Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problemy z orientacją.


Załamana17

Rekomendowane odpowiedzi

Skoro wiesz, że nie chciałabyś - to nie chciałabyś, dla mnie temat zamknięty. Natomiast to, że kobiety ci się podobają - moim zdaniem, nic zdrożnego, kobiety potrafią być piękne i tyle, a w fantazjach to mamy pole do popisu, z tym, że jedne chcemy realizować a inne są fajne tylko w wyobraźni - i nie ma co drążyć tematu :)

 

Ale cały czas jednak myśli się pojawiają. Raz jestem tego pewna, a zaraz czuję niepokój że może nie.

 

Pogadaj z nią o tym, bo jak dla mnie to nie tak, że masz męża, rodzinę, spełniasz się w tym i czujesz się dobrze i nagle w wieku 40 lat stwierdzasz, o jestem homoseksualna! Chyba chodzi o osoby które nigdy nie mogły sobie ułożyć życia i same nie wiedziały dlaczego i doszły do tego po wielu latach, doświadczeniach .....

 

Też mi się tak zdawało. Ze homoseksualizm to nie jest wybór, że to się gdzieś podświadomie czuje, pociąg i chęć życia z osobą tej samej płci. Jeszcze kilka lat temu nie miałam takich myśli. Kobiety mi się podobały bo jestem estetką, lubię to co ładne. Ale w pewnym momencie zaczęłam się bać że może to pociąg seksualny, zaczęłam cały czas skupiać się na tym czy mijana kobieta która zwróciła moją uwagę mnie podnieca etc. Do tego doszło, że zwróciłam uwagę na to że jak widziałam dwie kobiey w erotycznym filmie to mnie to podniecało i uknułam teorię że to objaw homoseksualizmu. Jakoś z tego wyszłam, czytając to forum i tłumacząc sobie że to nerwica, a gdybym była homoseksualna to na pewno bym o tym wiedziała (jako nastolatka całowałam się z koleżanką, celem sprawdzenia jak jest z dziewczyną i nie zrobiło to na mnie żadnego wrażenia). Jednak ta rozmowa z psycholog zasiała znów ziarno niepokoju. Bo może po prostu nie wiem, ze jestem homo, może wmawiam sobie tylko że nie, a jest inaczej. I boję się tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To musisz to porządnie przepracować na terapii, bo po tym co piszesz, to problem nie polega na tym, że Ty jesteś homoseksualna tylko że mogłabyś być . Takie nasze chore głowy - potrafimy wmówić sobie wszystko ;)

 

Czyli to na pewno nerwica?? Bo po tym spotkaniu myśli na ten temat wróciły, choć miałam nadzieję że już dawno ten temat jest zamknięty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra, poczytałam trochę o H-ZOK. I trochę się uspokoiłam, bo wypisz wymaluj tak mam. Na szczęście nie 24/7 - u mnie myśli przeplatają się z innymi a akurat te że mogłabym być lesbijką pojawiają się sporadycznie.

 

Niemniej w tekście o H-ZOK konluzja była taka:

Podniecają Cię faceci - jesteś gejem (akurat był przykład mężczyzny)

Nie podniecają Cię faceci, ale boisz się, że Cię podniecają - jesteś hetero z H-ZOK.

 

I tu mi się coś nie zgadza w moim przypadku. Bo lubię ładne kobiety, ale raczej na zasadzie, że też chciałabym być ładna czy ładnie ubrana. Babki na ulicy, czy koleżanki nie podniecają mnie (choć mam myśli np. co by było gdybym pocałowała koleżankę - jest to myśl powodująca we mnie niepokój i obawę), jednak nie wyobrażam sobie jakichś scen łóżkowych (choć bardzo sporadycznie mam sny z kobietami). Natomiast jedna-dwie kobiety na filmach erotycznych działają podniecająco (no zwyczajnie mam ochotę na seks, choć nie na zasadzie seksu z kobietą a ogólnie). Więc jak jest? Jestem homo, czy mam H-ZOK?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

