Skocz do zawartości
Nerwica.com

ALPRAZOLAM (Afobam, Alpragen, Alprazolam Aurovitas, Alprox, Neurol, Neurol SR, Xanax, Xanax SR, Zomiren, Zomiren SR)


magdalena

Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

209 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      186
    • Nie
      22
    • Zaszkodził
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Ja jem Xanax od niedawna z 3 tygodnie 0,5 sr i biorę rano.Czuję się o niebo lepiej bez xanaxu mam te zawroty i lęki .Po xanaxie nie mam lęków.no i nie czuję tego cholernego bólu w łopatkach i innych miejscach.Jestem bardzo zadowolona tyle że nie mogę spać normalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy Wy macie podobnie ale ja zawsze mam problemy w okresie jesienno-zimowym i zimowo-wiosennym.Te zmiany pogody mnie dobijają i moje objawy choroby atakują ze zwiększoną siłą.Aby normalnie funkcjonować muszę niestety częściej brać benzo co zwiększa ryzyko uzależnienia.Zwykle zażywam ok 2 razy w tygodniu jednak w w/w okresie zdarza sie że biorę kilka dni z rzędu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam pytanie. Kilka dni temu wybrałam się po raz pierwszy w życiu do psychiatry. Powód? Nerwica lękowa i tak jak mi się wydawało depresja ( w sumie nie dopuszczałam do siebie tej myśli). Lęki mam non stop w sobie. Budzę i zasypiam się z lękiem, często mam silne nasilenie lęków. Do tego wszystkiego od 4 czy 5 lat jestem chora na epilepsję :evil: i tylko w początkowym okresie miałam 4 duże ataki. Od tamtej pory mam tylko małe...duże zdażają się nocą- prawdopodobnie. Do czego zmierzam. Bo to nie post o epilepsji. Lekarka zapisała mi leki: zomiren SR i jeszcze jeden przeciwdepresyjny. Oba mają nie wywoływać ataków epileptycznych. Jednakże w ulotce zomirenu wyczytałam, że w objawach ubocznych często występuje padaczka... Pytanie moje brzmi. Czy na tym forum znajduje się ktoś kto ma moją przypadłość i kto nie ma dużych ataków i po zarzyciu zomirenu one się pojawiły? Boję się tego panicznie.

Co do działania leków... Zomiren biorę 0,5 rano i 0,25 i nie zauważyłam efektów pozytywnych tylko takie że jestem rozdrażniona pobudzona i przy pierwszym lepszym zdenerwowaniu nakręcam się na maxa i trzęsą mi się ręce. Ale na pewno nie zanika jak na razie lęk. Tylko nie wiem czy to nie jest tez efektem leku Moklar 150 mg a może i mieszanki z Topamaxem ....Strach strach i paniczny strach. Proszę o odpowiedz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę afobam już około roku czasu i mój psychiatra jak narazie nie zaleca odstawienia. Zdaję sobie sprawe z tego, że pewnie jestem uzależniona i to nie tylko od niego, bo biorę afobam razem z estazolamem, a one obydwa silnie uzależniają. Ale cóż jak lekarz każe i w dodatku to pomaga :roll: .......... Nie myśle co będzie kiedyś ;) Skutków ubocznych nie odczuwam, może oprócz małych problemów z obudzeniem się rano. Aha, ostatnio przy wykupywaniu recepty wzięłam tańszy odpowiednik o nazwie zomiren.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś zacząłem brać Alprox, i zobaczymy jak jutro się będę czuć jeszcze chcę iść jutro do poradni psych... między lekcjami, żeby pogadać troszkę o tym, bo mam bóle miejscowe, zwidy ;/, duszności i zgrzytam mimowolnie zębami. Wszystko oczywiście na tle nerwowym.

