Skocz do zawartości
Nerwica.com

Leki a sex. Wątek zbiorczy


Sertralina

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, dawno tu nie byłem, bo byłem za granicą, ale widzę, że dyskusja wre:) Dark passenger, co mnie bardzo pozytywnie zaskakuje, stara się raczej totalnie mnie nie dyskredytować, a można nawet powiedzieć, że bronić przed różnymi dziwnymi uwagami, za co jestem wdzieczny i co jak powiadam zaskakuje mnie po początku "naszej znajomości"...ogólnie serdecznie pozdrawiam:) Co do fenelzyny, jest dostępna w USA, a co do reszty, to chętnie ustosunkuję się w innym czasie, bo teraz nie mam jak.

 

Pytanie za 10 punktów, gdzie kupuje się johimbinę, w jakim leku ona jest dostępna?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Polsce oficjalnie nie dostaniesz. Trzeba kombinować nieco na lewo. można dostać johimbinę w dwóch wersjach- hcl i ekstrakt roślinny z kory johimby. ja brałem ekstrakt, niektórzy tutaj brali syntetyk. ciężko stwierdzić co lepsze. na pewno hcl ma mniej działań niepożądanych. tzn. johimbina nie jest w Polsce nielegalna, ale z jakiegos niezrozumiałego powodu sanepid wycofał wszystkie suplementy z nią. kiedys była w środkach dla kulturystów, w fat burnerach. na necie pewnie nadal można dostać legalnie środki z nią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. Czy u faceta po zażywaniu citalopramu brak erekcji i wytrysku jest normalne?

 

To częsty skutek uboczny leków z tej grupy.

 

-- 29 cze 2014, 13:44 --

 

milo, O, tu możesz dostać johimbinę hcl 100tabl x 2,5mg

 

http://www.bestbody.com.pl/serious-nutrition-solutions-yohimbine-p-716.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger, dzięki za yohimbinę, załatwiłem sobie i powiem Ci, że jest naprawdę w porządku, nie chodzi mi tylko pod kątem seksualnym, ale ogólnie poprawia nastrój, wydaje mi się, że jakoś musi odziaływać na układ współczulny podobnie jak efedryna, bo naprawdę poczułem się lepiej i od kilku dni yohimbina pomaga mi funkcjonować. Ogólnie jest to słaby suplement i żeby osiągnąć naprawdę dobry stan, powinno to być działanie 20 razy silniejsze, ale zawsze to coś i super, ze mi to podpowiedziałeś. Boję się, że może być tak jak z efedryną, że tolerancja jest będzie tu momentalna i za parę dni żadnego działania nie odczuję, ale cóż, dobre i te kilka dni. A może wiesz, jak załatwić podobne odżywki z efedryną? W stanach jest legalna, ale nie widzę opcji na stronach...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiem, już to przerabiałem. Niestety tak jak przewidziałem, działanie johimbiny powoli się kończy i znów deprecha, kompulsja i imadło w głowie:( cóż tu robić, fuck damn it...

 

-- 08 lip 2014, 18:20 --

 

a powiedz mi, jak to ostatecznie jest twoim zdaniem z tym moklobemidem? Bo z tego, co napisałeś, to uważąsz, że w ogóle nie trzeba przejmować się tym, co się je. Rozumiem, że okres półtrwania moklo jest krótki, ale jednak fakt, że wszyscy kategorycznie twierdzą, że absolutnie trzeba diety przestrzegać, daje do myślenia. Wiem, że jest odwracalny, etc., ale jednak trochę się boję jeść i pić wszystkiego, co się da. Nie chciałbym w pewnym momencie dostać wylewu:( Pytam, bo to moklo nie jest takie najgorsze, coś tam delikatnie pomaga, (choć wciąż to jednak nie to),ale ma to sens tylko przy normalnym funkcjonowaniu, a nie czytaniu każdej etykietki i w końcu ograniczaniu się do jedzenia białego sera i pica wody:( Naprawdę można to mieć gdzieś i jeść co się chce wbrew temu, co inni opowiadają??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

milo, Jacy wszyscy? kto tak kategorycznie twierdzi że trzeba ścisłej diety przestrzegać? bo jakoś nikt mi nie powiedział (w tym lekarz) że mam trzymać jakąś diete na moklobemidzie, jadłem wszystko na co miałem ochotę i jeszcze zapijałem to piwem.