Od jakiegoś czasu nurtuje mnnie podobne rozważania jak Was. Otóż, cierpię na depersonalizację/derealizację. Jak wiadomo w tym stanie jest bardzo dużo różnych natrętnych myśli typu samobójcze, jak to jest , że żyję itd. itd. Ale mnie męczy dodatkowo a może przede wszystkim myśl, że jestem lesbijką. Ta myśl jest u mnie praktycznie cały czas, powtarza mi się w głowie jak mantra. Wiem, że podczas DD jest takie coś i ja tak mam, że każdy człowiek jest jakby na tym samym poziomie, jakby każdy napotkany przechodzeń na ulicy był jak moja mama czy tata. Przez to całe gówno zmniejszyły mi się uczucia do rodziny i chłopaka. Zaczęły się te myśli. Non stop analizuję się czy jestem les, patrzę na facetów, na kobiety i jak widzę kobiety to mnie tak drgnie zawsze. Patrzę na faceta czy mnie podnieca i jakby nic.

Dodam jeszcze, że od 4 lat jestem w związku, szczęśliwym dosyć ;) Ale to zawsze było tak, że to on o mnie zabiegał, on zawsze robił pierwsze kroki. Jestem z nim szczęśliwa, bardzo go kocham, nie chciałabym go stracić. Ale np. wolę się z nim poprzytulać niż pocałować. Czasami nie mam na to ochoty, dlatego często też się zastanawiałam czy nie czuje jakby to był mój chłopak tylko świetny przyjaciel. Jeśli chodzi o seks to nigdy nie miałam z nim orgazmu, natomiast sama sobie potrafię zrobić dobrze, przy filmach, szczególnie z dwoma kobietami.

Teraz, jak jestem w DD, jak całuje się z chłopakiem to różne mam obrazy myślowe, m.in przedstawiają mi się koleżanki, mama etc.

Jak sobie rozmawiam z kolezankami to mi się predstawia jakbym się miała z nimi zaraz całować albo wykonywać jakieś dziwne ruchy( dodam, ze miałam już akcje- mysli, że gwałce wszystkich, że coś czuję seksualnego do własnej mamy itd)

Dlatego jestem w kropce. Nie wiem czy jestem les, bi czy cokolwiek. Dodam jeszcze, że miałam już może ze 2 akcje kiedyś, że jestem homo, bi. Wszystko mi się przypomina, te akcje, że już kiedyś tak miałam, że nie mam orgazmu, nie ciągnie mnie do seksu, wolę super spędzić swój czas z chłopakiem niż się kochać, całować.

