WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)

[Pawel.770]

7 godzin temu, buraczek58 napisał:

Paweł 770, no więc bardzo dokładnie zbadaj sobie nerki, jeśli czujesz amoniak, zgniłą rybę np, bo te zapachy występują przy niewydolności tego narządu Zacznij od badania moczu, następnie krwi. Przy cukrzycy tez można brzydko pachnieć.Zbadaj wydolność wątroby , przy chorej czuć aceton, USG brzucha, bo coś nie styka.

Higiena osobista to podstawa, prysznice koniecznie, w te upały częściej, ale też zmieniaj codziennie bieliznę i koszulki, czy co tam nosisz. KONIECZNIE!!!!

Zainwestuj w jakiś bloker potu.

 

Widzisz ja sie myje i do dokladnie co najmniej 2 rqzy dziennie, a i tak po kilku godzinach odemnie smierdzi..  dodatkowo jqk sie poce to czu odemnie jakims gnojem za przeproszeniem.

Nie wiem co tu robic bo to zalezne od antydepresqntow. Jak bralem wenlaflaksyne 7 dni 75 mg to spokojnie ja moznq odstawic czy musze przejsc na 37.5 mg najpierw??? Poproatu boje sie ze nawabie sie jakis problemow przez to a lekarz dopiero za miesiac...

 

Aha badania krwi robilem, jakies pruby watrobowe, elektrolity, morfologia wszystko ok. tylko tarczyca nie jest w normie nic pozatym.

Edytowane 27 Lipca 2021 przez Pawel.770

[marcinzen]

sprobuj mydło protex i taki antyperspiarant plus tabletki blokujące pot, szałwia też do picia jako herbatka

[zburzony]

Jeśli ten zapach pochodzi z organizmu to żadne mydełka nic nie dadzą, niekiedy ludzie tak reagują na jakiś lek i wątpię żeby dało się coś na to poradzić.

[Pawel.770]

3 godziny temu, zburzony napisał:

Jeśli ten zapach pochodzi z organizmu to żadne mydełka nic nie dadzą, niekiedy ludzie tak reagują na jakiś lek i wątpię żeby dało się coś na to poradzić.

No niestety chyba masz racje. Tylko ze ja reaguje tak na wszystkie antydepresanty dlatego chyba je odstawie i zostane na reszcie. Zrobie jeszcze badanie ogulne moczu i kału ale nie wiem czy to cos da...

[feniksx]

wenlaflaksyna ma to do siebie, że wiele osób sie poci... ja tez poce sie jak świnka w takie upały, ważę 80kg, a koszulke musze zmienić 3 razy dziennie przy temperaturach jakie mamy - 30stopni. Musisz powiedziec sobie co wazniejsze czy normalne zycie i troche potu, czy brak leków, strach i zamkniecie w domu.... choć nie wiem na co cierpisz... ja sobie radze po prostu antyperspirantem, staram sie go zawsze mieć przy sobie... wiele osób poleca ETIAXIL ale osobiscie nie stosowałem... 

[Pawel.770]

13 minut temu, feniksx napisał:

wenlaflaksyna ma to do siebie, że wiele osób sie poci... ja tez poce sie jak świnka w takie upały, ważę 80kg, a koszulke musze zmienić 3 razy dziennie przy temperaturach jakie mamy - 30stopni. Musisz powiedziec sobie co wazniejsze czy normalne zycie i troche potu, czy brak leków, strach i zamkniecie w domu.... choć nie wiem na co cierpisz... ja sobie radze po prostu antyperspirantem, staram sie go zawsze mieć przy sobie... wiele osób poleca ETIAXIL ale osobiscie nie stosowałem... 

Ja bez antydepresantow moge normalnie funkcjonowac, chce poprostu zwalczyc te najgorsze natrectwa ktore mi przeszkadzaja czasami. Ja to mam na kazdym antydepresancie nie tylko na wenli... i tu nie chodzi o pot tylko o zapach gnoju z mojego potu, smrod moczu i gó*na, przepraszam za slownictwo ale taka jest prawda. Nie wiem co tu robic, pojde do dermatologa prywatnie jeszcze bo do tego mam podrazniona skure w miejscach intymnych... tak ze nie moge sie myc mydlem bo sie poprostu nie da i uzywam jeden raz mydla a potem kilka razy zel pod prysznic bo on tak nie szczypie i nie parzy w tych miejscach jak mydlo.

[Petek]

Biorę paro z wenlafaksyną i się nie pocę. Zrób analize moczu z osadem,kreatynine ,mocznik,kwas moczowy ogólnie mówiac próby nerkowe. Próby wątrobowe też przydało by się.

