Pawełkk

Witam. Co jest bardziej szkodliwe, wziasc do wenlaflaksyny depakine, lamitryn lub tegretol albo rispolept czy przejsc na amisupiryd plus bloker? Na amisulpirydzie 100 mg bylo swietnie ale prolaktyna ponad 1700 wiec musialbym ja zbic jakims blokerem tylko lekarz powiedzial ze to ostatecznosc jednak nie wiem jak beda dzialaly te leki na padaczke a rispoleptu tez nie bralem, jak myslicie czy te blokery sa takie szkodliwe i czy wplywaja na psychike? Czy musialbym isc do endokrynologa po bloker czy psychiatra by mi mogl wypisac? Rozumiem ze najlepsza jest bromokryptyna tak? Prosze o odpowiedz. Pozdrawiam

Mam brac ten lek. Czy tak czesto wypadaja wlosy i czy to mija, jak z tyciem w porownaniu do olzapiny i czy duza jest sedacja jesli chodzi o olzapine?

Wiem. Ale po prostu dla mnie to bylo najgorsze przezycie odkad zaczolem zmieniac te neuroleptyki. Jedyne co do tego biore to wenlaflaksyne, metafen i jakis antybiotyk na stany zapalne. Ale na tym antybiotyku nic nie pisalo o interakcjach z psychotropami. A metafen to chyba spoko suplement. A tak wogule jak przez ok. 5 lat bralem neuroleptyki to jakbym chcial z nich zejsc to moze byc tak ze organizm sie do nich przyzwyczail i kazde zejscie nasili nerwice natrectw?

Super ze ci pomaga ale dla mnie jest to takie gówno ze gorszego to chyba juz nie ma... Mam tylko pytanie kiedy to sie usunie z organizmu i kiedy bede sie znowu czul jak wczesniej, czy wogule to mozliwe bo boje sie ze mnie ten lek uszkodzil i juz nie bede taki normalny jak z kilku dni przed... Mowie wam to jest masakra, mozna przez to zwariowac, takiego lipnego specyfiku jeszcze nie zazywalem. Kiedys chyba na tym forum wyczytalem ze taka dziewczyna zazywala abilify i tez na nia zle dzialal a jak go odstawila to wszystkie skutki uboczne wogule nie minely i trwale ten lek ja uszkodzil... Pisala ze chce odszkodowanie od producenta... Jak ze mna tak bedzie to chyba bede musial sie zabic, tego nie da sie wytrzymac!!! Co to jest?

Nie wiem co ten lek ma pomoc ale jak wzialem jedna dawke 75 mg to jest to tak zły lek ze gorszego psychotropu nigdy nie bralem. Mam po nim takie totalne zle uczucie mentalnosci wewnetrznej ze szkoda gadac, to jest totalna trucizna... Otepienie jest takie ze momentami to nie wiedzialem zw wogule jestem otepialy, totalne uszkodzenie intelektu i emocji... Oslabienie masakra, myslalem ze padne... Najgorsza zecz jaka mogla powstac na leczenie psychiki... Jakim cudem wam to pomaga, masakra...

Witam. Na razie biore kwetiapine 50 mg do wenlaflaksyny 150 mg. Kwetiapine biore ponad tydzien. Jestem jeszcze bardziej nerwowy niz bylem i ogul ie nic nie dziala na moja nerwice natrectw, jedyne co to troche wyglusza stres ale go nie rozwiazuje... Moglbym zwiekszyc kwetiapine do 100 mg ale boje sie otepienia ktore jest znaczne teraz. Lekarz chcial mi zaproponowac wlasnie prebagaline na nerwice natrectw, mam natrectwa myslowe i totalne podenerwowanie z rozdraznieniem na bodzce zewnetrzne, wczesniej bralem solian 100 mg i bylo super. Czy pregabalina by mogla mi pomoc? Jak jest z otepieniem na tym leku w porownaniu do kwetiapiny i emocjami bo na kwetiapinie emocje sa wygluszone? Nienawidze otepienia...! Czy pregabalina powoduje duza sedacje? Jak bralem 10 mg olzapiny to sedacja byla ogromna, jak jest w tym wypadku z pregabalina bardziej seduje niz olzapina czy nie? Uzaleznia? Powoduje drgawki lub padaczke po odstawieniu? Rozumiem ze nie zniweluje dzialania wenlaflaksyny bo podobno ktos tu pisal ze hamuje dzialanie noradrenaliny? Prosze o pomoc

Mam pytanie, czy ten zjazd o ktorym mowicie wieczorem po wzieciu leku to on mija czy takie oslabienie jak wezmie sie wieczorem lek to jest zawsze i ta sennosc okropna? Nie jest taka zla ta kwetiapina tylko ze jak wezme ja wieczorem to mnie tak oslabia ze szkoda gadac i nie da sie nawet natrectw myslowych wykonac... Mowie o dawce 50 mg.

