Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wątek Betixy


Betixa

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, Betixa napisał:

@Illi @acherontia styx Mam zamiar zmienić lekarkę rodzinną i tej nowej powiem że chciałabym otrzymać skierowanie do endokrynologa i na badania FT3 i FT4 (bo obecna mi nawet ich nie zleciła), tylko ciekawe jak długo będę czekać na endokrynologa

Lekarz rodzinny zazwyczaj nie ma podstaw żeby kierować na badania endynokrynologiczne. Mi nie dał nawet na morfologię z rozmazem, bo ZUS się czepia stwierdził. On na podstawie wywiadu kieruje do specjalisty, a specjalista na podstawie wywiadu i badań diagnozuje, ale to akurat chyba do Ciebie dotrzeć nie może:) 

 

Poza tym ciężko będziesz miała znaleźć lekarza który będzie współpracował z wyszukiwarką google, bo oni do wiedzy internetowej podchodzą sceptycznie, więc nie zdziw się jak kiedyś lekarz zada Ci pytanie po co do niego przyszłaś i czego oczekujesz , skoro tyle masz tyle własnych teorii. Manipulujesz sama sobą wybierając poszczególne objawy danych schorzeń i wszyscy tutaj to widzą , poza samą Tobą 🤪

 

I jeszcze jedno napiszę. Tutaj jest wiele osób z poczuciem chęci pomocy i tracą czas i koncentrują uwagę na tym żeby Cię uświadomić, a Ty zadając te bzdurne pytania marnujesz ich czas kiedy mogli by się skupić na naprawdę ciężkich przypadkach, żeby ich np wesprzeć. Okazujesz w ten sposób brak szacunku dla tych ludzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, DEPERS napisał:

[...]tracą czas i koncentrują uwagę na tym żeby Cię uświadomić, a Ty zadając te bzdurne pytania marnujesz ich czas kiedy mogli by się skupić na naprawdę ciężkich przypadkach, żeby ich np wesprzeć. Okazujesz w ten sposób brak szacunku dla tych ludzi

Betixa zadając pytania zużywa jedynie swój czas. Inni na te pytania odpowiadają, bo chcą na nie odpowiadać. Z tym brakiem szacunku to wg. mnie popłynąłeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kawa Szatana napisał:

Betixa zadając pytania zużywa jedynie swój czas. Inni na te pytania odpowiadają, bo chcą na nie odpowiadać. Z tym brakiem szacunku to wg. mnie popłynąłeś.

Odpowiadają z poczucia, nie rozumiesz co napisałem, ale ja i tak już w tym wątku skończyłem na dobre

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, DEPERS napisał:

Lekarz rodzinny zazwyczaj nie ma podstaw żeby kierować na badania endynokrynologiczne

To prawda. Jeśli już to robi podstawowe badania krwi i wtedy na ich podstawie decyduje co dalej. 

2 godziny temu, DEPERS napisał:

Poza tym ciężko będziesz miała znaleźć lekarza który będzie współpracował z wyszukiwarką google

Zgadzam się 

2 godziny temu, DEPERS napisał:

nie zdziw się jak kiedyś lekarz zada Ci pytanie po co do niego przyszłaś i czego oczekujesz , skoro tyle masz tyle własnych teorii

Ja już kiedyś usłyszałam tak od lekarza gdy wyszukiwałam sobie miliony chorób na Google. Zrobiło mi się mega głupio. Na szczęście lekarz był ogarnięty i pokierował mnie dalej. 

2 godziny temu, DEPERS napisał:

Tutaj jest wiele osób z poczuciem chęci pomocy i tracą czas i koncentrują uwagę na tym żeby Cię uświadomić

👏👏👏 Miałam ochotę napisać to dawno temu, w sumie nie tylko to ale jakoś mi nie wypada. Zgadzam się z tobą tutaj całkowicie. Mam wrażenie że autorka bez względu na to co inni tutaj napiszą ma to gdzieś.

