Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Posluchajcie mojej histori z wenla tym g****m.  Majac depresje nie mialem sil do czegokolwiek zero checi do zycia.  Z trudem praca dom i lozko.  Wyczytalem ze wenla suoer aktywizuje bralem 5 miesiecy czekajac az zacznie dzialac heh... Pierwszy miesiac koszmar zero sil wieczna sennosc zeby chodzic do pracy musialem sie modlic zeby jakos funkcjonowac.  Podnosilem dawki az do 300mg i przez ten czas nic sie nie zmilo.  Bylo dobrze jak zwiekszalem dawke wtedy pierwszego dnia podwyzszonej dawki czulem przyplyw sip i bylo ok ale na drugi dzien znow brak sil motywacji poprostu jak sobie ten stan przypomne to sam sobie dziwie ostatnia silna wola chodzilem do pracy.  Postanowilem rzucic to g***o mialem po 3 dniach silne bole gliwy myslalem ze zachorowalem na zatoki wiedzialem ze moga byc bole glowy ale ja mialem straszne bole jak podczas zapalenia zatok dwa dni tak mnie glowa zatoki bolaly ze niemialem sil wyjsc z domu i isc do pracy bylem na silnych lekach przeciwbolowych.  Postanowilem wskoczyc na seronil 20mg i odrazu bole przeszly zero praktycznie skutkow ubocznych mam i zaczynam cieszyc sie zyciem i wreszcie aktywizacje czuje chce mi sie zyc pracowac itd.  ale niestety na fluoxetynie sie chudnie a ja mam na odwrot niestety nie wiem czemu przytylem a to ewenement na skale swiatowa jak chyba 99% procent przyjmujacych bardzo chudnie na tym leku ma bardzo czesto jadlowstret a ja mam wzmozony apetyt moze to przez odstawienie wenlafaksyny juz sam nie wiem ;( ale przejde do sedna ten lek dla mnie okazal sie horrorem moglem po 2 miesiacac przerwac brac go ale ludzilem sie ze zadziala.... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem od jakiegoś czasu na 225 mg i nie czuję w ogóle działania na noradrenalinę. Wciąż, jak na każdej dawce wenli czuję mocno serotoninę - częste napady senności i okropne zmęczenie w dzień, problemy z koncentracją. Naprawdę zazdroszczę tym, którzy mają aktywizację na tym leku. Ja go muszę brać ze względu na silną nerwicę lękową, ale branie wenli jest u mnie okupione tym, że i tak nie mam siły na wiele rzeczy. I wątpię, że dawka np 300 by to zmieniła 😕 każdy ssri działał na mnie w ten sposób, wenla też działa na mnie jak ssri.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, lukrowana napisał:

Jestem od jakiegoś czasu na 225 mg i nie czuję w ogóle działania na noradrenalinę. Wciąż, jak na każdej dawce wenli czuję mocno serotoninę - częste napady senności i okropne zmęczenie w dzień, problemy z koncentracją. Naprawdę zazdroszczę tym, którzy mają aktywizację na tym leku. Ja go muszę brać ze względu na silną nerwicę lękową, ale branie wenli jest u mnie okupione tym, że i tak nie mam siły na wiele rzeczy. I wątpię, że dawka np 300 by to zmieniła 😕 każdy ssri działał na mnie w ten sposób, wenla też działa na mnie jak ssri.

 a próbowałaś sertraline? ona ma troche dopaminy , może to?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, próbowałam. Senność o wiele gorsza jak na wenli 😕 pewnie przez to, że mocniej działa na serotoninę

Odkąd zwiększyłam z 187,5 na 225 prawie codziennie mam silne bóle głowy. To może być od tego? Bo normalnie bóle głowy mam raz na ruski rok, to może znaczyć, że za duża to dla mnie dawka? Dwa tygodnie już jakoś jestem na 225

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.07.2018 o 11:15, lukrowana napisał:

tak, próbowałam. Senność o wiele gorsza jak na wenli 😕 pewnie przez to, że mocniej działa na serotoninę

Odkąd zwiększyłam z 187,5 na 225 prawie codziennie mam silne bóle głowy. To może być od tego? Bo normalnie bóle głowy mam raz na ruski rok, to może znaczyć, że za duża to dla mnie dawka? Dwa tygodnie już jakoś jestem na 225

Ja miałem identycznie przy zwiekszeniu dawki sertraliny, bóle głowy utrzymywały sie u mnie równy miesiąc.. juz chciałem rezygnować lub zmniejszyć dawka ale w końcu przeszło.. taki ucisk w głowie był, więc może to skutek uboczy u Ciebie również i z czasem przejdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedzi. Niestety póki co zmniejszyłam dawkę, no i bóle głowy przeszły, więc mam odpowiedź.