 

BigUp!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kocham Afobam. Co prawda juz go nie biore. Ale cala tabletka i odlatuje, jestem warzywem. Pomagal mi w napadach paniki, histerii, lekow, na sen tez w miare dobry ale to lek raczej uspokajający, wyciszajacy niz nasenny.. terazbiore Alprox. Niby to to samo, ale prawie w ogole mnie nie uspokaja (jestem teraz w czasnie zmiany lekow..wiec sami wiecie). Mama mi mowi, zeby ostroznie z takimi lekami (jest lekarzem ale nie psychiatra itp) o sa uzalezniajace.. Przyznam sie szczerze ze kiedys prosilam ja o zapisanie afobamu by bez starania starac sie za snac uspokoic, zeby poprostu brac ten lek i bedzie ok. ale nie mozna uzalezniac zycia od leku. trzeba nauczyc radzic sobie bez niego, dla tego musialam przestac bo bylam psychicznie zalezna od brania Afobamu. Ale to jest indywidualne. Na mnie dzial znacząco.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę Zomiren SR i Moklar od jakiś dwóch tygodni. Zomiren ma niby działać przeciwlękowo. Czy działa??? Hm... ciągle odczuwam strach przed życiem. I to się chyba nie zmieniło i pewnie dużo czasu minie nim się zmieni. Jednak co spowodowało branie leków? Stałam się bardziej nostalgiczna, opanowana, czasami płaczliwa, analizująca życie obecne i z przeszłości.

Początek brania leków był ciężki, nadpobudliwość szczególnie wieczorami rozwalała mnie, sen w sumie uspokoił się na kilka nocy. Później znowu była bezsenność teraz znowu śpię ale mam przy sobie tabletki nasenne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,ja wlasnie odstawilem przedwczoraj Afobam(bralem 1mg na dzien,przez ponad miesiac) i normalnie rozsypuje sie na kawalki:(((

Od 3 lat mieszkam za granica,jestem Alkoholikiem z 8 letnim stazem nie picia,jednak po wyjezdzie odpuscilem mittingii AA,wogole przestalem o siebie dbac jako alkoholik i niestety zaczalem brac prochy,bo rzeczywistosc mnie dopadla.

Najpierw Estazolam(bardzo mi pomagal),ale postanowilem go odstawic nagle (3 dniowy horror),wytrzymalem okolo 2 miesiecy bez niczego i niestety sprobowalem Afobamu(gorszy skutek niz Estazolam,ale swoje robil).

Chcialem sie zapytac,czy to normalne odnosnie tego leku,ale jak go zaczalem brac,odrzucilo mnie od jedzenia calkowicie,mialem i mam mdlosci,wstret do jedzenia???

A jesli tak to kiedy to mija???

Pozdrawiam Wszystkich!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem 1 mg afobamu i go odstawiam stopniowa od 3 tygodni biorę dwa razy dziennie po 1/2 0,25.

Przezywam osobistą tragedie najgorsze jest to że nie wieze ze to wszystko od afobamu wkręcam sobie różne choroby.

Najbardziej doskwiera mi d/d czy to możliwe że przez afobam mam taka reakcje ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem znacznie gorsze od skutków brania Afobamu jest zniechęcanie ludzi do leczenia. Większość osób dostaje ten lek, aby w miarę bezboleśnie wejść w antydepresant i w takiej roli jest on naprawdę skuteczny. Wiadomo, że początki brania środków antydepresyjnych na ogół nie należą do przyjemności. Wszystkie objawy, łącznie z reakcjami lękowymi, mogą być nasilone.

Afobam pomaga przetrwać ten okres. Brany nie dłużej niż miesiąc i powoli odstawiany nie uzależnia. Naczytawszy się różnych przerażających informacji na jego temat wiele osób nie wykupuje go, pomimo posiadania recepty, a nawet wykupiwszy, boi się wziąć pierwszą dawkę. W skutek czego chorzy często przeżywają ciężkie chwile, zmagając się z lękami i czekając aż antydepresant zadziała, a nawet przy nasilonych objawach ubocznych porzucają leczenie.

Kombinacja Afobam + antydepresant jest bezpieczna i ma pomóc chorym, a nie wyrządzić im krzywdę.

