Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Zaziębiona. Ledwo co żywa. Tyle co do wysokiej gorączki nie mam tendencji ale co do osłabienia to jak najbardziej. Kręci mi się w głowie,a tu trzeba iść po drewno, rozpalić, podkładać a i tak zimno tyle że nie ma minusowej temperatury w pokoju tylko jakieś +4.

Jutro jadę do weta po tabsy dla psiaków na sylwestra. Zastanawiam się czy im podać bo zapowiada się spokój w samej wsi, a odgłosy z dalsza jestem w stanie zagłuszyć. Pojadę aby mieć w razie czego, a potem zobaczę jak to wyjdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cognac, mam taki zamiar. Zeszłego sylwestra przeżyły strasznie tym bardziej że strzelali niemalże pod moim/ich oknem, a ja nie przewidziałam sytuacji i wyszłam złożyć życzenia noworoczne. Nie mogę sobie tego wybaczyć po dziś, ale stało się. W tym roku planuję podać tabsy, zasłonić okno kocem, włączyć głośno muzykę i szaleć/ bawić się z psiakami aż się uspokoi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieńdoberek :D

 

Dzisiaj noc nieprzespana, przesiedziana, przesłuchana. Zasnęłam ok.10, wstałam ok.14. Nie lubię tego. Nie wiem dlaczego sen nie przyszedł, może była wypoczęta za bardzo...?

 

Cognac, mój piesek dostaje w noc sylwestrową 10mg Hydroxyziny, bo bardzo lękowo przeżywa odgłosy z zewnątrz.

 

platek rozy, ja dzisiaj też lękowo, bardziej niż ostatnio...

Miałam dzisiaj wyjść do biblioteki, ale już za późno...zmarnowany dzień.

Śliczne te Wasze kocurki :D

 

Infinity, Kasiu, co podajesz swoim pieskom na stres sylwestrowy?

 

-- 29 gru 2014, 16:23 --

 

platek rozy, ja buszuję w internetowych secondhandach :D Mam kilka ulubionych, niedrogich...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, Infinity, dzięki za wiedzę, nie przyszłoby mi do głowy żeby temu mojemu czworonożnemu dzikuskowi dawać coś na uspokojenie. Tak zrobię, bo hydro nawet mam w domu.

 

jasaw, czyli też nie spałaś... Święta święta, człowiek się rozstraja, również nie potrafię dojść do siebie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór!!!

 

Ludziska, ale popisaliście, człowiek wraca złachany z roboty, ostatkiem sił wstawia kurczaka do piekarnika, myśli - poczytam co u moich ludków... A tu czytania na pół godziny :D

Oczywiście krew mi bucha z palca, rozcięłam sobie krojąc kapuchę. dzień bez rany, to dzień stracony... :?

 

platek rozy, Kochana, wyszłaś z domu i nawet lumpka zaliczyłaś! Wspaniale! Musi iśc ku lepszemu, nie ma opcji Plateczku! :great: Ja też ci dziękuję za rozmowę na pw, wzajemnie człowiek sobie pochlipa i zawsze to raźniej.

 

cyklopka, dzielna jesteś z tym postanowieniem o niepobieraniu płynów alkoholowych na spotkaniach towarzyskich. Ja też potrafię, ale to mordęga, lubię jak troszkę alko mnie ośmiela i robi ze mnie duszę towarzystwa, no i ten błysk w oku którego dostaję...eh. Lubię siebie wtedy, a ekonomiczna jestem , niewiele trzeba - jeden drink. ;)

 

Mój pierwszy pies był nieustraszony, był chyba jedynym futrzakiem o północy na ulicy. Aktualny niuniek lekko zestrachany, w domu ok, tylko wyłazic nie chce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×