Skocz do zawartości
Nerwica.com

Emetofobia - Lęk przed wymiotowaniem


Dorotaa

Rekomendowane odpowiedzi

Niedokłanie napisałam o co mi chodzi. Mam na myśli, że jakaś obawa pozostała i czułam niepokój jeśli nie miałam pewności co do świeżości czegoś co zjadłam, ale już nie myślałam o tym obsesyjnie i nie utrudniało mi to życia. Traktuję jako objaw ten niepokój, a nie sprawdzanie dat.

 

Nie poddałam się. W zeszłym roku bardzo dużo się działo, m.in. przeszłam 2 psychozy, byłam załamana po stracie ukochanej babci, do tego miałam bardzo dużo stresu... Myślę, że po tym wszystkim, już nie starczyło mi sił na walkę z fobią kiedy znowu zaczynała się odzywać. Może bez tych wydarzeń zwalczyłabym to zanim na dobre by się rozkręciło i nie miałabym tych ataków :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Afera, wiem, wiem, że każdy ma słabsze chwile, ale strasznie mnie irytuje, kiedy przez fobię rezygnuję z czegoś na czym mi zależy, bo tego dnia akurat miałam ważne dla mnie warsztaty :(

 

Mireille, ja dziś to samo przeżyłam w sklepie, ale jakoś dotrwałam i zakupy zrobione :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałam, ze istnieje lęk przed wymiotowaniem. Tzn wiedziałam, bo sama go mam ale nie sądziłam, że ma swoje fachowe określenie. Boję się jeść niektórych potraw, bo są ciężkostrawne, bo po nich będzie mi napewno niedobrze itp. Ciagle sobie to wmawiam. Boję się jeść poza domem i na samą myśl robi mi się słabo. Czy to da się jakoś leczyć? Aktualnie zmagam się z agorafobią od kilkunastu lat a lęk przed wymiotowaniem przypałętał się niedawno. Co mam robić, bo czuję się już bezradna :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

freya, witaj w klubie... Mnie też ta noc upłynęła na ataku, guli w gardle, kwasie w gębie i kołataniu serca. Też mnie na sranie brało ale tak się bałam, że nie byłam w stanie ruszyć się z łóżka >.Wcześniej w czwartek, w tramwaju miałam atak-coś okropnego po prostu. :(

 

Nie wiem, czy to zasługa pogody, czy co...

 

Dodatkowo w piatek byłam na badaniach http://www.mcpz.pl/ >.

 

Nie wiem ile w tym prawdy ale dużo rzeczy, objawów pokryły mi się z rzeczywistością. Wyszło mi z nich, że mam glistę ludzką, grzyby, jakieś pierwotniaki i masę innych gówien. :? Nad leczeniem ich metodą jeszcze się zastanawiam... Nie wiem już gdzie szukać pomocy. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, dziewczyny! Widzę, że z Wami kiepsko, bardzo Wam współczuję...

Muszę powiedzieć, że mi też coś niestety ostatnio "leży na żołądku".

Nie wiem, czy kojarzycie te objawy ale jeśli tak, to byłabym wdzięczna, jakbyście mi podpowiedziały, co to może być...

A więc, od miesiąca męczy mnie gula w gardle, uczucie ucisku w przełyku i natarczywe odbijanie. Jak mnie dopadnie, to musi pomęczyć. Potem zazwyczaj przechodzi.

Od kilku dni są jeszcze zaparcia na zmianę z luźniejszą kupą i ogółem uczucie pełności w środku.

No a teraz wieczorem dostałam ślinotoku i trochę się zestresowałam, bo już pomyślałam o wymiotowaniu. Zaczęło mi mocno kołatać serce. Na szczęście udało mi się uspokoić, staram się w końcu ostatnio panować nad fobią. Poszłam do kibla i boję się wyjść...Tu czuję się póki co najbezpieczniej :roll:

Teraz dla odmiany ssanie w żołądku (choć to zapewne z głodu), co chwila chce mi się siku, mam uczucie suchości w gardle i dalej ten paskudny ucisk w przełyku, wrażenie, jakby coś mi podchodziło do góry gorącego...Ohyda. Wiecie może, co to za choroba? Czy któraś mogłaby rozwiać moje wątpliwości, bo...Jak rodzice zobaczą, że siedzę w łazience o tej porze to mnie chyba zabiją :P

 

-- 04 lut 2013, 00:27 --

 

Dodam jeszcze, że mam śluz w biegunce :P Blee

Co to jest? :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia... Lepiej idź z tym do lekarza.

 

---------------

W dodatku nie mam na nic apetytu :(

Też w ogóle nie mam apetytu, nie mogę patrzeć na jedzenie :-|

Poza tym mam bóle brzucha i często czuję w żołądku coś dziwnego. Opiekunka na oddziale mówi, że powinnam iść do gastrologa. Chyba skorzystam z rady :roll:

 

Widzę, że wszyscy źle się czują :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MartaKo, miałam kiedyś podobne objawy, po gastroskopii( zaznaczam, że wtedy owej fobii nie posiadałam) wyszło że mam przewlekłe zapalenie żołądka, i zbyt duże wydzielanie kwasów. Natomiast biegunki na zmianę z zaparciami to najczęściej objaw jelita drażliwego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam to samo. na kwas w żołądku pomaga mi wypicie szklanki, letniej, przegotowanej wody, próbowałam brać jakieś leki typu renni czy ranigast, ale nie czułam żadnej poprawy. zdiagnozowali mi zespół jelita i dostałam jakieś leki, które miałam brać przez miesiąc. na jakiś czas pomogło, ale dolegliwości znowu zaczęły wracać, zwłaszcza jak zaczęłam znowu więcej trenować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mireille, nie. Mnie zapachy raczej nie ruszają. Może smród wymiocin jedynie ale daaawno go nie czułam.

 

Mam ostatnio inny problem. Pachnie mi kapustka, mięso duszone w tłuszczu mojej mamy... A ja muszę żywić się dżemikami, ryżem, gotowanym jabłkiem i sucharami, bo mnie napitala żołąd, no i ten kwas w gębie... :evil: Masakra.

 

I to są moje problemy z zapachami... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×