Skocz do zawartości
Nerwica.com

KLONAZEPAM (Clonazepamum TZF)


megi55

Rekomendowane odpowiedzi

u mnie prega pogarsza stan niestety, ale też sie wjebałem w dawke mniej więcej 2mg. Mniej więcej od miesiąca jestem na tej dawce, ale już zbiłem do 1,5. Jestem też na topiramacie, który działa poprzez allosteryczne miejsca wiązania do receptora GABA-A i nawet nie chce mi sie sprawdzać co to znaczy XD, ale pomaga. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak leczyc sie klonazepamem? Mam kilka opakowań po 2mg. Lekarze uważaja że mam schizofrenie i nie chca tego przepisywac,a ja cierpie na lęki i sam sobie to załatwiłem zeby teraz brać. Jaka dawka początkowa. Chciałbym zaczac od 2mg i leczyc sie tym okolo miesiac. Dziekuje za odpowiedzi, pozdrawiam
Jak nigdy nie używałeś benzo, to po dwóch miligramach, będziesz w stanie co najwyżej oglądać telewizję ;) Potnij tabletkę na ćwiartki i dobieraj sobie.

Mogę zapytać co to dokładniej znaczy, że "uważają"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przekopalem wiele lekow od jakichs 10lat.. mam pytanie dotyczace moze nie tylko klonazepamu, ale ostatniego leczenia. bylem zmuszony do 2tygodniowej przerwy w przyjmowaniu tego specyfiku. pomimo meczen jakie przeszedlem chyba nie zalujuje dzieki wnioskom jakie udalo mi sie przez to doswiadczenie wyciagnac. przez ostatatnie 2tygodnie kontunuowalem, skrupulatnie sprawdzajac jak dzialaja na mnie pozostale leki. przyjmowalem lamotrygine i metylofenidat ktore mi zostaly. moje glowne problemy dotycza stanow lekowych, koncentracji, podzielnosci uwagi i co za tym idzie dosc sporych porblemow komunikacyjnych. 2-3dni temu spowrotem udalo mi sie uzyskac klonazepam, stosuje juz o wiele mniejsze dawki 3x0,5mg wczesniej ok 8mg dziennie. pomimo pewnych zalet jakie mialem ze stosowania metylofenidatu (energia, mniejsze poczucie leku, w rozsadnych dawkach) odnosze uczucie, ze stymulanty nie sprzyjaja u mnie w jasnosci myslenia i spojnego wypowiadania sie.

przchodzac do meritum mam chyba niewielka wiedze odnosnie dzialania tego srodka solo, poniewaz przewaznie go z czyms laczylem.. czuje sie bardzo dobrze, gdyby nie to, ze jestem mocno ospaly, dokucza mi sennosc w ciagu dnia. czy mozna liczyc, ze to jakos przejdzie?? jak wspomnialem stymulanty dzialaja na mnie raczej negatywnie. Pomijajac wiecej pustej energii i stanu czuwania wnosza raczej tylko chaos i elementy lęku.

Klonazepam znosi dosyc subtelnie niepozadane u mnie objawy i na obecny moment byloby praktycznie idealnie. Moglbym na spokojnie zaczac jakas prace nad soba, ktora, jak chcialbym i marze, umozliwilaby mi normalne funkcjonowanie bez chemii (sport, suplementy zdrowy tryb zycia itp?) jakby bylo pare lat temu..

wreszcie dotarlem ze metylofenidat i inne stymulanty calkowicie deorganizuja moje zycie, a moim celem w nim staly sie chyba nastepne dawki stymulantow po ktorych subiektywnie stawalem sie madrzejszy a obiektywnie wsrod innych ludzi bylem o wiele glupszy niz normalnie. dzieki kilku zyczliwym osobom moglem to sobie uswiadomic i faktycznie zaobserwowac, ze tak wyglada prawda.

moje ostateczne pytania w tej kwestii (obecnie przyjmuje tylko klonazepam 3x0,5mg) - metylofenidat zmniejszac powoli dawke odstawilem jakies 4dni temu. jak moge radzic sobie z sennoscia i lekkim przytlumieniem? wydaje mi sie, ze moze to wynikac dlugim okresem przyjmowania silnych stymulantow- mph(wyoskie dawki)? silownia, cardio, jakas dieta?? pomocy nie chce pic nawet jakiejs kawy, po niej tez nie czuje sie jakos mega dobrze;] dzieki pozdro..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, to dość silny lek. Król benzodiazepin. Bierzesz bardzo optymalną dawkę. A może spróbuj 1-0-1? Działa dość długo i kolejna dawka może dobijać poprzednią i nasilać senność w ciągu dnia. Teraz ogólnie jest przesilenie wiosenne i niskie ciśnienie co też sprzyja ogólnej ospałości. Dziś dopiero widzę trochę słońca. Może nie jestem meteoropatą ale odczuwam zmiany klimatu.

