Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

124 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      74
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

byłem u dwóch psychiatrów jeden stwierdził że mam nerwicę lękowa drugi zaś powiedział że to zaburzenia lękowe a drugi powiedział że to lęki psychosomatyczne.I teraz mam dylemat który mam brać.A że jestem tutaj świeży i tak jak wspominałem zaczynam swoją przygodę z tymi lekami to chciałbym się dowiedzieć który np;szybciej zadziała,który ma niej skutków ubocznych (chociaż wiem że na każdego co innego działa)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

byłem u dwóch psychiatrów jeden stwierdził że mam nerwicę lękowa drugi zaś powiedział że to zaburzenia lękowe a drugi powiedział że to lęki psychosomatyczne.I teraz mam dylemat który mam brać.A że jestem tutaj świeży i tak jak wspominałem zaczynam swoją przygodę z tymi lekami to chciałbym się dowiedzieć który np;szybciej zadziała,który ma niej skutków ubocznych (chociaż wiem że na każdego co innego działa)

 

Na lęki paroksetyna była by lepsza, ale może sertralina da rade, też ma działanie przeciwlękowe i jest zarejestrowana do leczenia lęków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zdiagnozowali od razu wizyta trwała ponad godzinę jedna i druga.Objawy mam takie że mam wrazenie że uciska mnie w mostku w klatce piersiowej i np jak stoje w korku to się stesuję że coś mi się stanie.A zaczeło się to wszystko jak wyladowałem na pogotowiu.W mocy mnie złapało tz pieczenie w klatce piersiowej i ręce i nogi zdrętwiały i po tym zdarzeniu wszystko się potoczyło.Pózniej doszły natrętne myśli (tak po 1,5 miesiąca po wydarzeniu na pogotowiu) i na podstawie tego zdiagnozowali u mnie coś takiego

 

-- 05 lis 2015, 16:21 --

 

a i jeszcze jedno jeden mi przepisał jeszcze Trittico CR bo mam problemy ze spaniem,po prostu w nocy się często przebudzam,a drugi mi przepisał Hydroxyzinum VP po to jakbym brał asertin 50 i by mnie złapał jakiś dół to wtedy miałem to brać

 

-- 05 lis 2015, 22:02 --

 

abstrakcyjna I CO O TYM MYŚLISZ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po wieloletnich przygodach z antydepresantami, wróciłem 2 miesiące temu do sertraliny. Nie jest to złoty środek - jest to dla mnie kompromis, coś pomiędzy przeciwlękową paroksetyną a przeciwdepresyjną wenlafaksyną. Cenię ten lek za brak wszelkich skutków ubocznych. Libido jest nieco obniżone, ale nie stwarza to problemów w sferze seksualnej. Zero senności, otępienia, niezdrowego pobudzenia. I co najważniejsze - brak napadów lęku i destrukcyjnych myśli ;) Wg mnie TOP 1 wśród SSRI. Dobrze komponuje się z mirtazapiną czy mianseryną - z tą pierwszą gdy dominują lęki, zaś z drugą, gdy dokucza mocno obniżony nastrój.

Jak chodzi o generyki - dziś nieco ponad 6zł zapłaciłem za Sertralinę Krka 100mg (brałem wszelkie możliwe zamienniki, nie wyczuwam między nimi żadnej różnicy).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hellian, Też bardzo chwalę sobie sertralinę i w moim przypadku ma ona o niebo lepsze działanie przeciwlękowe niż miała je paroksetyna. Kiedyś brałem jeszcze wenlafaksynę i ta zadziałała na mnie rewelacyjnie. Jeszcze lepiej niż działa teraz sertralina. Tylko niestety odstawiłem ją i po powrocie do niej już nie zaskoczyła. Później długo nie mogłem się pozbierać. Było kilka nietrafionych leków i dopiero jakieś pół roku temu sertralina postawiła mnie do pionu. Nie mam już niepokoju, lęków, natrętnych myśli. A przy tym nie jestem senny i ociężały. Natomiast na paroksetynie nie dość, że byłem ospały, zamulony i otępiony, to jeszcze - ani działania przeciwlękowego, ani przeciwdepresyjnego nie doświadczyłem. Co prawda byłem na wszystko zobojętniony i trochę jakby znieczulony emocjonalnie, ale to nie znaczy, że nie miałem lęków. Było to straszne i nigdy więcej nie wrócę już do paroksetyny. Jestem ciekawy jak przeciwlękowo działała u Ciebie wenlafaksyna. Porównywalnie do sertraliny? U mnie działanie przeciwlękowe jest podobne - zarówno kiedyś na wenlafaksynie, jak i teraz na sertralinie. No może z lekką przewagą dla wenlafaksyny. Ale to naprawdę nieduża przewaga ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hellian, Też bardzo chwalę sobie sertralinę i w moim przypadku ma ona o niebo lepsze działanie przeciwlękowe niż miała je paroksetyna. Kiedyś brałem jeszcze wenlafaksynę i ta zadziałała na mnie rewelacyjnie. Jeszcze lepiej niż działa teraz sertralina. Tylko niestety odstawiłem ją i po powrocie do niej już nie zaskoczyła. Później długo nie mogłem się pozbierać. Było kilka nietrafionych leków i dopiero jakieś pół roku temu sertralina postawiła mnie do pionu. Nie mam już niepokoju, lęków, natrętnych myśli. A przy tym nie jestem senny i ociężały. Natomiast na paroksetynie nie dość, że byłem ospały, zamulony i otępiony, to jeszcze - ani działania przeciwlękowego, ani przeciwdepresyjnego nie doświadczyłem. Co prawda byłem na wszystko zobojętniony i trochę jakby znieczulony emocjonalnie, ale to nie znaczy, że nie miałem lęków. Było to straszne i nigdy więcej nie wrócę już do paroksetyny. Jestem ciekawy jak przeciwlękowo działała u Ciebie wenlafaksyna. Porównywalnie do sertraliny? U mnie działanie przeciwlękowe jest podobne - zarówno kiedyś na wenlafaksynie, jak i teraz na sertralinie. No może z lekką przewagą dla wenlafaksyny. Ale to naprawdę nieduża przewaga ;)

