Skocz do zawartości
Nerwica.com
Ten temat

WORTIOKSETYNA (Brintellix)


zaqzax-0

Czy wortioksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

86 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy wortioksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      34
    • Nie
      31
    • Zaszkodziła
      21


Rekomendowane odpowiedzi

  W dniu 3.08.2021 o 17:27, Orzeszkowa napisał(a):

Dziwne barwne sny. 

Rozwiń  

Z czystej ciekawości, nie męczą cię one? Podobają Ci się takie sny? Koszmarów nie masz? Nie wybudzasz się w nocy w ogóle? 

 

Bo ja jak miałem takie intensywne sny to były tak dziwne i czasem nawet przerażające, że zacząłem mieć problemy z lękiem. Sny takie żywe, że jakby mieszały się z jawą, zapadały w pamięć, napady lęku po wybudzeniu i za dnia i to CODZIENNIE!!! Ale to nie na tym leku, bo wortioksetyny nie brałem. Tak na mnie działały SSRI i SNRI. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś doświadczył na początku brania (6 dzień 10mg) zwiększenia objawów depresji ?
Brałem już kilkanaście antydepresantów, ale po wortioksetynie jest ciężko. Nic nie jestem w stanie nic zrobić i czuję się jak gów...
Przy wcześniejszych antydepresantach nie czułem się tak źle (może escitalopram na początku miał podobne objawy, ale nie aż tak ciężkie).

Dodam, że kilkanaście wcześniejszych antydepresantów, TLP czy neuroleptyków nie działają na mnie.
Leczę się na zaburzenia lękowe, fobie społeczną (osobowość unikająca) i depresję - od kilku lat bez efektów.
Byłem na dwóch psychoterapiach, w tym 3 m-ce na oddziale dziennym. Teraz czekam prawie 2 lata na indywidualną.

Pomęczyć się jeszcze czy dać sobie z tym lekiem spokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Delikwent Mordko, 6 dni to stanowczo za mało, by cokolwiek oceniać. Wiesz wortioksetyny nie stosowałem, bo moja doktor twierdziła, że nie ma sensu przy moich silnych lękach, bo podobno wortio słabo działa przeciwlękowo. 

 

Ja z kolei testowałem sertralinę, fluwoksaminę, wenlafaksynę, duloksetynę, maprotylinę, klomipraminę w połączeniach z kwetiapiną, olanzapiną, pregabaliną, buspironem, hydroksyzyną, pramolanem i też było ciężko trafić. W końcu załapałem się na moklobemid w połączeniu z kwetiapiną no i melatoniną 1mg na sen i w końcu jest w miarę. Teraz idę na terapię na oddziale dziennym nerwic, podobnie jak ty.

 

Z tego co widzę, to masz podobnie jak ja. Ja mam akurat F41.2 zaburzenia depresyjno-lękowe mieszane. Na osobowość unikającą, fobię społeczną i zaburzenia lękowe to bardziej psychoterapia. Chociaż jeśli terapia za ciężka albo cię nie stać, nie wiem whatever, to próbuj na razie leków. Wiem też, że to nic przyjemnego kiedy lęki hulają po głowie, ale wierz mi, da się z tego wyjść! Im wcześniej się wyleczysz, tym lepiej, bo zaburzenia lękowe z czasem przybierają niestety na sile, jeśli są tak same sobie pozostawione bez odpowiedniego leczenia. 

 

Mnie z kolei jedna psychoterapia 2,5-letnia indywidualna mocno zjechała i leki lepiej mnie ustabilizowały jak na razie, jednak muszę jeszcze pozmieniać te złe przekonania na tej terapii dziennej. Doktor mi powiedziała, że wszystkiego lekami nie wyleczę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem dosłownie wszystko o tym leku na polskich forach.

Sam go brałem dwukrotnie, niestety krótko - u mnie nie wypalił + dał obrzydliwe skutki uboczne.

To chyba najbardziej nieudany antydepresant - tak wynika ze statystyk z tego forum oraz forum konkurencyjnego a także amerykańskich ocen leków. Szkoda.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 29.10.2021 o 13:34, undefined_realities napisał(a):

Przeczytałem dosłownie wszystko o tym leku na polskich forach.

