Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI

[Gość]

Kazdy lek antydepresyjny będzie powodował dysfunkcje seksualne, nawet Wellbutrin (Mówię na swoim przykładzie). Miękka żołądź to standard w dysfunkcjach seksualnych po tych lekach. Wenlafaksyna zwiększa poziom serotoniny która kastruje, wpływ noradrenaliny też jest niekorzystny na funkcje seksualne a do tego zwiększa próg bólowy co już w ogóle kastruje. Nikt Tobie nie będzie w stanie powiedzieć czy odczujesz jakąś poprawę po odstawieniu wenlafaksyny i po jakim czasie ona nastąpi. Możesz odstawić wenlafaksyne co może spowodować pogorszenie bądź nawrót zaburzeń na które ją bierzesz i do tego możesz nie otrzymać żadnych ulepszeć w sferze seksualnej a możesz też nie mieć nawrotów i odzyskać funkcję seksualne. PSSD mam od 5 lat i viagra mi pomagała jak byłem bez leków ale pomagały tylko w uzyskaniu erekcji i to w dodatku za pomocą fizycznych bodźców. Będziesz w stanie odbyć stosunek i to nawet długi poprzez znieczulenie narządów płciowych itp ale trudne będzie utrzymanie erekcji, dojście oraz będziesz i tak miał mniejsza przyjemnosc w trakcie seksu i po seksie. Dziewczyna będzie się musiała troche namęczyć. Natomiast jak dorzucisz do wenlafaksyny viagre to wątpie, że pomoże. Możesz spróbować jeśli nie masz problemów z ciśnieniem, oczywiście po konsultacji z lekarzem. Tak w ogólę to mojego kolejne konto które usunąłem jakiś czas temu (jestem tym gościem, który pisał tutaj dużo jakiś czas temu i miał całkowite wyleczenie pssd przez 2 dni po wchodzeniu na fluoksetyne). Chciałem wszystkim powiedzieć, że obecnie wróciłem do SSRI bo wszystkie inne leki juz wypróbowałem. Tyle czasu bałem się do nich wracać i muszę powiedzieć, że SSRI nie pogarszają już PSSD. Jestem obecnie na sertralinie od prawie 2 miesięcy i niedawno dorzuciłem tritticco w zamian za mianserynę którą brałem i mogę powiedzieć, że na początku nie dośc że masz pssd to dojście samemu graniczyło z cudem ale to minęło po miesięcu. Gdy dorzuciłem tritticco do sertraliny odzyskałęm troche libido i wrażliwość ! Mam dużo lepszy orgazm i wytrysk oraz wiekszą ilość nasienia natomiast nadal nie ma połączenia genitaliów z móżgiem, całkowita impotencja. Dodam jeszcze, że wcześniej brałem przez kilka miesiecy samo tritticco i nie działało w ogole na sfere seksualną, jak brałem samą sertraline to też nie było ulepszeń, dopiero jak połączyłem te dwa leki to coś ruszyło na plus. Problem w tym, że sertralina nie działa u mnie na napady lękowe i nie aktywizuje mnie, dlatego prawdopodobnie będe zmieniał SSRI na inne a później dorzucę małą dawkę neuroleptyku. NIE BÓJCIE SIĘ WRACAĆ DO SSRI, SZKODA CZASU NA ŻYCIE Z PSSD, SSRI WAM JUZ TEGO NIE POGORSZĄ A MOGĄ TYLKO POLEPSZYĆ. Brałem już pełno leków np Wellbutrin, moklobemid, buspiron, minseryna, tritticco, tianeptyna. kwas walproinowy, benzodiazepiny, cyproheptadyne i nie miałem z nimi żadnego ulepszenia, tylko powrót do SSRI coś robi w tej kwestii. Też trzeba dać leku minimum miesiąc żeby coś sie zaczeło dziać chociaz jak 3 lata temu wziąłem fluoksetyne to w pierwszych dniach całkowicie mi zniekneło pssd na te 2 dni...Mam wrażenie, że SERT i receptor 5ht2c odgrywają tutaj dużą rolę. 

