Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Brałem paroksetynę ponad 2 miesiące. 20 mg-> 40 mg. Cały czas wierzyłem, że mi pomoże. Coś czuję, że objawy odstawienia będę miał dłuższe niż czas brania leku.

Dzisiaj paro wyraźnie dała o sobie znać. Pół dnia mdłości, cały dzień silnych brain shivers.

 

A może część z Twoich objawów to po prostu choroba??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Biorę Seroxat od 6 dni. Przez pierwsze 4 dni brałem tylko 10mg. Od dwóch dni biorę jóż po 20mg(cała tabletka). Tabletkę biorę rano, około 7-8 godziny.

Zauważyłem że tak gdzieś od około godziny 16-17, odczuwam takie zmęczenie oczu, nie mogę dłużej skupić na czymś wzroku i czuję taki nacisk na gałki oczne.

 

Czy to normalne ? Czy może uszkodzić wzrok ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Biorę Seroxat od 6 dni. Przez pierwsze 4 dni brałem tylko 10mg. Od dwóch dni biorę jóż po 20mg(cała tabletka). Tabletkę biorę rano, około 7-8 godziny.

Zauważyłem że tak gdzieś od około godziny 16-17, odczuwam takie zmęczenie oczu, nie mogę dłużej skupić na czymś wzroku i czuję taki nacisk na gałki oczne.

 

Czy to normalne ? Czy może uszkodzić wzrok ?

 

Normalne, jak i cisnienie w bani, podwyzszone lęki, mrowienie konczyn, spadek nastroju...itp są to efekty uboczne, trzeba przeczekać, nić Ci się nie stanie ale pewnie i tak będziesz się zamęczać tymi czy innymi obawami, musisz poczekać z 4-5tyg. i jak Ci nie przejdzie zgłosić się do lekarza.

 

A puki co to nic Ci się nie stanie od tego nacisku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to normalne ? Czy może uszkodzić wzrok ?

Czytałem już kilka opracowań o bardzo negatywnym wpływie leków SSRI na narząd wzroku. Jednak były to badania w większości długoterminowe, w dawkach na ogół średnich (20mg lub więcej). Nie znaczy to jednak,że Tobie szkodzą szybciej i w niższych dawkach.Może z natury masz gorszy i słabszy narząd wzroku ( niewyrównane ciśnienie w gałce ocznej ) i stąd te negatywne rewelacje. Na Twoim miejscu zmniejszył bym dawkę do 5mg /dziennie i zobaczył co i jak wtedy.Może lepiej brać dłużej,a łagodniej ,niż oczekując poprawy z dnia na dzień,narażając się tego typu sprawy? A swoją drogą jak najszybciej udałbym się do okulisty puki nie jest za pożno. Z oczami nie ma żartów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem paroksetynę ponad 2 miesiące. 20 mg-> 40 mg. Cały czas wierzyłem, że mi pomoże. Coś czuję, że objawy odstawienia będę miał dłuższe niż czas brania leku.

Dzisiaj paro wyraźnie dała o sobie znać. Pół dnia mdłości, cały dzień silnych brain shivers.

 

A może część z Twoich objawów to po prostu choroba??

 

Nie sądzę. Pojawiły się w momencie odstawienia paroksetyny. Wszędzie są jednoznacznie opisywane jako objaw odstawienny.

 

Michuj, zazdroszczę. U mnie już prawie 3 tygodnie, nie zanosi się, żeby szybko miało przejść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalebx3, jaki masz sposób na libido, bo mi też spadek doskwiera??

Calcium dobesilate+ w niskich dawkach bromergon( ok.1,25mg,tj.pół tabletki ),ew. pramoran i najlepszy ropinorol(około 0,4mg)- wszystko agoniości dopaminy. Czasem dorzucę pół( 50mg) lub ćwiartkę( 25mg) viagry dla jeszcze lepszego efektu. Stoi na baczność jak za "małolata",a wszystko w spódniczkach pożerasz wręcz wzrokiem>miam miam."I nie straszna wtedy paroksetyna bo ponętniejsza wokoło kręci się dziewczyna".,żeby było bardziej poetycko.Pozdrawiam.

 

-- 06 cze 2012, 21:17 --

 

Aha, zapomniałem dodać ,jeśli jesteś po trzydziestce należałoby jeszcze dołożyć do pełnego kompletu hormon"młodości"DHEA w dawce około 10-25 mg./D. - (najtaniej na allegro-bez recepty,nie w aptece tam drożyzna)I oto zestaw kompletny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Calcium dobesilate+ w niskich dawkach bromergon( ok.1,25mg,tj.pół tabletki ),ew. pramoran i najlepszy ropinorol(około 0,4mg)- wszystko agoniości dopaminy. Czasem dorzucę pół( 50mg) lub ćwiartkę( 25mg) viagry dla jeszcze lepszego efektu. Stoi na baczność jak za "małolata",a wszystko w spódniczkach pożerasz wręcz wzrokiem>miam miam."I nie straszna wtedy paroksetyna bo ponętniejsza wokoło kręci się dziewczyna".,żeby było bardziej poetycko.Pozdrawiam.

