Skocz do zawartości
Nerwica.com

PREGABALINA (Egzysta, Linefor, Lyrica, Naxalgan, Pragiola, Preato, Pregabalin Accord/Mylan/ Pfizer/ Sandoz/ Sandoz GmbH/ STADA/ Zentiva, Pregamid, Tabagine)


tekla67

Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

193 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      138
    • Nie
      42
    • Zaszkodziła
      16


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, biorę pregabaline już 4 miesiąc. Była przepisana do wenli żeby odstawić, wenle udało się odstawić, a pregabalina miała być tylko na chwilę, bo mieliśmy odstawić leki. Na początku listopada faktycznie na tydzień udało mi się odstawić, ale 5 dni to był koszmar. Depresja, zjazd psychiczny, płacz. Do pregabaliny wróciłam. Przed odstawieniem brałam tylko wieczorem 75 mg, odkąd wróciłam biorę 2*75, ale w sumie szalu nie ma, codziennie zdaży się dzień, że mam niepokój (biorę na nerwicę lękowa). Naprawdę wzrasta tolerancja na ten lek? Z tego co tu czytam to nie jest wesoło. Nie mogę sobie teraz pozowlić na ponowną próbę odstawienia, ponieważ muszę chodzić do pracy, a obawiam się zjazdu, za bardzo nie chcę wracać do ssri, bo na nich każdy dzień był szczęśliwy, co jest aż dziwne. Na pregabalinie czułam się sobą i widziałam nad czym jeszcze trzeba pracować.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, click88 napisał:

Czy ona moze powodować nasilone lęki i po jakim czasie zaczęła wam pomagać ?

Mnie się nie zdarzyło, żeby lęki były nasilone, tylko teraz widzę, że zwiększyła mi się tolerancja na lek, i coraz większe dawki, na mnie zadziałała szybko, bo była wdrożona w momencie odstawiania wenlaflaksyny, ale mówią, że 3 tygodnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, click88 napisał:

Czy ona moze powodować nasilone lęki i po jakim czasie zaczęła wam pomagać ?

U mnie na początku potrafila powodować leki.Jestem po ok 3 tygodniach brania i jest trochę lepiej.Ogolnie czasami jestem rozdrażniony poniej i potrafi mnie czasami wszystko denerwować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.12.2020 o 23:43, palinka95 napisał:

Naprawdę wzrasta tolerancja na ten lek? Z tego co tu czytam to nie jest wesoło.

 

Tak. Jak wczesniej wspomnialam, zdarzalo mi się dojsc do 2g (sic!) na dobę.

Odstawienie niemiłe, zmeczenie, bardzo obniżona wydolność organizmu. BARDZO. Smutek, płaczliwośc, nieprzespane noce (raczej śpię normalnie)... 

Edytowane przez wanker

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odstawka jest bolesna cos jak odstawianie benzo w lzejszym wydaniu ale nic przyjemnego to nie jest. Poki lek dziala to dawki 300-450mg w zupelnosci daja rade.

 

Nie wydaje mi sie zeby Prega powodowala leki, raczej co bedziesz czuc to takie uczucie jakbys plywal albo byl lekko pijany. Calkiem to przyjemne 🙂 Doraznie tez sie nada

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, wanker napisał:

 

Tak. Jak wczesniej wspomnialam, zdarzalo mi się dojsc do 2g (sic!) na dobę.

Odstawienie niemiłe, zmeczenie, bardzo obniżona wydolność organizmu. BARDZO. Smutek, płaczliwośc, nieprzespane noce (raczej śpię normalnie)... 

 

11 godzin temu, PiotrekLondon napisał:

Odstawka jest bolesna cos jak odstawianie benzo w lzejszym wydaniu ale nic przyjemnego to nie jest. Poki lek dziala to dawki 300-450mg w zupelnosci daja rade.

 

Biorąc pregabalinę 2 lata, w międzyczasie zmieniałam dawki żadnej tolerancji nie zauważyłam. Z leku zeszłam nawet tego jakoś specjalnie nie odczuwając, a zeszłam baaardzo szybko bo musiałam. Wiem, że niektórzy źle ten lek tolerują, zwłaszcza na początku.

 

A 2g pregabaliny to juz w ogóle dla mnie absurd i tu mnie ani trochę nie dziwi złe samopoczucie na takiej dawce, ale tylko dlatego, że to już było ewidentne przedawkowanie. Przy 3x dawki maksymalnej (a nawet ponad) każdy by się fatalnie czuł 🤦‍♀️ sami sobie to robicie a później narzekacie, że coś nie działa/źle działa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, wanker napisał:

 

Tak. Jak wczesniej wspomnialam, zdarzalo mi się dojsc do 2g (sic!) na dobę.

