Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lekowygosc

Użytkownik
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lekowygosc

  1. Postanowiłem odstawić trazodon przedwczoraj połówka 150 mg, a wczoraj nic. O dziwo spało się dobrze, bez żadnego problemu, ale już jakieś napięcie się w ciele pojawiło, wiec coś tam działało. Ktoś wie ile czasu trazo się utrzymuje w organizmie? 2 miesiące brałem
  2. Jak to możliwe ze sex jest taki zajebisty jak mówisz, ze była ciągła sedacja? ja to swojej za cholerę nie umiem namówić/poderwać przez ta zamule, gdzie wcześniej to nie było żadnym problemem dodatkowo moja mówi, ze mi się zapach ciała zmienił na trazo brałeś XR czy CR?
  3. Do osób które biora wersje XR 150 mg - dzielicie tabletke czy bierzecie cala?
  4. Myslales, zeby zwiekszyc dawke? Ile czasu juz bierzesz trittico? Wiesz, ja przez dwa przed ostatnie dni bralem 2x75mg (normalnie biore 1x150) no i nie wiem ale wydaje mi sie, ze te dzialanie bylo troche inne i libido bylo momentalnie mocno podwyzszone. Praktycznie o niczym innym nie myslalem caly dzien
  5. A przed braniem trazodonu było ok? Swego czasu tez miałem z tym problem, ale udało mi się to wyleczyć metoda odwracania uwagi itp. Oprócz trittico coś bierzesz? Przyjmujesz cała tabletkę czy 2 połówki? Pytam, bo wydaje mi się, jakby dwie połówki działały ciut inaczej, ale to możliwe ze to moje subiektywne odczucia.
  6. Ja to mam znowu prawie codziennie sny erotyczne, ale w dzien to nie chce mi sie az tak - bym powiedzial roznie z tym bywa. Erekcja ok, ale doznania troche splycone. A poza tym Mariusz1 jak sie czujesz na tym trittico? Nie jestes senny w dzien?
  7. Ech, kolejna już noc (czwarta z rzedu), w ktorej budze sie ok 3 i nie potrafie dalej zasnac. Dzisiaj sie ponad 2h meczylem. To jest takie rozbudzenie typowo jak by sie na wieczór popiło... nie wiem co robic - czy zwiekszac dawke, czy ja redukowac albo calkowicie odstawic. Babeczka, ktora mnie prowadzi oczywiscie nie odpisuje
  8. No cóż z popędem to chyba jest prosta sprawa - jak masz warunki i masz z kim to dzialasz a jak nie masz z kim to samemu xd
  9. Trzymam kciuki w takim razie, zeby bylo lepiej Mnie esci tez kusi, ale boje sie obniżonego libido. Tutaj jednak jest troche obniżone, ale coś podziałać można, a nie wiem jak by bylo na esci.
  10. Współczuję... Próbowałaś może jakis technik relaksacji? Polecam metode oddechową Wima-hofa. Bardzo fajnie obniża napięcie. Relaksacja Jakobsona też jest spoko, chociaż nie dla każdego - ja np. po niej mam bardziej spiete miesnie niz przed. Ale to jest kwestia indywidualna.pewnie. Co do samych leków... wiadomo, jak kazdy - ja tez mam do nich mieszane uczucia, ale z drugiej strony jakis tam powód siegniecia po nie byl i nie wiadomo jak by bylo bez nich.
  11. Marcelina 28 - Ty wczesniej pisalas, ze 150mg zle Ci wchodzilo i ze mialas lęki okropne, a na 75 mg bylo spoko. Czym to sie przejawialo? Mi sie niestety dosc czesto zdarza wczesne wybudzanie - ok 5. Dzisiaj to juz w ogole przed 4 sie obudzilem i mie moglem zasnac - taki straszny natlok roznych mysli mialem, dlatego tez sie jeszcze bije z myslami czy nie zejsc do nizszej dawki.
  12. Dzięki za odpowiedź. W sumie to prawda - bardzo duzo sie w siebie wczytuje, a jezeli tylko zaczynam przyjmowac jakas nowa substancje to od razu analizuje swoj stan i doszukuje się skutków ubocznych. Ostatnio w sumie wszyscy mi mowia, ze jestem strasznie negatywny (gdzie kiedys tryskalem energia i wszyscy ciagneli do mnie przez to, ze bylem na maksa pozytywny). Badania porobilem chyba wszystkie -wszystko ksiazkowo. ALe faktycznie prywatnie jest tak sobie - mam długi (bledy mlodosci), problem z ogarnieciem finansow. Nie iwem moze to teraz jakos bardziej do mnie dociera, a nie odcinam sie tak od tego... Cóż, moze faktycznie czas to zaakceptowac, ze w zyciu nie zawsze jest milo i kolorowo i zaczac z tym pracowac. Na terapie chodze od okolo roku, duzo rzeczy udalo mi sie przerobic, ale wciaz jeszcze mam sporo do pracy jak widac.
  13. Kurcze, strasznie dziwna sytuacje dzisiaj mialem... po wyjsciu z silowni normalnie poczulem silna potrzebe placzu (gdzie nigdy mi sie to nie zdarza, nigdy nie placze) i mysli, ze moje zycie stracilo sens, ze juz nigdy nie bedzie lepiej itp... dodam, ze przyjmuje trittico xr 150mg przez 37 dni i chyba powinno dzialac w druga strone? Ogolnie to tez postanowilem odpuscic dzisiaj kawe, bo normalnie jej nie pijam, a przy trittico troche niestety musialem jej w siebie wlewac, zeby przezyc, ale niestety moje bebechy nie sa wtedy szczesliwe.
