Skocz do zawartości
Nerwica.com

depresyjny098

Użytkownik
  • Postów

    212
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez depresyjny098

  1. Myślę nad tym, bo jednak trochę do glowy wchodzi ten lek delukatnie zwalniajac f. poznawcze. Oczywiscie nie tek jak inne leki. I tak escitalopram jest najlepszy pod tym wzgledem, ale ja w ogole nie lubie czuc leku w glowie, albo raczej nie znosze. Umysl.powinien byc przejrzysty i bystry.
  2. Morphine zwiększyłem bo ten poziom strachu ktory odczuwalem na nieprzerywanym, stałym poziomie uznałem za uwłaczający i upokarzający. Zawsze uwazalem za lepiek byc naspeedowanym niz trzęsącą się kupą gówna. Aczkolwiek nie wiem jeszcze czy nie bede sie tez tak czuc na wyzszej dawce
  3. Równiż pozdrawiam serdecznie Don Corleone, Morphine :-) dziękuje za cenne rady, tym bardziej że Don Corleone masz tak wielkie doświadczenie z paroksetyną. Dziękuje za ciepłe słowa
  4. Po jakim czasie można sie zdecydować na podwyzszenie dawki paro do góry? Biore 4 dni 20 mg. Nie powiem nie ma tragedi, jestem zaskoczony pozytywnie brakiem miazgi, bo przeszedlem z wenli i na razie dosyc łagodne przejscie. Ale chcialbym czuc fun podczas rozmow z ludzmi. Trochę towazyszy mi niedosyt. Tak bym sobie lezal i raczej tak asekuracyjnie. Wiec po jakim czasie mozna isc do gory?
  5. Christina, oczywiście mogłaś tak zareagowac na wenlafaksyne. Każdy reaguję inaczej. Reakcja może byc całkowicie odmienna niż u drugiej osoby. Czyli Ciebie zamulała, zaś inna osoba może miec speeda, na którego skutek może rozpędzic się i rozbic o ściane, bo nie wytrzyma napięcia ;-) Piszę oczywiście przykładowo, hipotetycznie. Oczywiście ogólnie wenlafaksyna napędza, a twoja reakcja mogła byc niestandardowa :-)Ja się leczę 10 lat więc wiem coś na ten temat. Wiem jedno nigdy nie można się poddawac, chociaż czasami jest trudno. Ja na chwilę obecną manewruję tymi dawkami wenlafaksyny w zakresie 200-225 mg. U mnie na przykład jest spora różnica między 200. a 225 więc kompromisem może się okazac 215, ale nie musi. Ale to są tylko słowa, słowa, słowa. Uwierzcie mi po latach depresji dochodzi się że słowa są gówno warte. Coraz mniej się piszę na forum. No bo po co, żeby ktoś napisał ,, no ale przecież to nie tak no bo jest srak", ale to są tylko słowa. Jak ja się czuję i dlaczego tak się czuję i na ile daje z siebie w życiu wszystko tak naprawdę wie tylko sam Bóg.
  6. agusiaww bo zbyt dużą dawkę zaatakowałem. 225 mg troszeczkę dużo. Stwierdzam zdecydowanie, że lepiej nic nie chciec niz niewiadomo co chciec. Bo nic niechciec to co najwyżej nie podjąc działania, a na 225 to można sobie problemów narobic
  7. Siema. Jak sobie radzicie z napięciem na wenli? Pytam oczywiscie lękowców. Biorę 225 mg. Trzyms mnie w miare w kupie, ale napiecie utrzymujace sie w powietrzu plus anhedonia powoduje ze jest nie wesolo
  8. Właśnie to jest dla mnie nurtujące. Bezpodstawne wydaje sie zwiekszanie dawki ktora juz dobrze działa. Tym bardziej ze zwieksza sie ryzyko skutków ubocznych, a mozna zwiekszac swoje rozumienie swiata np. ;-) Ja 1 dzień 50 dopiero i pomalu schodze z wenli .
  9. Czy 50 mg seratliny to jest dawka ktora dziala juz znacznie, w sensie ze seretonina jest blokowana porządnie i mozna ogarniac kwestie psychologiczne?
  10. Psychopharm tak zgadza się. Dla mnie wenlafaksyna jest w pewnym stopniu ukojeniem, gdyż zabiera ból psychiczny umożliwiający normalne funkcjonowanie. Ale co z przyjemnością wynikającą z tego że się żyje, że się jest istotą ludzką, mężczyzną. Co z czuciem siebie? Teraz oglądam taniec z gwiazdami. Popatrzcie na tych wszystkich ludzi. Od Ibisza, po uczestników. Oni są zupełnie inaczej podłączeni. Dlaczego oni mogą życ a mi jest dane egzystowac? Bo zab osobowości, bo to się ciężko leczy jak słyszałem nie raz. Ale co mnie to obchodzi. Mamy 21 wiek. Przeszedłem terapię grupową roczną, chodziłem na indywidualną. Ale co z tego. Tu nie ma tego smaru, tego podłączenia. Wy wiecie o co chodzi. Powiedzcie mi proszę dlaczego tak jest?Nie odczuwam całkowicie żadnej przyjemności. Pustka.
