Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Powiedzcie mi czy macie dziwne przypadłości typu bóle głowy, ciśnienia spowodowane tymi ostatnio pojawiającymi się zmianami pogody??? mnie to już rozwala lecz jak usłyszałem w aptece to kolejki ludzi się ustawiają z samymi pogodowymi problemami. Dla przykładu dzisiaj w dzień około 20 stopni i gdy tylko słońce zaszło 3 stopnie, czy to aż tak daje po garach?lub czy może?

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ashley- TO ZAJEFAJNIE. Wycieczki są genialne, a dwutygodniowe wycieczki w góry z najbliższym gronem to w ogóle odjazd. A trzydniowe z kilkudziesięczna chołotą są... super :)

 

 

Darek- nalesniki to dla mnie wielki wyczyn. ale moge zawsze tosta odsmazyć i wysłać na maila. :)

 

presso- daje po garach jak cholera.

nie chce już zwalać całą winę na pogodę, ale DAJE PO GARACH!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez te 3 dni zapomnialam o wszystkich problemach. Korzystalam z życia Very Happy Tęsknilam za Wami, a Wy? Wink Ide spać, bo ze snem nie bylo najlepiej

To zupełnie jak u mnie. Szczególnie z tym ostatnim :lol: Świetnie, że się wybawiłaś... Oczywiście, że tęskniliśmy :D

muszę to odsmażyć jutro naleśnikami

prześlij mi jednego faksem ... mniam ... albo przez PW ;)

jakoś mi wszystko dziś odeszło! Przynakmniej na razie.

Witaj Edi! Widzisz... jak odciągniesz od tego myśli, to przechodzi ;)

Powiedzcie mi czy macie dziwne przypadłości typu bóle głowy, ciśnienia spowodowane tymi ostatnio pojawiającymi się zmianami pogody???

Ja czuję tylko coś w rodzaju przesilenia (silne i napadowe zmęczenie) przy gwałtownych zmianach ciśnienia/temperatury.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak fajnie że wróciłaś ashley!!!!,super,że fajnie sie bawiłaś!!!

Ja bardzo tęsknilem.

ale moge zawsze tosta odsmazyć i wysłać na maila. :)

Tost..mmmm......wyślij!! ;)

Mam do Was pytanie a mianowicie:czy pisze głupio,czy pisze jak idiota???bo czasami mam dziwne wrażenie,że tak właśnie jest...chodzi mi o to czy nie pisze bez sensu?/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

za to dziś wszystko chyba wraca! muszę coś zrobić! Pa!

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:00 am ]

tak naprawdę to ja czasami nie wierzę że to tylko nerwica, chociaż już się na to leczyłam! przestałam jakiś czas temu i wraca z nowymi objawami. tu wyczytałam że to też mogą być objawy nerwicy. zresztą pani doktor powiedziała mi że ona moża dawać objawy różnych poważnych chorób ale ja czasami już nie mogę!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mmmm jak się zrobiło smakowicie ...naleśniki...tosty...

 

ashley zazdroszczę takiej odstresowującej wycieczki

 

Mizer zabieraj łapki od tych ran niech się spokojnie zagoją ;)

 

edi46 tak to jużest z ta nerwica że wędruje i meczy na różne sposoby. Trzymaj się dzielnie. Ja sobie powtarzam:to tylko nerwy, w końcu minie, zawsze mija- to moja mantra ;)

 

człowiek nerwica nie, nie piszesz jak idiota. Skąd taki pomysł?

 

Ja oczywiscie spioch wielki, przed chwila wstałam. Muszę się zebrać bo dzis pracowity dzień mnie czeka, jutro z resztą też ale za to jutro wieczorem w końcu zobaczę mojego lubego :D Okrutnie się cieszę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wyruszam...do dentysty. Ale wiecie czego się dziś boję?? Całe to leczenie zęba to jakoś mnie nie rusza, gorsze jest to że musze do gabinetu sama dojechać i sama wrócić. Myślę że będzie ok, ale ze względu na to że troszkę "zdziczałam" to boję się troszkę :shock: . Pół nocy nie spałam z tych nerwów. Ale nic. Nawet dobrze że tak wyszło że nie mam z kim pojechać. :smile: Od razu odbędę wycieczkę rowerową. ;)

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:30 am ]

Ja oczywiscie spioch wielki, przed chwila wstałam

Ty jesteś wielki śpioch?? ;) jak wstaję o tej porze to dla mnie jest blady świt i się obudzić nie mogę przez 2 godziny. :oops::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica nie, nie piszesz jak idiota. Skąd taki pomysł?

Sam nie wiem skad taki pomysł...

