Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nasza walka z benzo i nie tylko- hydepark


Mozo

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, lorana napisał(a):

Czy jeżeli 5 mg lorafeni odpowiada 10 mg to w rzeczywistości czułabym się tak samo jak bym wzięła na raz odpowiednik tego 50 mg relanium? 

Jak odstawić Lorafen brany nie codziennie 2,5 lub 5 mg czasem?

 

Relanium ma czas półtrwania nawet do 200 godzin a lorafen według tabeli max do 20 godzin. Z tym , że relanium w porównaniu do lorafenu jest ponoć bardzo słabe. Ciężko stwierdzić czy czułabyś się tak samo. Każdy organizm jest inny i inaczej reaguje na dane benzo.  2,5 mg lorafenu to już spora dawka nie mówiąc o 5 mg.Jeśli nie bierzesz lorafenu codziennie tylko co jakiś czas to być może nie jesteś uzależniona i nie ma  takiej potrzeby. Najprościej to sprawdzić nie biorąc np. przez 2 tygodnie lub  miesiąc. Jeśli nie będzie objawów odstawiennych to lepiej już w ogóle więcej tego świństwa nigdy nie brać. Według Ashton odstawia się generalnie zmniejszając dawkę o około max 10% co 2-3 tygodnie przy braniu ciągłym czyli dzień w dzień stałej dawki. Jeśli są bardzo uciążliwe objawy odstawienne czasami trzeba wydłużyć czas nawet do miesiąca. Ale to  wszystko zależy od objawów i samopoczucia. Nie powinno się robić nic na siłę.

Pozdrawiam Cię.💕

benzo.org.uk : Benzodiazepiny: jak działają i jak się wycofać, prof. C.H. Ashton DM, FRCP, 2002

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, AlicjaKa napisał(a):

Sorki, relanium czas półtrwania to działanie do 100 godzin a nie 200

Alu rolki metabolizują się w inne aktywne benzo:nordazepam, oksazepam i temazepam. Czyli 4 w jednym. 💕

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mozo napisał(a):

Alu rolki metabolizują się w inne aktywne benzo:nordazepam, oksazepam i temazepam. Czyli 4 w jednym. 💕

 

Maćku, tak właśnie teraz patrzę na te tabele to jest relanium okres półtrwania (h) 20-100 lub aktywny metabolit 36-200. Czyli okres półtrwania - godziny od 20-100 godzin a aktywny metabolit od 36-200

Tak, wiem, że relanium ma inne aktywne benzo tylko chodziło mi o czas półtrwania. Popraw mnie jak coś źle piszę. Człowiek ciągle się uczy a i tak głupi umrze. 😂 Dzięki😊💕

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mozo napisał(a):

 Pablo, ja też jestem alkusem, ale jak już napisałem, po odstawieniu alko półtora roku temu, tu dziewczyny znają moją historię, dr władowala mnie w alprę 😁. Ja byłem wierny jednej substancji, C2H5OH, jednemu z najtwardszych narkotyków wg. listy WHO, i wyepalem się w uzależnienie fizyczne od xanaxu po 7 miesiącach dawek naprawdę śmiesznych. A alpra nie zna się na żartach. Odstawiłem bromazepamem, Alu, popraw, jeśli się mylę, ale już nie pamiętam za dobrze. Chyba w 3 tygodnie. Czyli za szybko. Aż takich objawów jak Ty nie miałem ale na sucho długo nie dałem rady: drétwienie kończyn, LĘK, pisk w uchu, ból po prostu. 

 I teraz jem rolki, łagodzą objawy, ale całkowicie nie znoszą. Wczoraj było ok. Dziś mam zdretwiale stopy, czasem chce się płakać, anhedonia, doły. Tylko że ja piłem ostro tylko na wolnym, a tak to wieczorem kilka piw. I nie mam żadnego ciśnienia na alko, ani na benzo, bo już nie działają relaksacyjnie, tylko da radę jako tako się czuć. 

 Tutaj nie można dawać rad, tylko że już niejedna osoba na tym forum pisała że zejście z xanaxu xanaxem to porywanie się z motyką na słońce ☀️. Musi być benzo długo działające. 

 Stary, te dragi potrafią zniszczyć po odstawieniu. Na to nie ma kroplówek jak na detoksie. I bezpiecznego zastrzyku relanium żeby telepanie ustąpiło. 3-5 dni i po objawacj fizycznych. Pomijam przypadki ekstremalne, alko potrafi też zabić,  nawet w szpitalu, ale to już pomoc za późno przyszła. No i daje się na to benzo, ale nie krótko działające jak alprazolam, tylko diazepam. Do 10 dni max. Bezpieczny okres.

