Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

LukLuk, a umiesz stłumić te myśli? Mam nadzieje, że tylko myśli się pojawiają i nic więcej się nie dzieje. Co do sytuacji życiowej to na pewno coś nowego dla Ciebie, choć te obowiązki wcześniej powinieneś wykonywać raczej. Żeby wszystkiego na żonę nie zwalać, ale też bym samemu zaradnym. Ale z tym raczej problemu nie będzie. Pewnie też ten niepokój o żonę źle na Ciebie wpływa. Bym próbował sie uspokoić i sobie bardziej zaufać. Moze ta sytuacja lepiej wpłynie na sytuację rodzinną...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

laik711, ja na razie tylko tym chlorem jade, muli , nawet mozna po tym w miare normalnie, meczac sie zasnać, ale zolp to zolp jednak, najgorsze ze na drugi dzień do południajeszcze chodze przymulona ,ale chlor to chlor,

niewidoczny,

niewidoczny nie wiem czy specjalnie do mnie napisał, jesli tak to miłe :arrow::great: , ale moze chciał tylko pogadać po prostu :great: , bo w temaacie jest z pewnoscią

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie ma powodu by byc zadrosnym ;) , nie ma sprawy jesli idze o odpowiedź,cała przyjemnosc po twojej stronie, dobra podziel sie i dawaj mi tu pół przyjemnosci, nie wykupiłam mirtagenu bo miałam juz dosc nasennych trittico mnie zmasakrowało i musiałm odstawić, dobrze ,ze to jakos działa tylko to poźniejsze zamulenie.Koniec konców i tak skończe z wujkiem zolpem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem jade na benzo dokładnie na alprze, clon mnie nie zachwycił wziełam opakowanie 30 tabsów klona i podziekowałam, natomiast gorzej jest z ta pochodna benzo zolpem w sytuacji gdy napradwe ma sie klopoty ze snem ;) .

Wiem ,ze benzole uzależniają, dlatego z alpra jest spokój , trudniej z zolpem, bo po nim tak fajnie sie spi i nie zamula z rańca.

 

-- 03 maja 2013, 03:35 --

 

laik711,

laik ide spać albo próbować, dobranoc

 

niewidoczny poszedł i nawet branoc nie powiedział, podpadł dzisiaj, :nono:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

finalriot, więc ciągle z nim rozmawiasz? Chcesz się odciąć czy nie? Trzeba zdecydowane kroki podjąć...

 

finalriot, Też uważam że trzeba podjać decyzję i iść dalej. Jak byś za niego wyszła za mąż i by Ciebie zostawi to wtedy gorzej jeszcze byś się czuła. A jak byloby dziecko. To już tragedia.

Tak, ciągle z nim rozmawiam, przyjaźniliśmy się. Wczoraj byłam u niego do północy, trochę alkoholu i całowaliśmy się tarzając po jego podłodze, jestem na siebie wściekła mimo że na taki pocałunek czekałam od września. Wstałam rano i byłam przekonana że to był tylko głupi sen, niestety ślady na mojej szyi uświadomiły mi że to naprawdę się stało, nawet nie wiem jak. Mam nadzieję że on tego nie pamięta.

Do tego moja podświadomość znów mi daje znać że się boję. Zawsze jak coś się działo śniły mi się drzwi, które ja zamykałam a one nadal były otwarte, dziś było to samo. Kurde. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×