Do tego dopiero 4 dni po odstawieniu metylo. Poczekaj chociaż tydzień (minimum). Oczyść mózg i ciało. Najlepiej przez dietę i płyny. Poszukaj produktów które wspomagają naturalną detoksykacje organizmu (np. chlorella, witamina C)

 

Dziękóweczka za wsparcie;D na forum zawsze znajdzie sie ktos zyczliwy, kto podniesie Cię na duchu :) jeszcze raz dzięki za samego posta. Ekhm, tak więc, ze tak powiem, chcac jakos zaczac swa wypowiedz... hmm Jestem dosc mocnym "placeb"ista;D i potrzebuje raczej brac cos 3x dziennie to primo. Po drugie kiedy biore benzo pozno, zwlaszcza przy wiekszej dawce, chyba jak wiekszosc (ew. naleze do tej mniejszosci) mam ciezkie poranki [grawitacja zanim sie wybudze dziala o wiele silniej badz takie mam wrazenie ; D ;) noi tak calkiem serio to jak bylo wspomniane dosc silny lek i stosowalbym go o 1/3wiecej. Moze i tak moge sobie teraz gadac jak wczesniej bralem 4dwojki:) aczkolwiek jesli juz, chce oczyscic troche swoje cialo i przywrocic je do [poki co] "jakiejs rownowagi" dobre bedzie i podarowanie sobie tej polowki.

 

Niemniej jednak chcialbym jeszcze zwrocic uwage na kwestie lamitryginy, ktorej tez bacznie sie przygladam. Kiedy pierwszy raz przez przypadek ja dostalem (nie miala na celu ani wzmocnienia dzialania klonazepamu, ani na zmniejszenie obsesji [gdzie off-label sie ja stosuje] powinna raczej nieco macic moj tok myslenia), wlasnie do klonazepamu i metylofenidatu(ktory dosc intensywnie na mnie dzialal i stosowalem go brzydko powiedzmy 'od farta'). Czulem, ze wtedy moj tok myslenia jasnieje, i to na czym najbardziej mi chyba zalezalo, zalezy i bedzie zalezec (ze wszystkiego) to plynnosc i lekkosc budowania spojnych i poprawnych wypowiedzi i generalnie lzejsza komunikacja. Wlasciwie moze by nie bylo w tym nic nadzwyczajnego, gdyby wiekszosci osob wlasnie to nie zwrocilo uwagi. Dostawalem nawet komplementy, heh, jak ladnie sie wypowiadam, brzmi to moze troche smiesznie, ale wtedy mnie to cieszylo, ze nie jest to jedynie moje subiektywne zdanie... Dzialanie zaczelo sie praktycznie od zaraz i praktycznie tego samego dnia lub w ciagu kilku po rozpoczeciu stosowania leku otoczenie dostrzeglo pozytywne zmiany. Rowniez miewalem momenty, w ktorych, wyraznie zwlaszcza kiedy wlaczalem po pewnej przerwie, ze dodowala energii, latwiej sie wstawalo i czlowiek byl bardziej rzeski... moze wlasnie ta rzeskosc i nienachalna stymulacja (chociaz to okreslenia mimo wszystko slabo pasuje;p) czy "naturalne pobudzenie" i dodatkowo w pewnej mierze wplyw na ograniczenie natrectw wraz ze spokojem i dystanem do wielu rzeczy jakie zawdziecza sie klonazepamowi bez otepienia i ospalosci owocowaly stanem takiego dobrego samopoczucia Byc moze bardziej powinienem kierowac to w tym momencie na dzial Lamotryginy i moze tak zrobie, aczkolwiek, watek glownie dotyczyl sennosci po Klonazepamie i do tego momentu jak najbardziej pasuje tu. Dzieki za ewentualne uwagi pozdrawiam serdecznie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zależy jakie dawki. Ale sensu nie ma. Klon i tak przebije się przez działanie alpry. Alpra działa szybko i daje kopa zarazem szybko schodząc. Klon długo działa, subtelniej no i stan się dłużej utrzymuje. Przeciwskazania co najwyżej takie że sobie ciśnienie obniżysz i zwiotczysz mięśnie. Bądź co najgorsze zaśniesz i obudzisz się w innym miejscu. Choć nie sądzę. Broń boże nie łącz tego mixu z alkoholem. Wtedy to dopiero mogą dziać się CUDA. :P

