Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Piszecie o sedacji po wenlafaksynie. Owszem jakaś tam jest, ale dużo mniejsza niż po SSRI. Biorę ją z przerwami 8 lat, teraz z małą dawką citalopramu i lamotryginą, bo jestem w gorszym stanie. Wenlafaksynę docenia się po odstawieniu (nie piszę o skutkach odstawiennych, tylko o życiu bez tego leku). 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam lecze się na zaburzenia depresyjno lekowe z niska aktywizacja od kilku miesięcy zażywam wenle w dawce 150mg na dawce 150mg jestem 2 miesiące od tygodnia czuje duża sennosc w ciągu dnia biorę też sulpiryd 100mg I ketrel na spanie 50mg czy wenla może powodować sennosc ?

Edytowane przez Dominik999

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Dominik999 napisał:

Witam lecze się na zaburzenia depresyjno lekowe z niska aktywizacja od kilku miesięcy zażywam wenle w dawce 150mg na dawce 150mg jestem 2 miesiące od tygodnia czuje duża sennosc w ciągu dnia biorę też sulpiryd 100mg I ketrel na spanie 50mg czy wenla może powodować sennosc ?

Chce zejść do dawki 112 mg wenli lub 75mg I dodałem rebokstetynę 1mg lub zamienić na dulo z dnia na dzień co radzicie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Dominik999 napisał:
W dniu 18.04.2022 o 08:35, Dominik999 napisał:

Czy uwas podczas zazywania wenli też występują koszmary nocne?

Nie no ja po wenli to same erotyki miałem, a na paro to zawsze w śnie była tajemniczość i napięcie jak w dreszczowcu, często mi się śniły takie dawne czasy i jakieś poszukiwania. I to odzwierciedla moje oblicza, tylko wenla pokazywała jedno, a paro drugie, normalnie separowane sny. A na tritico to zbieranina bezsensowna była, płytki sen i na esci też. Teraz na anafranilu to nic mi się nie śni 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Dominik999 napisał:

Czy uwas podczas zazywania wenli też występują koszmary nocne?

 

Ja miałem na wenlafaksynie bardzo dziwne sny np. jakieś budynki chodziły po mieście, dziwne zwierzęta jakieś, że ja pierd..., do tego były takie żywe i wnerwiające okropnie, powodowały nieraz lęki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, hejz31337 napisał:

Jestem już 24 dzień na dawce 225mg póki co jest słabo ale czekam. Czy tętno z czasem trochę spadnie czy raczej nie ? Niemal cały czas 100 w spoczynku

To się nie przejmuj, ja mam spoczynkowe 160 i trzepotanie z migotaniem przedsionków wywołane zapewne długoletnimi stosowaniem wenlafaksyny, czeka mnie ablacja, a po niej kardiowersja. Niestety kiedyś za wszystko przyjdzie nam zapłacić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, DEPERS napisał:

Zawsze możesz pogadać z lekarzem o beta blokerze, raz, że serducho zwolni, a dwa wyciszy lęki, niestety ja ich nie toleruje

Jak na oddziale terapeutycznym mi włączyli beta bloker bo miałam tachykardię, którą uznali za objaw lęku to  moja psychiatra ich wyśmiała po wyjściu i odstawiła go 😅😅 gdzie ja miałam konsultację kardiologiczną i kardiolog nie widział wskazań do włączenia beta blokera skoro ja nie odczuwam w żaden sposób tętna ok. 140. Tam psychiatrzy wyskoczyli z nim nie wiadomo po co. Moja lekarka podsumowała to tylko, że to metoda, którą stosowało się 20 lat temu, gdzie były do wyboru albo leki uzależniające, albo beta-blokery, ale nie teraz gdzie mamy dobre leki p/lękowe. Wystarczyły delikatne zmiany w lekach i tętno samoistnie wróciło do normalnych wartości.

No i moja lekarka nie uznaje włączania leków na skutki uboczne innego leku, bo się robi kaskada leków a tego się unika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, acherontia styx napisał:

Jak na oddziale terapeutycznym mi włączyli beta bloker bo miałam tachykardię, którą uznali za objaw lęku to  moja psychiatra ich wyśmiała po wyjściu i odstawiła go 😅😅 gdzie ja miałam konsultację kardiologiczną i kardiolog nie widział wskazań do włączenia beta blokera skoro ja nie odczuwam w żaden sposób tętna ok. 140. Tam psychiatrzy wyskoczyli z nim nie wiadomo po co. Moja lekarka podsumowała to tylko, że to metoda, którą stosowało się 20 lat temu, gdzie były do wyboru albo leki uzależniające, albo beta-blokery, ale nie teraz gdzie mamy dobre leki p/lękowe. Wystarczyły delikatne zmiany w lekach i tętno samoistnie wróciło do normalnych wartości.

