Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

paradoksy, my nie pytamy ile czasu jej zostało... ale to wygląda tak, że ona może odejść w każdej chwili, choroba może nagle pogalopować, ale równie dobrze może się na trochę zatrzymać...

 

żaden rozsądny lekarz w przypadku tej choroby nie określi konkretnie, ile czasu zostało.

ja przez miesiąc każdego jednego dnia jeździłam do szpitala i zastanawiałam się, czy to już dziś...

 

nie ma słów, które przyniosą ulgę. mogę tylko Karolinko Ci powiedzieć, choć to niewiele pomoże, że jestem z Tobą myślami i wiem, co przeżywasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lek zaczął działać i czuję ożywienie,ale w stronę autodestrukcji,katowania siebie.Cały dzień myślę o cięciu,przypalaniu,głodzeniu i wyniszczeniu.

Wymuszałam wymioty,spacerowałam ,biegałam,ograniczałam jedzenie.Dziwne,że piję,ale jutro to zmienię,znów wrócę do tego,że jedyne płyny to kawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisałam do psycholog,może Ona coś zaradzi.

To jest silne.Czuję się jak narkomanka na głodzie.

 

-- 28 wrz 2011, 20:24 --

 

Wiem,że odpowiednik Lexapro -nie pamiętam nazwy ,porządnie zacznie działać i minie,ba,mam nadzieję ,że skoro tak podział to wreszcie będę się czuła dobrze.Pierwszy lek który w ten sposób na mnie działa.Niby wszystko ok. ,jestem spokojna,pogodniejsza tylko te ,cholerne,ciągi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psycholog nie odpisuję,ale troszkę w tym momencie się uspokoiłam.

Najbardziej kuszą mnie tabletki i tego się najbardziej obawiam.Ostatnio po truciu miałam wysoką gorączkę to zarazem odstrasza bo może się dużo gorzej skończyć a z drugiej strony przyciąga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samara22, obiecuję :angel:

Karola , wybacz ale jakos w to nie wierze, w tego twojego :angel:

Pamiętaj, ze ja Cię już znam.

Może chcesz żebym przyjechała do Ciebie, żebyś nie byla sama????

 

 

Ślicznotka, Kasia, nieee, pewnie niedługo pójdę spać, nie martw się o mnie, jesteś kochana :*

 

:angel::angel::angel:

 

:mrgreen:

 

 

 

 

Cieszę się, że znalazłaś bratnią duszę na oddziale :* :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samara22, halenore, tylko przypaliłam nogę.Trochę pomogło choć kusi jeszcze.

Przepraszam,może nie powinnam tego wszystkiego pisać,ale mam nadzieję,że coś,ktoś mnie otrzeźwi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma, proszę Kochana, tylko nie przesadź ;)

Jutro rano bede do Ciebie dzwonić, Kwiatuszku:*

ja nigdy nie przesadzam, jestem rozważna :angel::mrgreen:

 

coma

ide gotowac kalafiorka i do tego pomidorki, znów zielenina na kolację :mrgreen:

zielenina, samo zdrowie :mrgreen:

 

a jaki przystojny :105::105::105:

a tak na prawdę to urzeka mnie Jego inteligencja i wrażliwość, mało ktory facet to wszystko razem posiada :105:

 

jak to się mówi?? :mhm: wpadłaś jak śliwka w kompot :mrgreen:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laima, no wiesz, to ja chodzę po Kaukazie, zbieram Ci kamienie, później je dźwigam w plecaku przez pół świata, a Ty takie hece odstawiasz? Paciorek, siusiu i spać. Nie myśleć o głupotach! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra, ten dzień nie wiadomo kiedy się zaczął. Powiedzmy, że wraz ze świtem. Najpierw duża czarna turecka kawa, teraz biegnę na dworzec kolejowy, bo tam można się wykąpać, ogolić, przebrać, odświeżyć. Później jakiś wypad na Wielki Bazar po suveniry i o 15:00 jazda do Rumunii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziś jeszcze gorzej niż wczoraj, zupełnie straciłam nadzieję

co gorsza powinnam być mega happy, niby wszystko mam, jestem otoczona miłością, alee nie, ja chcę czegoś innego

najchętniej bym się upiła z tej rozpaczy, ale niestety jestem poje... abstynetką :( mdli mnie na widok alkoholu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siedzę w mieście pt.Wałbrzych...80km od Wrocławia.Właśnie moja przyszła szwagierka wyjechała do pracy do Niemiec...

Niewiem co tu gdzie pozwiedzać,połazić więc zaczne od cukierni (jak na diabetyka przystało) i ide po bułeczki słodkie :mrgreen:

Proponuję zwiedzić zamek Książ :D Skontaktuj się z Bigfiszem on jest z Wałbrzycha to Cię oprowadzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×