Skocz do zawartości
Nerwica.com

PREGABALINA (Egzysta, Linefor, Lyrica, Naxalgan, Pragiola, Preato, Pregabalin Accord/Mylan/ Pfizer/ Sandoz/ Sandoz GmbH/ STADA/ Zentiva, Pregamid, Tabagine)


tekla67

Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

193 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      138
    • Nie
      42
    • Zaszkodziła
      16


Rekomendowane odpowiedzi

Kalebx3, udało Ci się zejść z Prega? czy komukolwiek się udało? ja cały czas próbuje. Odsypuje z 75mg, biorę co półtorej doby, ale całkowicie nie mogę odstawić. Dostaję takiej trzęsawki, że szybko biore. NIe wiem co mam robić. Co wziąć zamiast? co działa równie przeciwdrgawkowego?

Jak długo i w jakiej dawce przyjmowałaś Pregę?

Ponad miesiąc. Przez ok. 2tyg 150mg, później 75mg. Teraz schodzę z tej dawki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. Czy nie wydaje się Wam że siła przeciwlękowa pregabaliny maleje. Tolerancja wzrasta dosyć szybko. Na początku wystarczało 2 x 75, a po msc 2 x 150 nie daje takiego efektu przeciwlękowego jak na początku. Czy to możliwe, że Tolerancja moja na ten lek tak szybko wzrasta?

 

-- 09 gru 2016, 18:10 --

 

Może to wina odpowiednika. Biorę Egzystę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie 75mg starcza na dwie doby, tzn. przez dwie doby nie czuję lęku, lub lęk umiarkowany, taki, który można wytrzymać. Jak brałam 2x75mg czułam sie jak zdrowy człowiek. Gdyby nie to , że puchnę, myśle, że brałabym ten lek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

że działanie przeciwlękowe słabnie, a tolerancja wzrasta.

u mnie akurat tego nie było ,,, ale po 3 miesiacach brania leku u bokami ( brak apetytu , wzdęcia , pogorszenie wzroku i nasilenie natręćtw ) lek zaczął generować depresje . Dlatego odstawiłem z miejsca ten w sumie dobry lek na lęki .

Obecnie 15 dzienbez pregi .

 

-- 10 gru 2016, 18:48 --

 

vica napisał(a):

Kalebx3, udało Ci się zejść z Prega? czy komukolwiek się udało? ja cały czas próbuje. Odsypuje z 75mg, biorę co półtorej doby, ale całkowicie nie mogę odstawić. Dostaję takiej trzęsawki, że szybko biore. NIe wiem co mam robić. Co wziąć zamiast? co działa równie przeciwdrgawkowego?

 

Jak długo i w jakiej dawce przyjmowałaś Pregę?

 

----3 miesiące ponad, w dawce 75-150 mg /d.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pregabalina wcale nie jest aż tak nowym lekiem. Na rynku pojawiłą się chyba ponad 10 lat temu. Pamiętam, że właśnie chyba w 2005 roku została zarejestrowana w UE do leczenia lęku uogólnionego. Więc już ten lek trochę jest na rynku. Nowością z pewnością jest wortioksetyna, która została dopuszczona do obrotu w 2013.

Inna sprawa, że w naszym kraju pregabalina praktycznie w ogóle nie była znana przez jej kosmiczną cenę. Dopiero teraz staje się popularna.

 

U mnie sytuacja trochę inaczej wygląda. Miesiąc temu odstawiłem kwas walproinowy i zacząłem brać pregę. Nie wyczuwałem praktycznie żadanych pozytywów ani negatywów, które mógłbym przypisać z pewnością do pregabaliny. Około tydzień temu w nocy strasznie się źle czułęm, pociłem, miałem mdłości, objawy trochę grypobodobne. Rano wstałem poszedłem do sklepu i czułęm się trochę jak najebany :) Miałem problemy z kordynacją ruchową. I trochę takie wrażenie czasami mam. Poza tym słyszę subtelny szum w uszach, jest wyczulony na dźwięki i trochę mnie to uspokaja.

WIęc u mnie odwrotna sytuacja niż u Was - prega zaczęła działać po 3-4 tygodniach, ale pewnie to związane z szybką zamianą z kwasu walproinowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kofel: No w sumie tak. Czytałem, że w ulotkach od antydepresantów (chyba głównie ssri) dopiero od ok. 2005 roku jest umieszczana informacja o ryzyku zachowań samobójczych (zwłaszcza u osób młodych poniżej 25 roku życia) czy zachowań agresywnych. A leki ssri są chyba od początku lat 90. WIęc trochę czasu minęło zanim zostały dodane te BARDZO WAŻNE informacje. Sam pierwsze myśli samobójcze miałem dopiero, gdy zacząłem brać antydepresanty. A lekarz mimo to powiedział, że nie wierzy w to, że antydepresanty mogą to powodować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po ponad 3 miesięcznej kuracji pregabaliną w dawce średnio 75-150 mg dziennie ( ale bliżej 150mg ), po łatwej odstawce leku ( 17 dzień bez leku ) mój ranny ( ten najbardziej przejebaaaaaaaaaany lęk - lekliwość zmniejszył/a się -puki co - na stałe )gdzieś o 50 % .