[Pawełkk]

Czyli mam odstawic na np. rok antydepresanty a potem znowu je brac i to pomoze? Zauwazylem ze jak bralem olzapine i venlaflaksyne to byla kiepska erekcja a jak zmienilem na abilify to erekcja sie troche polepszyla ale tylko troche... Abilify dziala na dopamine lepiej niz olzapina... moze brak dopaminy jest przyczyna?

[Pawełkk]

Tak wogule to sa tacy co brali antydepresanty przez kilka lat i sie wyleczyli z pssd w. 100 %? 

[Gość]

Nie napisałeś nawet na jakie zaburzenia/chorobę bierzesz te leki. Jeśli odstawisz leki i będziesz miał nawrót to jest duże prawdopodobieństwo, że te same leki drugi raz nie zadziałają i będziesz musiał szukać nowych co wiążę się z miesiącami kombinowania. Nie odstawiaj nic na własną rękę, tylko po konsultacji w lekarzem. Nikt nie gwarantuje Tobie, że dysfunkcje miną po odstawieniu leków. Są historie wyleczenia z pssd, jest ich mało i też należy to traktować z przymrużeniem oka. Cześto chorzy wypisują, że jakiś lek im pomógł (kłamią) aby ktoś z forum go wypróbował i zdał relacje jak się na nim czuł. Napewno musisz zrobić sobie badania hormonalne aby wykluczyć inne przyczyny. Testosteorn całkowity, wolny, estradiol, prolaktyna, progesteron, ft3, ft4, tsh, fsh, lh, kortyzol, acth. Trochę to kosztuje, oczywiście najlepiej takie badania zrobic jakiś czas po odstawieniu leków. Nic sam nie odstawiaj i skonsultuj się ze swoim lekarzem. 

[Pawełkk]

Biore abilify 15 mg na objawy negatywne i venlaflaksyne 150 mg na nerwice natrectw, do tego doraźnie akineton 4 mg i propanolol 10 mg obydwa na drgawki po abilify. 

Vanlaflaksyne odstawialem z 15 razy wiec mozliwe ze nie dziala juz... Tak czy inaczej musze sprobowac. 

A jak zmienie leki i nie pomoze to czy jak wezme viagre to bedzie wszystko ok w kwesti erekcji i podniecenia? 

Zapiaslem sie do psychiatry, seksuologa i internisty dr Jacka Wójcika https://www.znanylekarz.pl/stanislaw-jacek-wojcik/psychiatra-seksuolog-internista/krakow co myslicie o tym lekarzu? 

[Gość]

W Krakowie masz "Centrum Dobrej terapii" i tam masz bardzo dobrego lekarza psychiatre seksuologa. Przy takim zestawie leków i takiej zabawie z wenlafaksyną to słabo będzie z seksem. Musisz się lekarza zapytać czy możesz stosować sildenafil przy tych lekach. Viagra działa tylko na erekcje. I też nie używa się jej codziennie bo rośnie tolerancja. Najlepiej co trzeci dzień.

Edytowane 31 Stycznia 2019 przez Gość

[Pawełkk]

Zapisalem sie ale czeka sie tam kilka miesiecy... 

Co masz na mysli ze slabo bedzie z seksem? Propanolol i akineton nie powoduje chyba zaburzen erekcji a abilify też nie wiec pozostaje zmienic venlaflaksyne na bupriopon.... Generalnie mozliwe ze bede bral tylko abilify i np. ten bupriopon.

8 minut temu, AnonimPssd napisał:

Musisz się lekarza zapytać czy możesz stosować sildenafil przy tych lekach. Viagra działa tylko na erekcje. I też nie używa się jej codziennie bo rośnie tolerancja. Najlepiej co trzeci dzień.

Wolalbym sobie radzic bez wiagry dlatego odstawiam leki... 

Edytowane 31 Stycznia 2019 przez Pawełkk

[Pawełkk]

Wyczytalem ze bupriopon powoduje drgawki i padaczke, ja po abilify mam juz drgawki wiec chyba nie moge dodatkowo brac bupriopon. Znacie jakis inny lek nowej generacji ktory nie powoduje zaburzen seksualnych, tycia i leczy erekcje? 

