Skocz do zawartości
Nerwica.com

Fobia szkolna


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Opowiesz więcej? Co się dokładnie dzieje? Zmiana klasy... Jeżeli ta poprzednia nie była jakaś patologiczna, to niewiele da, dużo ludzi popełnia ten błąd - szukają rozwiązania problemów na zewnątrz, zmieniają swoje otoczenie, a tak naprawdę problemy są w nas i dopóki ich nie rozwiążemy to wszystko będzie się powtarzało...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz róznie się interpretuje problemy nerwica daje różne objawy ja bym na twoim miejscu wybrał się do psychologa i porozmawiał może to załatwi sprawe bo nie musi być to wcale nerwica tylko zwykły strach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli była patologiczna to rzeczywiście objawy mogą ustąpić... Bo wiesz, nerwica i fobie charakteryzują się tym, że objawy mamy zupełnie nieadekwatne do sytuacji. Czyli niby wszystko w porządku a nas boli brzuch, panika itd. Jeżeli w klasie rzeczywiście coś było ostro nie tak to trudno się dziwić że się bałaś i miałaś takie objawy, pewnie dużo wrażliwych osób by miało. Napisz jak tam po tej zmianie będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dawno nie zaglądałam na forum... Nie mam teraz w ogóle czasu! Matura się zbliża, a ja się boję. Pisemną powinnam zdać, tylko zależy mi na dobrych wynikach, ale ustnej to się straszliwie obawiam. Już sobie to wyobrażam: staję przed komisją, robię się czerwona jak burak i zaczynam mówić i nagle mam zaćmienie, a potem zrobi mi się ciemno przed oczami i będę chciała jak najszybciej uciec. Już wolę o ustnej z angielskiego nie myśleć.

Lecz jeśli chodzi o maturę pisemną, czuję, jakbym nie była w ogóle przygotowana. Polski, matematyka, angielski, biologia, chemia. Ja chyba po tych maturach zawału dostanę, albo się całkowicie załamię.

Już niedługo koniec i już więcej nie zobaczę tych osób z klasy, przez które się denerwowałam. Nie wiem w czym zawiniłam, że wzięli mnie na języki, a taki jeden, to mnie chyba nienawidzi! Ciągle myślę, że śmieją się ze mnie i plotkują na mój temat. Nie mogę powiedzieć, że ich nienawidzę. Ja po prostu odczuwam lęk przed takimi osobami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anonimowa, No tak a masz jakieś zaburzenie orzeknięte oprócz fobii szkolnej ?!

Ciężko powiedzieć co powinnaś zrobić może w szkole z psychologiem pogadać że się tym stesujesz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nie dałem rady psychicznie pół roku przed maturą. Powiedziałem, że nie pójdę do szkoły i mnie wywieźli do wariatkowa. ;)

Co ciekawe w podstawówce i gimnazjum nie miałem żadnego problemu z chodzeniem do szkoły, choć może pod koniec gimnazjum już były pierwsze zauważalne dla mnie objawy tego co miało nadejść w lo. :twisted:

 

No i co jeszcze często mi się śni szkoła, a mianowicie pewne sytuacje z przeszłości, ale ogólnie miejsce akcji szkoła, koledzy ze szkoły itd. Zażywanie antydepresantu jeszcze to tylko potęguje i sny są naprawdę odjechane np znęcanie się psychiczno-fizyczne nad uczniami w horrowatej scenerii. :twisted: Ale właśnie chodzi mi o to, że czestym jesli nie najczęstszym motywem moich obecnych snów jest szkoła liceum/gimnazjum.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aree1987, ja miałem podbnie czasem przed szkołą wymiotowałem ale przechodziło tak naprawdę to chyba zmiany nas dobijają maksymalnie :/

Złe zmiany to już horror!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vasques, a u mnie działo się to chyba przede wszystkim w mojej głowie, bo jak już po skończonej szkole zgadalem sie z koleżanka z klasy i powiedziałem jej co i jak to ona powiedziała, że w życiu by nie przypuszczała, że ja takie jazdy mam. Nic nie było widać jej zdaniem heh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aree1987, No tak u mnie pewnie też by nie powiedzieli że cośtakiego raczej by powiedzieli o mnie samotny kozak ale gdzie fobia szkolna a nerwica to nie ma szans [...]!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam problem w szkole. Otóż od pewnego czasu nie chce do niej chodzić, ponieważ źle się w niej czuje.

