Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


Dryagan

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, 94. napisał(a):

No i mam już rocznikowo 30 lat 🤪

Weź bądź cicho 🤪 chciała bym mieć tyle😅 

 

Dzień dobry wam w tym nowym roku. Za oknem jak zwykle szaro i buro do tego mgła. Cisza na wsi jak makiem zasiał 😳 nawet psy nie szczekają 😅 gdyby najmłodsza córka mnie nie obudziła to jeszcze bym spała bo poszłam spać po 6 rano🙆

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich noworocznie 💪😉

Sylwester minął beznamietnie. Kompletnie nie czułam klimatu... 

Jednak zdobyłam się aby zrobić sałatkę i przekąski. 

Obejrzałam film akcji dość interesujący gdyż cały czas trzymał w napięciu. Przed północą otworzyliśmy szampana i wypiliśmy na dworze w towarzystwie naszego czteronoznego przyjaciela aby nie czuła się wystraszona hukami petard. O dziwo nawet nie reagowala a wręcz nastawiona była na wspólną zabawę. Gdy ucichło położyłam się do łóżka i zasnęłam... 

Godzinę temu, Szczebiotka napisał(a):

Dzień dobry wam w tym nowym roku. Za oknem jak zwykle szaro i buro do tego mgła.

U mnie podobnie a do tego pada mokry śnieg który zamienia się w wodę zaraz... 

46 minut temu, Dryagan napisał(a):

Witam pierwszego dnia nowego roku. Mam nadzieję, że wszyscy wstali w dobrych humorach.

Jakos tak leniwie ale nawet pozytywnie 😊

 

3 godziny temu, jasia1 napisał(a):

Szczęśliwego Nowego Roku!!! 🎊🥰

Szczęśliwego i Tobie 🙂

 

Wszystkim użytkownikom forum Szczęśliwego Nowego Roku 2024 a przede wszystkim zdrowego 💪🙂🥂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, jasia1 napisał(a):

Szczęśliwego Nowego Roku!!! 🎊🥰

 

dziekuje, wzajemnie! I dla całej forumowej załogi! :D Ja kolejny rok w trzeźwości. Nawet nie liczę ile. Czy to dobrze czy nie - nie wiem 🙂 😁

Edytowane przez Hooded Spirit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.01.2024 o 12:18, Hooded Spirit napisał(a):

 

dziekuje, wzajemnie! I dla całej forumowej załogi! :D Ja kolejny rok w trzeźwości. Nawet nie liczę ile. Czy to dobrze czy nie - nie wiem 🙂 😁

Gratuluję! Oby tak dalej.

2 godziny temu, 94. napisał(a):

Popłakałem się jak dziecko

A to czemu?

 

Ja nadal chora, dzisiaj dostałam antybiotyk mam nadzieję że tym razem będzie działać. Nie poddaje się i psychicznie nawet jest ok 😁 gorzej fizycznie. Ale w tym roku nie dam się tak łatwo i będę walczyć 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Im dłuższą sobie zrobisz przerwę od pracy, tym trudniej będzie wrócić. Co do listów motywacyjnych - poszukaj sobie jakichś wzorów gotowych w necie - dużo tego jest. Po co samemu kombinować? Zobaczysz jak się pisze i w ogóle. Są też przykładowe CV itd., nawet gotowe szablony. Łatwiej Ci wtedy przyjdzie coś do głowy, inspiracja taka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Fobic napisał(a):

Od niego pochodzi nazwa silnie działającego opiatu, a dokładniej morfiny 💉 ciekawostka na dziś.

Tego nie wiedziałam. No cóż człowiek całe życie się uczy. 

2 godziny temu, Harding napisał(a):

Frazeologizm w objęciach Morfeusza = zasnąć, zapaść w sen.

Dokładnie.. Uwielbiam to

W dniu 4.01.2024 o 11:55, Jurecki napisał(a):

Tylko nie zdradzaj męża z tym Morfeuszem  :mrgreen:

No uwielbiam faceta ostatnio 😉 dopiero się obudziłam, tzn wstałam rano, później drzemałam. Najchętniej jeszcze poszła bym spać. Jestem ostatnio niczym jakiś niedźwiedź w śnie zimowym😅 

 

Dzień dobry wszystkim

Ja nadal walczę z chorobą, myślałam że antybiotyk mi pomoże ale zamiast tego mega mnie osłabia i nie mam sił na nic 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Melodiaa napisał(a):

Idz do banku i spróbuj się dowiedzieć czy mogą ci jakoś pomóc. Może istnieją jakieś mechanizmy???

Kto pyta nie błądzi....