[buraczek58]

Jest jeszcze jedna opcja. Może masz jakieś nieobjawione lęki, podchodząc do antydepresantów i być może wyczuwanie tych zapachów związane jest z psyche, objawami wytwórczymi i natręctwami. Nie wiem, to nie moja działka. Tak tylko kombinuję.

Chyba że inni też to czują i zwracają Ci uwagę.

Jeśli tak, to pozostają badania pod kątem jakichś niedomagań organizmu.

Bierzesz inne leki, jakie, one nie wywołują tych objawów?

 

[max_max]

2 godziny temu, Pawel.770 napisał:

do tego mam podrazniona skure w miejscach intymnych... tak ze nie moge sie myc mydlem bo sie poprostu nie da i uzywam jeden raz mydla a potem kilka razy zel pod prysznic bo on tak nie szczypie i nie parzy w tych miejscach jak mydlo.

Kup żel taki dla niemowlaków, nie powodujący podrażnień. Nie powinno parzyć.

[chester]

21 godzin temu, Pawel.770 napisał:

Kurcze nie wiem co robic. Znowu jak weszlem na kolejny antydepresant to smierdzi odemnie jakims gnojem jak sie poce a myje sie conajmniej 2 razy dziennie... wczesniej amoniak teraz to, sam nie wiem co mam robic? Odstawic calkiem antydepresanty czy nie? Problem w tym ze w towazystwie to czuc i to bardzo... boje sie ze jak bede bral je przez jakis rok w takim stanie to sie to utrwali nawet po odstawieniu... 

 

Bylem u rodzinnego i u psychiatry z tym i nic nie moga poradzic na to... 

 

 

Kluczowe jest pytanie, jak słusznie pisze @buraczek58 czy tylko Ty to czujesz.  Jeśli nie, to problem natury somatycznej i porób badania, jeśli nikt oprócz Ciebie nie zwraca uwagi to natręctwa, bądź jakieś omamy, przekonania Twoje. 

[Pawel.770]

38 minut temu, chester napisał:

Kluczowe jest pytanie, jak słusznie pisze @buraczek58 czy tylko Ty to czujesz.  Jeśli nie, to problem natury somatycznej i porób badania, jeśli nikt oprócz Ciebie nie zwraca uwagi to natręctwa, bądź jakieś omamy, przekonania Twoje. 

Mowili mi znajomi ze smierdzi odemnie i widze po ich reakcji takze ze oni to czuja, nawet niektorzy sie wkurzali na mnie o to. Myslicie ze jak zrobie badanie kału i moczu bez skierowania lekarza prywatnie to wykona to jakas placowka bo zazwyczaj trzeba do tego jakies skierowanie, nie wiem czy pozwola ot tak samemu pacjentowi zrobi sobie takie badania laboratoryjne? Na NFZ nie mam czasu isc bo pracuje a prywatnie nie bede placil za wizyte po skierowanie na badania.

[chester]

@Pawel.770 I tylko na lekach to występuje? Jak odstawiasz jest ok ?

[Pawel.770]

6 minut temu, chester napisał:

@Pawel.770 I tylko na lekach to występuje? Jak odstawiasz jest ok ?

Dokladnie tak.

[chester]

@Pawel.770 Naprawdę Ci współczuję  Pierwszy raz słyszę o czymś takim. Musisz z lekarzem pogadać, jak ten nie pomoże to z innym, do skutku. 

[Pawel.770]

Godzinę temu, chester napisał:

@Pawel.770 Naprawdę Ci współczuję  Pierwszy raz słyszę o czymś takim. Musisz z lekarzem pogadać, jak ten nie pomoże to z innym, do skutku. 

Mowilem rodzinnemu i psychiatrze nie jednemu i lipa... o ile smród da sie jakos zamiesc pod dywan to podraznienia w miejscach intymnych juz nie dlatego chyba zostaje mi odstawienie antydeoresantow. Zobacze jeszcze z tydzien na tej wenli i potem podejme decyzje.

 

Tak czy inaczej dzieki Wam za pomoc

[max_max]

Przy Duloksetynie piszą. że ubokiem może być nieprzyjemny zapach z ust ....

[PiotrekLondon]

moze byc jak mowisz ja mam caly jezor czarny , suszy mnie z deka ale nie tak jak na 300 wenli. Ale nie wiem skad tskie objawy jak odstawilem Wenle odrazu to zeszlo. Suchosc w ustach to lipa niszczy :zeby itd. 

 

A co do tego pocenja to moze wina Metylo ?

[Pawel.770]

Słuchajcie czy jak odstawie wenle 75 mg nagle po tygodniu brania to nie bedzie skutkow odstawiennych czy zejsc najpierw na 37,5 mg i dopiero na zero. Problem w tym ze tych kapsułem nie da sie dzielic... biore na razie tydzien 7,5 mg...