 

Natomiast wielomiesięczne, a nawet wieloletnie przyjmowanie Afobamu w dużych dawkach, oprócz uzależnienia, które może powodować, po prostu nie ma sensu- bo specyfik ten nie leczy, a jedynie eliminuje pewne objawy depresji lub nerwicy.

 

Brałam Afobam/Xanax/Neurol regularnie raz przez miesiąc, a raz nawet przez dwa. Na szczęście nie siedziałam wtedy w necie ;)

Potem ujawniło się działanie antydepresantów i lek ten nie był mi już dłużej potrzebny. Odstawiłam go zmniejszając dawki i żadnych objawów uzależnienia nie zaobserwowałam. Do tej pory mam go w apteczce i leży sobie spokojnie nie ruszony. Sporadycznie piłam też alkohol, kiedy go brałam i nie umarłam :lol: (do czego rzecz jasna nie zachęcam)

 

Leczmy się zamiast straszyć. To naprawdę jest skuteczniejsze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam biore xanax 0,25 2x1,od prawie roku,chce go odstawić lekarz przepisał mi DOXEPIN 10 mg.1x na dobe,ale ja bym nie chce brać już żadnych leków,poradzcie co robić.w xanax wpakował mnie lekarz rodzinny ,a ja głupia go brałam ,bo po nim było dobrze.nie wiem co to za lek ten doxepin.możę ktoś go brał ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cóż zastanawiam się jak można taki lek (narkolek) brać przez rok ! czy dłużej , a niektórzy zdaje się tak długo go przyjmują , nawet nie powinno sie go przez taki długi czas przyjmować bez przerw. to nie ma sensu sie tym tak leczyc to uzależnia. Ja aktualnie mam neurol 1 mg Sr . miałem kilka razy w zyciu tego typu tabletki , xanax , ale raczej doraźnieto przyjmuje gdy nerwica sciska mi tak najądrza ze juz sie tego nie da wytryzmać. Nie zapominajcie ze te leki to psychotropy działające na mózg , acha i nie polecam braćjakiś dopalaczy itp z tym lekiem fatalne uczucie :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę o poradę ,co robić biorę xanax 0,25 od roku 2x1,czasem 1 dziennie.CHCĘ go odstawić stopniowo,co trochę zmniejszać dawke,nie mam nerwicy lękowej ,tylko takie napady lęku,paniki.a lekarz powiedział żeby pobrać jeszcze 1-2 tygodnie,i dał w zamian DOXEPINE 10mg.A ja już nie chce sie ładować w ZADNE leki.czy można wyjść z xanaxu bez zadnych wspomagaczy i zamienników. :?:?:? :

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anna R., nic dodać, nic ująć. Dokładnie tak samo uważam.

 

Natomiast przy długim i ciągłym przyjmowaniu leku trzeba rozważyć już większe negatywy wtedy względem osiągniętych pozytywów. Różnie to może być.

 

Ale przede wszystkim skoro lekarz zaleca to trzeba brać. Ew. zastanowić się jak wypisuje drugą receptę i zapytać go. Powiedzieć o swoich obawach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Namiestniku, ja wiem, że lekarze są różni, a nawet niedouczeni. Naprawdę nie rozumiem tych, którzy czasami latami wypisują pacjentom Afobam lub inne benzo. Przed tym naturalnie należy się bronić. Sama przeżyłam taką sytuację:

W początkach mojej depresji dostałam od lekarza rodzinnego oxazepam. Brałam miesiąc i czułam się dobrze. Kolejnego opakowania nie chciał mi przepisać, siadłam do kompa i przeczytałam, dlaczego. Męczyłam się sama jakiś czas a potem doszłam do wniosku, że potrzebna mi wizyta u fachowca i wybrałam się do psychiatry. Pani doktor, miła, doświadczona i z dużym stażem wysłuchała mnie cierpliwie, po czym zapytała,czy brałam już jakieś leki. Odpowiedziałam, że miesiąc oxazepam i samopoczucie po nim było świetne, ale już z niego zrezygnowałam. Na to ona zrobiła wielkie oczy i zapytała ze zdziwieniem:

"Było dobrze? To dlaczego nie bierze go pani stale???"

:lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×