Skocz do zawartości
Nerwica.com

PREGABALINA (Egzysta, Linefor, Lyrica, Naxalgan, Pragiola, Preato, Pregabalin Accord/Mylan/ Pfizer/ Sandoz/ Sandoz GmbH/ STADA/ Zentiva, Pregamid, Tabagine)


tekla67

Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

193 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      138
    • Nie
      42
    • Zaszkodziła
      16


Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Heledore napisał:

@Umpero ja nie miałam senności po pregabalinie, więc Ci po prostu z tym nie pomogę. Wydaje mi się, że powinno minąć, tak, jak każdy skutek uboczny. Ale kiedy? Nie wiem.

Długo można brać ten lek?
Dostałem na początek dwa razy dziennie po 75mg z zaleceniem, że jak będzie słabo działać to mogę zwiększyć do 2 x 150mg.
Jednak ewidentnie czuję, że przerwa jest zbyt długa i lek po tych 7 godzinach przestaje działać i wraca kołatanie serca i lęk zanim nie wezmę wieczornej dawki.
Zastanawiam się czy dobrym rozwiązaniem nie było by branie 3 x 75mg aby załatać dziurę w której lek już nie działa?

Dużo czasu swoją drogą można brać ten lek? Niby dobrze działa na lęk, ale obawiam się, że on tylko go maskuje, a nie leczy skoro gdy przestaje działać to lęk wraca. Chyba, że potrzeba go brać jakiś czas aby ten cholerny lęk i łomotanie serducha zniknęło?
 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, lek po krótki czasie przestaje działać. Można zwiększać dawki w nieskończoność, ja stanęłam na 300 i ani mg więcej mam zamiaru brać. Zwiększyłam lekko dawkę Seroxatu i na nim się bedę opierać. Na noc dostałam 15mg mirty, żeby dobrze spać. Dziwne kombo, ale nie mam wyjścia. Jest nieźle.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.11.2020 o 21:00, buraczek58 napisał:

Niestety, lek po krótki czasie przestaje działać. Można zwiększać dawki w nieskończoność, ja stanęłam na 300 i ani mg więcej mam zamiaru brać. Zwiększyłam lekko dawkę Seroxatu i na nim się bedę opierać. Na noc dostałam 15mg mirty, żeby dobrze spać. Dziwne kombo, ale nie mam wyjścia. Jest nieźle.

 

Paroksetyna zaburzyła sen?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paro nie zaburzyła mi snu, tak mi się wydaje, wczoraj wzięłam wieczorem, zaraz też wezmę. Wczoraj spałam super, no ale 150mg pregi i 15mg miansy. Razem super zadziałały, ale w odstępach, nie robię zupy z leków, czyli nie biorę wszystkiego na raz. Jestem uzależniona od sedamu i tu tkwi problem. Odstawiam, po okruszku. Strasznie wolno, ale idzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, buraczek58 napisał:

Paro nie zaburzyła mi snu, tak mi się wydaje, wczoraj wzięłam wieczorem, zaraz też wezmę. Wczoraj spałam super, no ale 150mg pregi i 15mg miansy. Razem super zadziałały, ale w odstępach, nie robię zupy z leków, czyli nie biorę wszystkiego na raz. Jestem uzależniona od sedamu i tu tkwi problem. Odstawiam, po okruszku. Strasznie wolno, ale idzie.

Chodzi mi o paroksetyne solo.
Mianseryna to nawet konia z kopytami by ścięła.
Pregabalina mnie też ścina.
Bardziej pytam o to czy nie miałaś zaburzonego snu mają trzeźwy umysł, nie zmącony różnymi usypiaczami?
Mi np. paroksetyna solo nie pozwalała spać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Umpero, ja Ci nie odpowiem na to pytanie, bo od 30 lat ok. biorę benzo. I to ono daje mi sen. Trzeźwy umysł miałam zawsze, o wszystkim pamiętałam, działałam bez zarzutu. Lepiej od swojego męża, który, jesli chodzi o podejmowanie decyzji, logiczne myślenie zawsze opierał się na mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.11.2020 o 14:24, Anita555 napisał:

Hej! Mam pytanie co do pory brania leków. Czy to ważne, żeby brać je o stałych porach/stałej godzinie? Szczerze mówiąc ostatnio sobie to trochę olałam i biorę je kilka godzin później lub wcale i faktycznie odrazu zauważyłam pogorszenie.

Raczej nie trzeba być Einsteinem, żeby stwierdzić, że w takiej sytuacji REGULARNOŚĆ W BRANIU LEKÓW MA ZNACZENIE.

Chyba, że jakiś problem z dostrzeganiem związków przyczynowo-skutkowych występuje, ale nawet jeśli to odpowiedź i tak padła na to jakże błyskotliwe pytanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.11.2020 o 22:47, Umpero napisał:

Niby dobrze działa na lęk, ale obawiam się, że on tylko go maskuje, a nie leczy skoro gdy przestaje działać to lęk wraca.
 

 

 

 Dlatego często do farmakoterapii zalecana jest psychoterapia żeby zająć się źródłem lęku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałam Egzyste z 2 miesiące temu. 

 Wczoraj znów zaczęłam brać. I już nie ma tego "upojenia alkoholowego", trochę głowa bolala jak się rano obudziłam. 

We wtorek mam tele-wizytę z Panią psychiatra. 

To powiem że może mi kolejne opakowanie /opakowania przepisać bo zostanę po tym leku.

 

Twgo typu leki dobrze działają na mnie. Moklar też był ok. 

Natomiast SSRI to masakra. Pełno objawów ubocznych... 

Po co się męczyć skoro są leki które działają pomagają bez tak meczacych objawow. 🙂

 

2 miesiące temu przestałam brać bo wystraszylam  się tego właśnie upojenia alkoholowego 😄 przechodząc przez ulicę nawet nie patrzyłam czy samochód jedzie. 😏

 

Teraz nie narzekam. Oby tak dalej. 

Zobaczymy.... 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś mnie podkusilo by wziąć Egzyste 2 godziny wcześniej wiec wzięłam o 15.30. Koło 16 okropnie zachciało mi się spać więc się położyłam i teraz się dopiero obudziłam 😅

Dobrze ze dziś nie pracuje bo nie wiem co bym Zrobiła gdybym była w pracy. 

Zostanę przy swojej stałej porze - jak lekarka kazała. O 17.30.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Paput napisał:

Efekty uboczne typu upojenie.. Mija gdzieś po tygodniu i zostaje tylko efekt przeciwlękowy. Niektórzy biora pregabe tylko i wyłącznie dla efektów rekreacyjnych

Miałem początkowo senność. Teraz senności już takiej nie czuję. Natomiast jak wezmę 75mg około 10:00 i jak około 16:00 kończy się działanie leku to pojawia się ból głowy. Czuję się jak bym miał się rozchorować, ale prócz bólu nic się nie dzieje.
Rozumiem, że to minie?

Co to znaczy dla efektów rekreacyjnych?
Ten lek jest bezpieczny ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja brałem nawet 600mg. Polecam 150-150-15mg czy jak tam wolisz 75mg. Rano w południe i wieczorem. Przypominam że pregabalina zaczyna działać po 2h. Rekreacyjnie to znaczy przyjąć większą dawke na raz.  Np 450mg bez tolerki oczywiście. Na mnie kiedyś ponad 2 gramy lekko działały. Ale duża dawka pregi jest poprostu przyjemna. To nie benzodiazepina. Nie powoduje zależności psychofizycznej

Edytowane przez Paput

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×