  11. Powiedzcie mi czy odczulenie to jest punkt docelowy wenli?, bo nie nawidze tego stanu. Jednak wyglada na to ze jak jest odczulenia to nie ma tego przerazliwego bolu, aczkolwiek jest cholerny niedosyt w wyniku ktorego mam ochote rozpedzic sie i uderzyc glowa a sciane, mam ochote krzyczec. W wyniku braku ukojenia mam ochote rozpedzic sie i wyskoczyc przez balkon. Ktory lek moze dac to ukojenie lepiej niz wenl. Serta?
  12. Czy zgodzicie sie ze mna ze wenlafaksyna do 200 mg dziala przeciwlękowo, a powyżej 200 mg silnie podkręca lęki? -- 19 sie 2015, 20:29 -- Dominik_wot moje zdanie jest tak jak zapytalem powyzej. Wenla do 200 mg wycisza lęko, aczkolwiek odczula. Powyzej je podkreca. Akurat ostatnio bralem ja z esci. To polączenie się u mnie nie sprawdziło, bo bardzo podkręcało lęki
  13. Rocky2 też myśle że agusiaww nie miała silnej depresji. Jak kolwiek dobrze, bo nikomu tego nie życze. Ale podkręca sobie morale tym że wyszła z depresji, nie załamywała się, opłacała rachunki. Co też jest dobre. Dzięki temu agusiaww czujesz się silniejsza niz przed depresją, aczkolwiek nie przewlekłą i nie silną. Ja powiem tak. Pracowałem 10,5 m-ca w takiej słabej pracy. Teraz z dużą dozą szczęścia dostałem się na staż związany z kierunkim ukończonej szkoły. Pół roku chodze na siłownie, zdrowo się odżywiam. Ale przy obniżonym nastroju nie ma to żadnego znaczenia. Chociaz bym skakał koziołki i fikołki to sie nie liczy. To jest zapełniacz czasu, tylko zwykły zapełniacz czasu. Jeżeli się nie czuje życia w depresji to ma to jeden cel przetrwać życie, dociągnąć jeszcze troche. Bo coś trzeba robić. Agusiaww To nie jest heroizm, to nie jest wyczyn z którego jestem dumny. Lezenie w łozku nie jest ok, ale to jest truizm.
  14. Właśnie chodzi i tą niemoc. Tak, tak, rozumiem to. Agusiaww moze to tez kwestia uwarunkowan kulturowych, że chłop to musi być chłop. Chlop musi miec nastroj, byc inicjatorem dzialan, do cholery odczuwać przyjemność z życia. Kobieta melancholijna jeszcze ujdzie, ale nie do cholery mężczyzna który się patrzy w ściane, odczuwa napiecie niemoc, bezsen, brak celowosci, poczucia sensu słabość. No ale cóż. Stefanos łączyłeś wenle z mirtą?
  15. Mam pytanie kochani. Mam bardzo silne natrectwa, oraz napiecie. Wenlafaksyna dziala swietnie na depresje ale zle na... wlasnie nie wiem na co psychoze? Pomaga tylko masturbacja, czasowo. Ale nie chce tego robic. Jestem stary chlop. To bardzo slabe rozwiazanie. Wrecz uwlaczajace. Bo nie chce tego robic. Robie to na sile w celu wyeliminowania napiecia, a tak naprawde mam do tego obrzydzenie. Ale lepsze to niz rozpedzenie sie i uderzenie glowa w sciane. Teraz ktos pomysli sobie. No wariat miał o cos pytac, a pisze o samogwałcie. Widzicie, jestem szystkiego swiadomy, co robie, pisze, co ktos moze sobie w danej chwilii pomysleć :-) Ale przechodzac do sedna sprawy. Lekarz na ostatniej wizycie mowil mi co moze mi przepisac do wenli, a ja odpowiadalem czy bralem, czy nie i jak w przeszlosci na mnie dzialalo. Przepisal mi seronil, ktoru pogarsza sprawe. Uboki, sennosc. Ogolnie przykra sprawa. Nastepnym lekiem ktory probowalem bylo trittico. Dolaczone do wenly powodowalo duzy bol w czole. Wspominal rowniez o depakinie na ktora sie ostatecznie nie zdecydowalem, ale mam ją w domu. Wiec pytanie, kto brał i w jakiej dawce. Od jakiej dawki moge zacząć?
×