Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, skakunna napisał:

Na szczęście nie poznałem tego pana. Ale kiedyś obiło mi się o uszy, że mistrzynią we wzywaniu siostry Konstypacji z zakonu obstruktantek jest reboksetyna. ;]

Daj spokój z tym lekiem, po dwóch tygodniach na niej to czułem się jak Litwinienko po polonie 210. W gaciach nie masz po niej nic, nie wiem po co ta substancja została dopuszczona do obrotu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko poszło dzisiaj po mojej myśli:) mam tritico 150mg , 60 tabletek i teraz muszę pomyśleć jak to dobrze rozegrać, bo może zostawię jakieś opary wenli, jakoś szkoda mi z niej zejść, chyba się w niej zakochałem 😍 i nie mogę tak poprostu zdradzić ją z trazodonem, tyle dla mnie zrobiła:) no nic, jak dojdę do kombinacji made in heaven , to się podzielę, a może się przyda jakiemuś opornemu przypadkowi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, acherontia styx napisał:

Może źle reagujesz na leki działające na NA. Ja na takich lekach jedyne co bym robiła to spała :D 

No może bo na Duloksetynie było jeszcze gorzej, ale póki co lekarka nie chce w tej kwestii nic zmieniać. Zasugerowała tylko, żeby ewentualnie zmienić porę brania (teraz biorę rano po śniadaniu). Zobaczę najpierw jak będzie z dołączeniem Abilifi jak przez tydzień nadal będę zombiakiem to może faktycznie przełożę wenlę na wieczór.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, DEPERS napisał:

Daj spokój z tym lekiem, po dwóch tygodniach na niej to czułem się jak Litwinienko po polonie 210. W gaciach nie masz po niej nic, nie wiem po co ta substancja została dopuszczona do obrotu

Hahah 😂😂 jak to pięknie ujęte aż sobie zapamiętam na poprawę humoru. Czemu nie bierzesz trittico do wenli? Ja tak brałam 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Dalja napisał:

Hahah 😂😂 jak to pięknie ujęte aż sobie zapamiętam na poprawę humoru. Czemu nie bierzesz trittico do wenli? Ja tak brałam 

Biorę od piątku:) i do tego mirta i kabergolina🙃 jak szaleć to szaleć "bawmy się póki młodzi", a co tam, nie zaszkodzi 😂 spróbuje kombinacji 100 mg tritico, 50 wenli i 30-45 mirty. Zobaczę co będzie i ewentualnie będę układał pod siebie dawkowanie:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Help, pogorszenie samopoczucia i lęków po ok. 3tyg od rozpoczęcia brania (to jednak nie od kawy). Jestem o tyle zdziwiony, że przy poprzednich braniach już raczej były symptomy poprawy po takim czasie, a nie odwrotnie. 

Dawka 75. Ktoś tak miał? Co począć i czego się spodziewać? 
Dodam, że do wenli mam pregę, więc to tym bardziej mnie dziwi, że te lęki mi teraz wjechały. 

Edytowane przez Samniewiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Samniewiem napisał:

Help, pogorszenie samopoczucia i lęków po ok. 3tyg od rozpoczęcia brania (to jednak nie od kawy). Jestem o tyle zdziwiony, że przy poprzednich braniach już raczej były symptomy poprawy po takim czasie, a nie odwrotnie. 

Dawka 75. Ktoś tak miał? Co począć i czego się spodziewać? 
Dodam, że do wenli mam pregę, więc to tym bardziej mnie dziwi, że te lęki mi teraz wjechały. 

Ja nie mam stanów lękowych ale dość długo czekałam na działanie wenli, a brałam ją po duloksetynie zaraz…zresztą nadal nie wiem czy działa jak trzeba (biorę jakoś od października, obecnie 150)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Samniewiem napisał:

Help, pogorszenie samopoczucia i lęków po ok. 3tyg od rozpoczęcia brania (to jednak nie od kawy). Jestem o tyle zdziwiony, że przy poprzednich braniach już raczej były symptomy poprawy po takim czasie, a nie odwrotnie. 

