Hej.
Brałam paroksetynę 20 mg przez miesiąc, przez pozostałe 3m 10 mg. Czyli w sumie 4 miesiące - to chyba niedługo. Zlikwidowała stany lękowe i podniosła pewność siebie, chociaż nadal utrzymuje się słaba depresja. Odstawiłam powoli 2tyg temu, pierwszy tydzień: brain shivers (do wytrzymania), później zaczęły się napady złości, ciągła irytacja, narastanie nastroju depresyjnego, libido ciągle zerowe. Ile to jeszcze może potrwać? Co może mi pomóc w powrocie do jako-takiej równowagi emocjonalnej?