Proszę o rady, pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

widzisz prawie wszystkie osoby co tu wchodzą przeżywają podobne dylematy co Ty, to jest nerwica natręctw, bo ja nigdy nie miałam takich myśli przed tą chorobą, znaleźć dobrą psychoterapeutkę też jest trudno bo ja chodzę do jednej ale ona nie jest mi w stanie pomóc bo rozmawiamy na spotkaniach tylko o przeszłości, o rodzinie itp., jak mam sobie z tym radzić to ani słówka, dlatego apel do ludzi którzy z tego wyszli, piszcie jakieś rady bo jest mega ciężko z tego wyjść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich , mam na imię Arek mam 23 lata i jestem mężczyzną , to tyle jeżeli chodzi o słowa wstępu.A teraz opiszę swój problem ale od początku parę lat temu dokładnie w 2006 roku w wakacje zacząłem mieć dziwne myśli , dotyczyły one tego że zabijam swoją rodzinę na początku nic sobie z tego nie robiłem samo przeszło , pamiętam że oglądałem wtedy serial ''Na dobre i na złe'' leciały stare odcinki na tvp 2 i był odcinek o tym że , młody chłopak skoczył na główkę i uszkodził kręgosłup w związku z czym dostał paraliżu.Po 2 miesiącach w szkole w paździeriku kolega uderzył mnie pięścią w kark poczułem mrowienie w nogach i od razu wkrętka że paraliżu dostaję zacząłem się szczypać po nogach , i w ogóle trwało to długo po ponad dwa lata że dostane paraliżu , musiałem zaprzeczać czyli krzyczałem zacząłem tupać i uderzać w ściane żeby tą myśl odgonić.w 2009 roku przeczytałem o samozapłonie i od razu że się spalę i w ogóle i tak też z rok czasu wkrętka krzyki tupnięcia robienie 50 raz tych samych czynności , np pisałem w szkole słowo w zeszycie to myśl spalisz się! i żeby tak nie było musiałem je przekreślić i pisać od nowa. w 2011 roku w październiku miałem sen o wściekliźnie dużo też czytam o różnych chorobach z ciekawości. potem mój pies dziabnął mnie w zabawie zębem w palec , i od razu zaraził mnie wścieklizną zaraz czytanie o tym ile życia mi zostało kiedy pierwsze objawy że umrę , mama mówiła mi że daisy jest szczepiona i w ogóle że nie ma wścieklizny ale ta myśl cały czas po głowie chodziła.Ale przeszło samo , do poprzednich etapów dodam że w 2009 roku psychiatra stwierdził u mnie nerwicę natręctw i leczyłem się farmakologicznie było trochę lepiej. krzyki później ustały i tupanie i dziwne rytuały myśli też zrobiły się klarowne do czasu.W 2013 roku na koniec kwietnia dostałem dziwnych bóli w nadbrzuszu , promieniujących do pleców wpisałem przypadkowo w google rak trzustki objawy pasowały idealnie że na początku to tylko ból , a później dochodzą inne takie jak wymioty biegunki tłuszczowe itd oczywiście wkrętka umieram i żadne tłumaczenia sobie i przez otoczenie nic nie dawały może na chwilkę.Po paru miesiącach samo przeszło dodam że przed tą fazą czytałem o raku trzustki! No a teraz wisienka na torcie , odkąd pamiętam fascynowały mnie kobiety tasowałem się z myślą o nich jestem jeszcze prawiczkiem ale miałem jakieś ograniczone kontakty z tymi pięknymi istotami, pamiętam ja się całowałem z taką koleżanką to jak mi fiut dygnął że poczułem się aż niezręcznie przy niej , że zauważy i pomyśli szybki loopez z niego , kiedyś na domówce u koleżanki jedna się spiła , i jak inni wyszli się przejść to ja zostałem z nią i przyszła mi się zalić że jej źle itd , zacząłem ją pocieszać przytulać całować w głowę przeczesywać włosy nie muszę mówić chyba że mój penis był twardy niczym maszt.W tamtym roku poznałem w nowej pracy piękną kobietę starszą ode mnie ale tak mi się spodobała , ja zresztą jej też tak mi się wydawało (dodam że cały czas o niej myśle) dobra meritum od jakiegoś tygodnia wkręcam sobie że jestem homo , tak po prostu to przyszło jak grom z jasnego nieba ! jak byłem z ojcem w pracy to spytałem się go czy orientacja może się sama zmienić nagle on tak mnie wyzwał i powiedział że mam popier.... mózg i żebym mu zszedł z drogi robić coś innego miałem taki dupny stan psychiczny że szok przestałem jeść nic mi się nie śniło i wszystko wydawało mi się takie do dupy bałem się wychodzić z domu bo myślałem że jakiś typ mi się spodoba , spadło mi libido.Teraz jest trochę lepiej nie myślę już tak o tym ale przychodzi moment wkrętek że zaczynam rozkminiać że jestem homo ale wiem że nie jestem.Dzisiaj jak jechałem w sprawie pracy , to spytałem taką dziewczynę o drogę to od razu mi stanął że szok , po zakładzie oprowadzał mnie facet , i jak się pochylał to dotknął włosami mojej twarzy , ale nie miałem wzwodu nic nawet sobie nie myślałem nie wiem może mi przeszło , a może to tylko chwilowa poprawa , przepraszam za tak długi post ale musiałem to z siebie wylać , będę pisał dalej co się dzieje .Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny u kobiet homoseksualizm to sprawa psychiczna nie fizyczna (hormonala, genetyczna) czyli nie ma żadnej możliwości żeby się okazało że wolicie dziewczyny. Jeśli tego nie chcecie to nie jesteście homo. To tylko natręctwa - należy je ignorować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny u kobiet homoseksualizm to sprawa psychiczna nie fizyczna (hormonala, genetyczna) czyli nie ma żadnej możliwości żeby się okazało że wolicie dziewczyny. Jeśli tego nie chcecie to nie jesteście homo. To tylko natręctwa - należy je ignorować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No witam , tak jak pisałem będę zdawał relacje z przebiegu schiz , które wydaję mi się osłabły albo to cisza przed burzą no więc tak.Od wczoraj się nie masturbuję , dzisiaj wszedłem sobie z ciekawości na stronę o tematyce wiadomo jakiej , i jak zobaczyłem ciała kobiet to od razu erekcja , ale mówię sobie nie nie mogę , strugam marchewę od 2006 roku w dzień w dzień 2 raz max zdarzały się przerwy 2 , 3 dni ale rzadko , chyba że miałem inną wkrętkę.Doszły mi moje stare rytuały polegające na tym że powtarzam jakąkolwiek czynność parokrotnie np pijąc herbatę i gdy ta myśl jest w głowie muszę wypluć ją do kubka i wypić jeszcze raz i tak do skutku aż nie będzie dobrze , i że myśl została odgoniona , pisząc na klawiaturze to samo wymazywanie wyrazu lub całego zdania i pisane od początku do powodzenia że myśl została zlikwidowana , chociaż wiem że powróci , dzisiaj jadąc na badania lekarskie usiadł koło mnie facet w autobusie , ale nie czułem absolutnie nic żadnego uczucia , flak totalny patrzyłem tylko na wszystkie kobiety , chociaż myśl typu ''jesteś gej'' , ''podobają ci się chłopcy'' są to zaraz rytuał słowa typu 3 razy nie , albo kur.. nie itd albo powtarzanie czynności , a już w ogóle dobili mnie znajomi wyszedłem na piwo w sobotę sam zaproponowałem wyjście na piwko , poszliśmy na miejscówkę jeden mówi że jest impotentem bo wali cały czas i zaczęli mi mówić że jestem homo że mi się orientacja zmienia , tak mnie zdenerwowali , że sobie po prostu poszedłem do domu i od razu lęk , i analizowanie , miałem ochotę ich zabić często mam myśli że kogoś zabijam z niewyobrażalnym okrucieństwem :evil: interesuję się bronią palną i w ogóle tymi tematami może to źle? od stycznia mam na tapecie na kompie zdjęcie kobiety , która bardzo przypomina mi mój obiekt zauroczenia z poprzedniego miejsca pracy oczy , włosy , rysy twarzy , a może sam na siłę szukam podobieństw? ale cały czas zerkam na pulpit nawet w rytm rytuałów odganiających myśli.Dodam że w ogóle nie sprawdzam gej porno nie ciekawi mnie to i nawet taka myśl mi przez głowę nie przechodzi , i nigdy nie przechodziła zawsze do pięknych pań.Czy ten stan i te myśli miną ? :silence: miałem już naprawdę różne wkrętki ale ta jest najgorsza , przebiła tą o raku trzustki.Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ja cały czas czytam ten wątek , żeby się uspokajać myśli dalej są ale w mniejszym nasileniu i dochodzą rozkminy a może jesteś gejem i to zakceptowałeś? ale zaraz przecież ja nie patrze na innych kolesi jak na obiekt seksualny idąc dajmy na to ulicą to nie oglądam się za nim , i nie myślę '' o fajna dupa z niego'' tylko spojrzę zobaczę kto to i idę dalej , to natręctwo zaczeło się dokładnie 17 marca pamiętam obudziłem się bo spałem i zacząłem rozkminiać ''dlaczego kobiety się ruchają? dlaczego lubią jak im się wsadza itd , dlaczego tak jest to stworzone? i musiałem sobie zwalić z myślą że wale kobitkę i jej się to podoba i ja jestem zadowolony itd , a dzień później doszły myśli a może ja jestem homo? i takie głosy w głowie jesteś homo nie patrz na nią tylko na niego! zacząłem się załamywać przestałem jeść , nie sypiałem najlepiej , nie cieszyły mnie moje dotychczasowe zajęcia nic mi się nie śniło tylko te głosy w głowie jako myśli jesteś pedałem i mówię sobie co jest grane? przecież jeszcze tydzień temu było git głowa na ulicy aż sama chodziła za pannami , że kark się prawie skręcał nigdy nie miałem myśli dotyczących facetów ale jak się masturbuję to często pojawiają się twarze innych osób np mojej matki , brata , ojca , znajomych to wtedy muszę jebnąć w ścianę nogą , pięścią czymkolwiek to oznacza u mnie że ta osoba jest przeze mnie krzywdzona i już mi nie przeszkadza w wyobrażeniach , tak samo przed zaśnięciem wyobrażam sobie że jestem z moim obiektem miłości w tym przypadku koleżanka z byłej pracy do tej pory mi się podoba i mam myśli i wyobrażenia na jej temat pojawia się nagle z nikąd , twarz znajomego czy kogokolwiek i muszę jebnąć w ścianę że ta osoba została zlikwidowana i zagrożenie z jej strony jest zerowe , potem złapać się za penisa że kocham się z moją lubą i tak do skutku aż nie będzie dobrze, dodam że przed każdą wkrętką jaką miałem a ta jest najgorsza czytałem o tym! i czytałem o tym homosekualizmie typu czy mogę być gejem? takie fora i sobie myślę '' dobrze że ja nie mam takich problemów i że jest wszystko dobrze'' a tu nagle jak grom z jasnego nieba jestem pedałem ale wiem że przecież nie jestem to samo było przed rakami wszelgiego rodzaju , czytanie o tych chorobach a po jakimś czasie wkręcanie ich sobie.

