Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

magnolia84, wziąłem pod uwagę i takich ludzi, ale nie o nich wcześniej była mowa, tylko o Twoich znajomych, którzy jak domniemam nie są w podeszłym wieku.

 

Wiesz 45 lat to nie podeszły wiek, a znam ludzi w tym wieku, którzy gubią się przy włączaniu przeglądarki internetowej, a jakoś im to nie przeszkadza w codziennym okupowaniu gabinetów lekarskich...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Internet, to niestety, ale potrafi on strasznie pogłębić hipochondrię... W większości informacji przewija się rak - jedna lekarka powiedziała mi, że rak jest chwytliwym tematem, który zwiększa klikalność. Głupia tarczyca czy cukrzyca nie budzi takich emocji jak nowotwór.

 

Po drugie ludzie na forach poświęconych chorobom często podają informacje wybiórcze - nie przedstawiają całego tła choroby, ale tylko kilka objawów i na podstawie tego inni się wkręcają... Na forum o ZZ ktoś puścił info, że zaczęło się od bólu ucha no i ludzie schizowali potem, że ZZ tym się objawia - a tak naprawdę, to ten ktoś miał zapalenie ucha a przy okazji ZZ...

 

Część ludzi wypisuje też kompletnie nieprawdziwe informacje i się nakręca - są całe sławne wątki na Kafeterii o domowych sposobach leczenia grzybicy pochwy - są tam wypisywane bzdury na poziomie Reymontowskich Lipiec (wkładanie czosnku do środka itp) - i kobiety w to wierzą!

 

Na gazeta.pl są fora o zdrowiu kobiet - tam wałkowany jest tylko i wyłącznie rak, tak jakby nie istniały inne dolegliwości...

 

Jeśli ktoś ma nerwicę lękową, która ma tendencje do objawiania się jako hipochondria, to wystarczy, że coś zaboli w kilku miejscach, wejdzie się na Internet i to wystarczy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sayace i tu się mylisz. Moja mama nie ma internetu, babcia nie ma:) Za to tatko ma i śmiga :)

MalaMi absurdalność tego schorzenia polega chyba właśnie na tym , że człowiek z czasem już nie wierzy w badania a lekarskie i węszy cały czas( i to jest chore, ale przecież gdyby hipochondria nie była schorzeniem nie zajmowaliby się nią psychiatrzy. U mnie jak pisałam machina nakręciła się po dzieciach. Ja nie chcę być chora, mój lęk potęguje cały czas obawa o dzieci. O ile na początku może to być chęć zwrócenia na siebie uwagi to po latach niestety już nie jest.

Fuzzystone z ust mi to wyjęłaś. Myślę, że czas pożegnać doktora Googla ( przynajmniej jeśli chodzi o mnie).

Co do czosnku ciekawe :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.Ja dalej walcze ze swoimi lękami na temat zarażenia sie toksoplazmozą w ciąży. Ciągle przypominaja mi sie jakies sytuacje ze np czegos dotknęłam co mogł dotknąc ktos inny ręką po surowym mięsie a potem ja dotknęłam tego samego i potem cos zjadłam ta ręką albo potarłam usta itp. Ogólnie to strasznie zawiłe i wyczerpujące. Dlatego robie wszystko zeby sie tych lęków pozbyc,nie poddawac im. Czesto płacze kiedy juz nie mam siły. Wczoraj było bardzo dobrze. Zero lęków, taki fajny spokojny dzień :smile:

Dzisiaj juz obudziłam sie z wielkim strachem bo mi sie przypomniało ze piłam sok który wyjełam z lodówki.Sok był zakręcany ale odkęcając go dotknęłam palcem tego gwintu i wziełam kilka łyków.Potem nagle w głowie pojawiły sie czarne wizje. Bo wczesniej tą sama ręką otwierałam drzwi lodówki. A co jesli mąż albo ja otwieralismy wczesniej te drzwi niemytymi rękami,np po surowym mięsie ?! Choc nie przypominam sobie takiej sytuacji! A teraz ja dotknęłam tego samego miejsca a potem tego dziubka od soku i napiłam sie z butelki?! Tak,tak wiem ze to jest bezdennie głupie dlatego walcze z tymi myślami. Rano było kiepsko ale teraz juz jest dobrze.