 

-- 06 cze 2012, 21:17 --

 

Aha, zapomniałem dodać ,jeśli jesteś po trzydziestce należałoby jeszcze dołożyć do pełnego kompletu hormon"młodości"DHEA w dawce około 10-25 mg./D. - (najtaniej na allegro-bez recepty,nie w aptece tam drożyzna)I oto zestaw kompletny.

 

Sporo tego, ja wczesniej miałem problem Tylko z finałem ;) a w tej chwili to już nie stanowi dla mnie problemu ponieważ na sex nie mam ochoty juz w ogóle(tzn.może trochę, ale wiem że to i tak bez sensu). Jak pójde do lekarza to zapytam o coś z Twojej listy.

 

Poza tym chyba ta zwiększona dawka zaczyna na mnie działać , bo dziś miałem całkiem w porządku dzień.

A dodatkowo zrobiłem sobie dzienne założenia, że muszę koniecznie przynajmniej raz dziennie wyjść z domu na dłużej, pospacerować po okolicy i najlepiej przy sklepach, czyli tam gdzie są ludzie.

Ot tak w ramach terapii. Bo już mnie zaczyna dobijać to siedzenie w domu i tylko własne podwórko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Bywam tu głównie jako "czytacz" postów ale postanowiłam i ja dołaczyć do grona osób odstawiających parogen.

Otóż, lek biore od 4 lat i pomógł mi na napady lęku panicznego głównie skoncentrowanego na tym dziwnym niepokoju o własne życie.

Nie żałuje ani chwili że podjęłam leczenie własnie nim ale postanowiłam z nim juz skończyć i spróbować życ bez tych psychotropów.

Od samego początku biorę 20mg a od tygodnia 10mg i zaczęły się siupy... zawroty i bóle głowy, kołatania serca- własnie one najbardziej mi dokuczają

Mam nadzieję że to faktycznie objaw odstawienny a nie coś ze serduchem..... bije sobie bije i nagle stop i po ułamku sekundy mocniejsze uderzenie i tak w kółko.

No nic, nie poddaję się i po maluśku będę schodzić z Parogenu

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej.

 

Brałam paroksetynę 20 mg przez miesiąc, przez pozostałe 3m 10 mg. Czyli w sumie 4 miesiące - to chyba niedługo. Zlikwidowała stany lękowe i podniosła pewność siebie, chociaż nadal utrzymuje się słaba depresja. Odstawiłam powoli 2tyg temu, pierwszy tydzień: brain shivers (do wytrzymania), później zaczęły się napady złości, ciągła irytacja, narastanie nastroju depresyjnego, libido ciągle zerowe. Ile to jeszcze może potrwać? Co może mi pomóc w powrocie do jako-takiej równowagi emocjonalnej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

quote]Sporo tego, ja wczesniej miałem problem Tylko z finałem a w tej chwili to już nie stanowi dla mnie problemu ponieważ na sex nie mam ochoty juz w ogóle(tzn.może trochę, ale wiem że to i tak bez sensu).[

 

hehe

 

to poszło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, mam pytanko odnośnie niwelacji lęków i wzrostu pewności siebie - czy paro sprawdziła się u Was w tym obszarze? Podobno jest to najbardziej przeciwlękowe SSRI... Obecnie jestem na Mirzatenie, ale jedyne co odczuwam na tym leku to niepohamowany apetyt. W czwartek mam wizytę u psycha i postanowiłem, że chyba będę lobbował za paroksetyną ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

one-half paroksetyna na pewno pomogła na lęki - wróciłam do życia, a wcześniej bałam się wychodzić z domu; co do wzrostu pewności siebie... hmmm.... chodzi o wzrost pewności siebie w kontaktach z innymi? Na pewno trochę też na to zadziałała, chociaż raczej spowodowała, ze mniej się przejmuję drobnymi niepowodzeniami (albo tym co ja sama uważam za niepowodzenie) i łatwiej nad tym wszystkim przechodzę do porządku dziennego: nie rozpamiętuje, nie rozdrapuję i dzięki temu lepiej się czuję sama ze sobą ... i z innymi też :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na paroksetynie miałem wywalone na wszystko. To podniosło też znacznie pewność siebie. A reszta - to już pisałem w tym wątku...

Powiem tylko, że brain shivers są już nie do wytrzymania. Minęło ponad 3 tygodnie, a ja nie widzę, żeby się zmniejszały. Za to minęły mdłości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×