No tak, tylko ze do takiego lekarza ciezko sie szybko dostac a ja nie mam czasu dluzej czekac...

Biore teraz ketrel 50 mg, czy ten lek czesciej powoduje priapizm od trazdonu? Podobno kwetiapina powoduje pripizm? To juz wole ten trazdon bo pewnie lepszy.

Witam. Mam takie pytanie, powiedzialem lekarzowi ze mam ponad 1700 prolaktyny czyli prawie 4 razy przkroczona norma i on powiedzial ze trzeba od razu odstawic amisulpiryd bo to za duzo, czy lekarz mial racje bo przeciez ona sie stabilizuje po roku? Biore solian juz ponad pol roku. Bralem 100 mg solianu i bylo swietnie teraz bralem 50 mg i bylo gorzej, jestem podenerwowany i mam duzo natrectw i ciezko mi je wykonac a przeciez od wczoraj nie biore tej 50 mg solianu. przez ostatnie dwa miesiace bralem solian i wenlaflaksyne, solian w dawce 50 mg a wczesniej 100 mg i bylo swietnie jak zeszlem teraz na 50 mg to jest zle, mam pytanie jak odstawilismy z lekqrzem ten solian to czy bedzie ok skoro na 100 mg bylo ok bo podobno to 50 mg dzialalo na inne receptory niz 100 mg solianu? Po jakim czasie bedzie poprawa jesli chodzi o ten solian? Lekarz zamiast solianu przepisal mi kwetiapine 100 mg na noc ale na razie biore 50 mg a potem mam wejsc na 100 mg tak mowil lekarz. Czy do dobry lek bo po tej 50 mg ketrelu rano jestem takie troche otepiały i wyprany z emocji troche, generalnie nie czuje natrectw myslowych emocjonalnie i mnie to okropnie denerwuje bo nie moge pomyslec natretwa a ono jest i mnie denerwuje, ogulnie jestem taki troche zahamowany myslowo i niektore rzeczy mnie juz tak nie ciesza jak kilka dni temu. Czy jesli zle bedzie dzialac na mnie ta kwetiapina to myslicie ze moge od razu odstawic te 50 mg i niec zlego nie bedzie? Mam nerwice natrectw wiec nie wiem czy kwetiapina jest porzadnym lekiem na nerwice. Jeszcze jestem podenerwowany i roztrzesiony troche chyba przez ta kwetiapine. W ulotce wyczytalem ze moze powodowac zaburzenia psychotyczne, czy mozliwe ze u mnie takie wystapia po niej bo cos tak boje sie ich, kiedys balem sie urojen bo duzo w internecie czytalem o tym? Aha ogulnie po tej kwetiapinie jestem taki troche nie swiadomy i mam wrazenie ze za chwile strace kontakt z rzeczywistoscia, czy to normalne po kwetiapinie i czy to mija czy nie? Jesli odstawie te 50 mg to nie bedzie jakis zlych skutkow?

Co myslicie o tianeptynie? Podobno nie ma skutkow ubocznych, jest na nerwice natrectw, dziala uspokajajaco a jednoczesnie pobudza. Ja jestem nerwowy i rozdrazniony, mam duzo natrectw myslowych a w dodatku czesto jestem osłabiony fizycznie. Czy tianeptyna jest lekiem nowej generacji? Podobno nie wplywa na erekcje czyli pew ie tez nie leczy zaburzen seksualnych? Jak bardzo pobudza, tak jak neuroleptyki w niskich dawkach? Dlaczego tak rzadko ten lek przepisuja lekarze skoro jest taka super, nigdy o tym leku nie slyszalem?

Nie chce leku typu wiagra tylko cos co nie powoduje wzwodu nagle tylko leczy zaburzenia funkcji seksualnych spowodowanych przez psychotropy. Chodzi mi o wyleczenie przyczyny a nie objawow. Np. taki trazdon lub wellbutrin podobno nie powoduje erekcji bez pobudzenia a leczy skutki przyjmowania SSRI i chce cos takiego własnie. Wiagra powoduje erekcje na czas stosunku i nic wiecej... Wyczytałem ze ktores z tych lekow sa skuteczne: agomelatyna, bupropion, moklobemid, mirtazapina, mianseryna, nefazodon, tianeptyna, trazodon, reboksetyna.