Miałam się tutaj nie włączać w dyskusję bo strasznie mnie drażnią niektóre wpisy, ale tak jak napisał kolega wyżej, co by ktoś tutaj nie polecił to i tak nie ma znaczenia, bo ty będziesz wyszukiwać coraz to nowsze rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, DEPERS napisał:

Odpowiadają z poczucia, nie rozumiesz co napisałem, ale ja i tak już w tym wątku skończyłem na dobre

a Twoje poczucie? Mam nadzieję, zę nie będziesz siebie zadręczał tym, że już nie będziesz pomagał Betixie w tym wątku.

 

1. pisałeś 'bzdurne pytania'. Dla Ciebie możne bzdurne. Niekoniecznie dla Betixy. Ma nakładać na siebie kolejną blokadę i zastanawiać się czy pytanie, które chce zadać jest bzdurne czy nie? Niech zada. Najwyżej nie dostanie odpowiedzi lub dostanie krótkie info zwrotne, którego napisanie nawet 1 min. nie powinno zająć, więc o jakim marnowaniu czasu mowa?

 

2. "a Ty zadając te bzdurne pytania marnujesz ich czas kiedy mogli by się skupić na naprawdę ciężkich przypadkach, żeby ich np wesprzeć." - Czyli tak. Z tego, co napisałeś to Betixa marnuje czas ludzi którzy, pomagają innym i którzy mieliby więcej czasu, aby skupić się na pomocy osobom w naprawdę ciężkich przypadkach. "Żeby ich wesprzeć", których? Tych, co potrzebują pomocy, ale z Twojego kom. to nie wynika, gdyż źle zdanie skleiłeś. Jeśli już to "żeby wesprzeć osoby, które potrzebują ich wsparcia" (wsparcia osób oferujących pomoc).

 

3. 'nie rozumiesz', 'ja i tak już w tym wątku skończyłem na dobre' - jak ja po prostu uwielbiam takie puste zdania.

 

6 minut temu, Szczebiotka napisał:

Mam wrażenie że autorka bez względu na to co inni tutaj napiszą ma to gdzieś.

Też mam takie wrażenie, ale bez przesady z tym drażnieniem. W ostateczności można ten wątek ignorować i tyle.

 

Jeśli Betixa nie będzie dostawać odpowiedzi to pewnie po czasie sobie odpuści, a odpowiadając na te pytania sami nakręcamy ten zegarek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kawa Szatana napisał:

ale bez przesady z tym drażnieniem.

No mnie po prostu drażnią niektóre teksty i tego nie zmienię,a czytać muszę bo taka mam tutaj rolę aby pilnować porządku i regulaminu 🤷 jest dużo wątków w których się nie udzielam ale obserwuje. 

Przede wszystkim uważam że autorka potrzebuje pomocy dobrego lekarza😜 bo za bardzo się nakręca na wszystko. 

A co do czasu, to uważam że każdy rządzi swoim czasem tak jak chce, i jeśli ktoś ma ochotę pisać w tym wątku to to jest tylko i wyłącznie jego wybór, a mi nic do tego co ta osoba robi ze swoim czasem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że te pytania @Betixa i próba zdiagnozowania się przed wizytą u lekarza to właśnie główny problem. Betixa chce mieć swój stan pod kontrolą, ale wszyscy wiedzą, że to nie jest możliwe. Natomiast niech dziewczyna pisze - lepsze to niż, żeby się zamknęła w sobie. Tym bardziej, że teraz trzyma się jednego wątku. Może to taki sposób na poukładanie sobie tego wszystkiego. Niemniej trzeba pamiętać, że jest to problem i o tym też powiedzieć specjaliście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy kartka o takiej treści: "Podejrzewam u siebie: zespół lęku uogólnionego, depresja, fobia społeczna, DDA, osobowość unikająca, osobowość anankastyczna, dystymia, uporczywe zaburzenia nastroju, agorafobia. Nie uważam że mam te wszystkie zaburzenia, ale myślę że występuje u mnie przynajmniej część ich objawów. Jednocześnie mam wątpliwości czy mam dane zaburzenie, czy go nie mam. Możliwe że dolega mi coś jeszcze oprócz tych zaburzeń które wymieniłam" nadaje się do wręczenia psychiatrce, psycholożce i psychoterapeutce zamiast kartki z wypisanymi objawami chorób które jak dotąd myślałam że mam (fobia społeczna, zespół lęku uogólnionego, depresja)? Jeśli chodzi o tę kartkę z wypisanymi objawami to nie przepisałam wszystkich objawów tych chorób z internetu, tylko te które mnie dotyczyły