 

A jak dzialaniem przeciwdepresyjnym na sertralinie, chcę ci się coś robić? Czy tylko zamulać na chacie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to co rozumie że najlepiej brać sertralinie (czyli ten Asterin)?Sam nie wiem co mam zrobić bo na razie się nad tym wszystkim zastanawiam czy brac tabletki czy intensywnie zacząć pracę z psychologiem albo z psychoterapeutą tak dwa razy w tygodniu i zobaczyć.Co o tym myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to co rozumie że najlepiej brać sertralinie (czyli ten Asterin)?Sam nie wiem co mam zrobić bo na razie się nad tym wszystkim zastanawiam czy brac tabletki czy intensywnie zacząć pracę z psychologiem albo z psychoterapeutą tak dwa razy w tygodniu i zobaczyć.Co o tym myślicie?

To, co Ty masz to jakieś objawy psychosomatyczne, może hipochondryczne, lepsza na to jest paroksetyna, uwierz mi też miałem takie zaburzenia i brałem sertralinę i paroksetynę, sertralina w ogóle nie działała na mnie, a paroksetyna ładnie kasowała te dolegliwości przykre płynące z ciała

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do bmwfan

 

Mnie się wydaję że bardziej psychosomatyczne niż hipochondryczne.Tylko jak idziesz do lekarza to zazwyczaj jest tak że starasz wierzyć się im.Postawili taka diagnozę to się trochę przeraziłem i od razu wypisali leki.Traz jestem w kropce co zrobić czy im wierzyć czy chodzić do psychologa- psyshoterapełty i zobaczyć się stanie.Wiem że mineło od tego wydarzenia na Sor ponad 2 miesiące i widzę znaczną poprawę.Chodz czasem jest tak że mam takie napady że się denerwuje w aucie jak są korki że coś mi się stanie bo to jeszcze nie ustało.Chodzę do psychologa już prawie miesiąc dwa razy w tygodniu bo postanowiłem to wszystko rozgonić z mojej głowy.Ale lekarze mówią co innego i byc tutaj mądrym komu wierzyc i zaufać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do bmwfan

 

Mnie się wydaję że bardziej psychosomatyczne niż hipochondryczne.Tylko jak idziesz do lekarza to zazwyczaj jest tak że starasz wierzyć się im.Postawili taka diagnozę to się trochę przeraziłem i od razu wypisali leki.Traz jestem w kropce co zrobić czy im wierzyć czy chodzić do psychologa- psyshoterapełty i zobaczyć się stanie.Wiem że mineło od tego wydarzenia na Sor ponad 2 miesiące i widzę znaczną poprawę.Chodz czasem jest tak że mam takie napady że się denerwuje w aucie jak są korki że coś mi się stanie bo to jeszcze nie ustało.Chodzę do psychologa już prawie miesiąc dwa razy w tygodniu bo postanowiłem to wszystko rozgonić z mojej głowy.Ale lekarze mówią co innego i byc tutaj mądrym komu wierzyc i zaufać