Może w innym momencie zwiększę tą dawkę i akurat zagra lepiej. Z wenlą u mnie dalej stara bida - ciągłe zmęczenie w dzień i senność, brak energii ogólnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wenla pobudza dopiero w wysokich dawkach..u mnie podobnie sertralina, ale przeżyłem miesiąc z tymi bólami głowy i minęły.. jak to człowiek jest skory do poświęceń, żeby tylko lepiej sie potem czuć psychicznie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. 

Jestem na Prefaxine od grudnia. Życie dało mi popalić i pojawiły się u mnie lęki o swoje zdrowie i o dziecko. We wrześniu mój tata (55 lat) miał zawał i leży do teraz w hospicjum w stanie wegetatywnym. W tym samym czasie dowiedziałam się o ciąży, którą w październiku straciłam (to moja druga strata, rok wcześniej również poroniłam). 

Na prefaxine 75 (2x37,5) dość szybko odczułam poprawę i było super. Spałam jak dziecko, energii miałam tyle, że ciągle coś robiłam (np. dżemy, których nigdy wcześniej nie robiłam). W czerwcu zeszłam na dawkę 37,5 i nadal było super. Aż do czasu jak w lipcu mój dziadek trafił do szpitala z podejrzeniem udaru. Okazało się, że ma krwiak w mózgu i będzie miał operację. Wtedy lęki i objawy nerwicy wróciły, choć nie z taką siłą jak wcześniej. Ale już nie było tak fajnie... Wróciłam do dawki 75, było trochę lepiej, ale nadal średnio. Psychiatra powiedziała, że prefaxine za pierwszym razem działa najlepiej a potem raczej trzeba większej dawki niż na początku. Kazała mi brać rano 75 i po południu 37,5 przez 10 dni a potem 2x37,5. Minęły te 10 dni wczoraj, ale nadal nie czuję się super. Jest w miarę ok, ale szału nie ma... Zastanawiam się czy zejść na te 2x37,5 czy jeszcze ciągnąć to 75+37,5...chciałabym, żeby było tak zajebiście jak wcześniej 😊

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej Ekipa,

Bóle głowy to nie żaden nadmiar serotoniny.... czy ktoś sprawdzał sobie z was ciśnienie ??
mi wenla podniosła ciśnienie z 110/60/100, na 140/80/77....
i gdy mnie głowa boli zbadałem sobie ciśnienie i zdarzało się, że miałem 148, 155, tego pierwszego...

Na mnie wenla działa bardzo aktywizująco.... jetsem na 150mg.... biore ja na nerwice lękowa z agorafobią....
wczesniej brałem parogen... na nim moglem codziennie spać.... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.07.2018 o 09:26, kala__20 napisał:

Witam. 

Jestem na Prefaxine od grudnia. Życie dało mi popalić i pojawiły się u mnie lęki o swoje zdrowie i o dziecko. We wrześniu mój tata (55 lat) miał zawał i leży do teraz w hospicjum w stanie wegetatywnym. W tym samym czasie dowiedziałam się o ciąży, którą w październiku straciłam (to moja druga strata, rok wcześniej również poroniłam). 

Na prefaxine 75 (2x37,5) dość szybko odczułam poprawę i było super. Spałam jak dziecko, energii miałam tyle, że ciągle coś robiłam (np. dżemy, których nigdy wcześniej nie robiłam). W czerwcu zeszłam na dawkę 37,5 i nadal było super. Aż do czasu jak w lipcu mój dziadek trafił do szpitala z podejrzeniem udaru. Okazało się, że ma krwiak w mózgu i będzie miał operację. Wtedy lęki i objawy nerwicy wróciły, choć nie z taką siłą jak wcześniej. Ale już nie było tak fajnie... Wróciłam do dawki 75, było trochę lepiej, ale nadal średnio. Psychiatra powiedziała, że prefaxine za pierwszym razem działa najlepiej a potem raczej trzeba większej dawki niż na początku. Kazała mi brać rano 75 i po południu 37,5 przez 10 dni a potem 2x37,5. Minęły te 10 dni wczoraj, ale nadal nie czuję się super. Jest w miarę ok, ale szału nie ma... Zastanawiam się czy zejść na te 2x37,5 czy jeszcze ciągnąć to 75+37,5...chciałabym, żeby było tak zajebiście jak wcześniej 😊

