Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

ssri to inhibitor wychwytu zwrotnego serotoniny

ssni to inhibitor wychwytu zwrotnego serotoniny i noradrenaliny - venlafaxyna

 

Sam bym tego lepiej nie ujął. :P:great:

Vengence, Hehehehe :mrgreen:

 

-- 26 lis 2015, 18:17 --

 

aga85, Dopiero wchodzisz na wenlę, prawda? A pomyśl jak będzie super jak zacznie działać. Brak lęków i depresji :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Christina, oczywiście mogłaś tak zareagowac na wenlafaksyne. Każdy reaguję inaczej. Reakcja może byc całkowicie odmienna niż u drugiej osoby. Czyli Ciebie zamulała, zaś inna osoba może miec speeda, na którego skutek może rozpędzic się i rozbic o ściane, bo nie wytrzyma napięcia ;-) Piszę oczywiście przykładowo, hipotetycznie. Oczywiście ogólnie wenlafaksyna napędza, a twoja reakcja mogła byc niestandardowa :-)Ja się leczę 10 lat więc wiem coś na ten temat. Wiem jedno nigdy nie można się poddawac, chociaż czasami jest trudno. Ja na chwilę obecną manewruję tymi dawkami wenlafaksyny w zakresie 200-225 mg. U mnie na przykład jest spora różnica między 200. a 225 więc kompromisem może się okazac 215, ale nie musi. Ale to są tylko słowa, słowa, słowa. Uwierzcie mi po latach depresji dochodzi się że słowa są gówno warte. Coraz mniej się piszę na forum. No bo po co, żeby ktoś napisał ,, no ale przecież to nie tak no bo jest srak", ale to są tylko słowa. Jak ja się czuję i dlaczego tak się czuję i na ile daje z siebie w życiu wszystko tak naprawdę wie tylko sam Bóg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agusiaww bo zbyt dużą dawkę zaatakowałem. 225 mg troszeczkę dużo. Stwierdzam zdecydowanie, że lepiej nic nie chciec niz niewiadomo co chciec. Bo nic niechciec to co najwyżej nie podjąc działania, a na 225 to można sobie problemów narobic :?

ja wolałam jak mnie przymulało na wenli...a tak w ogole przeczytałam co nizej napisales, tez tak sadze ze ludzie na lekach bardzo duzo z siebie daja bo to jest ciagła walka-niestety.

 

-- 26 lis 2015, 20:12 --

 

aga85, wspolczuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ssri to inhibitor wychwytu zwrotnego serotoniny

ssni to inhibitor wychwytu zwrotnego serotoniny i noradrenaliny - venlafaxyna

 

Sam bym tego lepiej nie ujął. :P:great:

...no a co daje ta cała noradrenalina ?

 

TLPD są podobne w działaniu do wenlafeksyny , czy ich działanie kardiotoksyczne jest mniej odczuwalne niż skutki odstawienia wenli bo też działają na noradrenalinę serotonine i dopamine , czy po nich też są te okropne "brian zapy" ?

 

-- 27 lis 2015, 11:18 --

 

czy tlpd są podobne w działaniu do wenlafeksyny ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Depresyjny098 , zależy ile ważysz też. Ja 55 kg....... dla mnie 225 mogło być już za dużo

 

Taak venla napędza. Po niej libido mam normalne......................niestety.

Dlatego będę je wyciszać czym innym.

