Skocz do zawartości
Nerwica.com

Łaskotki :(


Pieprz

Rekomendowane odpowiedzi

Jak mnie któryś przyjaciel zacznie łaskotać, to nieważne czy jesteśmy w kinie, restauracji czy innym miejscu publicznym - drę pyska na cały regulator, a naprawdę... jestem strasznie głośna. Też mi to przeszkadza, bo jestem posądzona o wrodzony idiotyzm, no ale... Cóż. Na razie kopię, gryzę i nie daję się łaskotać. To chyba najlepsza metoda. :D

 

 

 

Koniecznie przepracuj to z terapeutką.

hahaha :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

udowodniono naukowo że jeśli schizofrenik sam się połaskocze po stopach to będzie się śmiał bo jego móżdżek jest w jakims stopniu uszkodzony.zdrowy człowiek kiedy sam się połaskocze bedzie odczuwał tylko drapanie.będzie się śmiał tylko wtedy kiedy ktoś go połaskocze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się śmieję, gdy się sam połaskoczę po mięśniach klatki piersiowej, ale nie za każdym razem.

tu chodziło raczej o stopy

 

-- 19 gru 2012, 16:56 --

 

ciekawe czy to jest metoda wykrywania schizofrenii? :? powinni takową stosować podczas załatwiania pozwolenia na broń

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do rzeczy, czy istnieje jakiś sposób żeby pozbyć się łaskotek?

Przestań się myć, na Twojej skórze pojawi się skorupa-pancerz ochronny i już nigdy nie będziesz miał łaskotek.

 

Chyba łaskotek nie da się pozbyć, to zależy od unerwienia, wrażliwości skóry.

 

-- 24 mar 2013, 22:42 --

 

i ja się trochę śmieję, gdy połaskoczę się stopach, a schizofrenii ni mom :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jak raz się jebłem głowa o kant stołu to poczułem jakby takie mrowienie jakby

Dowaliłeś do pieca że aż zgasło, niezłe. U mnie łaskotki były problemem do czasu aż się do nich przyzwyczaiłem, po byciu rok z dziewczyną która próbowała mnie w odwecie łaskotać jakoś przestało mi to przeszkadzać (chodzi o łaskotki na żebrach) zaś łaskotki na stopach były istną masakrą ale jakoś tak 2 lata temu przestały mi przeszkadzać i do dzisiaj nie mam pojęcia dlaczego. Na żebrach pozbyłem się chociaż niektóre osoby potrafią je u mnie wywołać ale że tak to ujmę muszą być wytrawnymi łaskotaczami ale jeśli chodzi o stopy to połaskotanie znienacka powoduje zamierzony efekt ale tylko za 1 razem potem już nie odczuwam niczego. A jeśli chodzi o temat spróbuj w myślach założyć na to miejsce w którym masz łaskotki myślową barierę która je osłania, mi na stopach w miarę pomagało jak jeszcze je miałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez mam straszne łaskotki, na całym ciele i chciałabym się ich jakoś pozbyć!!! Są jakieś terapie odwrażliwiające na dotyk, może to by pomogło. Tylko co powiedzieć terapeucie, żeby na taką skierował?

Czy łaskotki to w ogóle problem z psychiką? One mogą świadczyć o jakimś zaburzeniu lub same w sobie mogą być zaburzeniem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

E no sorry, łaskotki to nie żadne zaburzenie, normalna reakcja na dotyk w miejscu gdzie ciało jest mocno unerwione. Niektórzy reagują bardziej inni mniej, bo właśnie te końcówki nerwowe są pewnie w różnym stopniu "odkryte". Myślę, że większość ludzi ma łaskotki. Ja też... bardzo mi to nie przeszkadza a w łóżku to nawet może być jakimś tam przyjemnym akcentem (byle nie za bardzo). Łaskotki uczą się śmiać - nawet takiego smutasa jak ja potrafią doprowadzić do radości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×