Istnieją. Jest jakiś fundusz czy coś ze jeśli nie masz pracy to oni spłacają za ciebie a ty Później jak już będziesz miał pracę oddajesz im

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, 94. napisał(a):

Już wolałabym drugi raz iść do szpitala niż iść do pracy 

To zły objaw. Jak zasiedzisz się w domu, nie pracując - źle Ci wróżę. To równia pochyła ku zagładzie. Nie masz jeszcze trzydziestu lat i już taki marazm??? Ja jestem po czterdziestce i doskonale wiem, że nie jest to dobra opcja. Trzeba się zmuszać do pracy nawet przy gorszym nastroju, bo inaczej gleba. Za kilka miesięcy nie będziesz już w stanie wyjść z domu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, 94. napisał(a):

 

Wtedy się zmuszałem do pracy jak miałem gorszy nastrój i mnie wyrzucili, teraz pewnie by było to samo. Boję się iść do pracy po przepracowanych 10 latach.

 

rocznikowo już mam 30

To żaden wiek... Ja w tym samym wieku też miałem zły czas - odjebka, dwa pobyty w szpitalu, potem dwie próby samobójcze. Wszystko się rozsypywało. Był to dla mnie zły czas, ale jakoś się wydobyłem z tej nocy. Wtedy mi się wydawało, że to koniec świata. Ale to nigdy nie jest prawda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, 94. napisał(a):

już mam 30

O dla mnie to chyba też był gorszy czas. Nie wiem dlaczego ale pamiętam jak bardzo depresja mnie dobijała. Tak jak napisał Dryagan jak nie ruszysz się to będzie tylko gorzej. A wiesz jak później jest ciężko znaleźć pracę? Pracodawca też patrzy na wiek. Ja jak szukałam pracy po 30 to nigdzie nie nie chcieli, w tym że u mnie to też trochę przez to że miałam dzieci a oni nie chcieli osób z dziećmi😏 nawet jak rozmowa szła fajnie a na koniec padło pytanie czy mam dzieci i na odp że tak od razu mi dziękowano i odsyłano z kwitkiem😏 

@94. A ty tą hipotekę na jakich warunkach masz? Ubezpieczenie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Wszystkim - kawusia z rana jak śmietana

image.png.c1adf94f05f197d871c830538c0e5eb6.png

 

Zbieram się do roboty, ale u mnie zima pełną gębą - śniegu napadało, a na termometrze -15 (zimno). Mam nadzieję, że jakoś się przebiję.

12 godzin temu, ga1robe napisał(a):

Ups. Czuję się przy was staro. Jestem już jakiś czas po 45tce. Bez pracy od ponad trzech lat. Zdaję sobie sprawę, że mam marne szanse na powrót do pracy. Z roku na rok spadają moje szanse na godziwą emeryturę, o ile ją w ogóle dostanę.

Oj tam zaraz staro... Ja też już po czterdziestce (za chwilę 43). Brak pracy to jednak problem i z każdym rokiem może być większy - to prawda. Trzeba szukać

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, ga1robe napisał(a):

Ups. Czuję się przy was staro. Jestem już jakiś czas po 45tce. Bez pracy od ponad trzech lat. Zdaję sobie sprawę, że mam marne szanse na powrót do pracy. Z roku na rok spadają moje szanse na godziwą emeryturę, o ile ją w ogóle dostanę.

To ile w końcu masz lat🤔 mi w tym roku, w sumie za trzy miesiące stuknie 42 😭 nie chce🤪 chce 27 lat 😏

 

Dzień dobry. U mnie zima nadal trwa. W sumie to tylko mróz, ale odczuwalna na dworze minus 20 🥶 szkoda że bez śniegu. Albo może i lepiej że bez śniegu bo muszę się w tym tygodniu dostać do urzędów😅

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Szczebiotka napisał(a):

To ile w końcu masz lat🤔 mi w tym roku, w sumie za trzy miesiące stuknie 42 😭 nie chce🤪 chce 27 lat 😏

Na wiosnę będę miał 47 [wiosen]. Nie czuję się staro, dopóki nie zostanę poddany konfrontacji.

Nie wiem gdzie mogli by być moi rówieśnicy. Może udało mi się utrzymać w dotychczasowym miejscu pracy. Może i zdążyli awansować na wyższe stanowiska. Może stali się kierownikami zespołów, a dzięki awansowi stać ich było na zbudowanie domu, czy kupieniu wielu mieszkań zabezpieczając przyszłość swoją, i swoim bliskim. Nie wiem. To tylko moje przypuszczenia, gdyż szukając pracy na rozmowach kwalifikacyjnych przychodzi konfrontować się ze zdecydowanym młodszym pokoleniem.

Konfrontacja z innymi zmusza mnie do [niejawnej] rywalizacji, którą na arenie zawodowej poddawany jestem porażkom.

Wybrałem niszę, jestem w trakcie szkoleń, by być lepszym od siebie samego w przeszłości.

 

Mróz, a ja nie poddałem się, zrobiłem trening biegania, 10.5km. Najgorsze są wtedy dwa pierwsze kilometry, gdy zaczynają marznąć palce u rąk, mimo rękawiczek. Później robi się ciepło w klatce piersiowej, i ta energia przywraca sprawność dłoniom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×