Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nuve

Użytkownik
  • Postów

    213
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nuve

  1. kolejny dzień i kolejne problemy. wczoraj robiłem 2 RM głowy (poprzednie w listopadzie) -> wyskoczyło coś takiego "W istocie białej obu płatów czołowych i prawego płata ciemieniowego widoczne są bardzo drobne, pojedyncze ogniska o wysokim sygnale w obrazach T2 zależnych i FLAIR obraz jest nie specyficzny i może odpowiadać zmianą wrodzonym. W porównaniu z poprzednim badaniem nie stwierdza się progreję zmian. W sekwenjach DWI bez cech świeżego niedokrwienienia. Innych zmian nieuwidoczniono." termin do neurologa mam za ~2 tygodnie, do psychiatry nie wiem czy oplaca mi sie z tym iść. byla cukrzyca a teraz bedzie SM/torbiel/tetniak/co to moze byc jeszcze.. pewnie SM bo tego najbardziej sie obawiam a ostatnio mam zawroty i strasznie oslabione miesnie na nogach (czesto sie zataczam na jakas strone)
  2. ARCYdramat.. kolejny dzien od rana zawroty głowy, drętwienie kończyn, dziwne zaburzenia czucia (jakbym nie dotykal swojej dloni/nogi), dziwny ucisk na twarzy utrzymuje sie do ~3 tygodni. nie wspominam o problemach z żołądkiem, bólach głowy i brzucha... na dodatek stałe uczucie wypchania głowy, ciężkiej głowy, "ruchów" w głowie nigdy nie miałem takich rzeczy i zaczynam watpić że to przez nerwice, nigdy nie utrzymywaly mi się te rzeczy cały dzień... rezonans dopiero w wtorek rano ale każdy dzień dłuży się na zasadzie "dzisiaj wyląduje na pogotowiu/śpiączce/umre". dawke ustalona przez sychatre chyba przekroczylem już trzykrotnie (mialem brac doraznie w razie "zagrozenia" ale te sie utrzymuje caly czas) myslalem ze to moze byc reakcja na nowe lek (paxtin, hydroxinum; wczesniej elicea afobam) ale chyba nie az tak.. no nic, w skali dzisiejszy dzień to -10 a jeszcze wieczór i noc...
  3. dzisiaj jakis horror -> z rana mega zawroty (do teraz je mam), dretwienie nog, bardzo slabo sie czulem. wkoncu umowilem sie na RM głowy w chwili słabości (430zl..) i mam nadzieje ze w srode jednak okaze sie ze to nerwica..
  4. Nuve