Kurcze zastanawiam się czy nie mam czasem schizofrenii...

boje się bo często mam coś takiego,że np.czegoś chce< np.chce żyć>i nagle wyskakuje mi niekontrolowana przeze mnie myśl że czegoś nie chcei ta myśl atakuje mnie chociaż wiem,że czegoś chce naprawde...hmmm mam coś takiego jeszcze wtedy gdy np....modle sie i ta druga myśl na sile próbuje obrazić Boga chociaż ja tego nie chce!...Ja chyba zwariuje....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

darek- eeee.. piep*****. koleżanka ze szpitala nazywała to rozdwojeniem jaźni (XDDD) i przez cały okres leczenia miała "schizofrenię" i to nie wiem skąd. Teraz śladu po niej nie ma a miała nawet zwidy.

 

Co do Twojego rzekomo beznadziejnego pisania to gdybyś mi nie zasygnalizował to bym w życiu nawet nie próbowała Ciebie ocenić na podstawie kilkunastu zdań nabitych na forum.

No, ni ch**a, co my jesteśmy, rentgen??

Rada na przyszłość- nigdy nikogo o to nie pytaj, bo dopiero zaczną węszyć i wyciągać z Ciebie padliny. Ja tak robiłam i mi przyjaciółka w końcu wygarnęła. Chociaż wtedy nie mierzyłam siebie w najniższych miarach- ona oceniła mnie po tych najgorszych, o które się wypytywałam.

 

Jaki z tego morał? Pytasz się ludzi, którzy g***o wiedzą na Twój temat. I nie piszę tego, żeby potwierdzić Ci to co wcześniej pisałam. Nie okazuj innym niskiego zamiłowania do siebie- nawet się nie kapną, że tak jest. Wiele razy czułam się jak je*ak a ludzie ocenili mnie inaczej.

No i nie wypominaj sobie, jeżeli już tak robiłeś- tłumaczę bez przerwy, że nie o to tu chodzi.

My nic Ci nie potwierdzimy. Ba! Nie mamy prawa nawet mieszać się w Twoje wojenne stosunki między Ja i Ja swoimi bezpodstawnymi ocenami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już temat się rozwinąl to ja też poproszę na maila le tosty i naleśniki, tylko na cieplo! :D Mam dobry humor, to pewnie dlatego, że przez te 3 dni odżylam, naprawdę. Mam dużo energii. Jak ktoś chce to ja w zamian za te pyszności mogę przeslać dawkę energii na maila :D Cieszę się, bo zalatwilam psychoterapie, w czwartek mam pierwsze spotkanie i mam nadzieję, że ta pani psycholog okaże się dobra. Milego dnia kochani ;)

Darek to jest normalne, że czasem mamy takie wahania myśli. Ja też ich miewam sporo. Ważne żeby mimo to ciągle upierać się przy tych myślach, które są dobre :)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

np....modle sie i ta druga myśl na sile próbuje obrazić Boga chociaż ja tego nie chce!...Ja chyba zwariuje....

hmmm... mam czasem dokładnie to samo i dokładnie ten sam przykład. Ale myślę, że to nie schizofrenia. Argument: nie napisałbyś takiego postu w schizofrenii, bo byś pisał, że wszystko z Tobą jest ok... w sumie nie byłoby Cię na tym forum, bo nie czułbyś, że masz jakiekolwiek problemy.

Ja oczywiscie spioch wielki, przed chwila wstałam.
Ty jesteś wielki śpioch??

Hmm... dla mnie 10 to względnie niepóźna pora :P Z moimi możliwościami zdarza mi się wstać około 13 :P

w czwartek mam pierwsze spotkanie i mam nadzieję, że ta pani psycholog okaże się dobra

Oby wyszło jak najlepiej :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jestem fatalną organizatorką XD

 

Zaprosiła przez przypadek osobę, chociaż w ogóle nie chciałam jej zapraszaćz logicznego punktu widzenia.

XD

 

Moderatorstwo- dobrze, już nie będę przeklinać. Przeniosłam nawyk z poprzedniego forum. Walczę z nawykiem XD

Przekleństwo to w końcu przyprawa, żeby doprawić danie, a nie danie samo w sobie, ach, moja słabość w wypowiedziach pisanych i kłótniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze chyba z tą schizofrenią przesadzilem...przecież takie wahania rzeczywiście są normalne...po prostu dzisiaj dostałem znowu ataku lęku z byle powodu...

Rada na przyszłość- nigdy nikogo o to nie pytaj, bo dopiero zaczną węszyć i wyciągać z Ciebie padliny

Dzięki Mizer będe postępowal wg Twojej rady.

Wiele razy czułam się jak je*ak a ludzie ocenili mnie inaczej

Też tak wiele razy miałem.

 

Dziękuje Wam :Mizer,Tygryska,Piotrek,ashley

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do przekleństw to dobrze, że są. Serio, sama nie przeklinam, chyba że bardzo bardzo żadko, ale jak jestm np wkurzona i sobie w myślach coś przeklne to przynajmniej czuję, że te slowa są w tym momencie najbardziej odpowiednie :lol:

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 3:17 pm ]

To się nazywa być ZAPALONYM SPORTOWCEM XD)

No ba :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam na basenie, sapaliłam sobie przed wejściem papieroska z panem basenowiczem-ratownikiem.

facet miał zone i dzieci, ale był fajny XD i wcale nie był brawurowo pewny siebie, wręcz się jąkał, ale na mnie zrobił wrażenie tym, że ..był oryginalny taki samo w sobie, mieszanka cech, które mi się dobrze kojarzą.