Odstawienie niemiłe, zmeczenie, bardzo obniżona wydolność organizmu. BARDZO. Smutek, płaczliwośc, nieprzespane noce (raczej śpię normalnie)... 

Ja też próbowałam odstawić, ale to nie był ten czas, wszystko wróciło zdwojone. Teraz biorę 3*75mg, i wreszcie mogę się wyspać, wczoraj próbowałam tylko jedną 75mg wieczorem, ledwo zasnęłam i czułam jak mi serducho wali, siódme poty 🙄, zobaczę jak dalej w poniedziałek kontrolny telefon do lekarza. Co prawda on mi kazał rano też brać dwie, ale postawiłam na jedną i jest git jak na razie. Ciekawa jestem czy z nerwicy się kiedykolwiek wyjdzie 🙃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, acherontia styx napisał:

 

 

Biorąc pregabalinę 2 lata, w międzyczasie zmieniałam dawki żadnej tolerancji nie zauważyłam. Z leku zeszłam nawet tego jakoś specjalnie nie odczuwając, a zeszłam baaardzo szybko bo musiałam. Wiem, że niektórzy źle ten lek tolerują, zwłaszcza na początku.

 

A 2g pregabaliny to juz w ogóle dla mnie absurd i tu mnie ani trochę nie dziwi złe samopoczucie na takiej dawce, ale tylko dlatego, że to już było ewidentne przedawkowanie. Przy 3x dawki maksymalnej (a nawet ponad) każdy by się fatalnie czuł 🤦‍♀️ sami sobie to robicie a później narzekacie, że coś nie działa/źle działa.

Mnie lekarz kazał wejść na 300mg, zostałam na 225 mg, i moje samopoczucie jest właśnie dzięki temu dobre, na mniejszej dawce było średnio, a zanim spróbowałam odstawiać w porozumieniu z lekarzem, byłam na dawce 75 mg tylko wieczorem i było Dobrze. A teraz muszę brać 3 razy tyle, więc na pewno wzrasta tolerancja na lek. Poza tym wystarczy poczytać badania kliniczne, że dawki 150-300mg to dawki teraputyczne i na nich jest najlepsze samopoczucie. Wiadomo, że każdy jest inny, i inaczej reaguje na lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim, 

mam pytanko.

Czy ktoś stosowała Pregabalinę na OCD(ZOK) i Fobie społeczną w monoterapii? Szukam jakiejś alternatywy dla leków SERT po latach stosowania (Anafranil, Paro, Esci, Wenla, Dulo itd..) serotonina nie wpływa na mnie najlepiej. Znalazłem badania nt. stosowania mono w FS w dawce 600mg/d nie udało natomiast znleżć mi sie takich badań dla OCD (jedynie jako dodatek do SSRI).

Myślę jeszcze o polaczeniu Pregi z Amisulpirydem w niskich dawkach lub Selegininą, ponieważ związku z tym że OCD rozwinęło się równocześnie z Fobia społeczną podejrzewam ze problemem mogła byc Dopamina. 

Pozdrawiam wszystkich którzy jeszcze pozostali na tym forum. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.12.2020 o 08:44, palinka95 napisał:

Mnie lekarz kazał wejść na 300mg, zostałam na 225 mg, i moje samopoczucie jest właśnie dzięki temu dobre, na mniejszej dawce było średnio, a zanim spróbowałam odstawiać w porozumieniu z lekarzem, byłam na dawce 75 mg tylko wieczorem i było Dobrze. A teraz muszę brać 3 razy tyle, więc na pewno wzrasta tolerancja na lek. Poza tym wystarczy poczytać badania kliniczne, że dawki 150-300mg to dawki teraputyczne i na nich jest najlepsze samopoczucie. Wiadomo, że każdy jest inny, i inaczej reaguje na lek.

Mi chodziło o branie 2g tak jak  @wankernapisała - że takim postępowaniem ktoś sobie robi krzywdę, bo nie wiem czemu miałyby te 2g służyć, bo na pewno nie leczeniu.