Z alko to wiem i zamierzam mieszać. Czytałem że klonazepam głównie działa przeciwdrgawkowo a dopiero następnie uspokajająco i następnie. Z kolei xanax alprazolam głównie przeciwlękowo. Dlatego zastanawiałem się czy łącząc oba nie działa się bardziej "kompleksowo". U mnie głównie stresowe silne bóle brzucha się pojawiają i taki mix może szybciej przerywalby atak bólu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zależy jakie dawki. Ale sensu nie ma. Klon i tak przebije się przez działanie alpry. Alpra działa szybko i daje kopa zarazem szybko schodząc. Klon długo działa, subtelniej no i stan się dłużej utrzymuje. Przeciwskazania co najwyżej takie że sobie ciśnienie obniżysz i zwiotczysz mięśnie. Bądź co najgorsze zaśniesz i obudzisz się w innym miejscu. Choć nie sądzę. Broń boże nie łącz tego mixu z alkoholem. Wtedy to dopiero mogą dziać się CUDA. :P

Z alko to wiem i zamierzam mieszać. Czytałem że klonazepam głównie działa przeciwdrgawkowo a dopiero następnie uspokajająco i następnie. Z kolei xanax alprazolam głównie przeciwlękowo. Dlatego zastanawiałem się czy łącząc oba nie działa się bardziej "kompleksowo". U mnie głównie stresowe silne bóle brzucha się pojawiają i taki mix może szybciej przerywalby atak bólu.

Twierdzenia, że klonazepam działa głównie uspokajająco, a alprazolam głównie przeciwlękowo można włożyć między bajki. Ich główny mechanizm działania jest taki sam i ich skuteczność w leczeniu zaburzeń lękowych (PD - bo w takich typach AD były bezpośrednio porównywane) jest identyczna:

 

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4857865/pdf/cpn-14-177.pdf

The present study suggests that clonazepam is as efficacious as other benzodiazepines for the treatment of various anxiety disorders. Furthermore, the safety profile of clonazepam was superior to the other benzodiazepines in this study.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9078991

Efficacy and side effect data from the principal benzodiazepine outcome studies of panic disorder demonstrate that alprazolam, lorazepam, and clonazepam are all clinically effective. Clonazepam has several advantages over other benzodiazepines and can be considered a first-line agent for panic disorder.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/1993639

Comparison of the two active treatments [alprazolam and clonazepam] [in panic disorder] revealed no significant differences and no consistent tendency for one agent to be favored over another, although power to detect small differences was limited. Sedation and ataxia were the most common side effects reported, but these effects were mild and transient and did not interfere with treatment outcome. The results of this double-blind, placebo-controlled trial are consistent with previous reports of clonazepam's antipanic efficacy.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/3312179

The authors present interim results of a prospective, random assignment, double-blind, placebo-controlled trial conducted to determine whether clonazepam is as effective as alprazolam in reducing the frequency of panic attacks and whether both agents are superior to placebo.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/3597803

Forty-eight consecutive patients treated for panic disorder with alprazolam, but with presumed interdose anxiety symptoms, were switched to clonazepam.

Both medications seemed effective for panic disorder at comparable doses, and the authors describe how to switch from alprazolam to clonazepam when interdose anxiety is a concern.

Główne różnice to różna farmakokinetyka obydwóch leków oraz fakt, że alprazolam wykazuje pewne działanie przeciwdepresyjne (co wcale nie oznacza, że nadaje się do przewlekłego leczenia depresji):

 

http://www.cochrane.org/CD007139/DEPRESSN_alprazolam-for-depression

Alprazolam appears to reduce depressive symptoms more effectively than placebo and as effectively as tricyclic antidepressants. However, the studies included in the review were heterogeneous, of poor quality and only addressed short-term effects, thus limiting our confidence in the findings. Whilst the rate of all-cause withdrawals did not appear to differ between alprazolam and placebo, and withdrawals were less frequent in the alprazolam group than in any of the conventional antidepressants combined group, these findings should be interpreted with caution, given the dependency properties of benzodiazepines.

 

Po raz kolejny pokutuje opinia opierająca się na rejestracja przez FDA dla poszczególnych benzodiazepin w poszczególnych typach zaburzeń lękowych , która jest taka sama dla PD, a różna dla SAD i GAD. Brak rejestracji przez FDA dla klonazepamu w GAD i SAD wynika tylko z tego, że nie wykonano dla niego wystarczającej ilości (o ile dobrze pamiętam 4) badań randomizowanych, z podwójną ślepą próbą, kontrolowanych placebo badań, a nie z tego, że jest on w tych zaburzeniach nieskuteczny.