 

niech mi ktoś powie teraz, że zmieszany/znerwicowany człowiek przy pierwszym wrażeniu od razu odpada !

 

oboje paliliśmy Slimy- ja zażarta fanka waniliowych, a on mętolowych i stwierdził, że wanilione są za mdłe, ale ładnie pachną.

 

Potem rozmowa koneserska o papierochach kiedyś (lata osiemdziesiąte) i teraz.

I dyskusja na temat papierosy i sport <60 km na rowerze a potem biegi przy nim z pocieszającą nadzieją, że wydalimy całą nikotynę, poczym sobie po wysiłku zajaramy. To się nazywa być ZAPALONYM SPORTOWCEM XD)

 

Darek- tylko uważaj, nie spacz się za bardzo moimi wypowiedziami, bo ja Bogiem nie jestem co bym miała okreslać Ci drogę wędrówki. mimo wszystko cieszę się ze swojej przydatności pod tym względem.

 

panie Moderatorze- szukani gwiazdki po ciemku to dla mnie fatyga, a litery znam na pamięć, ale poświęcę się dla walorów estetycznych naszego forum :D:D:D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ranek miałam paskudny, chociaż to sobota! Postanowiłam jednak, że w końcu umówię się do psychiatry! Udało się najbliższy termin to 20 kwietnia. Idę!!!! :D:D:D Szczerze mnówiąc to nie mogę się już doczekać! Po zapisaniu się moje znajome wyciągnęły mnie na wycieczkę rowerową. Pojechałam z moją córcią. Muszę przyznać, że na początku miałam lęki, bałam się jechać przez łąki, nawet nie wzięłam ze sobą picia, na wypadek gdyby zaschło mi w gardle. Na szczęście nic się nie stało!!!!!!!! Nic!!! W końcu poczułam się lepiej. Później poszłam pomóc mojej przybranej babci sąsiadce w kopaniu ogródka, a teraz piszę te moje smutki dnia. czuję jednak lekki niepokój, ale to już nie to samo co rano. Może będzie lepiej!!! :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Czasami mam wrażenie, że im człowiek "silniejszy", tym większe kłody Bóg rzuca mu pod nogi...

Czy wierzę w Boga? Wierzę, że w życiu nie ma przypadków.

Kiedyś tłumaczyłem sobie, że jestem takim biblijnym "Hiobem", że Bóg mnie doświadcza, aby w rezultacie wynagrodzić za wszystkie cierpienia...

Muszę przyznać, że takie myślenie dodawało mi otuchy i pozwalało przetrwać "ciężkie" chwile.

Zarzuciłem słynny slogan "co cię nie zabije, to cię wzmocni" - to właśnie takie nastawienie prowadzi do nerwicy; jak ktoś trafnie zauważył na forum: "co cię nie zabije, to zrobi się z tego nerwica".

Jeszcze niedawno myślałem, że najgorszy koszmar mego życia (prześladowania) minął, że nie będę musiał już "walczyć", co prawda pozostały stany nerwicowo - depresyjne, ale nie miałem ich codziennie.

Zresztą jak pewnie wiecie, trzeba nauczyć się - mimo takich stanów - jakoś funkcjonować; są przecież w życiu ważniejsze "rzeczy".

Każdy człowiek zasługuje na szacunek, każdy człowiek ma prawo być szczęśliwy, każdy człowiek ma prawo cieszyć się życiem - czy to nie jest k***a jasne?!

Nie chce mi się już walczyć - czuję się zmęczony. Prowadzę walkę na dwóch frontach: "wewnętrznym" i "zewnętrznym". Na obu frontach przegrywam...

Nie wiem czym sobie na to wszystko zasłużyłem.

Cierpienie uszlachetnia?!

Mam dość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

płakać mi się chce.

 

no i ranę rozdrapałam i chyba kocham nadal danego zajętego osobnika.

 

winem się zachlałam.

 

szkoda, że nie mógł dzisiaj pożałować, że mimo wszystko kontakt z osobą, którą bardzo lubił urywa mu się jak papier toaletowy...

 

A lubił, oj lubił i cały czas powtarzał :P

mogłam podreczyć, ale nie chciało mi się projektować przedsięwzięcia. w sumie nie chcę niczego żałować.

i wpierdzieliłam niemiłosierną dawkę jedzenia, pipiłam nieprzyzwoitą dawką alkoholu, nie bawiłam się dobrze.

czuję się niedoceniona, a żeby ktoś docenił- muszę się nadal katować..ehe... przecież jestem zadowolona ze swojego wyglądu, ej!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×