 

Co do tolerancji pisałam o tym, że ja u siebie jej nie zauważyłam - nie neguję tego, że występuje. Zresztą ja już nawet tego leku nie biorę i nie wrócę do niego na pewno przez problemy kardiologiczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, acherontia styx napisał:

Mi chodziło o branie 2g tak jak  @wankernapisała - że takim postępowaniem ktoś sobie robi krzywdę, bo nie wiem czemu miałyby te 2g służyć, bo na pewno nie leczeniu.

 

Co do tolerancji pisałam o tym, że ja u siebie jej nie zauważyłam - nie neguję tego, że występuje. Zresztą ja już nawet tego leku nie biorę i nie wrócę do niego na pewno przez problemy kardiologiczne.

A to przepraszam, coś źle zinterpretowałam Twój komentarz. W takiej sytuacji masz absolutną rację. Też uważam, że to robienie sobie krzywdy. Ja jeszcze daje szansę temu leku, ale zobaczymy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.12.2020 o 08:44, palinka95 napisał:

Mnie lekarz kazał wejść na 300mg, zostałam na 225 mg, i moje samopoczucie jest właśnie dzięki temu dobre, na mniejszej dawce było średnio, a zanim spróbowałam odstawiać w porozumieniu z lekarzem, byłam na dawce 75 mg tylko wieczorem i było Dobrze. A teraz muszę brać 3 razy tyle, więc na pewno wzrasta tolerancja na lek. Poza tym wystarczy poczytać badania kliniczne, że dawki 150-300mg to dawki teraputyczne i na nich jest najlepsze samopoczucie. Wiadomo, że każdy jest inny, i inaczej reaguje na lek.

No tak, ale z tego co pisałaś wyżej równocześnie odstawiałaś Wenlfaksynę więc to może być przyczyna że to 75 mg pregi już nie działało, a nie to że tolerancja wzrosła. Ja gdy po 8 latach odstawiałem Paroksetynę to nawrót nerwicy nastąpił dopiero po 3-4 miesiącach. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Ricardop napisał:

No tak, ale z tego co pisałaś wyżej równocześnie odstawiałaś Wenlfaksynę więc to może być przyczyna że to 75 mg pregi już nie działało, a nie to że tolerancja wzrosła. Ja gdy po 8 latach odstawiałem Paroksetynę to nawrót nerwicy nastąpił dopiero po 3-4 miesiącach. 

Wenle odstawiałam na początku września, potem jechałam przez jakiś czas chyba do października na pregabalinie 2*75mg, potem w listopadzie już na jednej 75mg wieczorem, a teraz już jest 3 *75mg, wczoraj w ogóle przez takie dawkowanie raz 2 razy dziennie, raz 3 razy dziennie mój organizm zbizkował i miał objawy odstawienne. Lekarz powiedział, że na wiosnę odstawiamy, zmieni mi na jakiś lżejszy, żeby organizm nie zauważył odstawienia, i mam na amen odstawić lek. Zobaczymy ile do tego czasu uda mi się na terapii zrobić 🤯. A jak i Was jest z tyciem po pregabaline? 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, palinka95 napisał:

A jak i Was jest z tyciem po pregabaline? 

Na pregabalinie jest mega apetyt i je się z przyjemnością a nie mechanicznie, z musu. To może powodować tycie.

 

 

11 minut temu, click88 napisał:

Czy mial ktoś problemy z bólem głowy po pregabalinie w jakich dawkach i czy wam przeszlo po jakim czasie?

Raz na jakiś czas boli głowa, 450mg, 3x150, tak samo miałem w przypadku benzo, po jakimś czasie przechodzi, gdy organizm się nasyci dawką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, palinka95 napisał:

Wenle odstawiałam na początku września, potem jechałam przez jakiś czas chyba do października na pregabalinie 2*75mg, potem w listopadzie już na jednej 75mg wieczorem, a teraz już jest 3 *75mg, wczoraj w ogóle przez takie dawkowanie raz 2 razy dziennie, raz 3 razy dziennie mój organizm zbizkował i miał objawy odstawienne. Lekarz powiedział, że na wiosnę odstawiamy, zmieni mi na jakiś lżejszy, żeby organizm nie zauważył odstawienia, i mam na amen odstawić lek. Zobaczymy ile do tego czasu uda mi się na terapii zrobić 🤯. A jak i Was jest z tyciem po pregabaline? 

