Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 6.05.2022 o 11:34, acherontia styx napisał:

 

Mam tak samo. Bez Pfizera to juz nie to, po tylu latach dziwnie mi z tym. Troche sie zdziwilam w aptece jak zobaczylam inna nazwe. Pomyslalam od razu, ze pewnie interes zrobil na szczepionkach, dlatego to oddal. Po dluzszym czasie kupowalam, wiec nie wiem kiedy sie zmienilo.

Edytowane przez ala1983

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.04.2022 o 19:17, DEPERS napisał:

Nie no ja po wenli to same erotyki miałem, a na paro to zawsze w śnie była tajemniczość i napięcie jak w dreszczowcu, często mi się śniły takie dawne czasy i jakieś poszukiwania. I to odzwierciedla moje oblicza, tylko wenla pokazywała jedno, a paro drugie, normalnie separowane sny. A na tritico to zbieranina bezsensowna była, płytki sen i na esci też. Teraz na anafranilu to nic mi się nie śni 

No no to tak jak u mnie na Duloksetynce,jakies podswiadome potrzeby,(😆) albo dziwne filmy rożnej treści,ze Stephen King moglby czerpac inspiracje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Efectin pierwotnie był produkowany przez firmę Wyeth, więc Pfizer też nie zapoczątkował tego:) Upjohn jest natomiast odłamem Pfizera, firmą córką, więc nie denerwujcie się, bo to tylko prawne kombinacje firm farmaceutycznych, a sam lek jest identyczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po dosyć długich przebojach z Velaxinem i próbą przezwyciężenia skutków ubocznych, padła decyzja o zmianie leku na escitalopram. Obecnie więc wchodzę na esci 10mg i schodzę z wenli biorąc 37,5mg. Ktoś z was kojarzy po jakim czasie po całkowitym odstawieniu wenli moja koncentracja i pamięć dojdą do jakiejś przyzwoitej normy? Bo w tej chwili jest tragedia, zapominam słów, ciężko zbudować zdanie, jąkam się, zacinam, odkładam rzeczy bezmyślnie (jedzenie zamiast do lodówki to do szafy z ubraniami...). Czuję się tępa jak but...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Bilshon napisał:

Po dosyć długich przebojach z Velaxinem i próbą przezwyciężenia skutków ubocznych, padła decyzja o zmianie leku na escitalopram. Obecnie więc wchodzę na esci 10mg i schodzę z wenli biorąc 37,5mg. Ktoś z was kojarzy po jakim czasie po całkowitym odstawieniu wenli moja koncentracja i pamięć dojdą do jakiejś przyzwoitej normy? Bo w tej chwili jest tragedia, zapominam słów, ciężko zbudować zdanie, jąkam się, zacinam, odkładam rzeczy bezmyślnie (jedzenie zamiast do lodówki to do szafy z ubraniami...). Czuję się tępa jak but...

Uuuu kochana, to serotonina tak otępia. Na niskich dawkach wenli tak jest, ale powyżej 150 mg już jest orient. Nie wiem czy esci coś Ci zmieni, bo to typowy SSRI no, ale niektórzy piszą, że tak nie otępia. Na mnie osobiście nie działało nawet 40mg, było tylko zmęczenie. Wenla w ciągu dwóch tygodni z Ciebie zejdzie, ale wchodzisz na nowy lek który będzie wchodził, a jeszcze wenla będzie trochę działała. Przygotuj się na misz-masz w głowie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.05.2022 o 07:22, DEPERS napisał:

Uuuu kochana, to serotonina tak otępia. Na niskich dawkach wenli tak jest, ale powyżej 150 mg już jest orient. Nie wiem czy esci coś Ci zmieni, bo to typowy SSRI no, ale niektórzy piszą, że tak nie otępia. Na mnie osobiście nie działało nawet 40mg, było tylko zmęczenie. Wenla w ciągu dwóch tygodni z Ciebie zejdzie, ale wchodzisz na nowy lek który będzie wchodził, a jeszcze wenla będzie trochę działała. Przygotuj się na misz-masz w głowie

Lekarz mówił to samo o wenli, że dopiero od 150mg zaczyna się pozytywne działanie ale już na tej dawce miałam wrażenie że zwariuję, że za chwilę coś złego się stanie, ciągłe ataki paniki, bóle w klatce piersiowej, uderzenia gorąca, bezsenność, silne bóle brzucha… było dosyć sporo tych uboków i próbowałam je przetrzymać ale tygodnie mijały i nic nie ulegało poprawie. 
Zdecydowałam się wrócić do esci bo brałam go wiele lat i był znośny a nie mam już siły próbować kolejnych nowych leków (przerobiłam jakieś 20 leków przez lata z podobnym skutkiem). Pozostaje beznadziejne egzystowanie na esci bo życiem tego się nazwać nie da ale chyba jestem lekooporna albo po prostu beznadziejny przypadek że tak się to wszystko odbywa…

