Skocz do zawartości
Nerwica.com

viktoria.morgan

Użytkownik
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia viktoria.morgan

  1. ja leczę się na NFZ w Warszawie. Zaczęło się od wywiadu z psychologiem i po miesiącu trafiłam do psychiatry - dostałam skierowanie na terapię - to był maj 2022, czekać będę jeszcze ok rok lub !,5 takie są kolejki w Wawie. Moja lekarka przyjmuje raz w miesiącu.... jak jest dobrze to spoko, gorzej jak coś się dzieje... w grudniu się strasznie żle czułam ale miałam się na marzec zapisać ale dopiero po nowym roku, było ze mną coraz gorzej i zapisanie się graniczyło z cudem, udało mi się zebrać i zadzwonić w drugiej połowie lutego - na marzec nie było miejsc, ale dostałam receptkę na te same leki które przestały dzialać, miejsca były na kwiecień - pomyliłam godziny i mnie nie przyjęła - dopiero w czerwcu mi się udało....
  2. na samej venli to ja pobiłam rekord w niechodzeniu - robiłam max 300 kroków na dzień. Siedziałam .... Nawet jak miałam zrobić coś przyjemnego dla siebie ni cholery nie było szans- jedynie jak się z kimś umówiłam i chodzenie do fabryki mnie stawiało na nogi. Po spotkaniu czy pracy nie było problemu żeby te rzeczy co powinnam zrobić "dla siebie" robiłam.... generalnie mam problem z robieniem czegoś dla siebie, a bardziej robię dla innych. Czułam się też trochę jak 2 osoby - jedna ta co nawet nie zrobi sobie coś do jedzenia i 2 - obserwator tego wszystkiego = nie podobało mi się co robię na samej venli... wkurwu nie było raczej stwierdzenie faktu.... bupropion mnie zaktywizował i mogłam w miarę normalnie funkcjonować... nawet się zakochałam....
  3. Na mnie przestała Venlafaksyna działać po zapaleniu oskrzeli chociaż (mimo że test był ujemny) wydaje mi się że do tego był covid bo to co miałam było dziwne i bardzo ciężkie. Początek grudnia, w czerwcu dopiero udało mi się dostać do lekarza (wcześniej pomyliłam godziny i mnie nie przyjęła)... zmieniłam najpierw ne duloxetyne ale to robiło ze mnie zombi, a później brintellix, który powodował dziury w mózgu. Od 3 dni jestem znów na venli. Sama Venla mnie paraliżuje, mogę siedzieć i nic nie robić więc do tego mam bupropion i na tym da się żyć o ile działa. Czy ktoś z Was ma jakiś zamiennik który jakkolwiek utrzymuje organizm w działaniu? Jeszcze 1,5 roku muszę czekać na terapię a na priv mnie nie stać.
  4. Spróbowałam: najpierw weszłam na 20 brintellixu i dodałam 300 bupropionu a później 10 brintellixu- na 20 miałam jazdy z nastrojem i dziury w mózgu, szłam gdzieś i po chwili nie wiedziałam po co itd- nawet z pokoju do pokoju.... na 10 pozostały dziury, gdzieś schowałam klucze do biura i dowód rejestracyjny od samochodu nic nie mogę znaleźć. W pt byłam u psychiatry i wróciłam do venlafaksyny- zapytałam się czy z 10 brintellixu mogę od razu wejść na 75 venli a nie schodzić do minimum i od minimum zaczynac, ale nie zapytałam czy mam odstawić bupropion - od soboty jestem na 300 bupropion i 75 venli- dużo spie, ale jest w mózgu jaśniej,,,, czuję też ból w mięśniach codziennie inny- tak u mnie schodzi z moich mięśni napięcie - za pierwszym razem tak samo było...:)
  5. Jakie masz dawki Brintellixu i Oribionu? Ja jestem od lipca na brintellixie bo przestała na mnie działać wenlafaksyna gdy zaliczyłam zapalenie oskrzeli w grudniu. Od tego czasu kombinacja az znowu cos zacznie działać. Na razie wszystko co robię to straszny wysiłek psychofizyczny. Nie mam sił i bym spała dzień i noc....
