Wkurza mnie:

Aranjani, spoko spoko. Klątwa od Szefowej już leci i zaś do piekła trafisz .

W piekle byłoby zbyt przyjemnie

Dokladnie! Do Siedlec ją!

na_leśnik, lubie ciepełko

W piekle byłoby zbyt przyjemnie

Podobno w piekle diabeł jest postacią pozytywną.

Wkurzają mnie napalone gimnazjalistki.

Artemizja,

NieznanySprawca2.0, przerąbane

Wkurzają mnie napalone gimnazjalistki.

Bida z nyndzo. Powaga.

na_leśnik, rozwiń ziom, bom w rozterce.

Aranjani, jesteś empatyczna, wiesz o co mi chodzi ; /

NieznanySprawca2.0, staram sie zrozumiec

Zbyt cicho dzwoniące budziki .

Bakterie chorobotwórcze. Tudzież wirusy.

Powietrzny Kowal, nierozumiejotosiechichrajo .

Fsioki!

Dzisiejsze samopoczucie, narastający niepokój.Nowy tydzień nowe problemy

Ostatnia wypowiedź pewnej osoby mi uświadomiła co mnie wkurza :

wkurza mnie mówienie "kim ty jesteś by mnie oceniać" -jestem ludzką istotą i oceniam cały czas wszystko

jak wszyscy, co z tego że nie znam czyjejś historii cokolwiek jego/ją spotkało nie usprawiedliwia, że traktuje się

innych jak szmaty do podłogi, gdy mówię o kimś to "h*j k****wa" albo bardziej wyrafinowanie "podły/ła głupi/a bezmyślny/na kretyn/ka"

to znaczy że naprawdę zrobili coś, za co zasługują na takie uprzywilejowane tytuły

albo "nie możesz tak do mnie mówić" - a co ty jesteś pan na włościach? Masz jakiś przywilej nad wszystkich innych?

Tez dziś jedna kvrwe nazwałem kvrwa, o dziwo nie protestowała.

to była taka ogólna dygresja o ludziach

araby pieprzone

a dziś to mnie wkurzył właściciel psa

idę leśną ścieżką i bałwan wyprowadza psa

idzie drugi to ten zapina tego swojego na smycz przechodzi ten drugi z psem

ten bałwan widzi że idę ja zamiast trzymać bydlę na smyczy to idiota puszcza psa i zadowolony

do tego widać że pies był podekscytowany bo tamten drugi pies zachowywał się jak zachowywał

i wpływał na stan umysłu tego pierwszego -noż k..... widzi że pies jest nakręcony i może to się przemienić

w agresję to nie puszcza go, zapina mu smycz bo inny piesek idzie ale człowiek to h.... może go zagryźć

To, że mogą być przymrozki niszczące uprawy i rolnicy poniosą straty, a coś, co mogłoby służyć za pożywienie, nie zostanie zebrane (nawet się nie wykształci). Zaznaczę, że "wkurzenia" w sensie emocjonalnym raczej nie czuję. Ale nie chcę, żeby występowały przymrozki.

Perspektywa robienia prezentacji na informatykę na piątek i fakt, że nie mam na nią żadnego pomysłu

może nie aż wkurza ale denerwuje mnie to, że często brakuje mi asertywnosci i wymiękam bo nie chcę by ktoś poczuł się źle

że chamstwo niektórych ludzi nie ma granic

wkurza mnie, że w tych debilnych radiach ciągle wczoraj i dzisiaj gadali o licbazie, pogieło ich z tymi maturami.

wydarzenie roku bo mature ktoś zdaje, jak nie zdał, to za rok, jak zdał to i tak emerytury nie dostanie hehe, nic się nie zmienia, to już prędzej ze mną powinni wywiady przeprowadzać, jak cv gdzieś wyśle, bo to jest bardziej doniosłe wydarzenie niż te śmieszne teściki licbusów.