  14. A ja mam pytanie do osób, które zmagają się z nerwicą lękową już przez dłuższy czas. Jak myślicie co jest lepsze na lęk uogólniony - pregabalina czy trittico xr? Generalnie to jestem teraz na trittico od ponad miesiąca - w pewnych aspektach jest lepiej - są dni, ze mnie mocno aktywizuje, ale za to bardzo często czuję wewnętrzne roztrzęsienie i wieczorem bardzo często już nie mam siły na nic. Seksualnie też kolorowo nie jest - moje libido jest bardzo obniżone. Moja nerwica przejawia się głównie lękiem o przyszlosc i wymyslaniem tysiąca scenariuszy, które się mogą wydarzyć w przyszłosci, dodatkowo mam objawy somatyczne ze strony układu pokarmowego, spiecia w plecach, częstomocz (ale to nie zawsze - najczesciej przed jakimis wydarzeniami) oraz czasem bezsennosc. Czy pregabalina nie byłaby lepsza pod tym wzgledem? Aaaa no i bliscy narzekają jeszcze na "duże napiecie" wokół mnie.
  15. Tak, może być od trittico, tez tak miałem na początku chociaż z tym zamuleniem to do tej pory różnie bywa
  16. Przyjmuje trittico xr 150mg od 32 dni i zauważyłem u siebie następujące rzeczy: - faktycznie śpi mi się po nim lepiej, ale za to mam bardzo żywe sny, przez które zamulam rano - negatywnie odczytuje ludzi. Nawet jak ktoś powie coś żartem to ja to odczytuje jako największa obraza jegomościa przez co zaczął mi się strasznie związek chrzanić tez wygarnąłem dziewczynie rzeczy, których normalnie bym nie powiedział, bo nawet nie do końca tak myślałem - zdarzają się silne bóle w ciągu dnia (ale tez zacząłem zażywać równie Alvesco na astmę, wiec nie mam pewności czy to od tego czy może tez od nerwicy) - erekcja niby jest full, ale zainteresowanie seksem mocno opadło - jak mi się nic nie chciało tak dalej mi się nic nie chce Ktoś miał podobnie? Zastanawiam się nad dalszym sensem terapii. Ostatnio mam dużo stresu, związek mi się sypie i nie wiem czy wina tych dolegliwości jest nerwica czy lek.
  17. No ja mam wrażenie, ze jestem bardziej drażliwy, ale to może przez to ze zacząłem pic kawę, bo z rana czasem jest solidny przymul… Miewam problemy z pamięcią i bywam roztargniony i jakiś taki, ze mam bardziej wyjebane na rzeczy, na które wcześniej bym nie miał
  18. Wiec tak, jestem na wersji xr 150 mg od 17 dni. Początki super, spało się elegancko, ale teraz to jest jakaś loteria. Jeden dzień śpię 10h, a następnego dnia budzę się o 5 rano i nie potrafię spać. Miał ktoś podobnie? Jeżeli chodzi o tłumienie leków to tak bym powiedział 3/10. Ten lek się jeszcze rozwinie? Jest sens czekać? Plus na pewno taki, ze seksualnie jest dobrze, ale poza tym to szału ni ma.
  19. I jak się czujesz? lepiej coś? Nie wiem jak Wy macie, ale ja mam tak, że pół roku potrafię mieć spokoju i żyję w miarę ok - wiadomo są lepsze i gorsze dni, ale wystarczy jedna, bardzo trudna sytuacja dla mnie i wszystko się sypie i nerwica wraca niestety...
  20. Z tego co widzę to bardzo różnie ludzie reagują na leki. Ja miałem podobnie tak jak Ty z pregabaliną. Wiele osób chwali, a ja nie mogłem znieść tego leku. Teraz coś bierzesz na lęki?
  21. Hej, ja też jestem na trittico XR. Zaczynałem od dawki 75 mg przez pierwsze 4 dni. Na początku bylo ciężko, ale z każdym kolejnym dniem czułem się coraz lepiej, a tego czwartego dnia to już w ogole super. Następnie wg zaleceń lekarza miałem podnieść dawkę do 150 mg i na początku miałem podobnie jak Ty, ale z każdym kolejnym dniem uboki były coraz mniejsze - teraz jest 4 dzien na dawce 150 i czuje się super. Może to w Twoim przypadku też chodzi o czas? Grunt, żeby się nie nakręcać. Ja sobie tłumaczyłem to tym, że lek się "instaluje" i że to minie i faktycznie z każdym dniem jest coraz lepiej. Pytanie do Panów - jak u Was wyglądało libido i odczucia na 150 mg XR? Póki co jestem na delegacji, więc nie mam za bardzo pola do popisu, ale mam wrażenie, że powinno być dobrze. Też pytanie jak z alkoholem? Moja lekarka mówiła, żeby żyć normalnie i po prostu tego dnia, w którym zamierzam pić po prostu ominąć dawkę leku. Jak to u Was wyglądalo?
  22. Witam, jestem nowy na forum. Cierpie na uogolnione zaburzenia lękowe. Próbuje temat ogarnąć psychoterapią, ale generalnie jest raz lepiej, raz gorzej. Chciałbym większej stabilizacji, z tego też powodu zdecydowałem się na brintellix. Brałem lek 2 tygodnie, przez pierwsze kilka dni zero skutków ubocznych, natomiast tak mniej wiecej od ósmego dnia, duża senność i osłabienie libido... Około 17 dnia postanowiłem odstawić lek i moje samopoczucie znacznie sie polepszyło, miałem wręcz świetny humor, libido było trochę lepsze. Teraz minęło dokładnie 15 dni od odstawienia leku, a ja dalej mam lipę z libido, ostatnio dodatkowo moje samopoczucie jest znacznie gorsze niż przed rozpoczęciem brania leku (depresyjne). Czy ktos tak też miał? Przeszło samo?
×