 Ja już swoje wypiłem, a i ile czasu te objawy odstawienia będą trwały u Ciebie, nie wiem. Ja jestem na rolkach i mam. Zniwelowanie ale są. Tutaj Ala czy Jadzia cierpią strasznie. Agatka od tygodnia nie pisze a też schodzi z alproxu alproxem. Ogarnij magika w necie i załatw relanium. Dużo. Tylko że niewielu chce to przypisywać. Moja akurat bez problemu, i jakoś się ratuje.

 Trzymaj się 💪

Na chwilę obecną da się z tymi objawami odstawiennymi żyć, jest do dupy ale cieszy mnie każdy dzień bez benzo. Na dłuższą metę mam nadzieję, że będzie lepiej, oby. Nie wiem czy coś można jeszcze brać w moim przypadku żeby zmniejszyć objawy głodu, skoro jakoś daję radę to chyba nie.

Chciałbym móc się pierd****ć w pustą głowę zanim wziąłem pierwszą tabletkę... i pijąc ten jeden kieliszek za dużo...

wiem, że to moje chore emocje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, AlicjaKa napisał(a):

 

Maćku, tak właśnie teraz patrzę na te tabele to jest relanium okres półtrwania (h) 20-100 lub aktywny metabolit 36-200. Czyli okres półtrwania - godziny od 20-100 godzin a aktywny metabolit od 36-200

Tak, wiem, że relanium ma inne aktywne benzo tylko chodziło mi o czas półtrwania. Popraw mnie jak coś źle piszę. Człowiek ciągle się uczy a i tak głupi umrze. 😂 Dzięki😊💕

Ty, Słoneczko ☀️ też mnie poprawiaj. Ale faktycznie te rolki słabe po alprze. Rok i alpra mnie zdemolował ciut😬.

 💓

 

Teraz, Mozo napisał(a):

Ty, Słoneczko ☀️ też mnie poprawiaj. Ale faktycznie te rolki słabe po alprze. Rok i alpra mnie zdemolował ciut😬.

 💓

 

I jak się okazało " znajoma/y/", ale nie z branży mojej. 

 80 tysięcy przez moją głupotę do spłaty przeszło na mnie. 

 Qrfa mać. Przepraszam za wulgaryzm.

 Gdyby nie uzależnienie, nie bralbym do głowy. Trudno. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Pablo1986 napisał(a):

Na chwilę obecną da się z tymi objawami odstawiennymi żyć, jest do dupy ale cieszy mnie każdy dzień bez benzo. Na dłuższą metę mam nadzieję, że będzie lepiej, oby. Nie wiem czy coś można jeszcze brać w moim przypadku żeby zmniejszyć objawy głodu, skoro jakoś daję radę to chyba nie.

Chciałbym móc się pierd****ć w pustą głowę zanim wziąłem pierwszą tabletkę... i pijąc ten jeden kieliszek za dużo...

wiem, że to moje chore emocje...

 Też bym nie tknął tej alpry, gdybym wiedział. Ale sam wiesz, że po odstawieniu alko jest deprecha poalkoholowa, no ale jak rzuciłem alko, twardy narkotyk, to miałem się bać głupiej tabletki? 

Trzymaj się, dzielny jesteś.

Pozdrawiam serdecznie 🙂

19 minut temu, lorana napisał(a):

Ja jeszcze mam depresję lekooporną i miałam serię elektrowstrząsów, niestety, bez efektu.

Oj, to ostro. Współczuje Tobie, ale niczego nie doradzę. 

Sprawdź tylko czy ten lorek Ciebie nie chwycił już w sidła.

Pozdrawiam serdecznie 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mozo napisał(a):

Ty, Słoneczko ☀️ też mnie poprawiaj. Ale faktycznie te rolki słabe po alprze. Rok i alpra mnie zdemolował ciut😬.

 💓

 

I jak się okazało " znajoma/y/", ale nie z branży mojej. 

 80 tysięcy przez moją głupotę do spłaty przeszło na mnie. 

 Qrfa mać. Przepraszam za wulgaryzm.

 Gdyby nie uzależnienie, nie bralbym do głowy. Trudno. 

 Jeny, Maćku to kupa kasy ale może uda się jakoś to odkręcić Współczuję Ci bo akurat w tym czasie to potrzebny jest spokój a nie dodatkowe nerwy 😧 Ale zdrowie najważniejsze póki co. Tego nikt Ci nie zwróci ...

 

40 minut temu, lorana napisał(a):

Ja jeszcze mam depresję lekooporną i miałam serię elektrowstrząsów, niestety, bez efektu.