[Gość]

Brałem bupropion i on nie działa w ogóle na erekcję, na nikogo jeszcze Wellbutrin nie zadziałal. On działa na libido ale u kobiet co jest nawet potwierdzone badaniami. Ablify powoduje zaburzenia seksualne, jest to neuroleptyk....Propranolol może wywoływać zaburzenia erekcji ale to raczej chodzi o długotrwałe używanie. Po takim bawieniu się wenlafaksyną wątpie, że odzyskasz funkcje seksualne chociaż możę należysz do grupy ludzi którym po odstawieniu leków wracają funkcje seksualne czego Tobie życzę. Lepiej poczekać na dobrego lekarza niż iść do konowała który pogorszy Twój stan i w dodatku stracisz czas i pieniądze chociaż nie twierdzę, że lekarz do którego się zarejestrowałeś taki jest. Lekarze starej daty zazwyczaj nie mają świeżego umysłu i leczą starymi schematami i nie mają "nowej" wiedzy.

Edytowane 31 Stycznia 2019 przez Gość

[Gość]

Czyli Ty się leczysz na depresję i nerwicę czy na schize prostą? Jak na zaburzenia depresyjno-lękowe to te ablify pomogło Tobie na objawy negatywne?

[Pawełkk]

Lecze sie na nerwice natrectw i podobno na objawy negatywne czyli mozna to pociagnac pod shize prosta ale co do tych objawow negatywnych to nie jestem pewien i lekarze tak samo nie wiedza czy to bylo to ale abilify pomoglo na objawy negatywne. 

Na merwice natrectw cale zycie a na objawy negatywne od 25 roku zycia, wtedy sie nagle pojawily w jeden dzien. 

32 minuty temu, AnonimPssd napisał:

Po takim bawieniu się wenlafaksyną wątpie, że odzyskasz funkcje seksualne chociaż możę należysz do grupy ludzi którym po odstawieniu leków wracają funkcje seksualne czego Tobie życzę.

A to jak sie tak odstawia kilkanascie razy leki to to pogarsza seksualnosc? 

Czyli ma przerabane tak? 

A tak wogule to czy z gabczastoscia zoledzia mozna wspolzyc bo podobno tak? 

32 minuty temu, AnonimPssd napisał:

Lepiej poczekać na dobrego lekarza niż iść do konowała który pogorszy Twój stan i w dodatku stracisz czas i pieniądze chociaż nie twierdzę, że lekarz do którego się zarejestrowałeś taki jest. Lekarze starej daty zazwyczaj nie mają świeżego umysłu i leczą starymi schematami i nie mają "nowej" wiedzy.

Niby tak ale nie mam czasu czekac kilka miesiecy na lekarza na kopernika, za duzo mam planow na przyszlosc. Chyba ze zamiast isc do bartosza grabskiego pojde do innego seksuologa psychiatry na kopernika tylko czy bede musial tyle samo cekac? Sam nie wiem co robic? 

 

Edytowane 31 Stycznia 2019 przez Pawełkk

[Gość]

No stary to są silne leki, jaką ty dawke tej wenlafaksyne brałeś, że tak sobie ją odstawiałeś? Takim bawieniem się można sobie zrobić kuku i zafundować lekooporność. Rób jak uważasz, zawsze możesz skoczyć do tej kliniki i wybłagać jakiś termin albo umówić się żeby do Ciebie zadzwonili jak się jakiś zwolni. Pewnie i tak dostaniesz recepte na tritticco i/lub sildenafil i skierowanie na badania hormonów. Niestety ale kiepsko jest z leczeniem kastracji po antydepresantach, większość lekarzy nawet nie zdaje sobie sprawy z tego problemu.

Edytowane 31 Stycznia 2019 przez Gość

[Pawełkk]

4 minuty temu, AnonimPssd napisał:

No stary to są silne leki, jaką ty dawke tej wenlafaksyne brałeś, że tak sobie ją odstawiałeś? Takim bawieniem się można sobie zrobić kuku i zafundować lekooporność. Rób jak uważasz, zawsze możesz skoczyć do tej kliniki i wybłagać jakiś termin albo umówić się żeby do Ciebie zadzwonili jak się jakiś zwolni. Pewnie i tak dostaniesz recepte na tritticco i/lub sildenafil i skierowanie na badania hormonów. Niestety ale kiepsko jest z leczeniem kastracji po antydepresantach, większość lekarzy nawet nie zdaje sobie sprawy z tego problemu.