Christina, nie zastanawialas sie dlaczego masz takie libido i czy to nie ma podloza psychologicznego...? Ja tez mialam wysokie libido zawsze...dopoki nie uswiadomilam sobie ze tak naprawde moja chec seksu to przeniesienie pragnienia bliskosci fizycznej z rodzicami, którzy nigdy mnie nie przytulali. Dziwne bylo dojsc do takiego wniosku ale od tamtej pory ustalo moje dążenie do seksu z nieodpowiednimi osobami i moje libido też już nagle nie jest takie wybujałe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tuxedoluna, Nie brnij w TLPD skoro sam wiesz, że są kardiotoksyczne. Zresztą chyba nawet nie ma po co skoro są SSRI/SSNRI. TLPD może i są skuteczniejsze, ale właśnie mają znacznie więcej możliwych skutków ubocznych, na dodatek niektóre z nich mogą być dość niebezpieczne. Ludzie często nie wytrzymują długo na TLPD bo po prostu skutki uboczne tych leków są zbyt bardzo dokuczliwe. Nawet lekarze już rzadko kiedy wypisują te leki. Odchodzi się od nich. Jedynie chyba jeszcze tylko klomipramina od czasu do czasu jest wypisywana, ale czytałem, że ona jest podobna w działaniu do wenlafaksyny. Ja tam nie zdecydowałbym się na terapię TLPD. Te leki to już przeżytek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tuxedoluna, Nie brnij w TLPD skoro sam wiesz, że są kardiotoksyczne. Zresztą chyba nawet nie ma po co skoro są SSRI/SSNRI. TLPD może i są skuteczniejsze, ale właśnie mają znacznie więcej możliwych skutków ubocznych, na dodatek niektóre z nich mogą być dość niebezpieczne. Ludzie często nie wytrzymują długo na TLPD bo po prostu skutki uboczne tych leków są zbyt bardzo dokuczliwe. Nawet lekarze już rzadko kiedy wypisują te leki. Odchodzi się od nich. Jedynie chyba jeszcze tylko klomipramina od czasu do czasu jest wypisywana, ale czytałem, że ona jest podobna w działaniu do wenlafaksyny. Ja tam nie zdecydowałbym się na terapię TLPD. Te leki to już przeżytek.

 

-- 28 lis 2015, 10:23 --

 

tuxedoluna, Nie brnij w TLPD skoro sam wiesz, że są kardiotoksyczne. Zresztą chyba nawet nie ma po co skoro są SSRI/SSNRI. TLPD może i są skuteczniejsze, ale właśnie mają znacznie więcej możliwych skutków ubocznych, na dodatek niektóre z nich mogą być dość niebezpieczne. Ludzie często nie wytrzymują długo na TLPD bo po prostu skutki uboczne tych leków są zbyt bardzo dokuczliwe. Nawet lekarze już rzadko kiedy wypisują te leki. Odchodzi się od nich. Jedynie chyba jeszcze tylko klomipramina od czasu do czasu jest wypisywana, ale czytałem, że ona jest podobna w działaniu do wenlafaksyny. Ja tam nie zdecydowałbym się na terapię TLPD. Te leki to już przeżytek.

 

-- 28 lis 2015, 10:29 --

 

