Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pauline

Użytkownik
  • Postów

    83
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Pauline

  1. Raka nie zawsze widać w morfologii nawet chłoniaki czasem nie dają znać w morfologii prócz żelaza na granicy normy . Mój wujek miał zaawansowanego raka odbytu krwawił latami a morfologia idealna. Nawet niedokrwistości nie było. Nie chodzi mi tutaj absolutnie o straszenie ale morfologia nie wykrywa raka.
  2. Wejdźcie sobie na tik toku lub FB. Jakub stolarski. Chłopak przeszkolił się z najskuteczniejszej metody na świecie usuwania zaburzeń lękowych . Do 3 serii pozbywacie się leku każdego . Chłopak prowadzi sesje tylko przez kamerkę. Ma mnóstwo informacji na ten temat pozbywa się lęku bardzo często na jednej sesji. Nie będę wam tu opisywać co i jak i na czym to polega , ale polecam . Wyleczył nawet alkoholika który pił 20 lat . Jest tak pewny swego że jeśli mu ktoś nie wierzy nawet , że tak szybko pozbywa się lęku i że leki nie pomagają a on ot tak usuwa zaburzenia to nie dyskutuje tylko zaprasza na sesję żeby się przekonać. Polecam usuwa przyczynę, nie leczy objawów jak psychiatrzy . Warto spróbować. Lęki powstają zazwyczaj do 5/6 roku życia gdy jesteśmy dziećmi i nasz mózg koduje informacje od kiedy jesteśmy w brzuchu mamy , choć my tego nie pamiętamy . Ale 99% zaburzeń lękowych powstaje gdy jesteśmy małymi dziećmi tak wynika z jego sesji . Dopiero wtedy ludzie dowiaduja się kiedy NAPRAWDE pierwszy raz doznali Leku. A lęk zawsze odczuwa się w jakimś organie w ciele .
  3. Hejka, jestem po kolonoskopii . Stresu co niemiara , ale jelita czysciutkie gastrolog stwierdził jelito drażliwe i żeby przy skurczach brać leki przepisał mi coś na receptę i niewielkie hemoroidy 1/2 stopień. Kamień z serca.
  4. @Motylek31 Też już miałam myśli żeby zrezygnować ze strachu przed diagnoza że mi się cały świat zawali
  5. @Motylek31 mam dokładnie to samo. Teraz bardziej dokucza mi żołądek wszystko mi jakby stoi całe dnie mnie mdli jakieś skurcze jelita ostatnio się wyciszyły i mam dylemat czy na gastroskopię nie iść ale z drugiej strony wiem że jak nie zrobię kolonoskopii to będę żałować bo się będę ciągle dalej nakręcać bo myślę ciągle że nerwica nie może dawać az takich objawów rzeczywistych i bolesnych..
  6. @Motylek31 ja mam dokładnie tak samo . Jadłowstręt , nie dobrze mi , silne skurcze brzucha , biegunki itp czasem się boje jeść. Też miałam kiedyś manie na piersi wyczułam dość dużego guzka byłam na USG okazało się że to włókniak i obserwować czy nie rośnie . Mam też mała brodawkę na brodawce i po ciąży mnie swedziała i rosła kiedyś przy kąpieli ja ścislam i wystrzeliła mi z niej jakby woda i zgoilo się do takiego stanu jak było od zawsze. Byłam z tym u lekarza stwierdził że to zmiany hormonalne. A też myślałam już o najgorszym.
  7. @Motylek31 ja mam w czwartek kolonoskopię wyczekana od 2 lat i też cholernie się boje tym bardziej że coraz częściej zaczynają mi dokuczać jelita i bóle brzucha. Mój mąż też na mnie krzyczy ale zgodził się na to badanie chyba dla mojego spokoju w końcu bo on jest przekonany że nic mi nie jest. Ja takiego przekonania nie mamniei cholernie się boje nie tyle tego badania co tego że okaże się że miałam rację i mam raka albo jakieś przedrakowe zmiany
  8. Pauline

