jasaw

cyklopka, witaj...urodziwa gadzina Czy cel uświęca środki...chyba tak

Dzień Dobry Włączyłam Radio Eden w necie, leci spokojna muzyczka, zwykle instrumentalna, choć teraz śpiewa Enya-anielski głos , upiekłam ciasto z truskawkami, tym razem na drożdżach instant, lepsze niż na proszku, moim zdaniem. Właśnie wyłączyłam piecyk-Mąż zachwycony/robię z mniejszą ilością cukru, dla gości, ew. posypuję cukrem pudrem/. Mąż zrobił obiad, także mam już wolne, luzik, ale czuję lekkie napięcie. Wiem dlaczego, więc jakoś daję radę. Pozdrawiam serdecznie

Candy14, Kaju, ostatnio sporo przytyłam, bo Hashimoto daje się mi we znaki, ale nie poddam się... Rozumiem, że pracujesz nad utrzymaniem świetnej figurki Zresztą, tak poważnie, to ruch jakikolwiek jest konieczny, dla zdrowych, chorych, młodych, starszych...

Ja właśnie zabieram się za likwidowanie jednego z kompleksów-nadwagi. Nie za bardzo mogę ćwiczyć, bo mam problemy z ciśnieniem, ale dzisiaj kupiłam kijki do nordic walking i od przyszłego tygodnia, gdy dotrą, ruszam w kierunku przetworzenia zbędnych kilogramów w mięśnie Polecam też fitball, z którą można robić cuda...

Witam w środowe popołudnie serdecznie Ja nie czuję się za dobrze, ale też dużo dzieje się u moich Dzieci, więc wszystko przeżywam, wiadomo A do tego gorąco, eh, już nie będę się powtarzać Muszę przyznać, że bardzo martwię się biopsją. Za tydzień. Gdybym poszła wtedy, gdy miałam pierwszy termin, byłoby po...ale nie jest. Trudno. Kupiłam dzisiaj, przez allegro-nie mam konta, kije do nordic walking. Odwlekałam ten zakup już tak długo, dzisiaj w końcu dojrzałam. Cieszę się, bo wzmocnię trochę mięśnie szkieletowe, a tego mi trzeba. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i ciepło

kosmostrada, takie dni dodają skrzydeł, przekonują, że jak się bardzo chce, to się uda To naprawdę działa, kiedyś myślałam, że to tylko puste słowa...

kosmostrada, jesteś naprawdę dzielna Ja, mimo ogólnie, niezłego samopoczucia, aż tak aktywna nie jestem, a Ty, super Ja dzisiaj pokonałam swój mały lęk-samodzielne wyjście z pieskiem. I też mi się udało. Byłam spokojna, bo naprawdę bardzo chciałam wyprowadzić Czikunia na dwór, tym bardziej, że Mąż wróci za ok.godzinę.

Witam Spamową U mnie gorąco, ale chyba wczoraj była wyższa temperatura Źle się czułam , jakoś dowlokłam się do Wnuczka i naprawdę poprawiło mi się Siła dziecięcej energii i miłości do nich... Niezwykła to siła i nadzwyczajna miłość!! Dzisiaj zamulenie całkowite, niechęć do wszystkiego. Mąż jedzie do swojej Córki i Wnuczki. Ja zostaję... Poczytam, załatwię bankowość domową. Może poprawi mi się... acherontia-styx, super butki Ładna szpilka Lubię obcasy, ale już nie mogę w nich chodzić. Leży kilka par w szafie, chyba tylko po to, by czasem powspominać, niestety...

Można odsłonić dużo, ale dyskretnie. Da się to zrobić tylko są do tego potrzebne: KLASA, WYCZUCIE I DOBRY SMAK. Ja należę do tych zakrywających się, ale to wynika z moich kompleksów. Jednak z przyjemnością patrzę na gustownie wyeksponowane atuty kobiecości innych pań.

Jakże miło czyta się, gdy tyle serdeczności ludzie sobie przekazują. Takiej bezinteresownej, prawdziwej. Ja bardzo dziękuję Wam wszystkim. Nie tracę nadziei oczywiście, ale dla mnie CO to smutne wspomnienie. Moje emocje tam osiągały szczyty, te negatywne. JERZY1962, Twoje słowa przypomniały mi, jak, chyba 3 lata temu, nie sądziłam, że będę cieszyła się Wnukami, a o tym, że będę się Nimi zajmowała, nawet nie myślałam. Rzeczywistość okazała się dla mnie łaskawa, i to nie pierwszy raz... Jestem aktualnie w dużo lepszej formie, to co niemożliwe było, okazuje się realne... Nie trać więc nadziei Jerzy... kosmostrada, muszę przyznać, że czytając Twoje relacje, wracam pamięcią do swoich przeżyć jakże podobnych, tak samo silnych, męczących. Empatia włącza się, patrzę na szczęście z dystansem na przeszłe wydarzenia, jednak smuga bolesna ciągnie się... Dobrej Nocki życzę Wam

Witam serdecznie Chyba zbliża się ocieplenie, bo źle się czuję. U mnie to sygnał - głowa jakby nie moja, to przede wszystkim. Mam zmartwienie wielkie, ponieważ mój Brat ma podejrzaną narośl na wątrobie, w czerwcu ma wizytę w Centrum Onkologii. Podłamałam się... Wczoraj byłam na cmentarzu u Mamy i Taty...te odwiedziny, sprzątnięcie, zmiana kwiatów, działają na mnie uspokajająco i nastrajają refleksyjnie...

mirunia, ja też w Dzień Matki nie byłam. Kupiłam w biedrze ładne fiołki, kilka doniczek...

Ahma, mirunia, kosmostrada, dajmy sobie szansę na robienie tego, co nam się chce i podoba... Chcemy leniuchować - OK! Chcemy zapalić papieroska, czy wypić kawkę - róbmy to! Bez poczucia winy, z przyjemnością, bo przecież mamy do tego prawo Pozdrawiam Was Kobietki Kochane

Witam ciepło Wolfx, , niezłe Ja wstałam późno. Wyspałam się dzisiaj... Zaraz wybieram się po kwiatki, bo jutro rano jadę z Synem na cmentarz do Rodziców. Czuję się nieźle, oczywiście zawsze człowiek chce więcej, ale trzeba cieszyć się tym, co jest kosmostrada, mirunia, przesyłam Wam dużą dawkę energii pozytywnej, by dodać Wam sił i chęci acherontia-styx, też biegam w tenisówkach, co kiedyś było dla mnie niewyobrażalne. Im jestem starsza, tym większy łapię luz, we wszystkim Udały się zakupy?

Witam serdecznie!!! Megi_, Chorwacja jest piękna. Oczywiście zależy, w które rejony się wybierasz. Mój Syn z Rodziną był w zeszłym roku na jakiejś wysepce, nie pamiętam nazwy, i w tym, przełom czerwca/lipca też się wybierają. Mają tam przepiękne Parki narodowe, Oni byli w Parku Narodowym Jezior Plitwickich - niesamowity. Jedyny mankament, to brak odpowiednich połączeń lotniczych, lepiej więc wybrać się samochodem. Dzień ładny od rana, a ja jakaś taka dziwna Zrobiłam wszystko co zaplanowałam na dziś-zakupy, pranie i nie mam ochoty na nic. Nawet książka mnie drażni. Wyjdę na spacer, taki spacer spacer, bez zakupów, popatrzę na zieleń i może przejdzie