Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, zakazana88 napisał:

Już za dużo poczytałam o tym :D ciezko będzie przestać myśleć, chociaż w piątek bolało przy patrzeniu w bok dziś już nie boli ale czasem odczuwam delikatny ból. 

W grudniu mam rezonans z innego powodu ale się okaże co i jak w tym przypadku też.

Zaborzen widzenia póki co nie mam. Także może nie to.

Spokojnie nie stresuj sie i nie myśl za dużo. Ja już miałam w życiu tyle dziwnych bóli trz myślałam wtedy zawsze poważnej chorobie, potem sobie myślałam po co ja tak panikowałam i sobie psulam nerwy. Także spokojnie 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ju467 napisał:

Miał ktoś z Was może przewlekła suchość w nosie, swędzenie pieczenie? Mam tak odkąd zaczęłam prace w klimatyzowanym pomieszczeniu, oczywiście przeczytałam o jakimś ziarniniaku Wegenera i już się załamałam 

Klimatyzacja z zasady działania obniża poziom wilgotności w powietrzu średnio o 20pkt. procentowych. Dodatkowo rzadko kto odpowiednio dba o konserwację, czyszczenie itd. co dodatkowo nasila wysuszenie śluzówki w nosie. Oczywiście podrażniona błona zaczyna swędzieć, piec itp. Na Twoim miejscu zaczęłabym od drążenia tematu konserwacji klimatyzacji- kiedy i jak to było robione. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej kochani, co u Was słychać? mam nadzieje że lepiej a nie gorzej 🤗 ja byłam w poniedziałek u tej mojej rodzinnej w końcu z tymi wynikami i miałam nadzieję, że już się dowiem czy mam jakieś leki brać na ten mały stan zapalny dwunastnicy i co z tą dyspepsją, czy jakaś dieta wdrożona ma być czy nie..A ona to wszystko przejrzała i no powiedziała że faktycznie jakiś ten mały stan zapalny jest w niej no i powiedziała, że da mi skierowanie do poradni gastrologicznej żeby oni też na mnie spojrzeli i na te wyniki i zadecydowali czy jakaś dieta ma być czy wlasnie leki. No i termin mam do tej poradni dopiero na 9 listopada i już mnie coś bierze bo mam dosyć tego męczenia się...A jeszcze prawie by się nie udało na teraz mi tego terminu ustalić bo mówili w rejestracji, że terminy są na koniec listopada przyszłego roku mimo tego, iż miałam napisane na skierowaniu 'CITO'. Także to jest właśnie ten NFZ...Ale ktoś zrezygnował podobno i udało się na tego 9-tego. A mi objawy nadal doskwierają i to męczy 😩znów mi się mniej jeść chce, mam albo zaparcia albo "biegunki" takie nie do końca biegunki wiecie o co chodzi, bywa mi nadal niedobrze, ucisk w nadbrzuszu i tak dalej. Masakra. A było lepiej:(( ale jeżeli te wszystkie objawy są z tego stanu zapalnego i tej dyspepsji no to nic z tym na razie sama nie zrobię. Ale boję się nadal, że coś złego mi się może do tego czasu stać. W dodatku ostatnio miałam jeden sen, że coś mi się w żołądku zrobiło jakaś woda czy coś i musiałam mieć takie badanie podobne do gastroskopii tyle że to badanie chyba nawet nie istnieje. No a po kilku dniach miałam inny. Wtedy śniło mi się, że okazało się, iż miałam w tym śnie jakiegoś raka trzustki czy coś takiego i to też było tak realne i przy którymś z tych snów ja naprawde już prawie płakałam.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.10.2021 o 12:08, Ju467 napisał:

Miał ktoś z Was może przewlekła suchość w nosie, swędzenie pieczenie? Mam tak odkąd zaczęłam prace w klimatyzowanym pomieszczeniu, oczywiście przeczytałam o jakimś ziarniniaku Wegenera i już się załamałam 

