WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)

Witam mam parę pytań co do wentli. Występuje po tym potliwość? Jak z masą? Nie ma problemów ze snem? Długo się to rozkręca? bo dziś wziąłem pierwszą dawkę po paroksetynie i wydaje mi się, że działa, to możliwe?

A ja do pytania kolegi wyżej dorzucę jeszcze jedno. Jak z potencją u mężczyzn biorących ten środek? I jeśli uszkadza to jak bardzo doktliwe były te skutki u Was?

Witam mam parę pytań co do wentli. Występuje po tym potliwość? Jak z masą? Nie ma problemów ze snem? Długo się to rozkręca? bo dziś wziąłem pierwszą dawkę po paroksetynie i wydaje mi się, że działa, to możliwe?

Potliwosc tak wystepuja bardzo duza szczególnie wieczorem, masa raczej sie chudnie na poczatku, pozniej nie widze zadnej zmiany jesli chodzi o mase, ja nie mam problemów ze snem ale wielu ludzi po tym leku ma problemy, dlatego zazywaja jak najwczesniej rano, rozkreca sie moim zdaniem bardzo dlugo, szczerze mówiac to wogóle sie zastanawiam czy ten lek na mnie dziala

Po pierwszej dawce to ja latalem caly weekend jakbym sie koksu nazarl no to tyle, mam nadzieje ze pomoglem

Mi psycho powiedziała, że po paroksetynie rozkręci się szybko, bo ma już podstawę. Martwi mnie ta potliwość bo po paro mam z tym problem. Działa na mnie teraz ta wentla jak dwie kreski fety;d Taki spidzik motywacyjny.

Oby twoja psycho sie nie mylila

Ja wenle brałem tak jak mówię z 5 lat temu. To jak byłem gdzieś na zbiorach to mało co gościowi nie zajebałem. W ogóle takie nerwy się nieraz wkręcały. Z taką kierowniczką się zacząłem kłucic, to tak jak by jakaś furia we mnie wstąpiła. Ale to było dawno. Wtedy również brałem mirtę w niedługim odstępie to również mnie podrażniała. Natomiast teraz niedawno próbowałem mirtę no to już tylko zamułka, więc inaczej. To w sumie ciekawi mnie jak by teraz wenla na mnie zadziałała. Ja teraz spokojny generalnie się zrobiłem.

Jeśli występują problemy ze snem dobre jest połączenie wenli na rano z mirtazapiną na wieczór (przynajmniej u mnie to dobrze działało). Jak nie byłam w dużym stresie, to nawet spałam za dużo mimo brania wenli, więc reguły nie ma. Większą potliwość zauważyłam tylko w nocy. Żadnej nadpobudliwości ani innych dziwnych odczuć po tym nie miałam. Jak dla mnie najlepszy antydepresant i zauważalnie pomaga mi na lęk przed ludźmi.

PATRYK29 to fajno ze dajesz 112,5 a nie odrazu 150 :):):) będzie dobrze :):):) ja wierze i zycze Ci jak najlepiej :)

KONTRAST ja po wenli mam potliwość mega ale z czasem niby ustaje. Z każdym zwiekszaniem dawki jest wieksza. Teraz jestem chyba 3 tyg na 150, jest 12 stopni załóżmy a ja ani apaszki ani grubszej kurtki itp bo paruje a ostatnio mimo malej temperatury wsiadlam do autobusu a lecialo ze mnie co do masy to aż za chuda jestem a ostatnio żre mozliwe ze u Ciebie raz dwa da kopa bo ja bylam prosto po fluo i na wenle wskoczylam a tu po 2 tyg szok :):):) jebło ze hej :):):) co do snu to na 150 skakalam po łóżku :)

MY NAME z ta mirta to tez roznie bo ja bralam kiedyś mianse a to cos podobnego i rano bylam zabita bralam po pól tabletki. Oj zgon do popołudnia. Teraz do wenli biore hydro i fajnie muli. Czasem zdarzał sie jakiś beer na sen ale odkad wlazłam na 150 to nie czuje nawet nic po %%% jakbym wodę pila. Wiec lepiej dać ze spokój :):):) hydro pomaga ale po niej żre za dużo na drugi dzień. Trochę sie boje przytyć :( a moze to po wenli tak żre ???

-- 17 paź 2014, 02:24 --

Jeśli porównujecie wenle do koksu czy fety to słaby towar mieliście hihi dla mnie wenla jak cukierki :)

Witam, przymierzam się do spróbowania tych "cukierków" i moje pytanie co do zamienników, który z nich jest w normalnych tabletkach, które można dzielić ?

Witam, przymierzam się do spróbowania tych "cukierków" i moje pytanie co do zamienników, który z nich jest w normalnych tabletkach, które można dzielić ?

Prefaxine ma w kapsułce dwie części, czyli np. 75mg można podzielić na 2 x 37,5mg.