No i moja lekarka nie uznaje włączania leków na skutki uboczne innego leku, bo się robi kaskada leków a tego się unika.

Może i masz rację, dlatego też pisałem żeby skonsultować z lekarzem prowadzącym. Ja np po tym zwyczajnie przestawałem oddychać w nocy, łapał mnie bezdech i się wybudzałem dusząc się, a brałem propranolol, metokard, biblock i po wszystkich było tak samo. Teraz biorę rozżedzacze krwi i czekam na zabieg. No, ale nie zmienia to faktu, że to niektórym służy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.04.2022 o 08:26, acherontia styx napisał:

No i moja lekarka nie uznaje włączania leków na skutki uboczne innego leku, bo się robi kaskada leków a tego się unika.

Czasem się zdarza, że nie ma wyjścia i trzeba zniwelować skutki uboczne jednego leku drugim lekiem, bo jest absolutna konieczność brania danego leku. Np. biperyden na parkinsonizm przy braniu niektórych neuroleptyków, oksybutynina na uporczywy ślinotok przy braniu klozapiny, bromokryptyna na hiperprolaktynemię przy braniu choćby rysperydonu, propranolol na drżenia przy braniu litu. 

 

W dniu 28.04.2022 o 06:39, DEPERS napisał:

Zawsze możesz pogadać z lekarzem o beta blokerze, raz, że serducho zwolni, a dwa wyciszy lęki, niestety ja ich nie toleruje

Ja biorę beta-bloker (bisoprolol) na tachykardię i nadciśnienie. Bardzo pomaga i nie mam żadnych kołatań, serce dużo spokojniejsze. Na lęk psychiczny zaś biorę już leki psychotropowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, MarekWawka01 napisał:

bromokryptyna na hiperprolaktynemię przy braniu choćby rysperydonu, propranolol na drżenia przy braniu litu. 

W obu przypadkach moja lekarka odstawia wtedy lek i zmienia na inny. U mnie tak było w rysperydonem i opowiadała mi, że przy licie też przez drżenia musiała odstawić jednej pacjentce. Zresztą u mnie jak padło podejrzenie, że mam polekową niedoczynność tarczycy to też lit z automatu poszedł w odstawkę 🙃 

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, acherontia styx napisał:

W obu przypadkach moja lekarka odstawia wtedy lek i zmienia na inny. U mnie tak było w rysperydonem i opowiadała mi, że przy licie też przez drżenia musiała odstawić jednej pacjentce. Zresztą u mnie jak padło podejrzenie, że mam polekową niedoczynność tarczycy to też lit z automatu poszedł w odstawkę 

No zmienić też można, to prawda 🙂, mamy i tak dość szeroki wachlarz neuroleptyków i stabilizatorów. Bardziej mi chodziło o takie sytuacje ostateczne np. klozapina ostatecznością przy schizofrenii lekoopornej, lit ostatecznością przy ChAD z dużymi skłonnościami samobójczymi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, deppresivwci napisał:

Swoją drogą jestem zawiedziony posunięciem Pfizera, że oddał Efectin w ręce Upjohn, co zaburzyło moje poczucie o oryginalności leku, że względu na brak loga Pfizera. No poj...ny jestem, ale co zrobić, to chyba jeden z objawów ocd. 

Ale Upjohn należy do Pfizera, także nadal ten sam koncern to produkuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, deppresivwci napisał:

Ja mam spoczynkowe tetno 75-85, ciśnienie 130-140/80-90. Biorę do wenlo bisoprolol 10 mg i tabletkę telmisartanu hct. Brałem już nawet czasami 750 wenli i nigdy nie miałem tętna większego niż 95.

750? Czasami? To spodziewałeś się, że jak bierzesz normalnie 150-300mg, a raz weźmiesz 750 to Ci się poprawi na pstryk😂😂😂 ja brałem przez miesiąc 450mg i nie ma zbyt wielkiej różnicy między 150, a 450 mg w odczuciach psychicznych poza większą apatią. Z fizycznych to brak łaknienia i pocenie. No, ale doraźnie 😂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, deppresivwci napisał:

Swoją drogą jestem zawiedziony posunięciem Pfizera, że oddał Efectin w ręce Upjohn, co zaburzyło moje poczucie o oryginalności leku, że względu na brak loga Pfizera. No poj...ny jestem, ale co zrobić, to chyba jeden z objawów ocd. 

Ja mam to samo i chciałbym , żeby poprzednie logo Pfizer wróciło. Mam OCD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pisałem że doraźnie, czasami w tym sensie, że raz 2 miesiące, drugi raz 3 i w sumie doszedłem do tych samych wniosków co Ty po 450 mg. Po tych eksperymentach wiem jednak, że najlepiej zbilansowane dawki na power vs spokoj  to 300-375 mg, czyli te maksymalne, ale w "widełkach". 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×