Lorana , też Ci współczuję i nie wiem jak Ci pomóc. Tak mi przykro... My wszyscy tutaj też szukamy pomocy w naszym cierpieniu ale póki co możemy się tylko wspierać i ratować dobrym słowem. Chociaż tyle i aż tyle. A ten lorafen Ci w ogóle pomaga w tej depresji ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, AlicjaKa napisał(a):

 Jeny, Maćku to kupa kasy ale może uda się jakoś to odkręcić Współczuję Ci bo akurat w tym czasie to potrzebny jest spokój a nie dodatkowe nerwy 😧 Ale zdrowie najważniejsze póki co. Tego nikt Ci nie zwróci ...

 

Lorana , też Ci współczuję i nie wiem jak Ci pomóc. Tak mi przykro... My wszyscy tutaj też szukamy pomocy w naszym cierpieniu ale póki co możemy się tylko wspierać i ratować dobrym słowem. Chociaż tyle i aż tyle. A ten lorafen Ci w ogóle pomaga w tej depresji ?

Pomaga, mam silne lęki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Jastara napisał(a):

Ja już wszystkie badania przeszłam, zresztą teraz nawet nie dałabym rady łazić po lekarzach, chyba musieliby mnie tam zanieść.Nic już nikomu nie tłumaczę, znajomym powiedziałam że mam boreliozę, a mąż niby mi wierzy że to z tych tabletek, ale myślę że nie do końca.Bo w to trudno uwierzyć, że leki mogą zabijać.

 

Jadziu, jak Ci minął dzień, czy wieczorem trochę lepiej się czujesz? Bo ja rano najgorzej a wieczorem trochę lepiej jest ale to i tak ogólnie to d..y

9 minut temu, lorana napisał(a):

Pomaga, mam silne lęki.

 

Czyli to jedyny lek który pomaga? bo nie wiem czy bierzesz też inne leki. To wtedy masz chyba depresję lękową. Tak mi się wydaje. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, AlicjaKa napisał(a):

 

Jadziu, jak Ci minął dzień, czy wieczorem trochę lepiej się czujesz? Bo ja rano najgorzej a wieczorem trochę lepiej jest ale to i tak ogólnie to d..y

 

Czyli to jedyny lek który pomaga? bo nie wiem czy bierzesz też inne leki. To wtedy masz chyba depresję lękową. Tak mi się wydaje

Mam depresję lękową, tak biorę antydepresanty,ale one niewiele pomagają, brałam już kilkadziesiąt leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam już 4 dzień bez relanium 2 mg które bralem na noc. Dzis  znów w dzień niepokój ale objawy tylko psychiczne takie napięcie psychiczne lękowe , no ale chyba normalne bo wiem że przy zmniejszaniu dawki też tak się czułem przez około tydzień dlatego trzeba przecierpieć , na wieczór jest lepiej bo biorę 300 mg pregabaliny a to trochę pomaga , dołożyłem jeszcze 10 mg tego Spamilanu z rana czyli biorę 20 mg / rano i 10 mg/ wieczór ,ale niewiem czy to coś da hmmmm 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, powerade33 napisał(a):

Witam już 4 dzień bez relanium 2 mg które bralem na noc. Dzis  znów w dzień niepokój ale objawy tylko psychiczne takie napięcie psychiczne lękowe , no ale chyba normalne bo wiem że przy zmniejszaniu dawki też tak się czułem przez około tydzień dlatego trzeba przecierpieć , na wieczór jest lepiej bo biorę 300 mg pregabaliny a to trochę pomaga , dołożyłem jeszcze 10 mg tego Spamilanu z rana czyli biorę 20 mg / rano i 10 mg/ wieczór ,ale niewiem czy to coś da hmmmm 

Hej😊

A telepie Ciebie czy tylko psycha do bani? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, lorana napisał(a):

Mam depresję lękową, tak biorę antydepresanty,ale one niewiele pomagają, brałam już kilkadziesiąt leków.

 