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Betixa napisał:

Czy kartka o takiej treści: "Podejrzewam u siebie: zespół lęku uogólnionego, depresja, fobia społeczna, DDA, osobowość unikająca, osobowość anankastyczna, dystymia, uporczywe zaburzenia nastroju, agorafobia. 

Czy Ty chcesz narzucać lekarzowi diagnozę czy jak? To nie Ty masz coś "podejrzewać" u siebie na podstawie danych z doktora Google, tylko psychiatra powinien taką diagnozę postawić na podstawie objawów jakie u Ciebie występują. @Betixa w tych Twoich rozważaniach idziesz za daleko, zgodnie z tym czego oczekujesz - sama chcesz siebie zdiagnozować a na podstawie odpowiedzi użytkowników Forum jeszcze najlepiej wymusić zastosowanie konkretnego leczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dryagan napisał:

sama chcesz siebie zdiagnozować a na podstawie odpowiedzi użytkowników Forum jeszcze najlepiej wymusić zastosowanie konkretnego leczenia.

A wiesz że ja już od jakiegoś czasu tak uważam🤔 przecież jakby ktoś jej powiedział jakie leki i jak brać to może je sobie ogarnąć nawet przez net w dzisiejszych czasach 😏 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Betixa napisał:

@Illi Jakbym wiedziała to bym nie pytała

Ale czego oczekujesz od użytkowników Forum? że nazwą Twoje odczucia? Przecież można się martwić z powodu lęków. Nikt z nas nie wie co odczuwasz, to wszystko jest bardzo subiektywne. Jeśli chcesz definicji to poszukaj w encyklopedii. Tylko co Ci to da, że wszystko wciśniesz w jakieś sztywne ramy? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Betixa napisał:

@Illi Jakbym wiedziała to bym nie pytała

To znaczy że nie wiesz co czujesz ? Co myślisz? Jak Ci się wydaje... nie pytam Ciebie o definicje, lecz o to co Ty sądzisz. Od razu Ci powiem, że na tym głównie polega terapia- szukaniu odpowiedzi w sobie. Jeśli zadasz pytanie terapeucie, to najczęściej dostaniesz zwrotne "a jak Pani uważa ".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Szczebiotka napisał:

przecież jakby ktoś jej powiedział jakie leki i jak brać to może je sobie ogarnąć nawet przez net w dzisiejszych czasach 😏 

Nie jestem na tyle głupia żeby brać leki nie przepisane mi przez lekarza XD

 

5 godzin temu, Illi napisał:

Od razu Ci powiem, że na tym głównie polega terapia- szukaniu odpowiedzi w sobie. Jeśli zadasz pytanie terapeucie, to najczęściej dostaniesz zwrotne "a jak Pani uważa ".

To w takim razie już czuję że terapia będzie mnie nieźle wkurzać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Betixa napisał:

Nie jestem na tyle głupia żeby brać leki nie przepisane mi przez lekarza XD

Nie napisałam że jesteś głupia, a napisałam to, że teraz nie jest problemem załatwienie sobie leków przez internet u lekarza. Wystarczy zapłacić i cyk. Na szczęście czytałam że mają się za to zabrać właśnie dlatego, że bardzo dużo ludzi wykorzystuje tą formę uzyskania leków od lekarzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Betixa napisał:

To w takim razie już czuję że terapia będzie mnie nieźle wkurzać

W jaki sposób wyobrażałaś sobie terapie? Co chciałabyś z niej wynieść? W czym miałaby Ci pomóc? 