Wydaje mi się, że to co opisujesz podchodzi też pod zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, te natrętne myśli, obawy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vengence, Od pewnego czasu ujawniło się również działanie przeciwdepresyjne co przez długi okres czasu nie miało miejsca. Najpierw lek zadziałał przede wszystkim na nerwicę a dopiero po kilku miesiącach coś drgnęło w kwestii depresji. Co prawda nie jest to aż tak spektakularne działanie przeciwdepresyjne jak kiedyś na wenlafaksynie, ale podejrzewam, że wtedy - tamten mój stan - zakrawał już o początki hipomanii. Choć nie wiem, mogę się mylić, bo ze snem nie miałem problemów. Może to właśnie tamten stan był normalny, a może ten obecny - trochę na niższym poziomie - jest normalny. Hmmm. Co ważne - nie odczuwam już takiej beznadzieji, przeszywającego smutku i wewnętrznego cierpienia więc ewidentnie ujawniło się przeciwdepresyjne działanie sertraliny. Jednak z tą chęcią do robienia czegokolwiek niż tylko zamulania na chacie nie jest jeszcze tak dobrze jakbym chciał. Na wenlafaksynie miałem chęć na wszystko. Odnoszę jednak wrażenie, że sertralina rozkręca się jeszcze dłużej niż wenlafaksyna. Kiedyś (chyba na innym forum) przeczytałem, że SSRI działają tak trochę na zasadzie toczonej kuli śniegowej. Kiedy lek rozkręca się, to z każdym dniem jest minimalnie coraz to lepiej, jest coraz więcej chwil z lepszym samopoczuciem aż w końcu depresja i nerwica ustępują całkowicie. Takie mam odczucia teraz właśnie. Cierpliwość ponad wszystko na tych lekach. Wiem jak ciężko być cierpliwym w nerwicy i depresji, ale cóż mamy do stracenia. Trzeba próbować sobie pomóc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szaraczek a czemu tak szybko wszedłeś na taką duża dawkę? Mniejsze nie pomagały?

 

-- 06 lis 2015, 23:58 --

 

Dobra pytania nie było znalazłem starego posta. To masz szczęście, że masz takiego lekarza który zapodaje takie dawki. Chyba muszę zmienić psychiatrę na faceta bo kobiety zawsze są takie ostrożne i boją się dawać kozackie dawki :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a powiedzcie mi jakie macie patenty na to żeby się przemóc brać te tabletki bo ja mam taki opór żeby nie brać odkąd mam te objawy aż jest to uciążliwe dla mnie.I jestem w kropce.I czy faktycznie jest tak że po jednej wizycie u psychiatry stawia on od razu diagnozę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czemu masz opór przed braniem tabletek? Wydaje mi się oczywiste, że jak jest się chorym to lepiej brać leki i się nie męczyć a także żeby zły stan się nie pogłębiał. Jeśli chodzi o rozpoczęcie brania to ze względu na lęki zaczynam od 1/4 przepisanej dawki i powoli zwiększam sprawdzając jak się przyjmuje. Kiedyś jak za szybko wszedłem na 20 mg paroksetyny to nieźle mnie pomieliło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

żeby ja to wiedział dlaczego mam taki opór.Dużo ludzi pewnie ma przed takimi tabletkami znaczny opór.U mnie to się nawarstwiło jak wylądowałem na pogotowiu.Ale najlepsze jest to że jak byłem tam to nie miałem oporu w braniu czegokolwiek co mi dawali a zapewne dlatego że czułem ze jakby mi się coś stało to ktos mi pomorze.I teraz muszę to przezwyciężyć i nie wiem właśnie jak to zrobić.Bo myśle sobie że może uda mi się to samemu pokonać tz to co mam zdiagnozowane zwłaszcza jak chodzę na terapię i widzę że jest lepiej.Ale też wiem że jak bym brał tabletki to by pewnie szybciej poszło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

byłem u dwóch psychiatrów jeden stwierdził że mam nerwicę lękowa drugi zaś powiedział że to zaburzenia lękowe i lęki psychosomatyczne.I się zastanawiam który ma racja i czy obie opinie się pokrywają czy są to dwie różne.Stawiam pierwsze kroki z takim czymś i nie wiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że stworzyli sobie tyle nazw - starych i nowych - że sami się w tym gubią ale raczej to jest ten sam shit jakby tego nie nazwać. Napady lęku można nazwać nerwicą lękową z napadami lęku, zaburzeniami lękowymi z napadami lęku, lękiem panicznym itp. Ja mam np dystymię do tego i nie wiadomo ale inny powie, że jego zdaniem to nie dystymia a zaburzenia osobowości ale nie potrafi do końca stwierdzić. Psychiatria i psychologia to i tak błądzenie po omacku. W każdym razie jakieś zaburzenia lękowe na pewno, jakaś tam depresja dostajesz SSRI i jakoś tam ci się poprawia albo nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ziom1623, 250 mg to nie jest jakaś wybitnie wysoka dawka. Jest dość wysoka, ale jest osoba na forum, która bierze, uwaga.............aż 400 mg. I to już jest bardzo wysoka dawka, ale nie 250. Wiesz, czuję się tak normalnie, stabilnie. Żebyś czasem sobie nie myślał, że mam jakieś stany hipomanii. Nic z tych rzeczy. Jestem przyjemnie wyciszony, a nastrój znacznie niższy niż był kiedyś na wenlafaksynie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to jaką iść drogą.Każdy z lekarzy mówi co innego co innego wypisuje do leczenia i nie wiadomo co brać.Ja już powinienem być na leku 4 dzień tylko sam nie wiem który wybrać i czekam nie wiem czy to dobre czy złe.Ja mam małe dawki bo mi jeden jak i drugi powiedział że mam brać przez pierwsze dni 1/2 tabletki a pózniej tylko jedną.Więc to nie jest jakaś duża dawka.A i słuchajcie czy zawsze lekarze przepisują SSRI na lęki,nerwice itp.Czy można inne leki zastosować?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×