 

toress , jeśli chcesz porozmawiać to ja jestem chętny , brakuję mi właśnie rozmowy z kimś kto ma taki sam problem zapraszam na kontakt na pw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyszła mi do glowy kolejna myśl - przy tego typu problemach spada libido i to samo dzieje się po lekach na nerwicę. Dlatego tutaj leki nie pomogą, trzeba samemu wyjść z tego bagna albo spróbowac psychoterapii. Ja odstawiłem leki bo mogły spowodować osłabienie libido ale również nasiliło to na pewno nerwicę. Leki znów nasiliłyby nerwicę bo spadłoby libido i zastanawiałbym się czy kobiety dalej mi się podobają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masakra, ja od 3 lat walcze, i to jest tak że ja już teraz nie wiem czy to prawda czy nie. A może boję się tego Homo i wkręciłem sobie tą nerwice natręctw.

Moja historia, bardzo podobna do wielu

 

moja-historia-oraz-moje-problemy-t34181-28.html

 

Może ktoś coś doradzić bo ostatnie 2 dni to u mnie katorga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mactom09, bez obaw na pewno nie jesteś gejem :) ponieważ nie czułbyś przed tym lęku, nie czułbyś obrzydzenia do siebie

zamiast tego czułbyś niesamowity pociąg i ceikawość, bez żadnego obrzydzenia, więc nie jesteś gejem.

 

(gdybyś był gejem czuł byś się jak facet, któremy zabrania się patrzenia na dziewczyny, czuł byś niesamowity pociąg którego nie chcesz powstrzymać ale inni ci narzucają) ty zamiast tego czujesz obrzydzenie do homoseksualizmu.