Tak, też tak mam, zdecydowanie to od warunków w miejscu pracy (klima, suche powietrze), a że jeszcze mam problemy z zatokami to nie pozostaje nic innego jak sterydy 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.10.2021 o 08:09, nieprzenikniona napisał:

Tak, też tak mam, zdecydowanie to od warunków w miejscu pracy (klima, suche powietrze), a że jeszcze mam problemy z zatokami to nie pozostaje nic innego jak sterydy 

Poszłam w końcu do laryngologa i dostałam maść z antybiotykiem na receptę stosuje dopiero kilka dni a różnica już jest ogromna 😍

jak się dziś czujecie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.10.2021 o 10:26, Przerażony234 napisał:

A też  2 dni temu miałem temperaturę 38.1 stopni. Czułem się fatalnie ale już jest  poprawa nie mam temperatury ale niestety rano znowu biegunka i tym razem stolec miał kolor żółto czerwonawy (wczoraj jadłem spaghetti) więc możliwe że to wynik jedzenia w każdym razie umawiam się dzisiaj do lekarza i zobaczymy co dalej 

 

I co lekarz powiedział?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio mam straszne ataki paniki, wczoraj byłam na usg pęcherza bo sobie wmowilam ze mam raka. Jakby tego było mało wczoraj wyczułam małe zgrubienie pod skóra na piszczeli i zaczęła się panika. Co chwile coś.. terapie jakiś czas temu skończyłam i myślałam ze będzie już dobrze ale nie jest. Chyba muszę wrócić do leków.. 😕

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też dlugi czas był spokój.. dopoki nie zaczęłam zauważać krwi lub śluzu przy wyproznianiu oczywiście lekarz rodzinny później chirurg nic nie widza i wmowili mi że to jest od otarc jak to w ciazy podczas brania żelaza i przy zaparciach..no ale ja sobie już wkręciłam do tego doszło klucie i bol jelit przy ucisku poprawej stronie I strach nerwy rozpacz i wyrzuty do męża że mi nie pozwalał zrobić koloniskopi prywatnie jak mogłam a teraz już za późno że chce się mnie pozbyć i ożenić się drugi raz z normalna dziewczyna zamiast oczekiwać synka ja mam w głowie śmierć szpital i chemię... mówię lekarza że mama zmarła na to w wieku 49lat a oni że jak nie było polipowatości to spokojnie zrobić kolono po ciazy ...no ale co mają mi powiedzieć.. najgorzej że to wszystko zaczęło się w ciazy a jak biegałam po gastrologach wcześniej to nie było takich objawów 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, madmax6 napisał:

Trudno powiedzieć co może być przyczyną. Byłaś u lekarza np. w poz? 

Bierzesz jakieś leki i takie objawy mogą występować jako objawy niepożądane?

Nigdzie nie byłam, nic nie biorę 🙂 2 miesiące temu byłam i neurologa (z inną dolegliwością) badanie neurologiczne było ok. Wszytko w porządku a już wtedy chyba miałam takie drgania drobnych mięśni. Jak teraz o tym myślę to dopiero je zauważam. 

 

JUZ myśli o SLA :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, maribellcherry napisał:

to ja tez mam takie zgrubienie. Ucieka pod palcem i boli nawet czasem przy chodzeniu. Kiedys mialam dokladnie to samo. Bylam na usg i to byl tluszczak. Takie narosle nie sa niebezpieczne. A nie uderzylas sie jakis czas temu w piszczel? Mi sie wlasnie niedawno znowu zrobilo.