Terapia nie zmieni nagle Ciebie. Pozwoli zrozumieć rzeczy, poznać siebie. Ale tak na prawdę to Ty to robisz. 

Nadal zastanów się nad pytaniem jak Ty czujesz lęk i martwienie się. Czy dla Ciebie to jest to samo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Betixa napisał:

To w takim razie już czuję że terapia będzie mnie nieźle wkurzać

A przepraszam czy Ty oczekujesz miłej i przyjemnej pogawędki przy kawie na terapii? Takich rzeczy to nawet moja lekarka nie oferuje, a jest jednym z najbardziej wyluzowanych psychiatrów 🤣 ale nawet do niej nie chodzę na pogawędki, bo szkoda mi 200zł na pierdoły😅 tylko idę z konkretami, a pierdoły to tylko przy okazji 🤣

Terapeuta nie ma magicznej różdżki, którą machnie i nagle wszystkie Twoje trudności i problemy zostaną rozwiązane. Wręcz przeciwnie, największy wpływ na skuteczność terapii będziesz miała TY, terapeuta nie poda Ci gotowych rozwiązań. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy powinnam pokazać (lub przeczytać?) psycholożce i w przyszłości psychoterapeutce moje posty tutaj? Myślę, że one dużo mówią o najskrytszych szczegółach mojego umysłu, bo publikuję tu co tylko mi przyjdzie do głowy, a czego nigdy bym się nie odważyła zapytać specjalisty, a tu się pytam bo jestem anonimowa. Wiązałoby się to z wielkim wstydem, ale uważam, że byłby to krok do przodu. Jak myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Betixa napisał:

Czy powinnam pokazać (lub przeczytać?) psycholożce i w przyszłości psychoterapeutce moje posty tutaj? Myślę, że one dużo mówią o najskrytszych szczegółach mojego umysłu, bo publikuję tu co tylko mi przyjdzie do głowy, a czego nigdy bym się nie odważyła zapytać specjalisty, a tu się pytam bo jestem anonimowa. Wiązałoby się to z wielkim wstydem, ale uważam, że byłby to krok do przodu. Jak myślicie?

Pokaż posty, przełamiesz lody i będzie Ci łatwiej. Po paru razach w końcu się otworzysz. Czasami cel uświęca środki, a jeśli to jedyna opcja to warto z niej skorzystać, mimo, że później jak już wyjdziesz z gówna będziesz się pewnie z tego śmiała, ale na dzień dzisiejszy może to być najskuteczniejszym rozwiązaniem. Każdy przypadek jest indywidualny i wymaga uwagi lekarza. Jeśli nie jesteś w stanie powiedzieć tego wprost, bo masz wewnętrzną blokadę, to, albo przeczytaj posty, albo daj do przeczytania i powiedz, że na razie nie jesteś w stanie tego opowiedzieć. Na pewno Cię zrozumie i Go zaciekawisz. Jakoś musicie dialog nawiązać, później będziecie komunikować się normalnie, nabierzesz rutyny i wszystko będzie przebiegać płynnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@DEPERSwydrukować i dać może, jednak mało który terapeuta to weźmie i przeczyta. To patrzenie w sufit ma swój cel, budujesz relacje w której Twoje zachowanie jest akceptowane. Potrzeby są zauważane. Bo np to patrzenie w sufit to potrzeba czasu i nie przymuszania do czegokolwiek. 

Czytanie ma na pewno większy sens, natomiast również wątpię, że zostanie zaakceptowane na pierwszej wizycie. To raczej praktyka, gdy jest już zbudowana relacja z terapeuta, bezpieczna przestrzeń, a trudno pacjentowi ubrać coś w słowa, coś co jest istotne dla procesu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×