Napisalem ze nie mam zamiaru brac viagry a triicto powoduje priapizm wiec tez lipa. 

Brałem 75 mg na natrectwa i kazde odstawienie powodowalo pogorszenie takie ze szkoda gadac i faktycznie mozliwe ze ona przestwla dzialac bo jak zwiekszylem do 150 mg a potem jeszcze do 225 mg to i tak nic nie pomoglo, pytanie czy bedzie pogorszenie jak calkiem odstawie, to zwiekszanie robilem pod obserwacja lekarza a to ze odstawialem kilkanascie razy to sam to robilem... Taka sieczke z mózgu zrobilem sobie ze szkoda gadac!

3 godziny temu, AnonimPssd napisał:

Napewno musisz zrobić sobie badania hormonalne aby wykluczyć inne przyczyny. Testosteorn całkowity, wolny, estradiol, prolaktyna, progesteron, ft3, ft4, tsh, fsh, lh, kortyzol, acth. Trochę to kosztuje, oczywiście najlepiej takie badania zrobic jakiś czas po odstawieniu leków. Nic sam nie odstawiaj i skonsultuj się ze swoim lekarzem. 

A nie da sie tych badan zrobic na NFZ? 

[Gość]

żaden endokrynolog Tobie nie da takiego kompletu badań w ramach NFZ  Jeszcze byś czekał badzo długo na wizytę i dostałbyś tylko na testosteron i prolaktyne  Dobry agent jestes, bierzesz ablify i wenlafaksyną się bawisz i boisz się priaprizmu po triticco  hahaha Brałem trittticco raz przez 5 miesięcy w formie XR i rycerz nawet nie drgnął po nim a teraz biorę tritticco CR 100 mg do sertraliny i coś tam ruszyło ale fajerwerków nie ma. Ten priaprizm to się zdarza chyba raz na 100 000 pacjentów. Pójdziesz do lekarza i on tylko będzie Tobie w stanie zaproponować Wellbutrin, Tritticco, viagre oraz testosteron jak będziesz miał niski oraz kabergolinę jak będziesz miał problem z prolaktyna. Z czego Wellbutrin nie działa, jest drogi i będziesz miał na nim większe natręctwa, on daję niezłą nerwówkę poprzez wpływ na noradrenaliny. Wellbutrin to jeden z większych chwytów marketingowych jeśli chodzi o antydepresanty, bynajmniej takie jest moje zdanie.

[Pawełkk]

A seksuolog moze da skierowanie na badania, ale najpierw trzeba zmienic leki. A co z dopamina w mozgu, podobno przez dopamine nie ma sie erekcji, jak zaczolem brac abilify to mam delikatnie lepsza erekcje. 

Czyli mowisz ze triicto najlepsze, czy ono usypia i muli w dzien? 

[Pawełkk]

Jaka jest róznica miedzy teittico XR a CR? 

[Pawełkk]

Podobno dochodzi do interakcji abilify z trazdonem? 

[Gość]

CR ma krótki okres półtrwania a XR przedłużony. XR jest bardziej na depresje z lękiem a CR na sen/lepszą erekcję. Może delikatnie zamulać na początku, na każdego inaczej zadziała. To jest delikatny lek...Mianseryna/mirtazapina może zamulać chociaż  na mnie praktycznie te leki nie działały. Seksuolog da Tobie 2 badania na odczepnego, taki jest system w NFZ. Co do interakcji to rozmawiaj z lekarzem. Gdyby problemy leżał w dopaminie to nikt by tutaj nie pisał na forum. Brałęm leki na dopamine, inni też i to tak naprawdę nic nie daje. Tutaj jest bardziej złożony problem a nie zero jedynkowy. Tez bym chciał wziąć lek na serotonine i zeby mi znikneła depresja z zaburzeniami lękowymi a później lek na dopaminę w celu przywrócenia funkcji seksualnych  Biorąc takie leki czego się spodziewasz? że cynk i booster testosteronu przywróci Tobie erekcje? Sildenafil to malutki kapiszon w porównaniu do armat jakimi są leki dopaminergiczne. Jak masz tylko problem z erekcją to ciesz się bo mogłeś mieć gorzej. W dodatku nie wiadomo czy masz pssd bo jesteś na lekach. 