  6. Szukam na wlasną rękę ale potem jeszcze konsultuję z lekarzem bo mozna czasem wkopac się w kanał. Chociaz juz lekarka pozwoliła mi się bawic proporchami leków, bo wie ze cos tam kumam ... Nie czuje spadków ani wzrostu energii, moje objawy hipoglikemii objawialy się raczej problemami typu liczenie czy tym podobne spadki koncrntracji ponizej funkcji normalnie działajacych...plus głód.. Od strony zywieniowej wrzucam sól jakby to była faktycznie hiponatremia ... bo nizej z plynami teraz zejść nie mogę... chociaz wydaje mi się że ogolnie mam jak na mnie sporo sodu w diecie. Jem więcej ale nie napadowo ... fakt ze zmienilam nie co preferencje - teraz zmniejszylam ilosc bialka na rzecz ww. Ale to by wyjasnialo wysoki kortyzol =wyzsze zapotrzebowanie na glukoze...
  7. Od końca maja 22 jestem na wenlafaksynie, w sierpniu wszedł bupropion, w listopadzie na ostre podenerwowanie lub brak snu dostałam linefor doraźnie..... raz mi pozwolił faktycznie się wyspac, nie czuje wcale uspokojenia Było w miarę ok, na początku grudnia przeszłam koszmarne zapalenie oskrzeli, potem zapalenie zatok, generalnie problemy oddechowe miałam jeszcze w styczniu, i zaczęłam coraz gorzej się czuć: - wróciła większa część objawów somatycznych jakie pierwsze zniknęły po zaczęciu brania wenli: łapanie wody (jak przy kortyzolu podwyższonym), katar jakby alergiczny i problemy z retencją wody.... coś jakby były problemy z wazopresyną - doszedł ślinotok - mega osłabienie - jak wcześniej biegałam kilka razy w tyg na siłownię, tak teraz nie mam siły (nie ochoty a dosłownie nie mam siły ćwiczyć), moja spontaniczna aktywność fizyczna spadłą do zera - dieta: ostre nasilenie od choroby jedzenia bogatego w tryptofan, do tego wysoko energetycznie, ale głównie węglowodany - nie mogę się napatrzyć ile tego pochłaniam, ale głównie wzrost obwodów jak przy kortyzolu (brzuch, ramion, górna część pleców) - sporo śpię i nie czuje wcale się lepiej, nie czuję energii, (nie mam typowych objawów insulinooporności mimo diety), - badania biochemiczne robione w styczniu książkowy cukier, (przez chwilę miałam objawy hipoglikemii, to się uspokoiło), morfologia ok, spadł mi znów cholesterol (jeszcze w normie, ale znów ldl poniżej hdl), triglicerydy w ok. 60 .... za ponad miesiąc mam wizytę i nic sensownego nie mogę znaleźć gdzie jest problem: myślę nad zbadaniem sodu, ze względu na tą retencję wody, chociaż mam wrażenie że to nie jest niedobór kortyzolu plus problemy z hiponatremią bo w przypadku wenli wyniki były niejednoznaczne, a jednak moje łapanie wody jest typowe dla wysokiego kortyzolu (tu jednak ten brak sił nie pasuje)... dla mnie w tej sytuacji najbardziej problematyczny jest niedobór sił i bo z jednej strony chcę wsiąść na rower a z drugiej na nic nie mam siły. Kompletnie nie wiem w którym kierunku szukać :(
  8. Tak lekarz mi zmniejszyła dawkę wenli wtedy do 150 i bupropion 150 dała, teraz testuję wenle 75 i bupropion 300. Pon, wt petarda - swietnie sie czułam, w nocy z wt na srode spałam 2,5 h i czułam się wyspana- ale przyszły dziwne odczuwanie żołądka i lekkie telepanie rąk i nóg- koleżanka z pracy powiedziała że tak ma jak ma nockę z głowy przez dziecko. Wiec pewnie z niewyspania to było, na czwartek spałam ok 6h i było w miarę choć trochę czułam się przymulona, w pt spałam na stojąco, siedząco itd.... a dziś musiałam się w dzień położyć zastanawiam się czy to wina pogody, pierwszego tygodnia na 300 czy za mocna dawka. Na pewno to jest problem z niewyspaniem a nie jak na wenli z przymuleniem...
