Skocz do zawartości
Nerwica.com

sagata

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sagata

  1. Długo miałam ten sam problem co Ty i pytałam wielu lekarzy, wielu nie potrafiło mi dać odpowiedzi. Na pewno ma to związek z nerwicą - trzeba sobie znaleźć inne bardziej angażujące zajęcie, aby nie skupiać się na jedzeniu. Może to też wynikać z zapalenia żołądka, refluksu. W moim przypadku okazało się, że ból - ssanie to zapalenie żołądka. Czy po pół godzinie lub godzinie od zjedzenia posiłku czujesz ssanie? Ja tak miałam i nie skończyło się póki nie zaczęłam zażywać leków zobojętniających kwas w żołądku.
  2. Miałam podobnie i to przez dłuższy czas niemalże codziennie rano wybudzałam się z kołataniem serca i skokami ciśnienia w górę, parametry potrafiły się zmienić w ciągu pół godziny w jedną, a potem drugą stronę (zwyżki i spadki ciśnienia, ale w szczególności długo utrzymujący się wyższy puls). Byłam przebadana na wszystkie sposoby i serce mam zdrowe. Pomogły psychotropy wdrożone na kilka miesięcy + magnez B6 w dużej dawce.
  3. To może i ja dodam coś od siebie :) żałuję, że Clonazepam to lek uzależniający i działa doraźnie, bo dla mnie to perfekcyjny lek na moje bolączki - głównie uczucie stałego napięcia. Osoba z rodziny bierze go od ponad 25 lata codziennie, w tej chwili chyba max 2 mg dziennie, nie ma większych lęków chociaż patrząc na sytuację w jakiej jest nie rozwiązuje to problemu. Lek zdecydowanie do doraźnego pobrania, a przede wszystkim trzeba wyleczyć problem.
  4. Po tym leku tyłam nawet na przysłowiowej ''sałacie'' Niestety pomimo stosowanej diety i ćwiczeń trudno mi było utrzymać wagę i myślę, że gdyby nie to przytyłabym więcej. Dopiero jak odstawiłam Efectin waga zaczęła spadać.
  5. Nie wiem o jakie ogniska zapalne chodzi, ale z tego co zrozumiałam to miąższ w mojej tarczycy nie jest jednorodny. Moja tarczyca też jest bardzo mała i nadal się zmniejsza, też była taka gadka, że ''taka natura'' :) Widzę, że jesteś z Warszawy, polecasz jakiegoś dobrego endokrynologa tutaj?
  6. Rozumiem. U mnie ta nerwica jest ''średnia'' ale upierdliwa i doszłam do wniosku, że najlepsze co mogę zrobić dla siebie teraz to terapia - idę w poniedziałek. Chociaż w zanadrzu mam receptę na Lexapro - to chyba jedyna grupa leków, której dotąd nie próbowałam. Poczekamy, zobaczymy :) Trzymam kciuki aby Ci się szybko poprawiło :)
  7. Też leczę się hormonami - Euthyrox na tarczycę. Miałam o tyle problem, że już jakiś czas po odstawieniu zachorowałam na anoreksję i kiedy ważyłam już bardzo mało zaczęły się ataki lęku. Brałam Coaxil przez jakiś rok czasu, teraz przez chwilę wróciłam, ale ten lek powoduje u mnie jakieś ''agresywne'' zachowania i zdenerwowanie więc przestałam brać. Przy powrocie do Efectinu i to do tej mniejszej dawki 37,5 wylądowałam na pogotowiu, generalnie mój organizm jest anty-lekowy i zazwyczaj występują u mnie te najbardziej przykre skutki uboczne.
  8. Brałam Efectin er 75 prze 3 lata i przez kolejne 3 lata miałam całkowity spokój, potem niestety wydarzyło się coś co spowodowało nawrót choroby - nerwicy lękowej i w chwili obecnej niestety mam objawy aczkolwiek nie są takie jak to było na początku - radzę sobie póki co bez tabletek. Odnoszę wrażenie, że leczenie Efectinem przyniosło długotrwały skutek. Jeśli chodzi o przerwanie leczenia u mnie była to znaczna poprawa samopoczucia i +8kg, które zawdzięczałam również Efectinowi
  9. Lekarz powiedział, że to wygląda na wtórną niedoczynność i jest tak jak napisała Pisanka - nie mam przeciwciał, tylko obraz tarczycy na usg wskazuje, że jest to Hashimoto. Tarczycę mam bardzo małą z jakimiś zmianami w miąższu, które są ponoć charakterystyczne dla tej choroby. Po za tym w czasie anoreksji miałam znacznie podwyższoną prolaktynę i wykryto mikrogruczolaka przysadki mózgowej, wszystko samo wróciło do normy bez brania jakichkolwiek na to leków. Sama nie wiem czy ten mikrogruczolak rzeczywiście mam aczkolwiek faktem jest, że się znacznie zmniejszył (a nawet zmienił strony ) i nie przejawia jakiejkolwiek aktywności. Po za tym wszystkie inne badania zawsze miałam świetne, jedyne co jeszcze to niski poziom wit d3, ale to według dotyczy sporej części naszego społeczeństwa.
  10. Po wyjściu z anoreksji, a może już podczas niej zachorowałam na niedoczynność tarczycy z chorobą Hashimoto. Po za tym zaburzenia miesiączkowania - dostałam okres po kilku latach od wrócenia do właściwej wagi i nabawiłam się problemów gastrycznych.
×