Zdecydowanie za niską dawkę stosujesz. Przy Twoich problemach, aby pozbyć się lęków trzeba przetestować znacznie wyższe dawki. Ewentualnie zmienić lek, lub dołożyć mianserynę (mirtazapinę). Według mnie wenlafaksyna jest jednym z najlepszych leków przeciwlękowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.07.2018 o 08:05, elkabrukselka napisał:

Witam.

Biorę wenlę od co najmniej pół roku. Kilka lat temu też brałam, więc podzielę się doświadczeniem:

Wenla przymula, ale jeśli dorzuci się wellbutrin który pobudza, efekt jest świetny.  Doznania seksualne lepsze niż kiedykolwiek 😊 Brak zdenerwowania, świetny humor, mnóstwo energii, wręcz nie da się siedzieć.  I to już po kilku dniach. Zaczynałam od wenli  75mg i wellbutrin 150mg. Aby móc zasnąć brałam 50 mg trazodonu. Taki zestaw ustaliłam sobie po wielogodzinnych analizach działania tych substancji na forach wielu krajów, by uzyskać obiektywny obraz działania tych substancji, a nie preferencje lekarzy danego kraju.  W miedzy czasie podwoiłam dawki, nie dlatego, że nie działało, ale żeby mieć jeszcze większego kopa. Lekarz pozwolił, choć nie jest fanem mixów, a ja działam jak marzenie. Moja praca okazała się być najlepszą na świecie ;) humor mam jak nigdy, a wszyscy wokół pytają z zazdrością co ze sobą zrobiłam, bo promienieję jak nigdy wcześniej. Trudno uwierzyć w moją kondycję i power'a. 

Skutki uboczne: głód prawie nie występuje (hurra!), suchość w ustach (więc piję mnóstwo wody ku uciesze mojej trenerki) i nadmierna potliwość- szczególnie w trakcie treningów. Na początku, ze dwa razy, dopadły mnie w nocy drgawki. 

P.S. 

Mix ssri i wellbutrin jest mega popularny w USA. 

 

Ale ten mix to chyba nie na lęki??? przecież Welbitrin to tylko może wzmagać lęki???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.07.2018 o 11:08, galog napisał:

Zdecydowanie za niską dawkę stosujesz. Przy Twoich problemach, aby pozbyć się lęków trzeba przetestować znacznie wyższe dawki. Ewentualnie zmienić lek, lub dołożyć mianserynę (mirtazapinę). Według mnie wenlafaksyna jest jednym z najlepszych leków przeciwlękowych.

 

No nie wiem czy najlepszych jak podnosi noradrenaline to lek raczej dla osób z depresją lękową.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.02.2018 o 20:06, seneri napisał:

Tabletki Przyjacielu 🙂 a wynika to z tego że nie lubię zaparzac ziołowych herbat choć zapewne są wtedy lepiej przyswajalne. Biorę od niedawna po kilku dniach przeziębienia spróbowałem i po dwóch trzech dniach przeszło. Może to placebo a może coś w tym jest. Wg opinii i badań mocno antywirusowy i silny przeciwutleniacz.

 

-- 18 lut 2018, 21:14 --

 

PS ktoś szukał rozkładu wenlafaksyny w organizmie w ciągu doby. Jest na stronie 1626 tego wątku. Niestety nie potrafię z komórki załączyć zdjęcia 🙂

Czystek działa tylko w długim okresie. Posiada znaczne ilości polifenoli, które ograniczają niszczący wpływ wolnych rodników. Tym samym zmniejszają stany zapalne w organizmie i zwiększają efektywność układu immunologicznego. Włączenie w trakcie grypy czy przeziębienia nic nie da. Warto natomiast przyjmować przez przynajmniej kilkanaście tygodni i wtedy da się zauważyć wzrost ogólnej odporności. Można o tym przeczytać np. tutaj - https://slowoseniora.pl/czystek-dla-lepszego-zdrowia-i-wzmocnienia-organizmu/ Życzę dużo zdrowia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×