 

Edytowane 31 Stycznia 2019 przez Gość

[Pawełkk]

21 godzin temu, AnonimPssd napisał:

Gdyby problemy leżał w dopaminie to nikt by tutaj nie pisał na forum. Brałęm leki na dopamine, inni też i to tak naprawdę nic nie daje.

Ale jak zaczolem brac abilify to erekcja sie poprawila a abilify dziala na dopamine... 

[Gość]

Nie wiem, jednemu poprawi erekcje a drugiego wykastruje. Napewno wenlafaksyna kastruje a neuroleptyku solo chyba nie mozna brać. Porozmawiaj z lekarzem i opowiedz mu o swoich odczuciach, może coś wymyśli. Ja np mam pssd po escitalopramie a teraz biorę sertraline która mi poprawiła libido, wytrysk i orgazm ale jest nadal całkowity brak erekcji bez pobudzenia fizycznego a z pobudzeniem fizycznym też jest lipa, nie wyobrazam sobie stosunku bez sildenafilu i nawet nie wiem jak teraz zadziałą bo dawno nie brałem. Niestety sertralina nie działa na objawy somatyczne, brak napędu i osłabienie. Prawdopodobnie bede próbował fluoksetyny która kilka lat temu wyleczyła całkowicie moje pssd na 2 dni. Swoim bogatym doswiadczeniem mogę stwierdzić, że żadne wellbutriny, moklobemidy, tianeptyny, mianseryny, cyproheptadyny nie zrobił nic w tym aspekcie, tylko powrót do ssri coś robi a może nawet wyleczyć. Dodam jeszcze, ze trzeba troche to pobrać, na początku brania ssri pssd jest takie samo z tym, że trudniej dojść, trzeba się dużo namęczyć ae po kilku tygodniach to mija i pssd się poprawia. Z zadnym lekiem nie mialem ulepszeń, tylko powrót do ssri coś robi a dużo czasu straciłem na próbowanie tych leków bo bałem się wracać do ssri, myslalem ze bedzie jeszcze gorzej i tak dalej a jednak nie ma czego się bać, jak masz pssd to nie masz juz nic do stracenia, możesz tylko zyskać.

[JużTuByłem]

Oczywiście się okazało ,że jakaś kurwa z Polski bo skąd indziej wymyśliła sobie zdrowienie po urocholinie.Ja sam będę brał ten lek ,bo jeśli nie pomoże na PSSD to na pewno na moje problemy z moim pęcherzem ,ale sam sobie gdzieś tam  robiłem nadzieję  ,że może w końcu coś zatrybi...

[MArek44]

Przez kilka  lat była grupa Yahoo, później pierwsze forum PSSD, teraz drugie, a kto wie ile zniknęło w czeluściach IRC. Co było do przetestowania zostało przetestowane. Wyszedł misz-masz zbliżony do for o alternatywnym leczeniu raka, jednemu pomogły witaminki, innemu dziurawiec albo antybiotyki. To chyba najlepiej świadczy o braku możliwości bezpośredniego leczenia i cudownej tabletki. Jest też spora grupa ludzi, którzy mają typowe choroby psychiczne, a nie żadne PSSD. To ci z dużą podatnością na efekt placebo

 

Cytat

jak masz pssd to nie masz juz nic do stracenia, możesz tylko zyskać. 

Absolutnie się z tym nie zgodzę, albo chorujemy na inne choroby. Z mojego doświadczenia zawsze można się wpakować w większe gówno. Z PSSD trzeba ekstremalnie uważać na wszystko, bo łatwo stracić poprawę i wrócić do punktu wyjścia, a sama reakcja na leki jest często zmieniona. Dotyczy to nie tylko wszelkich antydepresantów, ale też i stabilizatorów nastroju czy nawet leków przeciwbólowych. Unikając prochów równocześnie trzeba pilnować nastroju i dbać o siebie. Inaczej można kompletnie zablokować naturalną poprawę która nadchodzi krótkotrwałymi etapami,  po bardzo długim czasie, nawet latach. Z czasem etapy "poprawy" się wydłużają, ale jest nadal bardzo niestabilnie i nie ma co liczyć na powrót do stanu jak przed leczeniem SSRI.