[Pawel.770]

16 godzin temu, exodus! napisał:

@Pawel.770 po tygodniu brania 75mg wenlafaksyny nie będziesz mieć zespołu odstawinnego, możesz doświadczyć bólu głowy, senności, ale to raczej wątpliwe po tak krótkim czasie. Tym bardziej, że leki odstawiamy po konsultacji z lekarzem, który to ten lek przepisał, nie sami... wenlafaksyna powoduje potliwość, ale to tylko skutek uboczny w początkowej fazie leczenia, z czasem to ustępuje.

Lekarza mam dopiero za ponad miesiac...

 

Zapisalem sie do internisty i sie poradze co dalej, moze on podpowie co z tym ale objawy skurne nie znikaja niestety no i ten smrod, aha zapomnialem powiedziec ze problemy mam z wyproznianiem. Generalnie im dluzej biore te antydepresanty to dohodza nowe objawy... najpierw podraznienia skury, potem problemy z wypruznianiem teraz smrod dodatkowo, sam nie wiem co mam robic

 

Objawy zaczely sie pojawiac rok temu... do tej pory nie znikly i sa zalezne od wysokosci dawki antydepresantow inne leki na to nie wplywaja.

Edytowane 29 Lipca 2021 przez Pawel.770

[Arnin]

18 godzin temu, exodus! napisał:

wenlafaksyna powoduje potliwość, ale to tylko skutek uboczny w początkowej fazie leczenia, z czasem to ustępuje.

Niestety nie, u mnie i u wielu osób z tego wątku mimo wieloletniej przygody z wenlafaksyną - objawy wzmożonej potliwości nie ustępują.

 

Pawel.770 a jak u Ciebie z nawodnieniem organizmu? odwodniona skóra/ogólne odwodnienie sprzyja otarciom/podrażnieniom. 

 

Aktualnie kończę przygodę z wenlafaksyną, zszedłem ze 150mg do 37,5mg chyba gdzieś w 2 tygodnie i jak na razie jest znośnie, szykuje się przeskok na paroksetynę.

Edytowane 29 Lipca 2021 przez Arnin

[Pawel.770]

Nawodnienie mam ogulnie dobre, to jest tylko w miejscach intymnych i zalezne od dawki antydepresantow, hyba odstawie wenlaflaksyne bo zauwazylem ze sie troche pogorszylo niestety. Ogulnie musze zejsc z antydepresantow calkiem 

Edytowane 29 Lipca 2021 przez Pawel.770

[Encyklopedia]

Czy ma ktoś po Wenlafaksynie (na generyku nie oryginale) ciągłe silne bóle kończyn? Zauważyłam ile razy ją odstawiam i do niej wracam że na niej są najbardziej dokuczliwe.  no i to uczucie zimna w nogach najb. w stopach to jeszcze potęguje te bóle 

[Pawel.770]

Exodus, myliles sie. Juz jestem kilka dni po odstawieniu wenlaflaksyny ktora bralem 8 dni...

Mam prądy w calym ciele takie ze szkoda gadac... czuje wyczerpanie polaczone z jakims niepokojem i stresem. A co najgorsze przepraszam ze to napisze ale mam takie podniecenie ze boje sie ze sie spuszcze w majtki bez stymulacji seksualnej... przepraszam ze takie rzeczy pisze ale tak niestety jest i to jest najgorsze. Nie wiem co robic? Wejsc z powrotem na 75 mg i odstawiac co 37.5 mg przez tydzien czy poczekac az minie??? Najgorsze jest to podniecenie i obawa przed wytryskiem... dodam ze biore teraz arypirazol i medikinet... nie wiem co robic? Moze wejsc na 37,5 mg na tydzien i odstawic? Do lekarza nie mam na razie kontaktu.

[PiotrekLondon]

Jak co robi zapodac co drugi dzien po 37.5 mg a dalem wawalic calkiem . Ja bym tak zrobil ale raczej 0,5 Xanaxu i po krzyku.. Metylo sie nie gryzie z Abilify ?

[Pawel.770]

36 minut temu, PiotrekLondon napisał:

Jak co robi zapodac co drugi dzien po 37.5 mg a dalem wawalic calkiem . Ja bym tak zrobil ale raczej 0,5 Xanaxu i po krzyku.. Metylo sie nie gryzie z Abilify ?

A dlaczego ma sie gryzc? Lekarz pozwolil brac obydwa leki.

 

Problem w tym ze nie mam 37.5 mg tabletek... 

 

Mam tylko kapsulki 75 mg. Bede bral przez tydzien 75 mg a potem przez kolejny 37.5 mg i odstawie na zero tylko musze zdobyc recepte na mniejsza dawke.