 

masturbowanie się do nagich mężczyzn musiało być po prostu pierwszym objawem nerwicy. Wierz mi tak jest nerwica się zaczyna to czasem nie zdajemy sobie sprawy że to coś złego, na początku może nawet nie irytować, często robimy to pół świadomie.

 

Czasem zaczyna się obgryzaniem paznokci, przegryzaniem warg, robieniem jakichś nietypowych rzeczy, troche częstsze myciem rąk, gryzieniem papieru. Nie zwracamy na to zbytniej uwagi i nie myślimy że to coś poważnego.(Jak nerwica się pojawia na samym początku czasem jesteśmy pół świadomi co robimy, bo nie irytuje to nas) U ciebie też to się tak zaczęło. Więc to nie oznacza że jeteś gejem, po prostu nerwica się u ciebie obudziła to wszystko.

 

Tylko teraz jak nerwica jest silniejsza zaczynasz czuć przed tym lęk i jesteś bardziej świadomy.

 

Ponieważ masz takie myśli musi być to związane z jakąś traumą, czymś co cię dręczy i frustruje coś o czym najchętniej byś zapomniał i wyciął z pamięci. Ponieważ starasz się odrzucić te traume ona wraca w postaci tych czynności; teraz zmieniło się to w strach przed homoseksualizmem. Miałeś jakieś doświadczenie tego typu,

 

to doświadczenie musiało wywołać u ciebie obrzydzenie przed homoseksualizmem. Doświadczenie musiało być potworne, ale traumy nie da się ukryć w sobie ona zawsze powróci :(

ponieważ chciałeś zakryć traume, ona powróciła w postaci takich czynności jak masturbowanie się przed tymi zdjęciami, potem przemieniło się to w strach przed homoseksualizmem. Nerwica cię troche kontrolowała tak jest na początku, nie jesteśmy do końca świadomi problemu.

 

Po pierwsze wyluzuj nie jesteś gejem :) tylko ta trauma chce wyjść i ci pranie mózgu robi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich użytkowników.

 

Chciałbym tutaj opisać moją historię i prosić Was (tych wytrwałych w czytaniu) do odniesienia się do niej.

 

Nazywam się Michał, mam 23 lata. Swoją nieszczęsną "przygodę" z pornografią rozpocząłem w gimnazjum, 9-10lat temu. Na początku masturbowałem się do zdjęć kobiet. Po roku, "studiując" na filmach anatomię ludzkiego ciała zorientowałem się, że mam stulejkę. Moja ciekawość przeniosła się na chłopaków, oraz jak wygląda zdrowy penis (nie mogłem odsunąć napletka z żołędzi). W gimnazjum bardzo lubiłem flirtowaść z dziewczynami i ten stan utrzymuje się do dziś. Niestety już wtedy często masturbowałem się, wyobrażając sobie seks z jednym z kolegów. W tych czasach nie masturbowałem się często.

 

Okres liceum wyglądał podobnie, z tym, że zacząłem oglądać filmy gejowskie. W tym czasie również flirtowałem z dziewczynami, jednak przestałem traktować je jako obiekt seksualny, mam nadzieje, że to z powodu uzależnienia już wtedy od pornografii. Masturbowałem się wtedy do filmów hetero i homo. W 3 klasie liceum miałem swoją 1wszą dziewczynę, jednak znajomość dość szybko się skończyła, tak więc nie uprawialiśmy seksu. Pamiętam jednak, że przy każdym przytuleniu, całowaniu zawsze miałem erekcję.

 

Czas studiów, ostatnie 4 lata, to masturbacja w większośći do filmów gejowskich, ale także do kobiet. 2 lata temu, poznałem swoją drugą dziewczynę, przy niej również każdy dotyk powodował erekcję, jednak przy moim pierwszym razie, erekcja opadła. Jestem praktycznie przekonany, że był to skutek alkoholu, stresu przed 1 razem, ale także bardzo dużego uzależnienia od masturbacji połączonej z pornografią, która strasznie "zryła" mi mózg. W tej chwili, około 7 miesięcy walczę z uzależnieniem od porno i masturbacji. Zdałem sobie sprawę z tego problemu po nieudanym 1 razie, a także przerażeniu po tym wydarzeniu, że może nie miałem erekcji bo jestem gejem. Nigdy wczesniej, zanim nie udało mi się osiągnąć erekcji przy seksie, nie byłem tak przerażony faktem o możliwości bycia gejem. Moje uzależnienie od masturbacji i porno doszło do momentu w którym z trudnościami miałem erekcję lub masturbowałem się bez niej (tzw. PIED).