  9. u mnie to nie jest typowe zaparcie- z tym to ja sobie radzę zawodowo, u mnie na samej wenli bylo duże zapotrzebowanie na energię- dużo cukrów prostych i tłuszczu- mogłam żyć na lodach chipsach i ciastkach. Przed lekami zdrowy tryb zycia i zdrowa zbliansowana dieta - od poczatku brania leku zero ruchu i dieta na syfach - wiecej kcal awaga 4kg w dół. Teraz zaczynam częściowo wracać z dietą na dobre tory.
  10. Ja mam wypróżnienia średnio raz w tygodniu od początku brania wenli. Byłam w zeszły piątek u mojego świrologa. Powedziałam że gorzej się czuję po podniesieniu dawki do 225 mg. Więc zeszłam do 150 + bupropion. Dziś drugi dzień więc nie umiem powiedzieć jak jest na tym zestawie, ale moje ciekawe obserwacje: - po zejściu z 225 na ilość przejściową 187,5 - czułam się najlepiej ze wszystkich dawek do tej pory (fakt to tylko kilka dni) - lepiej niż jak rosło ze 150 do tej dawki Mam nadzieję że znów będę energiczna i za razem nie obolała
  11. Hej w pt ide do mojego psychiatry. Na razie jade na wenli 225 i niestety jakby wieksza sennosc niz 150. Szukam czegos co by mnie zaktywizowalo do poziomu sprzed brania lekow. Czy zejscie z wenli do mniejszej dawki i dodanie bupropionu ma szanse mnie zaktywizowac?
  12. ja w prawdzie nie odstawiłam, bo dopiero biorę 7 tydzień, Przed rozpoczęciem brania miałam okropny ból piersi od owulacji do menstruacji, ciężką menstruacje i wielki wkurw bo 1 tydzień w miesiącu normalne funkcjonowanie. Teraz delikatnie czułam piersi dzień przed menstruacją. Przed braniem leku miałam straszne objawy somatyczne i 1 epizod jedno dniowy lękowy. Problem był że miałam problemy neurologiczne, ginekologiczne, okulistyczne i laryngologiczne z prawidłowymi wynikami badań.. Blisko 2 lata zamrożony bark z okropnym bólem, puchnięcie, bywało że oczy puchły i schodziła z nich skóra, ponad rok katar .......wszystko minęło..... Mimo że kortyzol miałam w normie, to zeszło ze mnie ponad 2 kg wody.... Zmienił mi się puls - wcześniej spoczynkowy miałam między 70 a 80 teraz mam miedzy 55 a 65 za to w ciągu dnia rośnie do 150 bez jakiegoś wysiłku pracuję 12/12 więc w dni gdy jestem zmuszona pracować widzę poprawę koncentracji i nawet wyrabiam się z wyjściem do pracy szybciej w dni gdy nie mam bata nad sobą to odstawienie talerza do kuchni może zająć dzień.... w dni pracujące jest apetyt, w dni nie pracujące nie ruszam się i nie jem. Kiedyś piłam 2,5 l płynów, teraz jak dobijam do litra to sukces. moje maksimum lenistwa to bylo 78 kroków w ciągu dnia, gdzie średnio codziennie robiłam 12 000 i w dni wolne miałam między 5 000 a 10 000 (przed leczeniem). Wcześniej rower, siłownia, teraz nie mogę się zmusić, pranie zrobię dopiero jak już nie mam co na siebie włożyć Od dziś jestem na 187,5 za tydzień mam wejść na 225 pytanie mam czy mi energia wróci? Zastanawiam się nad podrasowaniem dopaminy - dodając l-tyrozynę - ktoś mieszał? Ma to sens czy tylko potliwość wzrośnie? Generalnie funkcjonuję teraz pod przymusem..... co mnie irytuje....
×