Zle mi sie wyedytowalo pisze z telefonu, szaraczek nie doceniasz TLPD a to duźy błąd, brałem klomipramine i powiem ci źe zjada ssri i wenle na śniadanie, przy bardzo głębokich depresjach polecam klomipramine, ja zrezygnowałem z niej ze wzgledu na masakryczna suchosc w ustach, dziennie źułem pake gum i dalej nie było za fajnie poza tym nie mialem zadnych strasznych ubokow, poza tym ten lek szybko zaczyna dzialac nie jak ssri , ktore sie rozkrecaja miesiacami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczytałam o skutkach ubocznych TLPD i uderzyło mnie, że są takie same jak ja mam obecnie na duloksetynie (też SNRI). Szaraczek, mozesz wyjasnic co to znaczy działanie kardiotoksyczne? Teraz się trochę obawiam, bo czuję jako skutek uboczny, że mam jakby osłabione serce (szybciej się męcze, problemy z wyrównaniem ciśnienia przy wstawaniu itp.)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vengence, Źle odebrałeś to o czym napisałem ;) To nie tak, że nie doceniam. Nic nie napisałem o ich słabej skuteczności. Wręcz przeciwnie, spójrz: "TLPD może i są skuteczniejsze...". Sam nigdy ich nie brałem poza minimalną dawką doksepiny przez bardzo krótki czas. Z opinii nt. tych leków wynika, że albo właśnie działają bardzo dobrze, albo wręcz w ogóle. A jeśli już działają to zazwyczaj mają sporo różnych, dokuczliwych skutków ubocznych więc często ludzie z nich rezygnują choć nie zawsze. Fajnie, że Tobie klomipramina podpasowała i wyciągnęła Cię z głębokiej depresji, ale sam napisałeś, że zrezygnowałeś z niej z powodu masakrycznej suchości w ustach więc potwierdza się to z tym co napisałem. Druga sprawa to właśnie te działanie kardiotoksyczne tych leków. Raczej nie zdecydowałbym się na dłuższą terapię TLPD mając świadomość, że szkodzą one sercu. Poza tym patrząc na niektóre z opinii na jej temat to widać, że na niektórych w ogóle nie działa. Dlaczego bierzesz sertralinę skoro lepsza jest wg. Ciebie klomipramina?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vengence, Źle odebrałeś to o czym napisałem ;) To nie tak, że nie doceniam. Nic nie napisałem o ich słabej skuteczności. Wręcz przeciwnie, spójrz: "TLPD może i są skuteczniejsze...". Sam nigdy ich nie brałem poza minimalną dawką doksepiny przez bardzo krótki czas. Z opinii nt. tych leków wynika, że albo właśnie działają bardzo dobrze, albo wręcz w ogóle. A jeśli już działają to zazwyczaj mają sporo różnych, dokuczliwych skutków ubocznych więc często ludzie z nich rezygnują choć nie zawsze. Fajnie, że Tobie klomipramina podpasowała i wyciągnęła Cię z głębokiej depresji, ale sam napisałeś, że zrezygnowałeś z niej z powodu masakrycznej suchości w ustach więc potwierdza się to z tym co napisałem. Druga sprawa to właśnie te działanie kardiotoksyczne tych leków. Raczej nie zdecydowałbym się na dłuższą terapię TLPD mając świadomość, że szkodzą one sercu. Poza tym patrząc na niektóre z opinii na jej temat to widać, że na niektórych w ogóle nie działa. Dlaczego bierzesz sertralinę skoro lepsza jest wg. Ciebie klomipramina?

 

 

Biorę sertralina, dlatego, że wydaję mi się lżejszym lekiem, anafranil jest ciężkim lekiem i to już nawet nie chodzi o jakieś grozne skutki uboczne, bardziej o to, że można przytyć, są koszmarne zatwardzenia i suchość w japie, ale to z czasem mija lub słabnie

w dalszej ciągłej terapii, powiem tak, gdybym był lekarzem i ktoś przyszedł do mnie z silną depresją od razu dałbym mu anafranil,

jedyną wadą jest to, że można się zabić tymi lekami, ssri nie przedawkujesz, ale jak pacjent, chcę żyć to nie podejmie próby samobójczej, podejmie ją tylko ten który, albo już wszystko brał i nic nie działało, lub się poddał przed samym sobą, ja ci powiem,

że zacząłem własną terapie, będę albo schodził z ssri całkiem, albo będę brał małą dawke sertraliny np: 50mg, ten lek mnie otępia

nie mogę na nim funkcjonować, chodzi mi o sertraline, to już lepiej na mnie działała wenla, choć też przymulała, ale nie aż tak!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vengence, Jak zaczęła działać wenlafaksyna to brałem ją jeszcze przez jakieś 3 tygodnie i było idealnie. Później samowolna nagła odstawka. Jeśli chodzi o leki generyczne wenlafaksyny to brałem kilka i w sumie tylko do dwóch nie mam żadnych zarzutów, do Jarvisu i Efectinu. Nie chcę tutaj pisać nazw tych, do których zarzuty mam bo na inną osobę mogą działać lepiej. Napiszę tylko, że te do których mam jakieś zarzuty, były przeze mnie stosowane w czasie drugiej kuracji wenlafaksyną więc to może nie jest kwestia tych zamienników a po prostu tego, że w czasie drugiej kuracji wenlafaksyną ona już po prostu na mnie nie działała. W sumie to chyba zawsze lek oryginalny jest gwarancją lepszego działania aniżeli zamienniki. Pamiętam, że jeszcze kilka lat temu Efectin i Jarvis były bardzo drogie. Teraz zdaje się, że Efectin bardzo staniał a Jarvisu już chyba nie ma. Ja nie ufam do końca wszystkim zamiennikom wenlafaksyny. Zresztą nie tylko ja. Często można spotkać się z opiniami innych osób, które w czasie jednej kuracji wenlafaksyną zmieniały zamienniki i odczuwały znaczące różnice w działaniu. Ciekawe z czego to może wynikać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agusiaww, Tak. Przez miesiąc czasu - na początku drugiej kuracji.

