Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę, że brak kolorków i promyczków słońca źle wpływa na Wszystkich.

Jak o 4 rano zobaczyłem śnieg za oknem to mi się od razu gęba ucieszyła :]

 

Idzie dobrze. Wkrurza mnie interfejs Corela. Wkurza mnie moja matka i jej brak umiejętności wychowywania psa. Poza tym spędziłem kolejny produktywny dzień i ogólnie jest dobrze. Nawet kolano przestaje mnie boleć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja żyję, ale nie podoba mi sie zdjęcie klasowe XD

 

pocieszam sie tym, że jestem jedną z mniejszych i drobniejszych a nie największą jak w podstawówce XDD

 

ojciec mnie opierdzielił, wkurzyłam sie właśnie. blaa

nic mu nnie mozna powiedziec, nic! ojciec, jak wróci z roboty to jest zmęczony, ale tylko on, porównałam to, że jak on po robocie jest zmeczony tak ja po szkole i korkach tez, mam czas, to siedze na kompie i odpoczywam, ALE NIE. JASNIE PANA PORóWNAłAM Z LENIWYM GNOJEM- SOBą

 

KURWA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak o 4 rano zobaczyłem śnieg za oknem to mi się od razu gęba ucieszyła :]

Heh mi najpierw szczęka ze zdziwienia opadła a potem się ucieszyła :P

ojciec mnie opierdzielił, wkurzyłam sie właśnie. blaa

takie ekscesy to tylko w niepamięć puścić :P po prostu OLEJ TO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czemu zawsze wieczorem dopada mnie uczucie nie dam dłuzej rady? czemu wieczorem zawsze czuje ze nie dam rady dluzej??? czemu mnie to wszystko spodkalo:(( nie mogło trafić na kogos innego??? czemu ja ??? nie mam siły do samej siebie zmęczona jestem ale nie ze względu na pore ogolnie w dzien tez ciagle bym spała ale walcze z tym staram się nie klaść bo jak sie połoze to masakra będzie wieczorem... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak o 4 rano zobaczyłem śnieg za oknem to mi się od razu gęba ucieszyła :]

Ble :twisted: Mi też jak zobaczyłam trochę czarnej jezdni pod kołami po czterech godzinach prowadzenia samochodu :twisted: Hehe czarny kolor czasem też pięknie wygląda :lol:

 

JASNIE PANA PORóWNAłAM Z LENIWYM GNOJEM- SOBą

Prawda w oczy kole. Nie spodziewaj się, że tak od razu zweryfikuje swoje poglądy :lol: Daj mu czas :lol:

 

smutna48, po co zadręczasz się pytaniami, na które nie ma odpowiedzi? Sprawa jest prosta: nic nie dzieje się bez przyczyny. Jakbyś zechciała, to byś na pewno znalazła parę pozytywów ;)

 

Hehe, po raz pierwszy w życiu rozebrałam kompa na części :mrgreen: Potem go złożyłam i co najlepsze - DZIAłA :lol: Potem zrobiłam sobie na złość i spisałam w punktach wszystko co dzisiaj zrobiłam. Uzbierało się 26 PUNKTóW :shock: Następnie spisałam, czego nie zrobiłam - 5 punkcików. Jak tu się nie uśmiechnąć do siebie :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bethi na ten elegancki czarny kolor to bardziej niż na śnieg uważaj ;)

Hehe, po raz pierwszy w życiu rozebrałam kompa na części

zawsze musi być ten pierwszy raz ;)

Potem go złożyłam i co najlepsze - DZIAłA

no tu nie musi być pierwszy raz więc jeśli Ci się udało to congratulations :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bethi Skarbie nie wiem czy to zadreczanie wiem ze najwiecej lęków jest we mnie wieczorem i nie rozumiem dlaczego mogły by sie chcociaz rownomiernie rozlozyc na cały dzień a nie sprawiać ze czuje sie odrętwiała i brak mi powietrza cos jak zaraz zemdleje :roll::roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś mam okropnie zatkane uszy od wczoraj!!:( tyle że wczoraj miałam jedno zatkane a dzis sie rano obudziłam i oba:( na zajecia nie pojechałam bo jak mam jechac autem jak nic prawie nie słysze:(dobrze ze dzis mam umówiona wizyte u laryngologa:)a na zajeciach nie sprawdzali obecności na szczescie:))) masakra z tymi zatkanymi uszami jakbym miała w nich wode....okropne to jest nigdy nie miałam czegos takiego!

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:20 pm ]

smutna48 ja tez wieczorem zawsze najgorzejsie czuje! do niedawna sprawiało mi wielki problem iść na zajecia ktore były np.o 18.30 to była masakra!!

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:30 pm ]

smutna48 ja tez wieczorem zawsze najgorzejsie czuje! do niedawna sprawiało mi wielki problem iść na zajecia ktore były np.o 18.30 to była masakra!!

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:51 pm ]

smutna48 ja tez wieczorem zawsze najgorzejsie czuje! do niedawna sprawiało mi wielki problem iść na zajecia ktore były np.o 18.30 to była masakra!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*maleństwo* wiem jak to jest ost moj problem z tym był kiedy wpadałam w depresje... nie dość ze psychika do niczego to jeszcze nic nie słyszałam oprócz szumu w uszach. Z tym to najlepiej od razu. podobno to przez nadmierne mycie głowy nadmierną hignenę tak mi to tłumaczył lekarz... bo mi się tak zawsze dzieje własnie wtedy. Mi jest najciężej wieczorem ale psychicznie wczoraj wziełam lek paracetamol bo głowa mnie bolała i od razu zaczełam się czuć źle drętwienie i do tego brak powietrza nogi jak z waty i to szybkie bicie serca... ale przeszło a rano z nowu ciągle bym spala... czuje sie jak na kacu po nieprzespanej nocy. Dzis byłam po te pieniądze ale nie mogli mi dac mam być w piątek rano :roll:

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 4:23 pm ]

nudziliśmy się jak te mopsy dziś.