    [Warszawa] Nasza Stolica

    też bym poszedł ale strasznie aspołeczny/wstydliwy jestem a poza tym pewnie jeszcze bym dostał ataku nerwicy i tyle ze spotkania. miłej zabawy :)
  5. poza tym coraz czesciej jak sie klade spac (od 10 do 3 w nocy) mam mocne zawroty glowy, nawet jak zamykam oczy + dziwne "szarpnięcia", dyskofort na w potylicy i nic nie moge poradzić bo hydrox 25mg ktory zapisal mi lekarz nie dziala (doraznie w razie ataku). pomocy
  6. do dupy... obudzilem sie o 14 -> ciagle uczucie niepokoju, od wczoraj mam straszny kwas w buzi (po zjedzeniu zupy, nadal sie utrzymuje) poza tym uczucie goraczki (brak temp).. dostalem hydroxine (czy jakos tak) 25mg ale nic nie pomaga, w ogole sie nie uspokojam, w razie ataku mam brac 1-2 tabletki ale nic...
  7. od 3 tygodni mam ciagle uczucie scisku/wypchania/ucisku w glowie + sporadyczne bole glowy, uciskajacy pierscien, uczucie zatkania uszu/głowy, zawroty co skutkuje ze pewnie niedlugo bede robil RM glowy -> mysli i guzach/glejakach sa juz tak silne ...
  8. ostatnio mam wrazenie jakbym mial caly czas goraczke -> temp niby nie ma lecz czuje sie jakbym mial ta goraczke... ehhhhhh
  9. Wiola bylem u psychiatry (pierwszy raz od roku, pora wznowić leczenie..), powiedziała że jestem okaz zdrowia lecz ze względu na wage jestem w grupie ryzyka cukrzycy -> ale tutaj juz po dzisiejszym zmieniam tryb życia i do końca roku spróbuje zrzucić z wagi chociażby 10kilo, nigdy więcej takich nerwów przed badaniem krwi :)
  10. dostalem przy okazji wyniki z 15 (czyli pierwsze badanie gdzie cos niby bylo nie tak) badanie ogolne moczu : glukoza nieobecna urobilinogen 4,0 max to 1,0 w kolumnie Flaga literka H obecna osad moczu glukoza 96 min 70 max 99 kwas moczowy 8,4 min 3,40 max 7,0 literka H lipidogram cholesterol LDL 98,00 100 mg/dl u osoób z dużym ryzykiem (tego nie rozumiem, <70 u osób z bardzo dużym ryzykiem po zawale serca i udarze mózgu) cholesterol calkowity 161,00 min 115 max 190 monocyty 14,5 min 2,00 max 10,0 (tez nie wiem oco z tym chodzi, obok tej pozycji [jako jedynej] w kolumnie Flaga znajduje się literka H) i z 21 glukoza na czczo 81,0 min 70,0 max 99,0 glukoza po 2 godz 76,0
  11. ruszam, mam nadzieje ze sie pozytywnie roczaruje wynikami chociaz jestem (nie)przygotowany jak zwykle na najgorsze
  12. nie wierze, trace rozum.... chce mi sie wymiotowac, jak sie poloze to mam uczuci spadania, zapadania sie. czuje dyskomfort w potylicy, mam wrazenie ze dretwieja mi konuszki palcow i ten przeklety niepokoj polaczony z bulgotaniem w żołądku. znowu powraca temat glejaka/guza.. stan przed atakiem, jak ta tego sie boje -> nikogo nie ma w poblizu a zaraz przez pare minut bede przechodzil przez horror. poza tmy czuje sie jakym mial goraczke... derealizacja takze obecna..
  13. powiedziała że nie wiele ponad norme ale lepiej sprawdzić (coś jeszcze wyszło z kwasem mocz. i ketonami -> bylem tutaj po nocce wymiotowania wiec moze przez to). chudnac nie chudne, pragnienie i apetyt calkowicie mi znikly od 2 tygodni -> moge nic nie jesc caly dzien, brzuch boli ale i tak nie chce mi sie jesc, a załatwiam się około 2-3 razy dziennie, nie wiem jakas jest "norma" ale dziekuje Wiola, troche sie uspokoilem i spróbuje zasnać. jutro (w sumie to dziś) o 12 dam znać jaki wynik wyszedl..