 

-- 14 gru 2016, 21:25 --

 

Z pregabaliną doszedłem do takiego momentu , gdzie lek wyrażnie dawał depresyjne z-jazdy. Uznałem ,że to objaw objawiający ,że wspólnej zabawy z pregą niechybny koniec musi nastąpić ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie psychiatra nie chciała tego zapisać. Powiedziała, że uzależnia jak benzodiazepiny i żeby dać sobie spokój. I dobrze, po tym wszystkim, co przeczytałem o tym czymś, nie chciałbym tego brać. Kto to widział, aby było tyle skutków ubocznych? To już prędzej baclofen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jedno mnie zastanawia. Od wejścia w pregabalinę pojawiły się lęki nawet z chwilą budzenia. Tragedia. Stopniowo lekarz zwiększał mi dawkę informując że najmniejsza dawka terapeutyczna wynosi 300 mg w podzielonych dawkach. Wcale nie działa jak benzo i nawet biorąc na dokładkę gdy jest źle 0,5mg xanaxu nie czuję wyraźnego jego działania. Obecnie od 12 dni mam 300 mg na noc i 150 rano. Prócz senności i problemów z oczami pozytywnego działania brak. Nasiliłem tylko nerwicę i mam przez tydzień brać relanium 5 mg. Dwie godziny przed wyjściem z domu wziąłem relanium. W kościele głowa mi latała jek i nogi.Sam nie wiem jak ma działać skoro takie chopki. Siedzę gdzieś i łapię się że mam spięte mięśnie i rozluźniam ręce,ramiona i kark. Podobno jest taka słynna stara mieszanka ziołowa z melisy,szyszek chmielu,owoców głogu i luminalu i znają ją starzy psychiatrzy. Zobaczę. Wiem jedno,że nawet jak idę to sobię tłumaczę,że nic się nie dzieje i że te napięcia i lęki to głupota. Jakbym wiedził że będę miał taki syf po lekach jechałbym na koźłku lekarskim jak kiedyś i może nie cierpiałbym telepania głową itp.Znajomy proponuje mi wejść na drogę nowokatechoekumenalną i tak zrobię. Tylko Bóg może uzdrowić mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba uzależniony jestem od pregi. Tak jak pisałem wcześniej miesiąc temu odstawiłem powoli zeszłem z 600 do 150, potem ze 150 do zera. nie czułem jakiejś wyraznej roznicy w samopoczuciu. Ale powoli przez ten miesiąc staczałem się w dół depresyjny i lękowy. Masakryczne objawy somatyczne min zawroty głowy, chwiejne chodzenie, drętwienie rąk, nóg, głupie myśli. Już nie wiedząc co robić bo dopiero po nowym roku mam wizytę u psychiatry, wziąłem dzisiaj rano 150 mg pregi. I wiecie co... rano mną telepało, zawroty głowy a po 2,5h od wzięcia jak ręką odjął. Nawet uśmiech się pojawił :great:

 

-- 23 gru 2016, 18:49 --

 

Kupiłem dzisiaj trochę wolności od lęku na pregabalinie. Fajny dzień. Mam agorafobie a chodziłem sobie na luzie po marketach robiąc zakupy na święta. Poczułem się tak jak kiedyś kiedy byłem wolny od nerwicy. Tyle że ten stan potrwa max tydzień i przyjdzie znowu lęk :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba uzależniony jestem od pregi. Tak jak pisałem wcześniej miesiąc temu odstawiłem powoli zeszłem z 600 do 150, potem ze 150 do zera. nie czułem jakiejś wyraznej roznicy w samopoczuciu. Ale powoli przez ten miesiąc staczałem się w dół depresyjny i lękowy. Masakryczne objawy somatyczne min zawroty głowy, chwiejne chodzenie, drętwienie rąk, nóg, głupie myśli. Już nie wiedząc co robić bo dopiero po nowym roku mam wizytę u psychiatry, wziąłem dzisiaj rano 150 mg pregi. I wiecie co... rano mną telepało, zawroty głowy a po 2,5h od wzięcia jak ręką odjął. Nawet uśmiech się pojawił :great:

 

-- 23 gru 2016, 18:49 --

 

Kupiłem dzisiaj trochę wolności od lęku na pregabalinie. Fajny dzień. Mam agorafobie a chodziłem sobie na luzie po marketach robiąc zakupy na święta. Poczułem się tak jak kiedyś kiedy byłem wolny od nerwicy. Tyle że ten stan potrwa max tydzień i przyjdzie znowu lęk :bezradny:

 

Od jednorazowego zażycia się nie oślepnie po tym leku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wzrok się pogorszył trochę, uczucie jakby trudniej było skupić wzrok na czytanym tekście, ale bez tragedii. Gorzej z pamięcią wylatują mi nazwiska, nazwy filmów, aktorów głupio tak się z kimś gada i nagle blok "jak on się nazywał???"