Ktoś gdzieś usłyszy że trzeba ścisła dietę trzymać a później to bezmyślnie powtarza, bo tak słyszał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inhibitory MAO blokują MAO- monoaminooksydazę. To enzym, który odpowiada za deaminację monoamin. Występuje w dwóch izoformach- MAO-A i MAO-B. Tyramina to biogenna amina, która występuje w pokarmach- m.in. w żółtych serach, pleśniowych, bananach, czerwonym winie, piwie, czekoladzie, wędzonych rybach itp. Tyramina działa jako releasing agent dla katecholamin- noradrenaliny, adrenaliny. Tyramina jest metabolizowana zarówno przez MAO-A i przez MAO-B. Inhibitory MAO starej generacji jak fenelzyna czy iproniazyd były NIESELEKTYWNE- czyli blokowały obie izoformy MAO- MAO-A i MAO-B. W przypadku przyjmowania takiego inhibitora MAO i nieprzestrzegania diety ubogiej w tyraminę= tyramina nie mogła być w ogóle metabolizowana=dochodziło do jej nadmiernej kumulacji w organizmie=wzrostu uwalniania katecholamin=przełomu nadciśnieniowego=ryzyka zgonu.

 

Moklobemid jest selektywnym inhibitorem MAO- w dawkach referencyjnych do 600mg/doba blokuje w istotnym stopniu tylko MAO-A. Tyramina może być zatem metabolizowana przez niezablokowane MAO-B. Mimo nieprzestrzegania diety nie dochodzi do jej kumulacji w organizmie.

 

Metaanaliza badań na grupie 2200 osób, które przyjmowały moklobemid w dawkach do 600mg/dobę i w ogóle nie przestrzegały diety wykazała, że żadna z nich nie doznała przełomu nadciśnieniowego związanego z nagromadzeniem tyraminy.

 

Brałem moklobemid 600mg/doba i jadłem wszystko co popadnie- a zwłaszcza sery pleśniowe, których jestem entuzjastą, a które wręcz ociekają tyraminą. Jak widać nic mi nie jest.

 

Podobnie jest z drugim inhibitorem MAO dostępnym w Polsce- selegiliną. Ale odwrotnie- ona z kolei w dawkach referencyjnych(do 10mg/doba) blokuje MAO-B, więc tyramina może być metabolizowana przez MAO-A.

 

Spożywanie moklobemidu i selegiliny w dawkach większych niż maksymalne(czyli odpowiednio >600mg/doba i >10mg/doba) wiąże się dopiero z koniecznością zachowania diety, gdyż wtedy te inhibitory MAO tracą swoją selektywność i zaczynają blokować obie izoformy- MAO-A/MAO-B. Tak samo z koniecznością diety będzie się wiązało jednoczesne stosowanie moklobemidu i selegiliny(w dawkach referencyjnych)- bo moklobemid jest inh. MAO-A, a selegilina inh. MAO-B.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fluoksetyna ma zastosowanie w leczeniu przedwczesnego wytrysku ponoć wydłuża stosunek o 3-4 minuty.U mnie działa wręcz odwrotnie od kiedy ją biorę mam przedwczesny wytrysk jestem kilkusekundowcem :shock: i to nie przechodzi wręcz się nasila.Po sertralinie jak po viagrze kończyłem kiedy chciałem i mogłem znacznie dłużej co było wręcz pożądane a teraz tracę nad tym kontrolę masakracja :time:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie sytuacja wygląda zgoła inaczej. Po Xetanorze sex mógł trwać godzinami, co może na początku było nawet fajne, zwłaszcza dla drugiej strony, z czasem niemoc dojścia stała się mega męcząca...no bo ile można???