Witam mam parę pytań co do wentli. Występuje po tym potliwość? Jak z masą? Nie ma problemów ze snem? Długo się to rozkręca? bo dziś wziąłem pierwszą dawkę po paroksetynie i wydaje mi się, że działa, to możliwe?

wprawdze ja na wenli dopiero 9 dzien ale moge powiedziec tyle, że to moje 0,75 to dupa. biore o 7:00,troszeczke mnie łechce ok. 10:00, za to ok 13:00 jest error, wyłączenie zasilania i warzywienie w łóżku. Czekam na tego mitycznego kopa. Poznam,kiedy nadejdzie, bo pewnie wtedy pozmywam naczynia w końcu Do tego na noc trittico, które sobie chwalę. Zaczęłam je brać jeszcze z sertraliną i dzięki niemu śpię w końcu do 7 godzin bez budzenia się. Wstaję rano i a piać od nowa. Co jak co, ale ta pieprzona deprecha uczy mnie cierpliwości

Ja znowu wchodze na 75, niestety znow mi wrocila deprecha -biore leki hormonalne ktore maja wplyw na to, i niestety dawka 37 juz u mnie nie dziala. Zwiekszam sobie pooowoli i znowu sa te skutki uboczne, ale aby przezyc 2 tygodnie pozniej dalej 2 tygodnie i juz powinno byc lepiej. Co do potliwosci,to faktycznie jest po wenli potliwosc, ja mam np szczegolnie w nocy. Z libido u facetow nie wiem;) u mnie najpierw spadlo,pozniej juz sie poprawiło.

crayzyalexxx, a jak długo brałaś tą mianse? Mirtazapina rzeczywiście zamula, ale z czasem u mnie ten efekt był coraz słabszy. Co prawda z rana było ciężko się pozbierać, ale jak już się doczołgałam do kuchni, zrobiłam i wypiłam kawę, łyknęłam wenlę, to przez resztę dnia byłam całkiem dobra;) Może mnie to tak nie przerażało dlatego, że nawet bez jakichkolwiek prochów mam często problemy ze wstawaniem rano i jestem przyzwyczajona do tego cierpienia.

Miałam też coś takiego, że jak brałam wenlę w tabletkach, to po chwili dostawałam mdłości, a przy kapsułkach nic takiego się nie działo. Raczej nie jest to typowe, bo jak powiedziałam o tym lekarzowi, to na mnie popatrzył jakbym coś wymyślała. Miał może ktoś was taką dziwną reakcję?

I jeszcze się ostatnio zastanawiałam, czy jest przyjmowany jakiś maksymalny okres, po którym powinno się skończyć z tym lekiem. Coś mi się zdaje, że dla mnie najbardziej optymalne byłoby branie tego do końca życia

Ten lek nie bedzie dzialal do konca twojego zycia

my_name, jest mozliwe branie do konca zycia, ja juz sie na to nastawiam. Lekarze tez mowia, ze przy nawrocie trzeba brac do konca zycia. Wg mnie te leki utrzymuja jakis stały poziom dzialania na neuroprzekazniki i na pewno jest po nich lepiej niz gorzej, moze nie cudownie, moze nie ekstra ale tak ze mozna jakos funkcjonowac. W sumie ja to chyba juz jestem osoba jedna tutaj ktora najdluzej bierze ten lek, mam robione kilka razy w roku badania od a do zet i sa ok, jezeli go biore, po moim wczesniejszym odstawieniu wskazniki norm mi spadly, takze chyba jak dobre samopoczucie to i lepsze badania.

Patryk29, nie mozesz tego stwierdzic ze na Ciebie nie dziala, nie znaczy to ze na innych nie dziala.

Czy mi chodzilo o to ze na mnie nie dziala, jezeli ona ma nie wiem powiedzmy 30 lat to co myslisz ze przez 20 lat wenlafaksyna bedzie dzialac no co ty

crayzyalexxx

I jeszcze się ostatnio zastanawiałam, czy jest przyjmowany jakiś maksymalny okres, po którym powinno się skończyć z tym lekiem. Coś mi się zdaje, że dla mnie najbardziej optymalne byłoby branie tego do końca życia

Brałam Efectin er 75 prze 3 lata i przez kolejne 3 lata miałam całkowity spokój, potem niestety wydarzyło się coś co spowodowało nawrót choroby - nerwicy lękowej i w chwili obecnej niestety mam objawy aczkolwiek nie są takie jak to było na początku - radzę sobie póki co bez tabletek. Odnoszę wrażenie, że leczenie Efectinem przyniosło długotrwały skutek. Jeśli chodzi o przerwanie leczenia u mnie była to znaczna poprawa samopoczucia i +8kg, które zawdzięczałam również Efectinowi

Patryk29, ja juz biore z 5 lat bedzie i dziala, tyle ze odstawilam i przestala dzialac

-- 17 paź 2014, 20:13 --

sagata, ja tez odstawilam i bylo ok, pozniej leki hormonalne i troche stresow i nawrot, wiec wychodzi na to ze lepiej brac i sie czuc w miare stabilnie.