Sam go brałem dwukrotnie, niestety krótko - u mnie nie wypalił + dał obrzydliwe skutki uboczne.

To chyba najbardziej nieudany antydepresant - tak wynika ze statystyk z tego forum oraz forum konkurencyjnego a także amerykańskich ocen leków. Szkoda.

Rozwiń  

Jakie miałeś skutki uboczne?Zaczynam go brać od poniedziałku i chciałabym wiedzieć jakie mogą być skutki uboczne w internecie mało można znaleźć informacji na ten temat 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 29.10.2021 o 13:47, kinga123 napisał(a):

Jakie miałeś skutki uboczne?Zaczynam go brać od poniedziałku i chciałabym wiedzieć jakie mogą być skutki uboczne w internecie mało można znaleźć informacji na ten temat 

Rozwiń  

 

Ja miałem objawy jakby zatrucia. Chodziłem jak pijany, wymiotowałem i czułem się psychicznie bardzo kiepsko.
No ale nie zrażaj się, może u Ciebie będzie lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem nowy na forum. Cierpie na uogolnione zaburzenia lękowe. Próbuje temat ogarnąć psychoterapią, ale generalnie jest raz lepiej, raz gorzej. Chciałbym większej stabilizacji, z tego też powodu zdecydowałem się na brintellix. Brałem lek 2 tygodnie, przez pierwsze kilka dni zero skutków ubocznych, natomiast tak mniej wiecej od ósmego dnia, duża senność i osłabienie libido... Około 17 dnia postanowiłem odstawić lek i moje samopoczucie znacznie sie polepszyło, miałem wręcz świetny humor, libido było trochę lepsze. Teraz minęło dokładnie 15 dni od odstawienia leku, a ja dalej mam lipę z libido, ostatnio dodatkowo moje samopoczucie jest znacznie gorsze niż przed rozpoczęciem brania leku (depresyjne). Czy ktos tak też miał? Przeszło samo? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten lek działa zupełnie inaczej niż wszystkie inne przeciwdepresanty, oddziałowuje na inne receptory. Na mnie zadziałał fatalnie a byłem zgrzany że to coś nowego, dobrego. W 1 dzień nie wiedziałem jak się nazywam i cały dzień leżałem gapiąc się w sufit, drugiego dnia dostałem myśli samobójczych - telefon szybki do sajko i kazał odstawiać. Ale to jeśli chodzi o mnie, a na mnie te leki działają wyjątkowo dziwnie, przeważnie źle. Szalom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, ja też jestem po zmianie z Parogenu na Brintellix. Na początku zmiana na minus - ciągłe mdłości i wymioty, pomogło zazywanie na noc, aż organizm się przyzwyczaił. Nasiliły się stany lękowe, aż musiałam odgrzebać afobam i się ratować bo było ciężko. Teraz, po 2msc jakby wszystko się uspokoiło, libido lepsze, niż po Parogenie, mam wrażenie, że bardziej mogę się skupić na czymkolwiek, a nie mam takiego zamglenia, nastrój taki se, są lepsze i gorsze dni.. Ale napady lęku od czasu do czasu są. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 7.12.2021 o 08:56, Orzeszkowa napisał(a):

Zmieniłam branie na rano i teraz mam dodatkowy ubok -okropne swędzenie ciała. drapię się tak że powstają siniaki. Czy to ma szansę przejść bo na dłuższą metę nie wytrzymam i myślę o zmianie leku.

Rozwiń  

Też tak miałem, szczególnie po porannym prysznicu. Przechodzi po jakimś czasie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim.