Dawka 75. Ktoś tak miał? Co począć i czego się spodziewać? 
Dodam, że do wenli mam pregę, więc to tym bardziej mnie dziwi, że te lęki mi teraz wjechały. 

Z mojego doswiadczenia z Duloksetyna wynikałoby....przeczekac ,lub zapytac lekarza o mozliwe podniesienie dawki.

Ja sie dlugo tez meczylam w tym sensie ze raz bylo kilka dni gorzej,potem lepiej,takie huśtawki i zjazdy😩 ,zanim sie to wszystko ustabilizowalo nie raz myslalam juz ze lek chyba przestał działać,a on sie tak jakby ładował etapami i twalo to do 3 miesięcy.Takze cierpliwosci życzę i sie nie załamywać 👍

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Samniewiem napisał:

75 zawsze starszało, trochę się boje podnosić do 150, bo wtedy działa już zupełnie inaczej, a tego nigdy na sobie nie testowałem. Pewnie zostaje mi czekać. 

 

To sprubuj przeczekać,ja na dawce 60mg Dulo takie dni gorsze i lepsze miałam az do 3miesiecy,Skoro bylo juz lepiej na 75 to jest nadzieja ze tez sie tak skokowo lek ładuje,ale sie uspokoi i wroci dobry stan,stabilnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Samniewiem napisał:

75 zawsze starszało, trochę się boje podnosić do 150, bo wtedy działa już zupełnie inaczej, a tego nigdy na sobie nie testowałem. Pewnie zostaje mi czekać. 

 

Można jeszcze pośrednio 112,5 czyli 75 i 37,5 ja na takiej dawce byłam 2 miesiące bo musiałam sprawdzić czy nie wejdzie w interakcje z innym lekiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Samniewiem napisał:

Help, pogorszenie samopoczucia i lęków po ok. 3tyg od rozpoczęcia brania (to jednak nie od kawy). Jestem o tyle zdziwiony, że przy poprzednich braniach już raczej były symptomy poprawy po takim czasie, a nie odwrotnie. 

Dawka 75. Ktoś tak miał? Co począć i czego się spodziewać? 
Dodam, że do wenli mam pregę, więc to tym bardziej mnie dziwi, że te lęki mi teraz wjechały. 

Hmm ja może nie po tym leku, ale gdy wróciłam do paro to miałam mega lęki szczególnie przy zwiększeniu dawki co było dla mnie dziwne, bo wcześniej nigdy aż tak nie miałam. Przeczekałam ten czas i w końcu przeszło ale musiałam wejść na wyższą dawkę jeszcze😅 więc może ty też tak zrób. Powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.02.2023 o 08:10, acherontia styx napisał:

Może źle reagujesz na leki działające na NA. Ja na takich lekach jedyne co bym robiła to spała :D 

 

W dniu 28.02.2023 o 08:07, nieprzenikniona napisał:

Ja do wenli (150) wypijam 3 kawy dziennie a i tak chodzę jak zombie parę godzin po zażyciu


W dawkach do 225 mg/dobę wenlafaksyna jest lekiem o działaniu głównie serotoninergicznym (hamującym wychwyt zwrotny serotoniny). W dawce przewyższającej 225 mg lek wywiera istotne działanie na hamowanie wychwytu zwrotnego noradrenaliny. Chociaż pewnie zależy od człowieka - Depers pisał, że już przy 150 mg wenla mieszała mu we śnie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.03.2023 o 09:03, Samniewiem napisał:

Help, pogorszenie samopoczucia i lęków po ok. 3tyg od rozpoczęcia brania (to jednak nie od kawy). Jestem o tyle zdziwiony, że przy poprzednich braniach już raczej były symptomy poprawy po takim czasie, a nie odwrotnie. 

Dawka 75. Ktoś tak miał? Co począć i czego się spodziewać? 
Dodam, że do wenli mam pregę, więc to tym bardziej mnie dziwi, że te lęki mi teraz wjechały. 