 

 

 

 

Edytowane 7 Lutego 2019 przez MArek44

[Gość]

mam duże ulepszenia przy użyciu sertraliny i tritticco. Moje pssd po wszystkich lekach które miały pomóc uległo pogorszeniu, natomiast nie jest kolorowo ze wzgledu na kilka rzeczy. 

+ zwiększona wrażliwość

+ duzo lepszy orgazm

+ Odzyskałem wytrysk, znowu strzelam (więc teoria z rdzęniem kręgowym jest fałszywa)

+ dużo więcej nasienia ale nie jest gęste 

+ zwiększone libido w stopniu znacznym 

+ mniejszy lęk społęczny, nie czerwienie się

- Brak połączenia mózg-genitalia, nie jestem nadal w stanie osiągnąć erekcji bez stymulacji fizycznej

-Sertralina zmniejszyła lęk napadowy ale nadal mam nasilowe objawy somatyczne, nie działa na depresje tzw nie aktywizuje, jestem zmeczony, wszystko mnie boli, tritticco działa nasennie ale wstaje połamany, niewyspany, zmęczony. 

Sertraline biorę od 2 miesiecy, tritticco dorzuciłem zamiast małej dawki mianseryny na sen po miesięcu.

Sertralina nie działała na początku w ogóle na funkcje seksualne, dopiero jak dodałem tritticco 100 mg na noc to pojawił się ulepszenia które są ciągle a to jest troche zabawne bo brałem tritticco solo i nie działało na te sprawy, sertralina solo też nie, dopiero jak połączyłem te 2 leki coś zaczeło się dziać. Receptor 5ht2c ma duży związek z pssd ale dopiero w połączenie SERT. Sam trazodon w takiej dawce słabo działą na SERT, dlatego nie działało. Można powiedzieć, że odzyskałem dużo seksualnośći za pomocą tej kombinacji. Natomiast jestem zmuszony do zmiany leku ponieważ nie działa na depresje a ja muszę jakos funkcjonować, dlatego zmieniam sertraline na fluoksetyne. Pamiętacie jak pisałem dziesiątki razy jak o fluoksetyna wyleczyła moje pssd w 100% w początkowej fazie brania? Dlatego biorę się za fluoksetyne, może tym razem wyleczy mnie. Byłem zmuszony wrócić do ssri bo wsystkie pozostałe antydeprsanty już przetestowałem. Tylko te pieprzone ssri cos robią i przeraża mnie to. Boje się, że jak wejde teraz na fluoksetyne to będzie gorzej ale trzeba próbować i z tym walczyć. Załuję, że tyle czasu zmarnowałem na pozostałe leki i bałem się wracać do ssri. Dawno nie korzystałem z sildenafilu ale jeśli teraz bym go dorzucił to moje pssd było by wyleczony w 100% tylko ja chce zeby było jak wczesniej, zebym mogl podniecic sie bez tabletek itp. Anhedonia jest troche mniejsza ale nie wiem czy to za sprawa mianseryny ktorą brałem wczesniej (bardziej odczuwam emocje ale nie tak jak wczesniej, wszystko mnie nudzi, nic mi sie nie chce).

Edytowane 8 Lutego 2019 przez Gość

[Gość]

Za 5 dni bede przechodził z 50 mg sertraliny na 20 mg fluoksetyny. Teraz zmniejszam od kilku dni bo brałem 125 mg.

[Luxor]

Teraz, AnonimPssd napisał:

Receptor 5ht2c ma duży związek z pssd ale dopiero w połączenie SERT

W dysfunkcjach seksualnych bardziej chodzi o receptor 5-HT2a, który trittico dosyć silnie blokuje więc niweluje skutki uboczne SSRI, które poprzez serotoninę pobudzają ten receptor.