Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kompleksy - Jak je pokonać?


Vizyo

Rekomendowane odpowiedzi

Jak ktos ma jedna noge krotsza przykladowo, tylko w celach medycznych. So jednak prywatne kliniki ktore zrobia to tylko dlatego ze ktos chce byc wyzszy. Kazdy lekarz na nfz odesle do psychologa.

A koszta sa spore, z ciekawosci sprawdzilem i jest to ok 250tys.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie idźcie w tę stronę - kombinując jak powiększyć wzrost (rozważania na temat wydłużania nóg), tylko pogłębiacie kompleks @Vizyo. Podkreślam, że jego wzrost jest najzupełniej normalny, trzeba tylko, żeby w swojej głowie zaakceptował się takim jakim jest, a nie kombinował, że jak urośnie 2 cm to jego problemy cudownie miną. Jak ktoś już wyżej napisał, gdyby nawet tak się stało, zaraz się znajdzie inny problem nieakceptacji siebie - jak nie wzrost, to brak zarostu, zbyt młody wygląd itd. zresztą nawet gdyby nagle urósł jeszcze o kilka cm to w swojej głowie i tak pozostanie "mały", tak to działa. Trochę podobnie jak w przypadku anoreksji, chude osobniki widzą się ciągle jako otyłe, aż umierają z głodu. to bardzo podobny mechanizm.

Ale jest jakaś nadzieja . Moim zdaniem kompleksy będą powoli mijać wraz z wiekiem - bo to i sylwetka się zmienia, powoli przestaje się wyglądać jak dziecko - jedni szybciej inni wolniej, to proces nieunikniony. Wszystko też będzie inaczej, kiedy Vizyo opuści szkołę, wiadomo - teraz to jest problem zakompleksionego nastolatka, zetknięcie z prawdziwym życiem zmieni priorytety. Teraz myślę, że najważniejsza jest psychoterapia, właściwe ukierunkowanie myślenia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Dryagan napisał(a):

Nie idźcie w tę stronę - kombinując jak powiększyć wzrost (rozważania na temat wydłużania nóg), tylko pogłębiacie kompleks @Vizyo. Podkreślam, że jego wzrost jest najzupełniej normalny, trzeba tylko, żeby w swojej głowie zaakceptował się takim jakim jest, a nie kombinował, że jak urośnie 2 cm to jego problemy cudownie miną. Jak ktoś już wyżej napisał, gdyby nawet tak się stało, zaraz się znajdzie inny problem nieakceptacji siebie - jak nie wzrost, to brak zarostu, zbyt młody wygląd itd. zresztą nawet gdyby nagle urósł jeszcze o kilka cm to w swojej głowie i tak pozostanie "mały", tak to działa. Trochę podobnie jak w przypadku anoreksji, chude osobniki widzą się ciągle jako otyłe, aż umierają z głodu. to bardzo podobny mechanizm.

Ale jest jakaś nadzieja . Moim zdaniem kompleksy będą powoli mijać wraz z wiekiem - bo to i sylwetka się zmienia, powoli przestaje się wyglądać jak dziecko - jedni szybciej inni wolniej, to proces nieunikniony. Wszystko też będzie inaczej, kiedy Vizyo opuści szkołę, wiadomo - teraz to jest problem zakompleksionego nastolatka, zetknięcie z prawdziwym życiem zmieni priorytety. Teraz myślę, że najważniejsza jest psychoterapia, właściwe ukierunkowanie myślenia. 

No to mnie przestraszyłeś trochę nie powiem z tym, że umierają z głodu. Bo nie mogą się zaakceptować boję się żebym ja nie był do tego stopnia zakompleksiony, że odbije się to poważnie na zdrowiu. Ja naprawdę nie chcę tak o sobie myśleć. Jakby mózg mi to sam narzuca a ja wierzę w to po prostu. Nie wiem dlaczego mnie to spotkało może po prostu jestem takim przegrywamy życiowym. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Vizyo nie jesteś żadnym przegrywem - zacznij myśleć jak zwycięzca i będziesz nim. Właśnie takie myślenie nas prowadzi do katastrofy, że jesteśmy gorsi. Żeby nie było - ja to mówię z własnego doświadczenia, wiele lat też tak myślałem, że jestem gorszy, że muszę przepraszać za to kim jestem. Potrzebowałem lat, żeby to zmienić. wielu lat, połowy swojego dotychczasowego życia. Może bym dalej tak myślał, gdybym nie spotkał cudownej kobiety, dzięki której zaczęła się przemiana. Im szybciej zaczniesz zmieniać swoje myślenie, tym będzie Ci łatwiej. Jeszcze jesteś plastycznym materiałem, jesteś młody, nie pozwól sobie wmówić, że jesteś gorszy. Każdy ma jakieś zalety, które może wyeksponować. Oczywiście, że nikt nie jest doskonały, ale czasem... może warto przekuć swoje wady na zalety. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Dryagan napisał(a):