 

Mam siniaka i to zgrubienie właśnie lekko wyczuwalne pod siniakiem. Boli jak dotykam, tak jak stłuczenie. Tylko, że nie pamiętam kiedy się uderzyłam :D. Jak czytałam na internecie to oczywiście zdiagnozowałam sobie mięsaka kości. W każdej chorobie jaką sobie wmawiam zgadzają mi się wszystkie objawy. Nie chce tak żyć naprawdę :( mam dość. Każda najmniejsza dolegliwość to u mnie straszny niepokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maribellcherry napisał:

Znowu mnie cos zaczyna kluc. Po lewej stronie raz na plecach raz ponizej zeber z przodu. I wyproznienia znowu szwankuja. Prawie rok sie z tym juz mecze. Chyba jakby to cos zlego bylo typu rak to by juz chyba wyszlo? Czy nie…? Bylam u lekarza z tym zeby nie bylo. Bylam na badaniu krwi ktore wyszlo w sumie okej.

Ja miałam ostatnio całkiem podobnie. I kiedyś wiem,że też tak miałam. Potrzymalo i przechodziło a też myślałam a strasznych rzeczach. Za to teraz mam drgania drobnych włókien mięśniowych ma całym ciele. Oczywiście naprzemian w różnych miejscach a nie wszystkie naraz i teraz też mam stracha przed czymś niedobrym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani, ja byłam we wtorek już u gastrologa z tymi moimi wynikami. Okazało się, że ten stan zapalny dwunastnicy co wyszło z wycinków to jest tylko histopatologicznie czy jakoś tak. A organicznie to tam nic nie ma. No i ostateczna diagnoza to właśnie IBS (zespół jelita drażliwego), dyspepsja. Oczywiście czynnościowe to wszystko, no bo w żołądku nic nie ma i nic złego się nie dzieje. Cieszę się z tego naprawdę bardzo😍! i przepisała mi po prostu probiotyk Sanprobi IBS i żebym sobie codziennie raz dziennie brała, no i taką zawiesinę w saszetkach gdybym miała nudności, które wciąż często mi się zdarzają. Najgorsze teraz jest to, że mam kwarantannę od dziś aż do 27 listopada bo moja mama ma covida. Bać się tego nie boję bo w sumie nigdy się go nie bałam, ale muszę znowu zmienić termin na terapię...A miałam na 16-tego...Zwariuje w tym domu przez te 2 tygodnie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ju467 napisał:

Mam siniaka i to zgrubienie właśnie lekko wyczuwalne pod siniakiem. Boli jak dotykam, tak jak stłuczenie. Tylko, że nie pamiętam kiedy się uderzyłam :D. Jak czytałam na internecie to oczywiście zdiagnozowałam sobie mięsaka kości. W każdej chorobie jaką sobie wmawiam zgadzają mi się wszystkie objawy. Nie chce tak żyć naprawdę :( mam dość. Każda najmniejsza dolegliwość to u mnie straszny niepokój.

 

Widzę, że u nas podobne dolegliwości, z tym, że mnie to akurat nie stresuje...też mam jakiegoś dziwnego guza który w przeciągu 2 tygodni od stanu zero (nic w tym miejscu nie miałam) urósł do średnicy prawie 1 cm (u mnie to taka okrągła kulka po prostu, pod niezmienioną skórą), byłam z tym u dermatologa (przy okazji) który stwierdził, że nie wie co to jest i kazał iść do chirurga, albo ortopedy bo wg niego to coś na ścięgnie...szansa że to mięsak jest jak wygrana w totka, raczej obstawiam, że to coś zapalnego (chociaż nie boli). Właściwie obstawiałam tłuszczaka właśnie ale chyba dermatolog by go rozpoznał? Hmmm

Edytowane przez nieprzenikniona

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, acherontia styx napisał:

Zależy w jakim miejscu to jest zlokalizowane, bo tłuszczaki jednak najczęściej się robią w określonych miejscach.

Na przedramieniu jakieś 2 cm nad nadgarstkiem...początkowo myślałam, że to ganglion ale za wysoko, ewidentnie jest to coś otorbionego i nieprzyczepionego do kości, pewnie po usg będzie wiadomo co to za g...o i czy szukać już kwatery na cmentarzu czy jeszcze chwila;)

Edytowane przez nieprzenikniona

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×