 

Piąty dzień na pregabalinie efekt euforii minął, działanie przeciwlękowe utrzymuje się na dawce 2x150mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj minął drugi tydzień, jak odstawiłam Prege. Udało się, chociaż nie powiem, tęsknie za efektem rozluźnienia i "wisizmem". Niestety, powód dla którego odstawiłam Pregę nie zniknął. Nadal mam spuchniętą twarz :why: . Nie wiem od czego, tyle prochów biorę, a moze to nie od prochów .... A, co jeszcze zaobserwowałam u siebie jak brałam Pregę myśli samobójcze i to bardzo intensywne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A, co jeszcze zaobserwowałam u siebie jak brałam Pregę myśli samobójcze i to bardzo intensywne

prega w pewnym momencie nasila depresję . Radziłbym Ci odstawić jak najszybciej ten lek . Ja również po ponad trzech miesiącach na tym leku właśnie z powodu nasilenia depresji odstawiłem ten lek . Nie biore juz Pregi około 35 dni , może nie jest za wesoło z lękami , ale depresje jak reką odjął .

Spuchnieta Twarz może mieć kilka przyczyn , niekoniecznie związanych z leczeniem psychiatrycznym , ale jasnowidzem nie jestem .

Pewnie coś z nerkami , które nie odprowadzają wody z krwi , a może nie ,,,to musi specjalista zbadać .

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

prega w pewnym momencie nasila depresję . Radziłbym Ci odstawić jak najszybciej ten lek . Ja również po ponad trzech miesiącach na tym leku właśnie z powodu nasilenia depresji odstawiłem ten lek . Nie biore juz Pregi około 35 dni , może nie jest za wesoło z lękami , ale depresje jak reką odjął.

Pozdrawiam.

Brałem pregabalinę ponad 2 miesiące jako dodatek do fluwoksaminy i mirtazapiny, jako dodatek ułatwiający spanie (dawka 30 mg w połączeniu z fluwoksaminą była zbyt wysoka i efekt był odwrotny do zamierzonego, o czym do końca nie zdawałem sobie sprawy).

Sama pregabalina ułatwiała zasypianie, znosiła akatyzję po mirtazapinie (głównie w postaci niespokojnych nóg) oraz działała uspokajająco, a w dawkach 300 mg trochę euforycznie. Przy odstawieniu nie miałem żadnych problemów: tj. nasilenia depresji, objawów ostawiennych, pogorszenia funkcji kognitywnych, wzroku, spuchniętej twarzy etc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wspomagam sie pregabaliną 4 x 150 mg, nie odczuwam objawów ubocznych, tolerancja na lek wydaje sie że bardzo wzrosła, odstawianie pregabaliny ciężkie, ogólnie relaksujący lek i przeciwlękowy, uspokajający, będe odstawiał clonazepam pregabalina coś tam pomoże, paroksetyne jeszcze biorę 60 mg i 80 mg co drugi dzien :) połączenie paroksetyny, pregabaliny i clonazepamu to jak dla mnie najlepszy przeciwlękowy mix jaki jest możliwy, teraz niestety czas na odstawianie clonazepamu 1 mg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem 20mg paroksetyny, 600mg pregabaliny, 10mg olanzapiny. Jak jeszcze dołożyłem do tego 3mg bromazepamu, to byłem jak predator.

 

Obecnie biorę 20mg paroksetyny, 150mg pregabaliny i 200mg kwetiapiny i czuję się jak kupa teraz. Gorzej sobie radzę w pracy i nawet widzę, że ludzie się uśmiechają pod nosem z moich dziwactw... Ja już będę musiał do końca życia żreć taki arsenał leków, aby normalnie funkcjonować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem 20mg paroksetyny, 600mg pregabaliny, 10mg olanzapiny. Jak jeszcze dołożyłem do tego 3mg bromazepamu, to byłem jak predator.

 

Obecnie biorę 20mg paroksetyny, 150mg pregabaliny i 200mg kwetiapiny i czuję się jak kupa teraz. Gorzej sobie radzę w pracy i nawet widzę, że ludzie się uśmiechają pod nosem z moich dziwactw... Ja już będę musiał do końca życia żreć taki arsenał leków, aby normalnie funkcjonować.

 

600mg pregabaliny? Nie zamulało Cię to? Ja po 150mg nie mogłem rano dojść do siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×