@Vizyo nie jesteś żadnym przegrywem - zacznij myśleć jak zwycięzca i będziesz nim. Właśnie takie myślenie nas prowadzi do katastrofy, że jesteśmy gorsi. Żeby nie było - ja to mówię z własnego doświadczenia, wiele lat też tak myślałem, że jestem gorszy, że muszę przepraszać za to kim jestem. Potrzebowałem lat, żeby to zmienić. wielu lat, połowy swojego dotychczasowego życia. Może bym dalej tak myślał, gdybym nie spotkał cudownej kobiety, dzięki której zaczęła się przemiana. Im szybciej zaczniesz zmieniać swoje myślenie, tym będzie Ci łatwiej. Jeszcze jesteś plastycznym materiałem, jesteś młody, nie pozwól sobie wmówić, że jesteś gorszy. Każdy ma jakieś zalety, które może wyeksponować. Oczywiście, że nikt nie jest doskonały, ale czasem... może warto przekuć swoje wady na zalety. 

Nie chcę się użalać nad sobą, ale jakie ja mogę mieć zalety. Mam bardzo młody wygląd który się wyróżnia wśród rówieśników wzrostem nie grzeszę. Strasznie chudy jestem i w dodatku mam bardzo dziecinne spojrzenie na świat. Co jest bardzo denerwujące. Z autopsji wiem jacy są ludzie więc nie umiem zbytnio nawiązywać nowych przyjaźni. Jestem na przegranej pozycji może kiedyś się uda wygrać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Vizyo napisał(a):

Nie chcę się użalać nad sobą, ale jakie ja mogę mieć zalety. Mam bardzo młody wygląd który się wyróżnia wśród rówieśników wzrostem nie grzeszę. Strasznie chudy jestem i w dodatku mam bardzo dziecinne spojrzenie na świat. Co jest bardzo denerwujące. Z autopsji wiem jacy są ludzie więc nie umiem zbytnio nawiązywać nowych przyjaźni. Jestem na przegranej pozycji może kiedyś się uda wygrać.

@Vizyo Każdy rozwija się w innym tempie i Ty się za jakiś czas zmienisz (nikogo to nie ominie 🙂 . Wagą też się nie martw, jak będziesz jadł zdrowo i odpowiednią ilość kalorii, dodatkowo trenując na siłowni, będziesz powoli i zdrowo przybierał na wadze. Nie znam Cię, ale czytałam wiele Twoich wypowiedzi i uważam, że jesteś bardzo inteligentnym, wartościowym, empatycznym i mądrym młodym człowiekiem. Pytałeś o metody autoterapii, na pewno nie pomoże Ci programowanie podświadomości stwierdzeniami, że nie masz zalet, jesteś na przegranej pozycji itp. Myśl o tym, czego chcesz, a nie o tym czego nie chcesz. A co do ludzi, widocznie nie poznałeś jeszcze wartościowych, nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Przeczekaj ten rok, postaw na swój rozwój, naukę, abyś dostał się na dobrą uczelnię (wiem, że powtarzam to jak katarynka 🙂 ). Poznasz nowych ludzi, naprawdę nie wszyscy są durni i puści.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że Vizyo jest przesadnie skupiony na sobie. W każdym wpisie pisze o sobie i trudno w związku z tym nawiązać z nim kontakt. 

 

Proponuję otworzyć się trochę na świat zewnętrzny, przekierować na niego swoją uwagę. Pomyśl o innych ludziach i nawiąż z nimi jakiś kontakt. Może znajdź sobie jakieś zainteresowanie, żeby przekierować uwagę z myślenia o swoim wzroście. 

A porównanie do anoreksji jak najbardziej na miejscu. Problem to nie waga, a sposób myślenia o sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, naftan_limes napisał(a):

Ja myślę, że Vizyo jest przesadnie skupiony na sobie. W każdym wpisie pisze o sobie i trudno w związku z tym nawiązać z nim kontakt. 

 

Proponuję otworzyć się trochę na świat zewnętrzny, przekierować na niego swoją uwagę. Pomyśl o innych ludziach i nawiąż z nimi jakiś kontakt. Może znajdź sobie jakieś zainteresowanie, żeby przekierować uwagę z myślenia o swoim wzroście. 

A porównanie do anoreksji jak najbardziej na miejscu. Problem to nie waga, a sposób myślenia o sobie.

Ja zamykam temat już nic więcej nie dowiem się o tym. Muszę udać się do profesjonalisty po pomoc i zacząć pracę nad sobą na forum jest więcej ludzi którzy tej pomocy potrzebują bardziej niż ja.

 

 

Edytowane przez Vizyo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×