Dzięki za odpowiedź.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Bilshon napisał:

Lekarz mówił to samo o wenli, że dopiero od 150mg zaczyna się pozytywne działanie ale już na tej dawce miałam wrażenie że zwariuję, że za chwilę coś złego się stanie, ciągłe ataki paniki, bóle w klatce piersiowej, uderzenia gorąca, bezsenność, silne bóle brzucha… było dosyć sporo tych uboków i próbowałam je przetrzymać ale tygodnie mijały i nic nie ulegało poprawie. 
Zdecydowałam się wrócić do esci bo brałam go wiele lat i był znośny a nie mam już siły próbować kolejnych nowych leków (przerobiłam jakieś 20 leków przez lata z podobnym skutkiem). Pozostaje beznadziejne egzystowanie na esci bo życiem tego się nazwać nie da ale chyba jestem lekooporna albo po prostu beznadziejny przypadek że tak się to wszystko odbywa…

Dzięki za odpowiedź.

Hmmm. Mogę Cię pocieszyć tylko tym, że nie jesteś sama z tym gównem. Bez leków tragedia, a z nimi ledwo ledwo. Wenlafaksyna ma to do siebie, że lubi podkręcić myśli w tym te destruktywne, wystarczy, że pomyślisz o tym, że serce Ci kołata i BUUUM  to się zaczyna dziać na prawdę. Ja przez wiele lat jej stosowania nauczyłem się to kiełznać i separować, brać z niej to co jest mi potrzebne. Nie miałem nauczyciela nie chodziłem na terapię, wszystko robiłem metodą prób i błędów, no i na dzień dzisiejszy wydaje mi się, że wysysam z wenli wszystko. Też próbowałem mnóstwa leków i jak dla mnie to właśnie ona króluje. Podobne działanie do wenli ma anafranil, ale on też uspokaja, nie nakręca jak wenla, raczej myślenie jest wolnofalowe i logiczne. Jeśli nie stosowałaś to możesz zawsze lekarza zapytać. Pamiętaj, że to Twoje życie i trzeba próbować, szukać najlepszego rozwiązania, bo to jest właśnie życie, a siedzenie na jednym leku który tylko trzyma Cię na powierzchni, to tylko wegetacja. Szukaj, a znajdziesz ☺

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.05.2022 o 18:21, hejz31337 napisał:

54 dni wenly i 1 dzień dobrego samopoczucia, pozatym lęki somaty i beznadzieja. Pewnie za tydzień zmiana leku... 😕

Nie skreślaj jej odrazu. Psychika tak jest skonstruowana, że niekiedy jest topornie, ale pojawiają się okna gdzie włączenie wenli zaskoczy i karuzela ruszy. Trzeba się nauczyć czytać samego siebie i czuć co jest dla Ciebie, a niepotrzebne odrzucać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.05.2022 o 18:34, Bilshon napisał:

Po dosyć długich przebojach z Velaxinem i próbą przezwyciężenia skutków ubocznych, padła decyzja o zmianie leku na escitalopram. Obecnie więc wchodzę na esci 10mg i schodzę z wenli biorąc 37,5mg. Ktoś z was kojarzy po jakim czasie po całkowitym odstawieniu wenli moja koncentracja i pamięć dojdą do jakiejś przyzwoitej normy? Bo w tej chwili jest tragedia, zapominam słów, ciężko zbudować zdanie, jąkam się, zacinam, odkładam rzeczy bezmyślnie (jedzenie zamiast do lodówki to do szafy z ubraniami...). Czuję się tępa jak but...

 

 

Jeju, ja właśnie schodzę z dawki 225 mg, jutro zaczynam 75 mg i tez sie obawiam czy dam rade, czy będę musiała wykupić ta 37,5 czy dam rade.

Czy w ogóle jakos moj organizm ogarnie, boję się braku koncentracji itp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, zielona-welonka napisał:

Dzisiaj wzięłam 75 mg i czy możliwe, że od tego czuję się jakoś dziwnie, cały dzień też przespałam i mam nudności.

Dwa lata temu jak schodziłem z wenli po pięciu latach stosowania, to półtorej miesiąca po odstawieniu dopiero brzuch mnie przestał boleć. W jelitach też jest serotonina i stosując leki też tam zachodzą zmiany

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, DEPERS napisał:

Dwa lata temu jak schodziłem z wenli po pięciu latach stosowania, to półtorej miesiąca po odstawieniu dopiero brzuch mnie przestał boleć. W jelitach też jest serotonina i stosując leki też tam zachodzą zmiany

Masakra, a czy cos pomaga na te nudności? Jak sobie radzić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×