To masz bardzo ciężko, współczuję Ci. Depresja lękowa to straszna choroba. Wiem co musisz przeżywać bo po odstawieniu benzo wpadłam w taką czarną dziurę depresji i lęków. Nigdy tego nie zapomnę bo nigdy czegoś takiego w życiu nie przeżyłam. Do tej pory to mam ale już jest ciut lepiej niż wcześniej. Człowiek jest taki samotny w tym wszystkim. Płakać się chce... Ale jeśli lorafen tylko Tobie pomaga to ciężka sprawa bo to benzo i strasznie uzależnia. Mi też niestety tylko benzo pomagały. Tylko ja to brałam nieświadomie przez tyle lat i teraz płacę za to z nawiązką. Myślę, że gdybym wtedy przed benzo dostała jakieś leki ziołowe typu melisa, magnez w dużych dawkach to bym sobie poradziła z czasem a tak to wpadłam w sidła mocnych psychotropów i teraz mój mózg jest w totalnej rozsypce. Nie wiem co Ci napisać bo Twoje dawki lorafenu nawet jak nie bierzesz często i tak są wysokie. Tak jak pisałaś to czasami  prawie  50 mg relanium. A uzależnić się jest bardzo łatwo zwłaszcza jeśli tylko to pomaga. Później wygrzebać się z tego bagna to koszmar. Nie życzę tego nikomu. Nie wiem sama ale jeśli antydepresanty nie pomagają to może trzeba porozmawiać z lekarzem i pomału odstawiać. Bo czasami antydepresanty mogą tak jak benzo  dawać odwrotny skutek. Czytałam wiele historii ludzi gdzie właśnie tak się działo po jakimś czasie bo już nie działały. Musisz być bardzo nieszczęśliwa jak nic nie pomaga. Ja to wiem bo sama jestem na takim bezdrożu... Pozdrawiam Cię serdecznie ❤️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, AlicjaKa napisał(a):

 

Jadziu, jak Ci minął dzień, czy wieczorem trochę lepiej się czujesz? Bo ja rano najgorzej a wieczorem trochę lepiej jest ale to i tak ogólnie to d..y

 

Czyli to jedyny lek który pomaga? bo nie wiem czy bierzesz też inne leki. To wtedy masz chyba depresję lękową. Tak mi się wydaje. 

To chyba taki schemat, rano najgorzej,potem jakoś przepcha się ten dzień, wieczorem jest z reguły troszkę lepiej.Coraz więcej nowych cierpiących tu się pojawia.Jest nas dużo, ofiary ignorancji lekarzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Jastara napisał(a):

To chyba taki schemat, rano najgorzej,potem jakoś przepcha się ten dzień, wieczorem jest z reguły troszkę lepiej.Coraz więcej nowych cierpiących tu się pojawia.Jest nas dużo, ofiary ignorancji lekarzy.

Wieczorem lepiej. U nmnie teraz jest ok, ale to rolki chyba.weszly. 

Dobrego spania 🙂🛌🌙 Jadziu🌹

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Jastara napisał(a):

To chyba taki schemat, rano najgorzej,potem jakoś przepcha się ten dzień, wieczorem jest z reguły troszkę lepiej.Coraz więcej nowych cierpiących tu się pojawia.Jest nas dużo, ofiary ignorancji lekarzy.

 

Tak Jadziu, to chyba taki schemat . Być może żeby całkiem się nie wykończyć dostajemy trochę ulgi na wieczór aby mieć siły na ponowne cierpienie od rana. Co za koszmar... Coraz więcej nas w tym benzo piekle niestety. Tyle osób musi przechodzić przez to wszystko przez taką małą, głupią tabletkę .Pozdrawiam Cię i wszystkich cierpiących. Spokojnej nocy 💕

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, AlicjaKa napisał(a):

 

Tak Jadziu, to chyba taki schemat . Być może żeby całkiem się nie wykończyć dostajemy trochę ulgi na wieczór aby mieć siły na ponowne cierpienie od rana. Co za koszmar... Coraz więcej nas w tym benzo piekle niestety. Tyle osób musi przechodzić przez to wszystko przez taką małą, głupią tabletkę .Pozdrawiam Cię i wszystkich cierpiących. Spokojnej nocy 💕

Ja mam rano zawsze kryzys, lęk, mocne zdenerwowanie i takie przytłoczenie całym dniem, najchętniej został bym w domu. Nie wiem dlaczego tak jest, kiedyś słyszałem, że każdy rano się denerwuje całym dniem i tym co ma mu ten dzień przynieść. Może tylko ja wyolbrzymiam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Pablo1986 napisał(a):

Ja mam rano zawsze kryzys, lęk, mocne zdenerwowanie i takie przytłoczenie całym dniem, najchętniej został bym w domu. Nie wiem dlaczego tak jest, kiedyś słyszałem, że każdy rano się denerwuje całym dniem i tym co ma mu ten dzień przynieść. Może tylko ja wyolbrzymiam...

Hej 😊

Ja mam dziś tak samo, zwłaszcza że dostałem nokaut finansowy, i teraz jem trzeba latać po prawnikach,i się jakoś ratować. Nie pomaga to w odstawieniu.

Mimo wszystko dobrego dnia

Trzymaj się 💪

Pozdro, wiesz że, część z Nas tutaj zwraca się do siebie po imieniu, to taki wątek bardziej zintegrowany.

Maciek.

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×