Skocz do zawartości
Nerwica.com

Psocia90

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was

Jakie macie (i czy w ogóle) wsparcie przy depresji od bliskich osób? Czy one rozumieją Wasz Stan? Wiedzą jak sie zachować w danym momencie? 

Edytowane przez Psocia90
Tagi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Psocia90 napisał(a):

Czy one rozumieją Wasz Stan? Wiedzą jak sie zachować w danym momencie? 

Cześć . Tu chyba działa zasada , że syty nie zrozumie głodnego a zdrowy chorego jeśli tej choroby nie przechodził . Jaki jest etap Twojej choroby , czy to jest obniżenie nastroju , brak energii, anhedonia , senność czy masz trudności z funkcjonowaniem i zaniedbujesz siebie ? Bierzesz jakieś leki ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę teraz nowe leki - wcześniej coaxil który wywołał u mnie napady agresji i płaczu, strasznie się denerwowałam. Obecnie oribion ale dosłownie parę dni.

 

Czuje się niezrozumiana. Czuję się sama jak palec. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Psocia90 napisał(a):

Witam Was

Jakie macie (i czy w ogóle) wsparcie przy depresji od bliskich osób? Czy one rozumieją Wasz Stan? Wiedzą jak sie zachować w danym momencie? 

Rodzina mnie akceptuje i wspiera. Pomimo, że nie wiedzą, co przechodzę, są zawsze blisko i służą radą. Szczególnie mama, z którą mieszkam i która potrafi ze mnie czytać jak z otwartej księgi i zawsze wie, co się ze mną dzieje i kiedy mi się pogarsza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Robinmario napisał(a):

Chodzisz na psychoterapię ? 

Tak ale mam za rzadko wizyty. Dopiero teraz będę miała- uwaga - 2 razy w miesiącu...niestety na prywatne mnie nie stać. 

Teraz mam taki etap że wszystko do mnie wraca. Myslalam ze przerobiłam tematy a jednak chyba nie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Psocia90 napisał(a):

Teraz mam taki etap że wszystko do mnie wraca. Myslalam ze przerobiłam tematy a jednak chyba nie...

Ja zauważyłem , że u mnie samopoczucie jest zależne od pory roku, od listopada do maja czuję się bardzo dobrze , mam więcej energii i chęci a w maju przychodzi spadek formy i jestem bardziej senny , sentymentalny, mniej mam energii do działania , częściej w domu przesiaduję . Taka sezonowość na mnie działa . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Robinmario napisał(a):

Ja zauważyłem , że u mnie samopoczucie jest zależne od pory roku, od listopada do maja czuję się bardzo dobrze , mam więcej energii i chęci a w maju przychodzi spadek formy i jestem bardziej senny , sentymentalny, mniej mam energii do działania , częściej w domu przesiaduję . Taka sezonowość na mnie działa . 

To i mnie odwrotnie - pazdziernik - styczeń mniej więcej w takich miesiącach okropnie, ponieważ jest mniej slonca.  Natomiast maj rozkwitam ale i bywaj później stany depresyjne

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Psocia90 napisał(a):

To i mnie odwrotnie - pazdziernik - styczeń mniej więcej w takich miesiącach okropnie, ponieważ jest mniej slonca.

Ja w październiku zaczynam morsowanie i czuję , że taka terapia zimnem mi bardzo służy , regeneruje organizm i poprawia samopoczucie. Bardzo polecam . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×