 

W takim razie trzymam kciuki za odstawienie, jeśli tylko możesz funkcjonować bez leków to nie ma co się obciążać ubokami i cala reszta ewentualnych skutków brania. Ja pewnie nie będę miał wyjścia jak brać do końca zżycia bo jak tylko próbuje odstawić to od razu dochodzi do głosu OCD a zanim Fobia społeczna. Najgorsze jest to że z biegiem lat odczuwam coraz więcej skutków ubocznych i coraz więcej substancji przestaje na mnie działać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ricardop napisał:

W takim razie trzymam kciuki za odstawienie, jeśli tylko możesz funkcjonować bez leków to nie ma co się obciążać ubokami i cala reszta ewentualnych skutków brania. Ja pewnie nie będę miał wyjścia jak brać do końca zżycia bo jak tylko próbuje odstawić to od razu dochodzi do głosu OCD a zanim Fobia społeczna. Najgorsze jest to że z biegiem lat odczuwam coraz więcej skutków ubocznych i coraz więcej substancji przestaje na mnie działać. 

Nie dziękuję 🙂, mam nadzieję, że mogę jeszcze tego nie wiem. Teraz wróciłam, bo nie funkcjonowałam, ale to chyba przez objawy odstawienne, bo jak zaczęłam w ogóle brać leki, 3 lata temu to nie miałam aż takich jazd. Teraz wezmę sobię urlop w pracy, odstawie i zobaczę czy funkcjonuje. Na wiośnie podobno najlepiej odstawiać, więc oby tym razem się udało. A Ty długo już się leczysz? Uczęszczasz na terapię? 

Edytowane przez palinka95

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, palinka95 napisał:

Nie dziękuję 🙂, mam nadzieję, że mogę jeszcze tego nie wiem. Teraz wróciłam, bo nie funkcjonowałam, ale to chyba przez objawy odstawienne, bo jak zaczęłam w ogóle brać leki, 3 lata temu to nie miałam aż takich jazd. Teraz wezmę sobię urlop w pracy, odstawie i zobaczę czy funkcjonuje. Na wiośnie podobno najlepiej odstawiać, więc oby tym razem się udało.

Wiosna zdecydowanie najlepsza przy depresji, przy nerwicach mam wrażenie że pora roku nie ma znaczenia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, click88 napisał:

Mnie boli głowa i zawroty dawka 2 razy 75 od bolu glowy mam mdlosci....

Mnie głowa nie boli ale każdy może reagować inaczej.Ogolnie odstawiam brałem 2x75 

ponad miesiąc na lęki  i oprócz tego ze pierwsze 2 dni I paru dni po dwóch tychodniach ze działała to resztę czasu Musiałem wspomagać się czasami alprazolem.Myslalem ze to się unormuje i dawałem czas sobie jeden miesiąc Ale nie pomoglo🤷‍♂️

Edytowane przez Tommi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.12.2020 o 02:11, acherontia styx napisał:

A 2g pregabaliny to juz w ogóle dla mnie absurd i tu mnie ani trochę nie dziwi złe samopoczucie na takiej dawce, ale tylko dlatego, że to już było ewidentne przedawkowanie. Przy 3x dawki maksymalnej (a nawet ponad) każdy by się fatalnie czuł 🤦‍♀️ sami sobie to robicie a później narzekacie, że coś nie działa/źle działa.

 

Ale gdzie narzekacie?
Ja opisuję przebieg odstawienia, a nie narzekam. 

Zresztą, narzekanie nie jest czymś złym, uciekanie od tego lub nazywanie wszystkiego narzekaniem - jest.

I nie każdy by się fatalnie czuł przy 3x max dawki, bo podczas przyjmowania ja się czułam znakomicie. Jedynie po odstawieniu (jakieś 7 dni) czułam się tak, jak opisałam (no, może wydolność wróciła do normalnego stanu po około miesiącu).

Podkreślę raz jeszcze - ja nigdzie nie napisałam, że NA takiej dawce czułam się źle, więc branie tego w wyższych dawkach nie uważam za absurd. Tak się dzieje, gdy ktoś ma skłonności do uzależnień m.in. I absolutnie nikomu nie radziłam i nikomu nie udzielałam info, ze to są dawki terapeutyczne i że tak można, należy, że fajnie.

Opisałam stan faktyczny. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.12.2020 o 08:44, palinka95 napisał:

więc na pewno wzrasta tolerancja na lek

 

Owszem wzrasta i to bardzo szybko, o czym psychiatrzy doskonale wiedzą, ale pacjentom mówią, ze absolutnie nie uzależnia i nie wzrasta tolerancja.

Bzdura.

Ale mniej więcej tak szybko jak wzrasta, tak szybko spada (po odstawieniu).
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×