Po odstawieniu będzie 5 miesięcy wszystko było ok i normalnie to teraz nagle znikąd pojawił się szybki koniec tematu.

I weź tu bądź mądry - prawdą jest, że leki rozregulowują totalnie cały system nerwowy i zanim się pozbiera to znowu jest Ci tak źle, że zaczynasz je brać od nowa i tak w kółko [sic!]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

natuf, ciężka sprawa, możesz spróbować pominąć dawkę w dniu planowanego stosunku, może odczucia i podniecenie będą trochę intensywniejsze. Są też lpd które nie mają ujemnego wpływu na libido, ale tu istnieje ryzyko nawrotu choroby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, biorę od 4 miesięcy Setaloft 200 mg i moje libido spadło do zera. Jak wcześniej lubiłam poświntuszyć, tak teraz zero..... poradzicie coś?

Uwaga , radzę:

1) przestać brać SSRI

2) zmienić lek na specyfik innej grupy (nie pochwaliłas sie nawet na co został przepisany lek, objawy , itd)

3) możesz nadal świńtuszyć , ale przy jedzeniu , werbalnie , kupą w kiblu :P

natuf, ciężka sprawa, możesz spróbować pominąć dawkę w dniu planowanego stosunku.

No, no i jeszcze na psychoterapie idz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie pitol Vizir, bo mi akurat to trochę pomagało, szybciej dochodziłem a odczucia były intensywniejsze. Lepszy rydz niż nic. Ta technika sprawdzi się bardziej przy ssri, które mają krótszy okres półtrwania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie pitol Vizir, bo mi akurat to trochę pomagało, szybciej dochodziłem a odczucia były intensywniejsze. Lepszy rydz niż nic. Ta technika sprawdzi się bardziej przy ssri, które mają krótszy okres półtrwania.

Wiara przenosi góry :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coraz bardziej przekonuja mnie slowa Vizira - na SSRI mozna raczej pomarzyc o zyciu seksualnym....obecnie jestem na escitalopramie, mial miec mnie skutkow ubocznych niz fluoksetyna, a ma ich wiecej.....jak na razie kastrator nr 1 najbardziej przereklamowany lek antydepresyjny i przeciwlekowy.... na fluoksetynie mialem chociaz ochote i na sile, ale dochodzilem, teraz jest pod tym wzgledem tragedia, zero erekcji poza tym....objawy fizjologiczne nie ograniczaja sie tylko do tego -oddaje mocz tylko raz dziennie i nie wiem z czego to wynika, mam tez problemy z tym aby oddac mocz do konca, zwykle po czasie reszta moczu bez kontroli spada mi na bielizne....jakis koszmar.....sprawnosc seksualna na fluoksetynie przy tym to poezja.....chociaz odczuwalem przyjemnosc i chociaz rano mialem spontaniczne erekcje. Tylko - i az - wzwod nie był do konca pelny, bylem krotkodystansowcem, no i moglem dojsc tylko raz.....

Tak wiec jedziemy bilans zyskow i strat, caly czas zastanawiam sie nad powrotem do Trittico. z perspektywy czasu fajne bylo to, ze mialem silne erekcje, pelny wzwod, tylko slaby orgazm. Lekarz probuje przekonac mnie ze calkowicie wyprostowalaby mnie w sferze seksualnej wyzsza dawka. tylko ze to nie cukierek, przy 150 mg mialem duze problemy ze wstaniem, bylem mocno otumaniony w ciagu dnia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mio85 ja biorąc ssri, od razu godzę się z faktem, że zostanę wykastrowany, nie ma innej rady. Tylko że w depresji, też mi do niczego popęd seksualny nie potrzebny, więc jestem udupiony na dwa fronty ;)

 

Escitalopram to gniot.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×