Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

bo jest po prostu inna.

Co chcesz przez to powiedzieć?? :shock:

 

 

 

Chcę przez to powiedzieć ,że po prostu się różnicie ;-)) nic więcej.

 

-- 25 wrz 2011, 18:24 --

 

Hej Monia! Znam Ciebie i znam Polakitę. Myślę,że jej łatwiej mówić pewne rzeczy wprost bo jest po prostu inna. Ty jesteś z innego środowiska i masz więcej obiekcji-tak myślę. Ale z tą panią chyba jest coś nie tak,że odnosi się z wyższością. A może po prostu jest asertywna i uważa,że wystarczy to co robi. Różne mogą być przyczyny. Może trzeba delikatnie przypomnieć jej zakres jej obowiązków. Nawet napisać na kartce,żeby była świadoma. No nie wiem. Tak sobie tylko myślę. Pozdrawiam Cię ciepło.

Hej Ewciu. Co u Ciebie? :D

 

Dziś powiedziałam sekretarce , że jestem/byłam na nią zła, że odniosła się do mnie w taki , a nie inny sposób. Przeprosiła.

Myślę, że wyciągnie z tego wniosek.

 

 

U mnie wszystko dobrze. Od półtorej roku depresja to dla mnie przeszłość. Cieszę się ,że zareagowałaś na zachowanie pracownicy. Ja też na co dzień uczę jak być asertywną. Może wybiorę się na jakiś warsztat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Połowę dzisiejszego dnia spędziłam w szkole. Myślałam, że będzie fajnie... Ale jak zwykle przez swoją aspołeczność nie potrafiłam się otworzyć...

 

ja za tydzień spędzę cały wekend w nowej szkole,i tak 3 wekendy w miesiącu w szkole,a 1 wekend w pracy...sporo...nic dla siebie,ale nie mogę sie doczekać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boże. Nienawidzę niedzielnych wieczorów. Nie dlatego, że następnego dnia jest szkoła. Nie dlatego, że następnego dnia na oddziale jest znienawidzona doktor. Nie dlatego, że nie mam co zrobić sobie na kolację. Ale dlatego, że rozstaję się z K.

I to też nie dlatego, że tęsknię (choć tęsknię). Ale dlatego, że dochodzę do przerażających mnie wniosków.

Cytuję moją koleżankę lesbijkę:

„O nie. Ja nie mogę być w związku. Bo zwiazek to seks”

Właśnie. Do takich wniosków dziś dochodzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja za tydzień spędzę cały wekend w nowej szkole,i tak 3 wekendy w miesiącu w szkole,a 1 wekend w pracy...sporo...nic dla siebie,ale nie mogę sie doczekać...

 

Najważniejsze, żeby mieć dzień wypełniony, bo wtedy człowiek ma za dużo czasu na przemyślenia. A tak to przynajmniej jest się czymś zajętym i nie myśli się o problemach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! Pierwszy raz wypowiadam się w tym wątku więc może być smiesznie...

Dzisiejszy dzień w miare pozytywnie.Rano prace w piwnicy związane ze zmianą pieca,na 14 do pracy co troche mnie stresowało bo miałem 4 dni L4 i bałem sie co i jak,tych spojrzeń ale dałem rade...w pracy intensywny wysiłek,naawet za bardzo sie nie skupiałem na sobie i to mnie cieszy,bo gdy mam za dużo wolnego czasu to też za dużo myśle:/ teraz zdrowo zmęczony i objedzony :!: Pozdrawiam!! Aha i zjadłem tylko poł tabletki clonazepamu rano (1/2 z tabletki 0,5mg czyli 0,25mg)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dlaczego żałujesz?

Czzasami tak mamy że wstajemy,swieci słoneczko,przeciągamy się z usmiechem na twarzy i myślimy że to będzie nasz dzień a wystarczy chwila nie uwagi i po wszystkim,chodzimy cały dzień i czekamy na atak.....troszke sami jestesmy sobie winni ale niekiedy to juz jest niezależne od nas......Najważniejsze to być dobrej myśli choć niekiedy jest to nie możliwe ale najważniejsze by dobrze się nastawiać!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×