A aj rozmawialem z lekarzem o nim i nie mowil nic zeby szkodzil na nerwice natrectw, chociaz on do tej pory myslal ze mam shizofrenie bo moja diagnoza jest troche skomplimowana tzn. co innego mam w papierach a co innego faktycznie. To co innego na zaburzenia erekcji poza trazdonem i wellbutrinem?

A czy wellbutrin jest skuteczny na nerwice natrectw i podenerwowanie? Czy poteguje dzialanie innych antydepresantow i ogranicza ich skutki uboczne tak jak trazdon?

Mam pytanie. Czyli jak odstwialem z kilkanascie razy wenlaflaksyne to moglem bardziej sobie uszkodzic funkcje seksualne niz jakbym tyle razy nie odstawial? Ale chyna da sie to wyleczyc co? Ogulnie biore dalej leki ale skoro na abilify mi troche skoczyla erekcja i libido to znaczy ze nie mam PSSD ani uszkodzen funkcji seksualnych?

Lekarz mi nie zalecil ale i tak go nie bede bral bo wyczytalem ze w niektorych przypadkach doprowadzil do priapizmu ktory spowodowal trwale uszkodzenie funkcji seksualnych takze wole nie ryzykowac. Moze bym sie zdecydowal na wellbutrin ale nie wiem czy on wzmaga zdenerwowanie czy nie bo podobno napewno nie uspokaja podobno? Generalnie potrzebuje cos co daje dopalacz czyli aktywizuje fizycznie i cos co jednoczesnie uspokaja zeby nie nasilaly sie moje natrectwa i zebym nie byl podenerwowany, no i do tego najlepiej zeby poprawilo to funkcje seksualne. Na razie biore wenlaflaksyne i amisulpiryd.

Czyli zwiekszy dzialanie wenlaflaksyny nie powodujac zwiekszenia jej skutkow ubocznych? Rozumiem ze dziala tez uspokajajaco tak? Czyli podobnie jak neuroleptyki? A jak ze snem jak bede bral rano to bede senny w dzien czy nie? Podobno sa odmiany trazdonu na sen i na depresje? Rozumiem ze zwieksza libido i wzmacnia erekcje? Czyli leczy pssd?

Czy trazdon moze byc stosowany w nerwicy natrectw? I czy sedacja po nim jest tak duza jak na olzapinie? Czy mozna go brac razem z wenlaflaksyna? I jak to jest z tym priapizmem na tym leku? Mozna miec priapizm i o nim nie wiedziec? Np. taki lekki wzwod, ktory wydaje sie normalny a prowadzi do priapizmu?

Czyli tak wyglada shizofrenia prosta? Jak dziala kwetiapina w porownaniu do olzapiny na natrectwa myslowe? Czy ona tez aktywizuje w malych dawkach? Ja bralem olzapine i bylem bardzo oslabiony po niej natomiast sennosci nie mialem. Przytylem sporo po olzapinie, a po kwetiapinie tez sie tyje jak po olzapinie czy troche mniej? Jak z libido jesli chodzi o kwetiapine? Pozdro

Pzytywnych nigdy nie mialem, podobno negatywne tylko mam.

A brales 50 mg? Ja biore jeszcze wenlaflaksyne 150 mg na natrectwa. Jak bierzesz 100 mg solianu to czy unormowala Ci sie prolaktyna czy masz podwyzszona? Bralem nawet 300 mg solianu i natrectwa byly takie same jak na 10 mg olzapiny wiec u mnie solian tak kiepsko dziala na natrectwa niestety. Bardziej go biore na aktywizacje ale teraz to juz nie widze tak wyraznej aktywizacji niestety, podobno po pewnym czasie solian juz tak nie aktywizuje jak na poczatku.

Problem w tym ze z moim lekarzem ciezko tak cos skonsultowac porzadnie... wizyta trwa ok. 5 min. Terminy do innych lekarzy sa powyzej miesiaca. Ale myslisz ze miedzy 50 mg a 100 mg jest taka roznica ze moga byc nasilone natrectwa? Miedzy 300 mg a 100 mg takiego pogorszenia nie mialem, bylo ale minelo a teraz nie mija, czyli mozliwe ze dawka za niska?