Wiem ze chodzenie i robienie badan krwi na toksoplazmoze co chwila nic nie da bo uspokaja mnie tylko na chwile i za moment martwie sie o cos nowego. Postanowiłam ze bede robic to badanie tylko wtedy kiedy zaleci mi to lekarz prowadzący moją ciąże. Czyli za jakies 2 albo 3 tygodnie przed wizyta razem z morfologią, moczem i innymi badaniami. A potem nastepne dopiero w 3 trymestrze.

Niewiem jakie wy macie podejscie ale mi bardzo pomaga modlitwa.

 

fuzzystone masz całkowita racje z tym internetem. Mysle ze gdyby nie internet i przeczytane w nim rzeczy nie miałabym takich problemów jakie mam i nie przechodziłabym tego wszystkiego. Wczesniej tzn jakies 2lata temu zaczełam czytac o różnych objawach chorób i wpadłam jak śliwka w kompot.

Podejrzewałam chyba wszystkie mozliwe nowotwory u siebie albo męża. Boze ile ja nerwów, zdrowia i pieniędzy straciłam przez to wszystko.

Jakbym mogła cofnąć czas to nigdy bym nie wpisała w wyszukiwarce żadnego objawu ani nazwy choroby.Ale niestety nie cofne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam lęki dotyczące najmniejszego przeziębienia, jak tylko coś zaczyna się dziać to panikuję od kogo mogłem się zarazić i jestem zły że może dotknąłem czegoś niepotrzebnie np. w supemarkecie czy autobusie. Męczy mnie to zamartwianie się :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aniu ty fiksa na temat toksoplazmozy a ja znów od jakiegoś czasu odkąd weszłam w drugi trymestr zaczęło mi się jakby ciężej oddychać gorzej jak stoje i cos robie albo sprzątam czy chodze jakby ktoś uciskal przeponę ( cos podobnego było przed ciaza) boje się czy i tak dostarczam tlen maleństwu :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja przypisuję sobie najczęściej:

Nowotwory mózgu, raka jelita grubego, torbiele na jajnikach, nowotwory na jajnikach.

Przerabiałam też temat hiv. Dzisiaj znalazłam lekko powiększony jeden węzeł chłonny pachwinowy, i właśnie cała się trzęsę ze strachu że to nowotwór. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, bylem na przeswietleniu pluc i nic nie wykrylo(lekarz domowy mowil o ew wycieciu wezla na szyi do badania). Czy tym samym moge wykluczyc ziarnice czy powinienem jeszcze wyciac ten wezel ? ;) Na moje kolatania serca dostalem Bisoprolol, zobaczymy co zdziala.

 

-- 07 lis 2013, 13:57 --

 

a i czy mozna mieszac to z alkoholem. Bo nie ukrywam lubie sobie wypic :angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój jest miękki i można go lekko przesuwać na boki. Jeszcze dzisiaj doszło uczucie zapachu dymu głęboko w nosie, pierwsze co zrobiłam to leczenie się Google, bam, pierwsze co rzuciło mi się w oczy to ,,nowotwór mózgu". :? Pewnie tego zapachu bym nie czuła jakbym nie myślała o tym że mam nowotwór, bo czasami miewałam takie dolegliwości ale o tym nie myślałam i mijało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponawiam pytanie ktos bierze Bisoprolol lub inny beta blokeR? Ja zaczynam od 1/4 tabletki to 0,25mg

 

Markoo - nie masz raka, masz nerwicę, stąd Twoja arytmia. Masz tak samo jak ja.

 

Biorę Nebilenin (także betabloker) 1/4tabletki. Betablokery zaczynają działać po jakimś czasie, u mnie po 4 tygodniach. Teraz biorę drugi miesiąc i jest dużo lepiej. Cierpliwości, nie szalej, wez się w garść, skurcze dodatkowe Cię nie zabiją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej.Podaje listę chorób jakie już miałem:

-guz mózgu

-guz chromochłonny

-rak żołądka

-rak jelita grubego

-SM

-choroba wieńcowa

-angina Prinzmetala

-wrodzone wady anatomiczne tętnic wieńcowych

-niewydolność krążenia

-rak płuc

-cukrzyca

-schizofrenia

 