W mojej klasie są dziewczyny, które mi lekko docinają, a ja nie wiem co mam robić bo jestem chłopakiem.

Otóż wmawiają wszystkim, że chodze z taką jedną, co no nie będe kłamał nie jest ani ładna, ani lubiana.

Bardzo mnie to wkurza, ponieważ gdyby to było tylko na przerwie to bym to olewał i stał z kumplami, ale

one o tym gadają nawet na forum klasy podczas lekcji słysze teksty typu " a zabezpieczyliście się ", albo

" no i jak było ", a ja nie wiem co mam robić bo wszyscy się z tego śmieją. Na początku się tym nie przejmowałem,

ale teraz czuję, że psychika mi wysiada i sobie z tym nie radze, choć nie daję tego po sobie poznać.

I moje pytanie do was brzmi czy mogę iść sam do psychologa i czy on mi z tym pomoże, bo nie chce, żeby

rodzice o tym wiedzieli. Dodam tylko, że mam 17 lat. i jestem w I klasie liceum. Co mam robić pomóżcie.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

apache, panny sa pewnie zazdrosne :) Najlepiej jest jasno im sie odciac, spokojnie i stanowczo powiedziec (mozesz sobie w domu przed lustrem pocwiczyc) : Zajmijcie sie swoimi sprawami. I nie rozwijac tego tematu. Mozesz udac sie tez do psychologa szkolnego/pedagoga i on powinien zalatwic sprawe tak, ze sie skoncza sie tego typu docinki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na takie idiotki to nie zadziała.

Powinieneś zastosować coś mocniejszego, poza tym, z dziewczynami to się radzi w sposób psychologiczny

a nie fizyczny więc większych problemów mieć nie powinieneś.

Po:

1. Nie pokazuj, że się przejmujesz - to im daje sadysfakcję i napędza do dalszego kompromitowania Ciebie.

2. Znajdź ich słaby punkt, najlepszą obroną jest atak - oczywiście słowny, inteligentny, musisz poszukać czegoś

co zacznie ich kompromitować na forum klasy.

3. Jak im powiesz - ej dziewczyny proszę przestańcie bo mnie to denerwuje, to nie wasza sprawa, zajmijcie się swoim życiem

to wiesz co ? Takie puste idiotki które sobie umilają czas w ten sposób tego nie zrozumieją.Niektórzy się rodzą z celem docinania

innym i czerpania z tego przyjemności.

4. Polecam książkę : Mistrz Ciętej Riposty - znajdziesz na allegro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK dzięki za odpowiedzi. Musiałem to napisać bo poprostu od jakiegoś czasu nie daje mi to spokoju. Ale zostało jeszcze tylko ok. 4 tygodnie szkoły więc w razie co jakoś wytrzymam. Ale będę prubował znaleźć ich jakiś słaby punkt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, odgrzewam temat, bo dłużej tego nie wytrzymam. Ostatnio moja fobia szkolna nasiliła się w bardzo znacznym stopniu. W tej chwili nie dość już, że ze strachu nie mogę chodzić do szkoły (dlatego mam nauczanie indywidualne w domu), to dochodzi już do tego, że strach i panika ogarnia mnie, gdy mam się przygotować do zajęć. Bariery są na tyle silne, że od tygodnia nie zajrzałam do zeszytu, poodwoływałam wszystkie lekcje i kombinuję jak z tego wyjść. Wszystko inne jakoś mi wychodzi, tylko te zajęcia związane ze szkołą nie. Czy macie na to jakiś sposób? Nie oczekuję odpowiedzi typu "zwalczyć lenistwo", bo na pewno lenistwem to nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×