Pewnie pojawi się teraz strażnik teksasu i stwierdzi, że jest inaczej, bo to, co zarejestruje FDA jest wyrocznią i jest święte.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetny lek na opanowanie najgorszych momentów choroby (nasilonych leków przy wprowadzaniu leków, początków zaburzeń, ujarzmienie największej paniki)

Pod KONTROLĄ lekarza spełnia swoją fukcje i po (w moim przypadku) przyjmowaniu go przez dwa miesiace nastąpilo odstawienie,

Jednak lek nie byl brany solo, tylko wprowadzano paroksetynę, po czym gdy ona już działała zchodziło się.

 

Jeszcze ok 2 miesiące po braniu utrzymuje lekkie uspośledzenie fukcji poznawczych, ale w uplywem czasu mija,

 

TYM SAMYM jest to też lek niebezpieczny, gdy bawimy się w niego sami, bez prowadzenie równolegle leczenia dolegliwości lękowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

dzisiaj neurolog przepisał mi Clonazepamum 0.5 na moje tiki oczu (muszę mocno gałki oczne wykrzywiać, czasami do bólu, marszczyć brwi itd) oraz na moje skurcze kończyn górnych. Mam brać 0.5 przed snem, a po miesiącu konsultacja czy pomogło.

Problem w tym, że tiki mam okresowe, tj. dzisiaj są, jutro nie mam. Trwają np. 2 tygodnie, po czym przez 2 mam przerwę. Z tym jest różnią. Skórcze kończyn górnych też nie są uciążliwe.

Mam wykupiony lek, ale czytając posty nie wiem, czy go wezmę.

Czy mogę (wbrew informacji na ulotce) brać tabletkę tylko, gdy tiki staną się bardzo uciążliwe? Tj. nie regularnie, ale tylko wtedy, gdy się pojawią? Czy np. 5 tabletek 0.5 miesięcznie w różnych odstępach czasu może uzależnić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej możesz brać lek doraźnie przy zwiększonych objawach. Uzależnić się możesz ale jeśli będziesz zwiększał dawki i brał częściej (tj. codziennie kilka razy). To o czym piszesz 5 tabletek na miesiąc, to nie wiem jak miałbyś się uzależnić. Chyba że masz wyrobiony mechanizm uzależnienia. Wtedy bym uważał. W każdym razie to jest mało istotne, lek ma Ci pomóc na tiki i takie właśnie ma zastosowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj miałem dziwną sytuacje, zarzuciłem 1mg klona (zawsze pięknie działa, nie potrzebuje więcej) a dziś wręcz jakbym prawie nic nie wziął... zero uspokojenia, redukcja lęków prawie żadna.. zdziwiłem się... tak jakby nie zadziałał. Macie czasem tak, że wasze benzo nie zadziała? ;) Nie biorę codziennie, bardziej doraźnie np. raz w tygodniu nieduże dawki (0,5mg-1mg) więc to nie tolerka, ale mimo wszystko czułem się jedynie trochę senny po paru godzinach... a tak to gówno a nie działanie : |

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, mogę potwierdzić Twoje słowa. Również zażywam kloniacza doraźnie i czasami mam podobnie, że działanie jest na tyle subtelne jakbym miał do czynienia z placebo. Wydaję mi się że klon jednak działa, ale nasz mózg w danym momencie coś źle przetwarza. Dlatego też nie zawsze trafiam z dawką. A mogę dobierać optymalnie, bo posiadam paczkę 0,5mg.

Ostatnio miewam też kaca klonowego, co jest dla mnie bardzo niemiłym faktem. Ale to tylko przy dawce większej niż 1mg. Objawia się to dnia następnego (biorę na noc) okrutnym zjazdem. Jak czuję się dobrze i mam zamiar iść spać, biorę 1,5mg klona to czuję się znacznie lepiej. Idę spać. Następnego dnia jak działanie klona schodzi czuję się znacznie gorzej niż przed jego zażyciem. Pojawiają się lęki, depresja, zamulenie, i taka totalna dezorientacja. Bardzo mnie to dziwi, bo zapewne jakbym wyrównał stężenie klonazepamu znów czułbym się wyśmienicie. Ale nie robię tak bo to zapewne krótka droga do uzależnienia. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też bym się dosyć podqrwił, jakbym po takiej dawce nie mógł przysnąć. Ostatnio 1mg zadziałał na mnie na granicy placebo, bardzo lekko i już miałem frustrację! ;)

Zastanawia mnie taka kwestia, jak ktoś doraźnie bierze raz w tygodniu np. 1,5-2mg klona i powiedzmy, że się nie uzależni, to czy rozbijając te 1,5mg na 3x 0,5mg w tygodniu (ta sama dawka na tydzień) będzie miała już potencjał uzależniający? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×