Skocz do zawartości
Nerwica.com

oskaka

Użytkownik
  • Postów

    445
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez oskaka

  1. Witam wszystkich zagorzałych escitalopramowców... Wracam do leków, żeby przede wszystkim pozbyć się pozostałości po wenlafaksynie (nadmierna potliwość, zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, problemy z koncentracją itp itd.), następnym podpunkcie to zaburzenia snu, lęki problemy kognitywistyczne (jako pozostałości po zaburzeniach lękowo-depresyjnych).Już 3 dzień na 5mg jeszcze jutro i później docelowo 10mg. Aktualnie to mam podbite lęki i bóle głowy. Biorę na noc Jak się ten lek u was sprawdza?
  2. oskaka

    ZALEPLON (Morfeo)

    Też brałem ostatnio. Słabe. Na mnie w ogóle nie działało...
  3. Bagatelka, czemu chcesz badać poziom teścia po suplach? Zbadaj swój naturalny i nie w grudniu tylko najlepiej teraz. Zbadaj jeszcze inne hormony (i tak Endo cię wyśle na badania na pewno) typu estrodiol, prolaktyna, kortyzol, LH. Jak w normie to te objawy raczej nie pochodzą od niskiego testosteronu. Hormony działają długo i należy długo czekać na efekty. Jak była poprawa i zniknęła to przyczyny bym szukał gdzie indziej. Z siłownia się zgodzę. Suplementy można wsadzić pomiędzy bajki. Poziom testosteronu można podnieść też innymi lekami np gonadotropina kosmowkowa, inhibitorami aromatazy nie koniecznie to musi być pochodną testosteronu. nieboszczyk, wysoki poziom nie zawsze musi kolerowac z wysokim libido. Nie trzeba też mieć partnera/partnerki.
  4. Bagatelka, testosteron powinno powtórzyć się 3 razy bo jest wydzielany pulsacyjnie (wg. Moich endokrynologów nie chciało mi się tego sprawdzać). Koszt jednego to ok 30 zl. Można też pokusić się o badanie SHBG i LH. Zbieranie dokumentacji dla endokrynologa żeby być na zastępczej terapii hormonalnej na swój koszt to droga zabawa. Jeżeli masz poziom testosteronu na poziomie 12-14 mmol/l to nie powinieneś się tym przejmować. Prawie wszystkie objawy charakterystyczne czy nie charakterystyczne?
  5. nieboszczyk, co ty facet piszesz w ogóle... Jak jest dobrze dobrana dawka i jest dobrze tolerowany to ryzyko skutków ubocznych jest mała. Testosteron w dawkach leczniczych z reguły jest dobrze tolerowany. Bagatelka, niski czyli jaki? Jak masz w przedziale 12-8 mmol/l i występują objawy kliniczne to można rozpocząć próbna kurację (z tego co czytałem to ok 3 miechy które można przedłużyć). Poniżej 8 stosuje się już zastępcza terapię hormonalną (polega na podawaniu głównie testosteronu domięśniowo albo rzadziej w tabletkach, można stosować nawet maści). Są też inne metody ale to powinien zalecić lekarz endokrynolog ewentualnie androlog.
  6. DOROTA777, na początku mocne brain zapsy i zawroty głowy. Na to pomaga mi kwasy omega 3 wyższa dawka i witaminy z grupy b a na noc magnez duza dawka. Praktycznie znosi kofeina u mnie ten prąd w głowie ale przez jakoś czas jest troszkr gorzej. Objawy słabną, leków brak, depresji brak (nawet usmiecham sie do dziury.) Tylko z tego zszedłem a na inny wszedłem... Ogólnie to myślałem że będzie gorzej ale było lajtowo
  7. dubito, nie jedno tutaj było takie kompendium wiedzy jak ty. Wszystkim wystarczyło wziąć leki żeby sobie stąd pójść. Więc proszę ciebie weź tabletkę, idź do kościoła, poczytaj biblię i nie wracaj bo jedynie wprowadzasz bałagan. Jak chcesz dyskutować to wklej przynajmniej badania naukowe pod swoje twierdzenia.
  8. Od dzisiaj już nie biorę wenlafaksyny. Słynne brain zaps przeszkadza ale nie jest tragicznie. Trazodon przestał działać jak zmniejszyłem dawkę wenli z 150 na 75+37.5. W sumie to nie dostałem nic na łagodzenie uboków od doktorka (żadnych benzo). Wolałbym mieć w zasadzie i nie użyć niż nie mieć a potrzeboeać (zawszę mogę oddać do utylizacji). Pozdrawiam
  9. od wczoraj schodzę z dawki. Będę stopniowo redukować o 37.5 mg. Aktualnie to 75+37,5 z raza w jednej porcji. Trochę w głowie huczy i oczy bolą. Chyba jutro zejdę do 75 (miałem od razu na tyle wskoczyć). Pozdrawiam :)
  10. Klaudia Kate, Ja tam zadnych halunow nie mialem. Jak sie boisz tego leku to moge smialo polecic jeszcze jeden z tej rodziny lekow zopiklon (imovane) nie wali tak mocno w leb jak zolpi w moim mniemaniu a mozna pospac na nim :)