Polinko zapomnij o sepsie porpstu osłabienie zimno brzydko blee i napewno od tego...

Czy ja naprawdę jestem takim potworkiem, czy po prostu podli ludzie chcą mnie wdeptać w glebę?

swego czasu tez się zastanawiałam nad tym i wyszło na ludzi :twisted:;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

beth- wiem wiem. rozmawiałam z nim szczere raz w życiu, wszystko było okej, ale ten temat ominął. a jest to nie do zniesienia. ile to kurde jeszcze razy będzie sie powtarzać? że on jak jest zły to może porozstrącać a ja nie moge powiedzieć nawet słowa: dupa, mam być ustawiona jak zegarek uśmiechac sie w tę samą stronę co on i jeszcze mówic odpowiednim tonem "dzień dobry", no qurwa no, ludzie. ja wiem, że może mieć takie wybryki bo sam wraca zmeczony z pracy, sama też ustawiam brata jak ma siedziec przed TV, bo denerwuje mnie jak macha nogą, ale to dochodzi do tego, że kiedy tata wejdzie do pokoju to ja z niego uciekam, bo wiem że jest 10 000 rzeczy wartych uczepienia na dany moment. powiedziałam mu o tym szczerze.

było dobrze.

mieliśmy rozmawiać.

i znowu dupa :( :(

 

ale jam szczere gówno, pójde i powtórze jak będę miała ochoteta kolejną rewolucje, na razie nie mam sił i czasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj Polinko nie dobrze zdrówka życze i nie mart się to napewno nic groźnego ;)

 

Mizer mogę jedynie współczuć i rozumieć tez ostatnio kazdy sie mnie czepia to jest jakoś tak widza drzazgę w moich oczach i w swoich belki nie widzą... jakoś tak ;) męczące to jest dołujące ale martw się olej nie przejmuj się przejdzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej wam :D jestem padnięty jak co dzień jak przyjadę z trasy,nie mam czasu myśleć o tej nerwicy,nawet zapomniałem brać tabletek i co i nic wszystko ok,jak bym siedział na dupie to zaraz pewnie bym sobie wkręcił skutki odstawienie,jestem trochę nerwowy i rozkojarzony,a mam dużo towaru do rozwiezienia i jest drogi,jak mi coś brakuje to szlak mnie trafia,albo jak nie mogę znaleźć jakiegoś punktu na zadupiu,jest duzy stres ale jakoś daje rade,jak pomyśle parę miesięcy temu że będę prowadził ciężarówkę to bym chyba się puknął w czoło ,po moim doświadczeniu wiem nerwice można zwalczyć rzucając sie na głęboką wodę i trzeba brać ją ostro za ryj ,to musi być decyzja radykalna i jak w moim przypadku spontaniczna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co za dzień. Mimo, że nie wszystko idzie tak jak chcę to mam ochotę śpiewać z radości. Wydaje mi się że jestem w stanie wszystkiemu podołać. Nawet poradziłam sobie dziś z osobą na widok której zwykle się trzęsę. Gdy spojrzałam na tą osobę to tak mi się śmiać zachciało że myślałam że nie wytrzymam i wybuchnę śmiechem. Zupełnie bez powodu. Nie wiem skąd u mnie ostatnio tyle optymizmu bo to raczej rzadkie zjawisko. Tylko ciekawe jak długo to potrwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boooski dzień - najpierw kartkówka z programowania na której przez połowę czasu ćwiczeniowiec chyba sam nie wiedział co mamy zrobić i teraz sobie zrobiłem przerwę w przygotowaniu do jutrzejszego kolokwium które zapewne obleję (jak zapewne 90% mojego wydziału). Jutro będzie rzeź. I nie ma to jak optymizm :? prawda?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smutna48- bardzo chętnie bym olała. :( ale to jest mój własny ojciec i ja nie chcę go puścić w odpieprzone, co innego olać pewne zachowania, co innego olać cały stosunek między mna a ojcem, bo to nas oddala. :/

 

IceMan- oj chrzanisz, tak jak z ta maturą XD Dasz sobie rade. :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój ojciec zachowuje się tak zawsze nawet jak nie jest zmęczony po robocie....zawsze ma 100000 powodów do czepiania się i opieprzania...jak wchodzi do moejgo pokoju to jaoczywiście wychodze bo wiem że znowu zacząłby głupio klnąć i sie czepiać.....Problem z nim jest jeszcze taki,że z nim kompletnie ne da się rozmawiać bo zawsze śmieje się z moich zastrzeżeń wobec niego.......zresztą jest typowym chamem////

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwnie tak.Przyjaciółka poprosiła mnie dziś o przysługę.Jej siostra jest w ciąży zaawansowanej,niedługo poród.Przyjaciółka dużo czasu jest na uczelni,ojciec dziecka w pracy,a ja mam czwartki i wtorki wolne i czy wobec powyższego mogłabym tam posiedzieć,bo się boją że R. zacznie rodzić jak będzie sama i np nie da rady wezwać karetki.

Kurcze wolałabym nie być tego świadkiem,ale nie mogłam odmówić.Tchórz ze mnie chyba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×