Z każdym podejrzeniem związana jest masa badań (często prywatnie), kilka pobytów w szpitalach, masa zwolnień z pracy. Jak czytam ten wątek to jakbym o sobie czytał. Wniosek: jesteśmy niewolnikami naszych umysłów. Najgorsze, że nigdy nie możemy być pewni co jutro wytworzy nasza podświadomość i czy damy radę to unieść. Mi dużą ulgę dają badania. Zawsze po badaniu czuję ulgę na jakiś czas-nie na długo. Niestety wszystkie te dolegliwości odczuwam realnie-somatyzacja-co sprawia że mimo że oddycham, jem, pracuję, śpie....to nie jest to życie jakiego oczekuje moja zdrowa część mojej świadomości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

markoo wytniesz węzła to wymyślisz co innego. Ja do wczoraj miałam trzy mega wielkie węzły i poszłam wyrwać zęba, rano obudziłam się z małymi węzełkami:) No ale żeby nie było zbyt kolorowo coś pod językiem mi wyszło :lol: Białe, dentysta powiedział że afta ale jaka afta jak mnie nie boli ale się już nie nakręcam. Może pójdzie w diabły:)

bigu888 to jesteś szczęściarz ja po badaniach to teorie spiskowe uprawiam. Czy się pomylili? Czy to mój wynik? itd. itp.

Dobry dzień dzisiaj był oby tak zostało. Kość strzeliła tylko kilka razy bo się mózg na tym cosiem pod jezykiem zatrzymał:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, ja w przeciagu ostatnich 12 miesiecy (wtedy wszystko sie zaczelo) przypisuje sobie glownie nowotwory (to ich najbardziej sie obawiam).

Co chwile wydaje mi sie, ze choruje na:

-bialaczke (czesto same pojawiaja mi sie siniaki),

-czerniaka (mam mnostwo pieprzykow, WSZYSTKIE wygladaja mi podejrzanie),

-raka mozgu (czeste bole glowy - migrena + zapewne bole na tle nerwicowym),

-raka piersi (moja babcia zmarla na to),

-stwardnienie zanikowe boczne (dziadek zmarl na ta chorobe).

 

Nie zasiegnela jeszcze pomocy specjalisty, ale ostatnio juz sobie sama z tym nie radze i w poniedzialek ide do lekarza rodzinnego po skierowanie do psychologa i przedewszystkim skierowania na badania.

Co dziwne zawsze bylam wesola, zabawna, zywiolowa i chetna do jakichkolwiek zabaw, imprez dziewczyna (mam dopiero 22 lata), a teraz jest zupelnie odwrotnie. Probowalam sama doszukac sie co zapoczatkowalo to wszystko, ale nie umiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie odwala kompletnie, ponieważ w związku z przyjmowaniem duphastonu nie dostałam normalnego okresu, tylko mam plamienie. Oczywiście jestem pewna, że to coś poważnego, jestem zdenerwowana, boję się jak diabli.

 

Czy któraś z dziewczyn tutaj dostawała ten specyfik i miała tak jak ja? Ja ocipieję od tego wszystkiego.

 

@Libertine: stwardnienie rozsiane i zanikowe boczne to ulubiona choroba hipochondryków. Ja sobie wkręcałam SM w czerwcu :) Miałam zawroty głowy, drętwienia, nie mogłam utrzymać równowagi, miałam tiki i takie tam inne.

 

-- 09 lis 2013, 15:28 --

 

Moja dolegliwosc najwieksza to kolatanie serca oraz szybki puls :P

 

Kołatanie to właśnie skurcze dodatkowe. Betabloker Ci je zredukuje, rzecz jasna o ile nie będziesz schizować jeszcze mocniej. U mnie przeszły, stąd wniosek że to da się jakoś ograniczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy to możliwe, że czuję zapach dymu w nosie bo przeczytałam że to oznaka nowotworu mózgu? I nie chce mi to puścić od 4 dni bo się martwię. Biorę antybiotyk na zatoki i nie wiem czy to może być od zatok.

 

Mam to samo. Na początku myślałam, że to u mnie w mieszkaniu coś się potajemnie pali.. Teraz staram się nie zwracać uwagi na te objawy, ale czasami wariuję..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×