 

Z tego co zdążyłem zauważyć to brałeś kilka zamienników w krótkim czasie, może lek zadziałał by szybciej, gdyby

nie były zmieniane zamienniki, ale mniejsza w to, zamienniki działają tak samo, ewentualnie troszkę gorzej, ale

to wynika z substancji w wypełniaczu, które się od siebie różnią, lek wchłania się inaczej, nie wiadomo czy wolniej

czy szybciej, ale takie różnice występują tylko na początku, gdy lek nie działa tylko są skutki uboczne, stad

wielu ludzi w trakcie zmiany zamiennika na inny odczuwają znowu skutki uboczne mimo tego, że lek już na nich

działa i biorą od dłuższego czasu, ale teraz efectin jest tak tani, że lepiej brać oryginał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vengence, Trochę niedokładnie przeczytałeś mój post ;) Alventę brałem w czasie drugiej kuracji wenlafaksyną, kiedy nie zaskoczyła. Była to najpierw - przez pierwszy miesiąc (drugiej kuracji) Alventa a później już przez jakiś rok czasu Prefaxine. Natomiast w czasie pierwszej kuracji wenlafaksyną, kiedy zaskoczyła leczyłem się przez pierwszy miesiąc Efectinem, a od 2 miesiąca już Jarvisem :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agusiaww, Aha. Czyli przy poprzedniej kuracji brałaś Alventę? Jeśli tak to po jakim czasie zaskoczyła i czy działała również przeciwlękowo? Swoją drogą zastanawia mnie to dlaczego ostatnio Efectin tak bardzo staniał. Czyżby wenlafaksyna straciła na popularności?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agusiaww, Aha. Czyli przy poprzedniej kuracji brałaś Alventę? Jeśli tak to po jakim czasie zaskoczyła i czy działała również przeciwlękowo? Swoją drogą zastanawia mnie to dlaczego ostatnio Efectin tak bardzo staniał. Czyżby wenlafaksyna straciła na popularności?

 

Staniał bo jest refundowany, tu nie chodzi o popularność, tylko o to, że to stosunkowo stary lek, poza tym taniej jest refundować coś co kosztuje 50 zł!, kiedyś efectin kosztował ze 150-200 zł to państwo nie dokładało, złodzieje!! :time::pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszecie tu o odpowidnikach czy też generykach ... i bardzo dobrze, że się zastanawiacie nad nimi bo... nie chce sugerować ale na mnie Efectin działał a Faxigen XL nie. Co więcej... powiem wam jedno, kto wie czy tzw odpowiedniki to nie ściema tzn. nie mają działania oryginału. Ja jestem przekonany po subiektywnych odczuciach, że Efectin SR działał , Faxigen XL nie tak jak trzeba. Ale zaraz się pojawią obrońcy generyków bo są tanie. Także nie bierzcie odpowiedników. Jeśli chodzi o sertraline to podobnie- dawno temu Zoloft działał ostatnio Asertin zamulał mnie- nie nie czułem na nim wogóle efektu dawnego Zoloftu? Urojenia? nie sądzę. Po prostu na zasadzie obserwacji mam taką opinię. Nie znaczy to, ze każdy generyk to ściema ale... jak czytam tu wasze opinie o generykach wenlafaxyny to nagle... bingo... cos mi się otworzyło, żeby was ostrzec. Ja tam nie mam zamiaru brać więcej odpowiedników. Poprosze o oryginalny lek :) Taniej kiełbasy pies nie chce jeść.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×