Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Ḍryāgan, To masz zestaw rozszerzony. ;)

 

mirunia, Oj Kochana, a co to za niedobre migreniszcze Cię dopadło? :bezradny: A kysz, niech szybko minie, żebyś z przyjemnością pokorzystała z niedzielnego dolce far niente. Tulam!

Lubię figle mojego mózgu w tą stronę, że ni stąd ni zowąd nagle otwieram oczy i pyk - jest ok. Byle zbyt szybko mu się nie odwidziało. ;)

Co będziesz porabiać, są dziś skoki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zupa z rzodkiewek, Zmieścisz, zmieścisz ciałko w dżinsy, tylko sobie nieźle cukier podniosłaś. ;) Dołożyłam sobie paczkę nerkowców do szczęścia. :smile:

 

paramparam, Polecam kwitnącą, piłam różne rodzaje i nigdy nie trafiłam na paskudną.

Ciąg dalszy komina, czy nowy pomysł? :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, To widzę każda z nas raczy się czymś innym.

Masz fajne i satysfakcjonujące zakończenie dnia. :105:

Generalnie mam dziś tak wywalone, że nawet o świętach nie myślę.

Sprawdzam, czy można ruszać bioderkiem na leżąco, takie coś sobie puściłam. Można. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Taniec wszak jest formą dbania o kondycję fizyczną. :mrgreen:

 

zupa z rzodkiewek, Moja przyjaciółka, która mieszka teraz w Niemczech miała ten sam problem skórny z córą. Spróbuję ją złapać w ciagu najbliższych dni i podpytam, jak sobie z tym poradziły, ok?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór!

 

Spamowa teraz wcześnie zasypia ;)

Ja kolejny dzień spisałam na straty z powodu bezsennej nocy.

Mam nadzieję, że wyrównam te senne deficyty, staram się już nie denerwować tym.

 

zupa z rzodkiewek, na podstawie własnych doświadczeń mogę polecić Ci, poza emolientami, które są bardzo drogie /Emolium, Aderma, Mustela - to jedne z nich/ wszelkie kremy, szampony, płyny do mycia i kąpieli z dodatkiem olejku arganowego, nawet te tańsze, choćby fimy Ziaja https://www.hiperpharm.pl/456-r----ne?p=2 oraz https://www.nowafarmacja.pl/s?q=ziaja+arganowa

Warto poszukiwać, sprawdzać, ja też mam ogromny problem ze skórą /łuszczyca ;) /...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

zupa z rzodkiewek, ja przetestowałam całe mnóstwo środków, zrezygnowałam z maści sterydowych, które na chwilę likwidują skutki, jednak biorąc pod uwagę to, że przenikają do krwi, doszłam do wniosku, że nie warto...

 

Zasnęłam ok.3, wstałam na szczęście wyspana, wyszłam z pieskiem. Pojawiło się słońce, czuję się podenerwowana, rozdrażniona.

Też miałam mnóstwo śnień, nie tak katastroficznych jak zupa z rzodkiewek, ale także meczących.

 

Spokojnego nowego tygodnia życzę :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Rano przywitał mnie śnieg na dachach, ale na ziemi chlapa. Czarność...

Działam dziś na automat. Dopiero po porannym spacerze zaczęłam bardziej kontaktować. Miałam parę planów przed pracą, ale wszystko zajmuje mi dziś jakoś dużo czasu. Godzinę przynajmniej zajęło mi doprowadzenie się do stanu, gdy mogłam stanąć przed lustrem i zapytać - Lustereczko powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w świecie? ;)

 

Forum mocno się wyludnia. Na Spamowej też niedobitki. Albo formuła się wyczerpała, albo całe wirtualne życie przejmuje Fb. Trzeba będzie podjąć decyzję, co dalej - czy zrezygnować z interakcji międzyludzkiej poza realem, czy jednak przerzucić się na fejsa.

Zmiany są składnikiem życia, nie ma nic na zawsze. I może dobrze.

O tak refleksyjnie dzisiaj... :smile:

 

Zyczę miłego nowego tygodnia!

 

zupa z rzodkiewek, Oj to się umęczyłaś... Mielą te nasze mózgi w nocy lęki, oj mielą. :bezradny: Znajdziesz dziś czas na drzemkę?

Ja zaś koło 3-ej się obudziłam, zmarznięta i okrutnie głodna. :shock: Ale po pożarciu kawałka pieczonego kurczaka i opatuleniu się dodatkowym kocem udało mi się zasnąć z powrotem. Więc jest ok.

 

misty-eyed, Kochana, a może jednak poszukać jakiejś łagodnej chemii na sen, tak jak np. Mirunia bierze i przecież jest bardzo zadowolona. Przecież nie odpowiada Ci ta sytuacja?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, :D , Kochana, próbuję i chemii, jak widać z rożnym skutkiem. U mnie przyczyna jest inna, bo związana z czasem dla kobiet niekorzystnym. Wiele środków zawodzi w tym okresie, a niektórych nie mogę stosować ze względu na stymulację układu odpornościowego. I tak koło się zamyka, chyba będę tak jęczeć do końca życia już... ;) ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie byłem dzisiaj w serwisie bo wstałem za późno żeby jechać. Nie wiem czy iść do pogwarancyjnego, czy powierzyć taniej i może nawet lepiej koledze, którego spotkam może za pół roku...

 

Niby nie przeszkadza ale przeszkadza w użytkowaniu. I tak będę w piątek na tej ulicy bo mam psychiatrę, więc może się przejdę, trochę się boję, ale ok, po prostu nie mam zaufania + nie wiadomo czy to nie wina samej obudowy z ebaya.