  14. na wyniku (kontrolne badanie krwi i moczu) wyszlo ze mam cukier ponad norme, odrazu dostalem skierowanie na badanie z glukoza 75g -> robilem ja wczoraj i dzis mam wynik o 12. z objawow - zmeczenie, cos z oczami [mam wrazenie ze czasami obraz mi drga/jest powiekszony] otylosc, zla dieta, bol glowy 24/h. nie wspominam nawet o zawrotach glowy/uczuciu wypchanej glowy, ciezkiej glowy, nudnosciach -> juz mialemrobic RMI głowy ale sie powstrzymalem w pore... poza tym jestem niesamowitym pesymista, jak doktur powiedziała że mam cukier ponad norme to jak w morde strzelil, wyrok podpisany. przeraza mnie mysl choroby ktorej nie wylecze i skroci mi zycie.. boje sie wyniku, juz z ta przekleta nerwica i depresja sie mecze od tych 4 lat i od dzisiaj mialem znowu zaczac terapie (wizyta u psychiatry na 16) ale czuje ze to bedzie jeden z najgorszych dni w moim "zyciu"
  15. ciężka noc? rycze jak głupi od paru godzin, czytam jakie sa normy cukru we krwi, czytam o objawach cukrzycu typu 1 i 2, co powoduje cukrzyca -> panicznie boje się utraty kończyn/wzroku lub skróconego życia (ostatnio mam ostre stany paniki jak myśle że kiedyś bede musial umrzeć). po prostu sobie kurwa nie radze z tym już samemu... probuje sie uspokoajac mysle że przed badaniem krwi wypilem troche soku (aloes, jakies 2 szklanki moze) i to sfaszowało wynik ale na nic to.. mialem robic prawko niedlugo a tutaj powtorka sprzed 2 lat.......... tylko ze teraz chyba na serio juz mnie dopadla jakas choroba....
  16. prawdopodobnie mam cukrzyce, jutro o 13 sie okaze.. do tego nawrot nerwicy, depresji.. moje "zycie" takie piekne...
  17. jest/bylo tragicznie -> ciagle bole glowy od paru dni, pleców i ciagły stan niepokoju i paniki, teraz siedze samemu i boje sie że zdechne dzisiaj.
  18. tragedia.. atak okolo 17 - najgorszy od ostatnich czasow. dziwne uczucie ciezaru/zapchania glowy, dusznosci, goraco, utrata rownowagi. poprzedzone uczciem ciezaru na plecach (dokladnie na wysokosci polbrzusza i polowy brzucha). do tego mocny bol (sciskanie, skurcz) przy probie zalatwiania. teraz ciagly niepokoj, boje sie ze nie przezyje tej nocy - boje sie ze mam raka nerek/jelita/stardnienie roz/glejak czy inny nowotwor/rak.. tak wyglada nawrot nerwicy (mam nadzieje ze to nerwica) po 6 miesiacach wzglednego spokoju......
  19. dopiero co sie zaczal, probowalem isc spac. juz zasypiam gdy poczulem jakies uderzenie/rozrywanie/pekniecie i sie przestraszylem, tyle z spania. teraz martwie sie udarem/stwardnieniem roz.
  20. od jakiegoś czasu wydaje mi się że mam zaburzenia czucia, zawroty głowy, od małego miałem podwójne widzenie, ciagle mi słabo. poza tym trace równowage etc. cholernie sie boje stwardnienia rozsianego, cholernie mocno boje się iśc do lekarza, chociaż już od 2 tygodnii nie wychodziłem na dwór więc może to od tego, za dużo myśle.. nie wiem ale nie potrafie znalezc rozwiazania -- 17 sie 2013, 02:36 -- od jakiegoś czasu wydaje mi się że mam zaburzenia czucia, zawroty głowy, od małego miałem podwójne widzenie, ciagle mi słabo. poza tym trace równowage etc. cholernie sie boje stwardnienia rozsianego, cholernie mocno boje się iśc do lekarza, chociaż już od 2 tygodnii nie wychodziłem na dwór więc może to od tego, za dużo myśle.. nie wiem ale nie potrafie znalezc rozwiazania
  21. do dupy. okolo 15 zostałem samemu z małym dzieckiem i oczywiście atak - bałem się że zemdleje ale jednak strach był nie o tyle co o mnie a o dziecko
  22. w tym konkretnym momencie boje się że mam udar słoneczny, boje się że zemdleje i nikt na czas mi nie pomoże.. a ogólnie to znowu się boje że mam glejaka/raka mózgu/guza/cokolwiek.. rok temu mialem rezonans magnetyczny głowy - niby nic nie wykazało. poza tym coraz częsciej boje się że mam raka kości..
  23. dzien dobry boje sie cholernie spac. mam czasami ze jakby sie budze ale nie moge sie ruszac, nie moge otworzyc oczu i tak jakby jestem w snie. boze jak ja sie cholernie boje tego stanu, nie wiem co robic....
  24. nie spij, po co ? noc to najlepszy czas do pracy
×