 

W tej chwili mam 3cią dziewczynę, jednak każda próba zbliżenia powoduje u mnie paniczny stres, w związku z czym odkładam ten moment. Jest on spowodowany właśnie wątpliwościami czy moja erekcja po uzależnieniu od porno jest na dobrym poziomie, a przede wszystkim czy nie jestem gejem i czy to mnie podnieci. Mam pewne wątpliwośći również, jak kobieta zareaguje na obrzezanego penisa, ale to nie jest moim wielkim zmartwieniem. Również w tym związku, przy każdym dotyku czy całowaniu mam erekcję. Opada ona automatycznie, gdy widze, że sytuacja się rozkręca i może dojść do seksu.

 

Po wspomnianym nieudanym 1 razie, ktory nastapil 2 lata temu, po nerwicy czy nie jestem gejem, w tej chwili już mi tak nie przeszkadza, a właściwie te myśli mam głęboko sami wiecie gdzie. Dalej jednak nie jestem pewny swojej orientacji seksualnej. Za każdym razem przy dotykaniu kobiecego ciała, całowaniu etc. mam erekcję, nigdy zaś nie miałem erekcji na widok realnego faceta. Nigdy nie byłem zakochany w facecie, wielokrotnie jednak w kobietach. Często jednak zdaża mi się obejżeć za kobietami, ale takżę za facetami, uruchamiając wtedy wyobraźnie jak to by z nimi było. Nie wyobrażam sobie także jak miałbym spędzić z facetem całe życie. Wstręt powoduje u mnie sama myśl o trzymaniu faceta za rękę jak i widok takiej pary. Związek z kobietą wydaje mi się zdrowy i normalny.

 

Proszę Was o pomoc. Jak przedstawia się moja sytuacja? Jak powinienem walczyć z hocd, aby myśli erotyczne dot. mezczyzn minęły. Jaka jest moja orientacja seksualna, oraz jak mam przełamać paniczny stres przed kolejną próbą pierwszego razu.

 

Dodam jeszcze po raz kolejny, ze ciągle walcze z uzaleznieniem od porno i masturbacji. Najwieksza motywacja to pozbycie sie PIED czyli zaburzen erekcji wywolanych uzaleznieniem od porno.

 

Dziękuję za odpowiedzi :)

 

-- 25 lis 2014, 23:30 --

 

Nie wiem czy to ma znaczenie, ale pamiętam, że w dzieciństwie miałem manię przesuwania czegoś na szafce, bo było krzywo ułożone. Po jakims czasie to ustapila, jednak pozniej, przez kilka miesiecy mialem manie wachania swoich rak, czy sa czyste, jak kolwiek smiesznie by to nie brzmialo :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Od kilku lat mam natrętne myśli hmx, ale w ostatnim czasie znacznie się nasiliły. Wydaje mi się, że jest to nerwica natręctw, ponieważ gdy "znajdę sobie" inny problem, który mnie nurtuje, to wtedy myśli i odczucia prawie zanikają. Niestety od dwóch miesięcy, od kiedy rozstałem się ze swoją dziewczyną, to problem znacznie się nasilił.