Witam. Bralem 200 mg solianu potem 300 mg z tych 300 mg zeszlismy do 100 mg było pogorszenie natrectw ale minelo po dwoch tygodniach i bylo ok. Teraz zeszlismy do 50 mg i jest kiepsko... pierwsze dwa tydodnie to byla tragedia jesli chodzi o natrectwa, teraz jest lepiej ale i tak jestem bardziej rozdrazniony i natrectwa trudniej mi wykonac i sa troche gorsze, jestem juz ponad miesiac na 50 mg i powrotu do stanu na 100 mg nie widze a na 100 mg było swietnie. Czy to mozliwe ze na 50 mg jestem rozdrazniony i mam okropne natrectwa myslowe a na 100 bylo ok? Czy to jednak kwestia tego ze zchodzilem z dawki i mam pogorszenie ale jak z 300 mg zeszlem na 100 mg to pogorszenie bylo przez dwa tygodnie tylko a teraz mineło ponad miesiac i jest troche lepiej ale i tak jest zle, czy faktycznie jest taka roznica pomiedzy 100 mg a 50 mg? Czy jak wroce na 100 mg to bedzie lepiej skoro było ok na 100 mg? Mam nerwice natrectw i podobno objawy negatywne ale nie jestem pewien czy to sa objawy negatywne, na pewno mam nerwice natrectw. Prosze o pomoc! Pozdrawiam

Nie mam zaburzen mowy ani rozwoju co najwyzej moge miec jakies zaburzenia osobowosci. Lecze sie od dziecinstwa na nerwice natrectw natomiast od ok. 25 roku zycia pojawily sie dodatkowo objawy negatywne. Od 7 lat biore venlaflaksyne a 5 lat temu przez 4 lata brałem tez olanzapine 10 mg. Potem przeszlem na abilify po tych 4 latach na pol roku, teraz biore amisulpiryd od ok 6 miesiecy. Obecnie biore 100 mg amisulpirydu i 150 mg venlaflaksyny. Mam z lekarzem zejsc do 50 mg amisulpirydu. Nie jest zle ale czasami mam taki brak motywacji szczegolnke jak jestem zmeczony. Taki psychoterapeuta powiedzial mi ze to nie objawy negatywne tylko zalamanie, mozliwe to jest zeby zalamanie oslabilo tak czlowieka fizycznie i zeby przez piec lat odczuwal oslabienie organizmu i brak motywacji, oczywiscie teraz nie jest tak źle jak na poczatku objawow ale i tak jak bylem zdrowy to jest ogromna roznica w porownaniu do tego co jest teraz?

Witam. Jakies 7 lat temu mialem taki stan ze nagle w ciagu jednej chwili zaczolem miec takie oslabienie organizmu ze nawet ruszac sie nie moglem bo mnie wszystkie miesnie bolaly, bylem totalnie oslabiony fizycznie i zmeczony stan trwal jakies z dwa lata. Teraz po 7 latach i jak zaczolem brac neuroleptyki aktywizujace jest nawet ok ale i tak jestem oslabiony. Jednak przez te prawie 7 lat bralem na to olanzapine 10 mg i bylem wtedy tez oslabiony oraz mialem brak motuwacji. Czy faktycznie to mogly byc objawy negatywne bo teraz lekarze mi mowia ze nie widza u mnie objawow negatywnych ale moze ja przez te 7 lat sie wyleczylem z nich i teraz nie widac ich u mnie chociaz mam troche brak motuwacji i jestem troche zmeczony. Lekarze w szpitalu ktorzy mi stawiali diagnoze objawow negatywnych musieli mi falszowac papiery i wpisac falszywe rozpoznanie bo nie bylo refundacji na moje leczenie a na chorobe psychiczna jest refundacja natomiast wtedy mialem wpisane tylko nerwica natrectw wiec nie wiem na ile mam wierzyc im w ta diagnoze. Wpisali mi na poczatku zaburzenia shizotypowe a potem rozwineli to o shizofrenie paranoidalna tylko ja nigdy nie mialem zadnych pozytywnych objawow. Natomiast co do zaburzen shizotypowych to lekarka powiedziala ze musi mi to wpisac ze wzgledu na refundacje leczenia w szpitalu, ja sie nie zgadzalem na to ale nic nie mialem do gadania bo pacjent nigdy nie ma nic do gadania. Teraz nie wiem na co jestem chory bo jak oni tak kombinowali to jak mam im wierzyc a samemu tez ciezko mi sie zdiagnozowac natomiast wiem ze od dziecinstwa mam nerwice natrectw takze to jest pewne natomiast czy mialem objawy negatywne to nie wiem ale mozliwe ze tak. Czy da sie po tylu powiedziec czy to byly objawy negatywne czy nie? Pozdrawiam