    dubel

    EDIT : A czy ktoś z was wie gdzie i jak boli trzustka ? Jestem 2 tyg po CC i na początku wszystko było ok ale po tygodniu zaczęłam czuć dyskomfort pod LEWYM żebrem tak jakby żołądek / trzustka po jedzeniu czuje rozpieranie/ucisk tak jakby mi się gdzieś zawinął i ból przy ucisku od pępka właśnie do tego miejsca taki kłujący i po lewej stronie. Wariuje że mam guza żołądka albo trzustki i po porodzie jak wszystko wraca na swoje miejsce zaczynam to odczuwac dopiero
  9. A czy ktoś z was wie gdzie i jak boli trzustka ? Jestem 2 tyg po CC i na początku wszystko było ok ale po tygodniu zaczęłam czuć dyskomfort pod prawem żebrem tak jakby żołądek / trzustka po jedzeniu czuje rozpieranie/ucisk tak jakby mi się gdzieś zawinął i ból przy ucisku od pępka właśnie do tego miejsca taki kłujący i po lewej stronie. Wariuje że mam guza żołądka albo trzustki i po porodzie jak wszystko wraca na swoje miejsce zaczynam to odczuwac dopiero
  10. Ja mam znowu tak , że albo mam wkręta ciągle że mam raka jelita oczywiście wszystkiego też co zaboli ....ale jak mi minie chwilowo to mam ataki lękowe typu kołatanie serca , bezsenność, zmęczenie , drżenie mięśni, uczucie że zaraz upadne/ zwariuje/ umrę problemy z koncentracją pamięcią i równowaga żołądek zaciśnięty..czy ktoś z was też tak miewa ? Wczoraj miałam słaby dzień właśnie kołatanie i uczucie że zaraz zacznie mi się w głowie kręcić albo upadne i dziś już obudziłam się z lękiem przed tym jak będę się dzis czuć czy przeszło czy nie i oczywiście skoro tak jelita no to pewnie mam już przerzuty do mózgu i przez to mam takie problemy..
  11. A propos danego tematu. Wyczułam z prawej strony tak obok prawego zebra kiedy leże na lewej stronie taki jakby guzek czy zgrubienie nie wiem co to jest ale nie zawsze to mam tak jakby się chowa i wyskakuje nie jest to jakoś bardzo duże..ale z lewej strony nic takiego nie mam. Byłam z tym u chirurga ale akurat się schowało i nie mogłam mu tego pokazać on tam stwierdził że nic nie czuję i nic tam nie ma. W poniedziałek idę na USG jestem w 33tyg ciąży więc nie wiem czy coś da radę zobaczyć ale pytanie moje brzmi czy ktoś wie co by to mogło być ? Czy to mógłby być węzeł chłonny jakiś w brzuchu lub guz "rak" gdzieś w jelicie ? Dodam że przypomina dotykiem właśnie jakby żyłę albo węzeł chłonny i ucieka pod palcami ale nie jest to w skórze tylko pod gdzieś w środku
  12. I już od stresu i nerwów mam męczliwość kołatania serca i co chwilę kibelek..
  13. U mnie też dlugi czas był spokój.. dopoki nie zaczęłam zauważać krwi lub śluzu przy wyproznianiu oczywiście lekarz rodzinny później chirurg nic nie widza i wmowili mi że to jest od otarc jak to w ciazy podczas brania żelaza i przy zaparciach..no ale ja sobie już wkręciłam do tego doszło klucie i bol jelit przy ucisku poprawej stronie I strach nerwy rozpacz i wyrzuty do męża że mi nie pozwalał zrobić koloniskopi prywatnie jak mogłam a teraz już za późno że chce się mnie pozbyć i ożenić się drugi raz z normalna dziewczyna zamiast oczekiwać synka ja mam w głowie śmierć szpital i chemię... mówię lekarza że mama zmarła na to w wieku 49lat a oni że jak nie było polipowatości to spokojnie zrobić kolono po ciazy ...no ale co mają mi powiedzieć.. najgorzej że to wszystko zaczęło się w ciazy a jak biegałam po gastrologach wcześniej to nie było takich objawów
  14. A ja mam takie pytanie czy tylko wy "ciężko chorujecie" czy przekładacie to też na bliskich ? Bo u mnie to każdy ma raka odrazu. Nawet zwykła infekcja u dziecka i spadek plytek to białaczka chociaż pediatra nie widzi odchyleń w morlogi, jak więcej śpi jest osłabiony to już wszystko co najgorsze tak jak podpowiada mi Google. Jelitowka u taty to już rak np żołądka lub jelita..I tak w kółko jakby nie było żadnych infekcji , bakterii, wirusów tylko same nowotwory..
×