75 mg to niska dawka, może porozmawiaj z lekarzem o zwiększeniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, lukasz83 napisał:

 


W dawkach do 225 mg/dobę wenlafaksyna jest lekiem o działaniu głównie serotoninergicznym (hamującym wychwyt zwrotny serotoniny). W dawce przewyższającej 225 mg lek wywiera istotne działanie na hamowanie wychwytu zwrotnego noradrenaliny. Chociaż pewnie zależy od człowieka - Depers pisał, że już przy 150 mg wenla mieszała mu we śnie. 

A no mieszała, a kiedyś 300 mg nie mieszało. Tą noradrenaline tak delikatnie to czuć już nawet na 75mg, gdyby nie to, to wenla by sedowała bardziej niż paro, bo ona silniej blokuje serotoninę. Także jakoś musi miziać tą norę nawet w małych dawkach, a we większych po prostu robi to bardziej i jest to już znaczenie odczuwalne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Samniewiem napisał:


Kurdę, trochę się boje tej wenli przy 150 i tej noadrenaliny, czy mi lęków nie wywali. Może lepiej 112,5 spróbować ewentualnie?
Co myślicie?

Spróbować nie zaszkodzi, zawsze możesz wrócić na 75 ;) ja w ogóle nie odczułam przejścia z 75 na 112,5 a jak już miałam wejść na 150 to okazało się, że muszę zacząć brać inny lek (potencjalnie mogący wchodzić w interakcje) i przez 2 miesiące byłam na tej dawce (mnie osobiście muliła). Teraz weszłam na 150 i chyba odczuwam minimalne pobudzenie, chociaż o 21 i tak zaliczam zgon ;) 

Edytowane przez nieprzenikniona

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, nieprzenikniona napisał:

Spróbować nie zaszkodzi, zawsze możesz wrócić na 75 ;) ja w ogóle nie odczułam przejścia z 75 na 112,5 a jak już miałam wejść na 150 to okazało się, że muszę zacząć brać inny lek (potencjalnie mogący wchodzić w interakcje) i przez 2 miesiące byłam na tej dawce (mnie osobiście muliła). Teraz weszłam na 150 i chyba odczuwam minimalne pobudzenie, chociaż o 21 i tak zaliczam zgon ;) 

No o 21 to chyba dobrze:) uwierz, że nie jest zbyt komfortowo zasypiać o 1 i wstawać o 5😱 i tak 6 dni w tygodniu:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was wracał do wenlafaksyny i ponownie zadziałała. Ja brałam 75 mg 3 lata temu + terapia to był najlepszy okres w moim życiu. Po trzech latach wszytko wróciło. Lęk się rozbuchał chcę go zahamować wenlą + terapią. Sam lek myślę, że nie da świetnych efektów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, dominiczka napisał:

 

Dodam, że moim problemem są wyłącznie stany lękowe.

Wielokrotnie wracałem do wenlafaksyny i działała. Dopiero niedawno kiedy kolejny raz ją brałem nie dała rady. W ogóle z tymi lękami to jest jedna wielka loteria. Różnie działają w różnych etapach życia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, DEPERS napisał:

No o 21 to chyba dobrze:) uwierz, że nie jest zbyt komfortowo zasypiać o 1 i wstawać o 5😱 i tak 6 dni w tygodniu:) 

Wiem jak to jest bo przy seronilu tak miałam ;) plus pobudki w nocy etc. Na wenli śpię wyjątkowo dobrze ale tak jak pisałam na mnie działa dość muląco 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, dominiczka napisał:

Czy ktoś z Was wracał do wenlafaksyny i ponownie zadziałała. Ja brałam 75 mg 3 lata temu + terapia to był najlepszy okres w moim życiu. Po trzech latach wszytko wróciło. Lęk się rozbuchał chcę go zahamować wenlą + terapią. Sam lek myślę, że nie da świetnych efektów.

U mnie zadziała za 2 razem na depresję, za 3 razem (obecnym) trochę działała aż przestała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×