Skocz do zawartości
Nerwica.com

bsn

Użytkownik
  • Postów

    138
  • Dołączył

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia bsn

  1. u mnie działanie nasenne minęło po miesiącu; no i czym większa dawka, tym słabsze działanie na sen A, to o tym nie wiedziałem. Jakie dawki w takim razie traktuje się jako nasenne? Biorę Trazodon już dłużej niż miesiąc, efekt nasenny faktycznie osłabł (głównym objawem jest powrót problemów z zaśnięciem, jak już zasnę to śpię dobrze), ale nadal się utrzymuje.
  2. Czy w miarę brania Trazodonu organizm przyzwyczaja się do tego leku i potrzebne są coraz większe dawki do wywołania efektu nasennego?
  3. Dzisiaj mój pierwszy dzień po odstawieniu nawet e-papierosa. Ciągnie mnie trochę, żeby zapalić. Ale zobowiązałem się, że od dzisiaj nie palę, więc muszę tego dotrzymać. Najbardziej boję się, że nie będę mógł zapalić w sytuacjach stresowych (a wtedy najbardziej potrzebowałem palenia). Martwię się też możliwym wzrostem wagi. Jakby co to mam sporą wiedzę w temacie e-palenia, początkujący w tej dziedzinie mogą zadawać mi pytania
  4. To tzw. brain shivers/brain zaps. Występują przy odstawieniu, też się nie spotkałem z taką reakcją w trakcie brania. Miałem to właśnie jak skończyłem z paro, okropne :/
  5. E-palenie to cudo Dzięki niemu rzuciłem zwykłe fajki, a teraz rzucam i e-papierosa. Koniec z paleniem :)
  6. Kwetiapina to pomysł innego psychiatry niż ten, do którego chodziłem. Wcześniej dostawałem zopiklon/zolpidem, ale niestety moja bezsenność jest zbyt przewlekła, żebym mógł dalej brać te leki. Znaczy troszeczkę ta kwetiapina mi pomogła, wcześniej sypiałem około 3 godzin na noc, teraz trochę więcej. Na razie będę go brał, może do czasu następnej wizyty u lekarza za parę tygodni. Miałem brać 25 mg wieczorem, ale okazało się, że to za mało, więc biorę 50 mg. Więcej już raczej nie zamierzam ryzykować. Kolejny lek na sen, który raczej słabo na mnie działa... Próbowałem już mianseryny (nie działała), zopiklonu (działał krótko, potem musiałem brać mocniejszy zolpidem) no i teraz kwetiapina.
  7. No 25 mg to na mnie nie działa wcale właśnie. Po 50 mg i tak nie mogę długo zasnąć i się budzę w nocy... Czy stopniowo ten lek będzie działał na mnie lepiej czy mam raczej porzucić nadzieje z nim związane?
  8. Co do nikotyny to kup sobie e-papierosa. Przyjmujesz ją bez tych wszystkich szkodliwych substancji.
  9. Lepiej iść do kogoś polecanego. Czasem szkoda tracić czas na niektórych 'lekarzy'. Ja już tak chodziłem, bo blisko (akurat nie do psychologa). Nie warto
  10. Może kupno nowego telefonu - jeden do normalnych kontaktów, drugi tylko dla ex... A takie gnębienie to stalking (jak już ktoś pisał). Od niedawna jest w Polsce karalne, możesz zgłosić sprawę na Policję. To będzie mocny argument jeżeli była żona będzie chciała odebrać Ci dzieci.
  11. Zmieni numer i będzie miał spokój. Tak to będzie musiał się z kobietą użerać. Nie szkoda nerwów?
  12. Zmień numer, a jak nie chcesz to poszukaj na swój model telefonu aplikacji typu blacklist, która potrafi odrzucać automatycznie połączenia i smsy z podanego numeru.
  13. bsn

    Sposoby na sen

    Wrzucę dość ciekawy sposób, o którym sobie przypomniałem. I-doser Jest to program działający na zasadzie synchronizacji fal mózgowych. Są dosy (czyli właśnie te programy synchronizacji) nasenne. O wszystkim można poczytać wpisując nazwę programu w Google i wchodząc na pierwszy wynik. Jest też dużo innych ciekawych dosów, nie nasennych. Zalecam dużą ostrożność, zwłaszcza dla osób z zaburzeniami psychicznymi! Jeżeli chodzi o skuteczność to czasem na mnie działa, czasem nie.
×