 

Najgorszym momentem była ostatnia moja impreza. Otóż zauważyłem, że po alkoholu, następuje lekka poprawa i wystarczą dwa, trzy piwa, żeby natrętne myśli osłabły. Napiłem się więc trochę z kumplami i poszedłem razem z nimi, rozejrzeć się trochę po akademiku, żeby korzystając z chwili "wolności", poznać jakieś fajne dziewczyny. Po drodze spotkaliśmy jakiegoś gościa i zaczęliśmy z nim gadać. Dobrze się z nim gadało, ale w pewnym momencie powiedział coś, przez co zrozumiałem, że jest hmx. Od razu poczułem wielki niepokój i czym prędzej się stamtąd wyniosłem. Jak tylko wróciłem do pokoju, to od razu pojawił się lęk, czy nie doszło do "czegoś" pomiędzy mną, a tym gościem. Po powrocie sprawdziłem godzinę i okazało się, że nie byłem w pokoju przez 1h. Zacząłem się więc zastanawiać, czy przez tyle czasu mógłbym zrobić coś niewłaściwego..

 

Niestety do dzisiaj nie udało mi się pokonać tego lęku. Te myśli mnie paraliżują. Z jednej strony pocieszam się tym, że nie przypominam sobie, żebym się z nim spotkał potem, sam na sam, ale z drugiej strony boję się, że może tego nie pamiętam. Boję się, że straciłem na moment kontrolę, ponieważ byłem pod wpływem. Ale z drugiej strony, skoro pamiętam większość rzeczy z tamtej imprezy, a nawet większość rozmów, to chyba nie było wtedy ze mną tak źle... Niepokoi mnie to, że nie pamiętam dokładnie, czy wróciłem prosto do pokoju czy nie. W moim przypadku, mógłby pomóc chyba tylko stały monitoring, żebym mógł analizować krok po kroku, każdy mój ruch :)

 

W zeszłym roku miałem podobną sytuacje, też na imprezie. Ktoś mi odpalił papierosa i zacząłem rozkminę, czy nie no mogłem zarazić się HIV, ponieważ miałem skaleczoną wargę. Mimo, że ryzyka nie było, to przez dwa miesiące miałem strasznego doła i byłem pewien, że się zaraziłem. Ale wtedy przynajmniej osłabły myśli hmsx, więc to też miało swoje plusy :) . Obawiam się, że także w przypadku tej sytuacji będzie podobnie i dopiero po długim czasie, dojdę do wniosku, że nic złego, nie zrobiłem tamtej nocy. Ogólnie mam całe mnóstwo wkrętek i natręctw, ale jest kilka takich głównych. Czy ktoś ma podobny problem? niekoniecznie chodzi mi o taką sytuację, ale ogólnie o lęk, przed złymi rzeczami, które się mogło zrobić w przeszłości?? Pozdrawiam. Michał

 

-- 18 sty 2015, 20:57 --

 

^^ jak myślicie, czy taką rzecz można sobie wmówić?? teraz czuję niepokój i mam wręcz pewność, że to zrobiłem, chociaż nie pamiętam dokładnie jak to wyglądało... to jest straszne, bo od miesiąca jestem w depresji i nic nie mogę zrobić, tak się tym stresuję. Wcześniej miałem podobne myśli co do zoofilii i tym podobnych :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem pewien tekst który powinien w pewnym stopniu wam pomóc a zwłaszcza nam osobom heteroseksualnym którym poprostu nerwica robi pranie z mózgu i wywołuję fałszywe objawy oto on :

 

Fakt ten sam w sobie powinien pomóc heteroseksualnym ludziom z HZOK, aby zobaczyć, że są rzeczywiście heteroseksualni. HZOK jest chorobą, gej z HZOK obsesyjnie obawia się że jest heteroseksualny, ze jest innymi słowy „normalny”, czymś co społeczeństwo tak wielbi? Czemu by się tego miał obawiać ? Tak więc osoba która ma HZOK i obawia się że jest hetero = jest w rzeczy samej gejem, i na odwrót osoba z HZOK która obsesyjnie obawia się, że jest gejem jest hetero. Ludzie heteroseksualni z HZOK gdzieś tam głęboko wiedzą, że nie są gejami. To na tyle mam nadzieje ze pomogłem , mi osobiscie az kamien z serca spadl jak to przeczytałem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×