  11. Wspólnie z lekarzem stwierdziliśmy, że mogę spróbować odstawić leki. Najpierw wenle, a później trittico. Czuje się w sumie stabilnie emocjonalnie. Sądzę, że lęki mam opanowane (szczególnie napadowy) i poradzę sobie w tej kwestii sam. Zacznę odstawiać po poprawkowych egzaminach. Jak mogę podsumować działanie wenli (plusy i minusy): -mulenie intelektualne, rozleniwienie, brak motywacji -sądzę że wpływa negatywnie u mnie na proces krzepnięcia (łatwiej i częściej siniaki mi powstają) -takie uczucie wyjebania (nie koniecznie fajne) -nie sprawdza się na lęk napadowy (dalej odczuwam na dawce 150 ale sam radziłem sobie z tym wcześnie, przed farmakoterapią to poradzę sobie bez tego) -w moim odczuciu nie stabilny lek (duże rozchwianie czasami, np. z rana mocno depresyjnie, a wieczorem super a czasami na odwrót, bez wyraźnego powodu) +odsapnięcie od negatywnych emocji +lepsze samopoczucie (szczególnie w towarzystwie) +pobudzenie fizyczne (odczułem to w postaci lepszych wyników w bieganiu i szybciej "odpoczywam") Pomimo, że narzekałem na lek to sądzę iż dobrze na mnie działa. Ustabilizował mnie, "wyprowadził" na prostą a teraz chcę sam sobie poradzić. W szczególności, że mam kiepskie wyniki poziomu testosteronu (poniżej 8 nmol/ml) i będę zaczynał jego wyrównywanie (strzały w dupala ). Prolaktyna i inne hormony w normie. Pozdrawiam
  12. Natrętnik, potas magnes w normie. Alko nie pije od 13 miesięcy. Biore 150mg. Ciśnienie też w normie. Grabarz666, prawdopodobnie tak, ale to już wyższy poziom. Nie raz miałem "zwykły", ale to... to była masakra.
  13. feniksx, raz mialem podobnie jak jechalem pociagiem. Telepałem sie jak na ataku padaczki podczas drzemki... Dokładniej to byłem ala sparalizowany (sam nie moglem sie poruszyc), nie moglem oddychac, ale widziałem przez lekko otwarte oko co sie dzieje ale po chwili sie "obudzilem" i bylo spoko. Zdecydowanie nie polecam czegos takiego. Jak narazie sie nie powtorzylo...
  14. Od początku przygody z wenlą przytyłem już 10 kg mimo ujemnego bilansu energetycznego i wysokiej aktywności fizycznej (no o co chodzi?!). Tym sposobem schudłem na mircie. Potwornie się pocę (zniszczyłem już moją prawie ulubioną koszule i z 2 koszulki), mam chaos w głowie i nie mogę się skupić nad niczym. Wyjebane mam na wszystko. Fizycznie trochę pobudza, ale muli psychicznie. Coś też często choruje od kiedy biorę ten lek... Jestem cały czas zestresowany. Lęk wolno płynący dobrze maskuje ale już napadowy nie koniecznie. Sam jak jestem to deprecha wali ale znika całkowicie w towarzystwie. Pewnie coś się jeszcze znajdzie ale nie pamiętam. Pierdole zmieniam lek...
  15. Wenla podnosiła poziom cholesterolu w badaniu klinicznym producenta. U mnie też wpływa na podniesienie poziomu cholesterolu , i ten wpływ koreluje z dawka. Wczoraj dostałem wyniki z poziomu cholesterolu. Mam wyższy niż ostatnie badanie wskazało i mniejszy HDL a dziwnie większy LDL. Trójglicerydy też mi skoczyły do góry. Mam jeszcze dosyć mocno podniesioną aminotransferazę alaninową
  16. Jakos 6 miecha jestem na 150 mg. W ciagu ok 3 miesiecy przytylem 9 kg i bedac przez 1.5 na scislej diecie redukcyjnenj i biegajac i później przestalem cwiczyc ale tez nie nie jadłem jakos zle za wykatkiem ostatnich 2 tygodniach Lęki wycisza dobrze. Depresje srednio znosi a w towarzystwie staje sie smieszkiem. Czuje pobudzenie fizyczne ale muli intelektualnie. Nie widze roznicy w snie i tak zle ize tak chujowo. Duza potliwosc zniszczyla mi juz 3 koszulki i koszule. Nie moge sie wysrac normalnie albo zatwardzenie albo biegunka. Wysusza mi śluzówki i czesto lapie infekcje gardła przez to. Rozleniwia mnie strasznie. Jestem rozdrazniony caly czas. Mam wyjebane na duzo spraw. Na poczatku bylo spoko a jest coraz gorzej...
  17. Motocyklista, no tak nie koniecznie pomogła. Na to wyżej napisałem i przez moment nawet uprawiałem sport ale to jak brałem jeszcze zolpidem i zalepton na spanie. W moich zaburzeniach chyba to jest kluczem. Sen. Tak ja też mam problemy z trądzikiem. Pomagają kosmetyki kojące skórę. Przynajmniej mi. Mam duży chaos w głowie. Myśli chaotyczne, brak skupienia, brak motywacji. Jestem nerwowy, robię i mówię zanim pomyśle. Potwornie się pocę. Ostatnio reklamowany medispirant (bloker potu jako żel pod prysznic) trochę pomaga. Lęki słabsze ale są. Ostatni mam dużego doła... Coś strasznie dużego...
×