Ja z depresją męczę się od niedawna, od września ubiegłego roku, byłem w takim stanie, że rano nie mogłem wstać z łóżka, najprostsze rzeczy były dla zbyt ciężkie. Poszedłem do lekarza rodzinnego po skierowanie do psychiatry (wtedy jeszcze nie wiedziałem, że nie jest potrzebne) do tego lekarz rodzinny zaproponował, że możemy spróbować z Depralinem, więc go wykupiłem. Wziąłem na noc całą tabletkę 10mg, rano się obudziłem z drgawkami, atakiem paniki, zalany potem i zaciśniętą szczęką.. Pierwsze dni były bardzo cięzkie dla mnie, myślałem że nie dam rady tego znieść, lekarz przepisał mi hydroksyzynę na uspokojenie i powiedział, bym wytrzymał te pierwsze dni. Po tygodniu zaczęło być już lepiej, nawet miałem więcej chęci do życia, a kiedy dostałem sie do psychiatry, to lekarz stwierdzil, że to dobry lek dla mnie i że na razie mi go zostawi, skoro jest poprawa widoczna, Po 2 miesiącach objawy depresji znów powróciły, stałem się obojętny na rzeczy, które wcześniej mnie cieszyły, poszedłem już prywatnie do kogoś innego, bo termin miałem dopiero za miesiąc. Opowiadając to wszystko, lekarz stwierdził, że można by zwiększyć dawkę depralinu, ale jak wspomniałem o tej obojętności, to stwierdził że podniesienie dawki zwiększyło by tą objętność jeszcze bardziej. Więc przepisał mi Brintellix. Żeby go wziąć, musiałem mieć tydzień przerwy od jakichkolwiek leków, a przynajmniej tak mi zalecił. Miałem zacząć od 5mg, więc przez 2 dni sobie kroiłem tabletkę, ale nie zauważyłem żadnych skutków ubocznych, więc zacząłem brać już 10mg. Dziś mija 20 dni a ja większej poprawy nie zauważyłem u siebie, pierwsze 2 tygodnie były bardzo ciężkie, negatywne myśli, silniejsze objawy depresji.. Dziś jest troszkę lżej, ale jak wspomniałem, większej poprawy nie zauważyłem. Liczę, że do końca miesiąca się coś zacznie dziać jeszcze.. Aha i czuję się znerwicowany, bardziej podatny na stres jestem, momentami mam nawet kołatania serca. Przy depralinie byłem spokojniejszy. Jedyny plus jaki zauważyłem to na pewno nie zaburza libido, a przynajmniej u mnie, a ze skutków ubocznych mam jakieś dziwne mrowienie w nogach, czasem ból w klatce. Trochę gorzej sypiałem, więc na sen dostałem Trittico, teraz biorę 2/3 tabletki i udaje mi się w miarę spokojnie przespać noc. 

Kolejna wizyta za 2 tygodnie, jeśli nie będzie większej poprawy, to powiedział, że zwiększymy dawkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie jestem po wizycie u psychiatry. Lekarz zalecił zwiększyć dawkę do 15mg. Jakąś poprawę odczuwam, ale poranki mam bardzo ciężkie, potrafię wstać, usiąść na łóżku i gapić się z 10 minut w jeden punkt zastanawiając się co zrobić, by nie iść do tej pracy..

Jak już jestem na miejscu to jest ciut lepiej, najgorzej wstać. Tak naprawdę po Brintellixie czuję się dopiero lepiej wieczorem, w ciągu dnia jest średnio. Lekarz stwierdził, że zwiększymy dawkę i damy mu jeszcze szansę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś wzięłam 16 dawkę i też nie ma efektów, w dodatku ten cały Brintellix zaostrzył mi i tak już trudną do zniesienia, bezsenność. Biorę 10 mg. Cały czas trzymam się tylko dzięki nadziei na poprawę ze strony tego leku, ale jak ona się skończy to co mi zostanie... nie mam już sił na czekanie na poprawę, mam ich coraz mniej....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie od kilku dni widać poprawę, wstaję rano normalnie (aż ciężko w to uwierzyć) i dzień w pracy też jest lepszy, lepszy nastrój. Nie chcę zapeszać, ale to pierwsza taka poprawa od kilku miesięcy..  Warto było poczekać na efekty, u mnie to dopiero po prawie 6 tygodniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 10.02.2022 o 21:05, matnia napisał(a):

Ja dziś wzięłam 16 dawkę i też nie ma efektów, w dodatku ten cały Brintellix zaostrzył mi i tak już trudną do zniesienia, bezsenność. Biorę 10 mg. Cały czas trzymam się tylko dzięki nadziei na poprawę ze strony tego leku, ale jak ona się skończy to co mi zostanie... nie mam już sił na czekanie na poprawę, mam ich coraz mniej....

Rozwiń  

 

Ja na sen biorę Trittico 50mg, pomaga mi. Wczoraj np nie wziąłem i już miałem problem ze snem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×