 

Zaczynam się nudzić, myślę o tym stażu, babcia chce żebym się poszedł, ja mam jeszcze lekkie parastezje i nie wiem jak tolerują osoby z chorobą psychiczną. Na dodatek nie jestem w stanie zapewnić ciągłości pracy to jest mam raz, dwa na miesiąc lekarza (psychiatra, też psycholog ale on jest mniej ważny), i pod koniec stycznia jadę na 4 dni do Norwegii więc dwa dni robocze mam wyjęte, ale skoro jest to dla osób niepełnosprawnych to chyba nie będzie takiego nacisku na bycie. Nie wiem.

 

Muszę też zrobić badania kontrolne, to jest EEG, może tomografię, krwi, dogadam się z lekarzem etc.

 

Miłego dnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zadzwoniłem na numer podany przy ofercie stażu, powiedziałem o chorobie i się dogadałem z kobietą - powiedziała że są całkiem tolerancyjni.

Boję się mojej bezsenności, ale zobaczy się jak to będzie. Czekam na email :P Ciekawe czy zrozumiała jak go mówiłem (wada wymowy), jak nie to zadzwonię ponownie.

Nie wiem czy się cieszyć, bać... Z tego co wiem oni oferują staż w zależności od możliwości u danej firmy albo zatrudnienie. Tak się zestresowałem że w końcu nie zrozumiałem jak to ma działać.

Wiem że mam szkolenie 80 godzin. Jakoś to będzie, zobaczę co dostanę na skrzynkę.

 

//Edit:

Na wszelki wypadek wysłałem im cały formularz mimo że był niepotrzebny, tak dla pewności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zupa z rzodkiewek, ja mam podobny problem. Niby mam ochotę na działanie, a jak już zabieram za coś, odchodzą mi chęci i nie mam siły. Sądzę, że ma na to wpływ ogólna kondycja naszego organizmu, ale przede wszystkim stan psychiczny.

Bezsenność sprzyja takim stanom, a stresy nakręcają całą machinę...

 

Reghum, być może podjęcie pracy okaże się lekarstwem na Twoją bezsenność i wiele innych problemów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To mam na plus przy rekrutacji. Spytałem się odnośnie schizofrenii w momencie dzwonienia, ale nie wiedziałem, że jest to punktowane dodatnio :)

Jakoś to będzie.

 

(Co do wykluczenia społecznego nie jestem pewien, ale chyba się zaliczam, reszta podpunktów bezproblemowo oczywista).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzionek szybko mija, mam sporo roboty w pracy po mojej nieobecności. Teraz przerwa na małą kawkę.

 

Przyjemność czekała na mnie w pracy - na biurku czekolada z karteczką - "Od Świętego Mikołaja :smile:". Nie wiem, kto tym Mikołajem jest, ale mam podejrzenia patrząc na charakter pisma. 8) Jak niewiele trzeba, żeby się uśmiechnąć, c'nie? ;)

 

misty-eyed, W naszym organizmie wciąż zachodzą jakieś tajemnicze procesy, więc może pewnego dnia po prostu Ci minie? :bezradny:

 

zupa z rzodkiewek, W takich stanach staram się robotę podzielić na małe zadania i wtedy skupić się pojedynczo na ich realizacji. Nie wymaga tak dużo wysiłku mobilizacja i jest satysfakcja za każdy najmniejszy choćby etap działania. Czasami prawie doprowadzone do absurdu, ale są czasem takie dni, gdy człowiek gratuluje sobie, że wstał i włączył ekspres do kawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Właśnie zaglądam, czy pisałaś i tadam ! :great:

Kochana ściskam w niemocy, dziś poniedziałek, a pisałaś, że nie jest to Twój ulubiony dzionek, więc już jutro może będzie lepiej. Dobrze, że masz swoje sprawdzone sposoby na przetrwanie.

Tak, miła niespodzianka, nic tak nie roztapia serca dziewczyny, jak tabliczka czekolady. :lol:

 

zupa z rzodkiewek, Wysłałam właśnie maila do tej mojej "niemieckiej" przyjaciółki, bo ma wyłączony telefon, pewnie jest na jakiejś konferencji . :bezradny:

 

A ja dopiero wróciłam i wreszcie zjadłam. Po pracy korzystając z nakręcenia się energią zgarnęłam futrzaka i przeleciałam przez pół miasta truchtem. Załatwiłam masę tematów, w tym nareszcie odbiór butów od szewca, czy paczki z kiosku. Pies przeszczęśliwy z takiego spaceru przy poniedziałku, ja w mniejszej ekstazie, biorąc pod uwagę, że byłam w kozakach na obcasie. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wziąłem znów 30mg hydroksyzyny żeby wcześnie wstać do tego serwisu. Jak matka znajdzie pół opakowania tego leku to mnie zabije, chyba zrobię tak że wyrzucę i powiem że się przeterminował, albo wezmę do siebie i o nim zapomni.

 

Miłej nocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Wyspana, ale obudziłam się z bólem głowy. To zasługa zmiany pogody z pewnością.

Szykuję się do wyjścia. Mam dyżur u Wnuczki :mrgreen: , jest więc nadzieja na poprawę samopoczucia.

W drodze powrotnej mam zamiar wpaść do galerii handlowej, bo w pasażu odbywają się świąteczne kiermasze.

Muszę dokupić kilka dekoracji na stół :D , brakuje mi również papieru do pakowania prezentów. Wiem, że przy okazji jeszcze coś ciekawego nabędę...

Pozdrawiam :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem w serwisie i wiem że mogą mi to MOŻE naprawić po świętach (zależy od jakości obudowy którą mam z ebaya) bo na razie wymieniają same wyświetlacze, oraz poszedłem dopytać się o staż na miejscu.

Ludzie w biurze wydawali się całkiem mili i młodzi, mniej więcej są w moim wieku. Jutro zanoszę papiery :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×