Patryk29

 

sagata, ja tez odstawilam i bylo ok, pozniej leki hormonalne i troche stresow i nawrot, wiec wychodzi na to ze lepiej brac i sie czuc w miare stabilnie.

Też leczę się hormonami - Euthyrox na tarczycę. Miałam o tyle problem, że już jakiś czas po odstawieniu zachorowałam na anoreksję i kiedy ważyłam już bardzo mało zaczęły się ataki lęku. Brałam Coaxil przez jakiś rok czasu, teraz przez chwilę wróciłam, ale ten lek powoduje u mnie jakieś ''agresywne'' zachowania i zdenerwowanie więc przestałam brać. Przy powrocie do Efectinu i to do tej mniejszej dawki 37,5 wylądowałam na pogotowiu, generalnie mój organizm jest anty-lekowy i zazwyczaj występują u mnie te najbardziej przykre skutki uboczne.

sagata, ja mam homornalne na stymulacje ktore powoduja depresje, a przy okazji i nerwice, wiec niestety taki pakiecik mam. Ale tez biore teraz około tak 50-60 i tez mam straszne uboki, ale coz wiem ze to do przezycia najwyzej wezme l4.

sagata, ja mam homornalne na stymulacje ktore powoduja depresje, a przy okazji i nerwice, wiec niestety takie pakiecik mam. Ale tez biore teraz około tak 50-60 i tez mam straszne uboki, ale coz wiem ze to do przezycia najwyzej wezme l4.

Rozumiem. U mnie ta nerwica jest ''średnia'' ale upierdliwa i doszłam do wniosku, że najlepsze co mogę zrobić dla siebie teraz to terapia - idę w poniedziałek. Chociaż w zanadrzu mam receptę na Lexapro - to chyba jedyna grupa leków, której dotąd nie próbowałam. Poczekamy, zobaczymy :) Trzymam kciuki aby Ci się szybko poprawiło :)

agusiaww, zauważyłem, że po dodaniu do wenli kwetpiany ta potliwość znacznie się zmniejszyła.

Ten lek nie bedzie dzialal do konca twojego zycia

Jak to złowieszczo zabrzmiało Zależy jeszcze od tego, jak długo pożyję Myślisz, że po pewnym czasie, mimo brania wenli, zacznę się czuć tak samo jak przed?

my_name, jest mozliwe branie do konca zycia, ja juz sie na to nastawiam. Lekarze tez mowia, ze przy nawrocie trzeba brac do konca zycia. Wg mnie te leki utrzymuja jakis stały poziom dzialania na neuroprzekazniki i na pewno jest po nich lepiej niz gorzej, moze nie cudownie, moze nie ekstra ale tak ze mozna jakos funkcjonowac. W sumie ja to chyba juz jestem osoba jedna tutaj ktora najdluzej bierze ten lek, mam robione kilka razy w roku badania od a do zet i sa ok, jezeli go biore, po moim wczesniejszym odstawieniu wskazniki norm mi spadly, takze chyba jak dobre samopoczucie to i lepsze badania.

To mnie trochę pociesza W sumie, jeśli to nie jest lek uzależniający, to nie powinna się też rozwijać tolerancja. Zastanawiałam się też nad takimi rzeczami jak wpływ na wątrobę itp. Rozumiem, że u Ciebie jest wszystko ok? Brałam wenlę przez ok. 2 lata i zwłaszcza po odstawieniu czułam, że jednak ma na mnie pozytywny wpływ. Po odstawieniu nie było tragedii (z wyjątkiem pierwszego tygodnia), ale jednak było mi trudniej. A nie dawno znowu złapałam porządny dół i stąd ten pomysł, że jednak nie powinnam nigdy odstawiać. Może ewentualnie po gruntownej psychoterapii mogłabym próbować zrezygnować ze wspomagania lekami.

MY NAME ja mianse bralam krotko bo bym nie wyrobila. Nawet w dzien bylam zabita. Na nastepnej wizycie przepisala mi pramolan na noc tez dupa byla a hydro jest ok :) ja tez mam problem ranny :) najchetniej nie wstawać :) moze masz racje, ze jakbym dluzej pobrała to efekt zmulenia by sie osłabił jak u Ciebie ale tchórz ze mnie hehe i poddalam sie.

SAGATA piszesz, ze na wenli przytylas 8 kg ? Mialas większy apetyt ? Ja ostatnio żre i żre :( myslalam ze to przez hydro...wiec moze jednak przez wenle ??? Bo to sie tak zbiega z tym wejsciem na 150

 

SAGATA piszesz, ze na wenli przytylas 8 kg ? Mialas większy apetyt ? Ja ostatnio żre i żre :( myslalam ze to przez hydro...wiec moze jednak przez wenle ??? Bo to sie tak zbiega z tym wejsciem na 150

Po tym leku tyłam nawet na przysłowiowej ''sałacie'' Niestety pomimo stosowanej diety i ćwiczeń trudno mi było utrzymać wagę i myślę, że gdyby nie to przytyłabym więcej. Dopiero jak odstawiłam Efectin waga zaczęła spadać.