Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mooni

Użytkownik
  • Postów

    670
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mooni

  1. dopóki nie zmienisz sposobu myślenia, to nic się nie zmieni
  2. szukam starych znajomych, ale ich nie widać. Czyżby wszyscy zdrowi
  3. Mooni

    czego aktualnie słuchasz?

    http://www.youtube.com/watch?v=gGXdXcpNsv4
  4. to sie zawsze tak kończy... ktoś znajduje sobie kogoś interesującego na miejsce osoby mniej interesującej
  5. i ja....... życie na trzeźwo jest nie do przyjęcia pić!
  6. Gosiula, co cię tak dopadło? kuruj się, dziewczyno. No i wiesz, co masz zrobić w nowym roku Wróbelku, Korba, chętnie będę z wami kontynuować zalewanie świątecznego robala. Miło się z wami konsumuje
  7. oj nie da. Co racja to racja. No to chlup! i tak do środy a potem czwartek i piątek... Idą święta! idą święta! w rzeźni kwiczą już zwierzęta...
  8. też poproszę tequillę podwójną, potrójną, poczwórną aby zalać te pieprzone lęki. Zwariuję....
  9. Człowiek Nerwica nic się nie zmieniłeś! co jest grane? IceMan, za dobrze by ci było, jakby tak było cały czas mówie ci, znudziłbyś sie A nauczyć się nie przejmować, to chyba się nie da. To nie może być odruch Pawłowa, tylko świadoma praca nad sobą. Takie mądrości mam na dziś. Tylko jeszcze nie wiem, jak do tego dojść hihi Amy lee, miło cię czytać Zmorciu??!!
  10. nieeeee, kieliszek nie! do tego klimatu najbardziej pasuje czara wykonana z czerepu straconego na krześle mordercy z wiśnióweczką skomponuje się rewelacyjnie
  11. spokojnie, starczy dla wszystkich. Częstujcie się w planach mam jeszcze naleweczkę z żurawiny i replay śliwek w rumie. natomiast na wypicie czekają malinówka i ostrężynówka zdrówko!!
  12. jaki ból chcesz zagłuszyć bólem fizycznym? to nie ma sensu, tylko będziesz poorany, jak pole na jesień mam pyszne naleweczki - sama robiłam, więc zapraszam. Co prawda wirtualnie, ale zawsze coś Jednak nie mam już śliwkowej na rumie, bo siora mi wyżarła
  13. oj tak, dają prochy za darmo :) odpocząć jak najbardziej zamierzam, choć na razie jestem lekko skołowana. Od dwóch dni na terapii grupowej chyba za dużo gadam... tak się jakoś samo robi... ale na szczęście nikt na to nie zwraca uwagi Co do kaffki - namówiłaś mnie! jutro kończę o 14.00. Daj znaka. Victorek, ty naprawdę myślisz, że będzie lepiej? TO przecież wraca jak bumerang. Nawet wtedy, kiedy niby znika i nie pozostawia śladu. Aż tu nagle dup! cześć! to ja - twoja własna, prywatna nerwica. Cieszysz się, ze wróciłam? ---- EDIT ---- Smutna z ogrodu gratulacje! widze, ze rzeczywiście mnie dawno nie było trzymam kciuki - wszystko da się przeżyć. Moje "maleństwo" ma już 11 lat, a ja go przeciez niedawno rodziłam
  14. noooo ba!! Tomuś, miło się z tobą znów schlać:) Pstryniu, może być z gwinta, kielicha, musztardówy, lampki, szklanki - z czego tylko obie życzysz. Byle dużo :) a kiedy w realu sobie z gwinta pociągniem? hę??!! teraz jestem na terapii, więc mam więcej czasu. Myśl!
  15. cześć! Widzę Arni, że działasz hehehe to kiedy się spotykamy? upiekę ciasto
  16. heloł, witam znów - po dłuższej nieobecności. Niestety, nerwica w natarciu, musiałam skapitulować. Doszłam do tego, że umyć mi się nie chciało. Wszystko stało się obojętne. Teraz mam zwiększoną dawkę leków i właśnie wylądowałam na oddziale leczenia nerwic. Nie wiem, jak to dalej będzie...
  17. siemka! będzie mi miło zaprosić kogoś do kielicha :)
  18. dobrze pamiętam drogę do "jęczarni" to sobie pojęczę. Jestem w punkcie wyjścia. Lęki wróciły ze zdwojoną siła. Znów biorę leki, znów od początku wszystko. Sama poprosiłam lekarza o recepte. Nie wytrzymałam... Nie jestem w stanie tego zwalczyć. Przynajmniej teraz. Cholera, wszystko wzięło w łeb
  19. cześć! wpadłam się napić, bo już nic innego nie zostaje Jednak alkohol rozluźnia najlepiej
  20. chyba powinnaś iść do szpitala. Przecież zawsze możesz poprosić kogoś z rodziny, żeby dzieciaki dogladał, i przy okazji małzona kontrolował. A ja... wróciłam podwójnie silne lęki, nie do zniesienia z powrotem leki, te same + dodatkowe deprecha, jaką już zdążyłam zapomnieć... koszmarzysko w mojej głowie
×