Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

Leonidof

 

Tutaj raczej nie kupisz. Jak bierzesz -RZUĆ . U mnie po 4 tygodniach zero objawów fizycznych , psycha się porawia . Jedynie pamięć strasznie zawodzi . Aha każde negocjacje odbieram jako atak na moją osobę - kilka lat nauki i doświadczeń psu w budę :( . Trzeba się uczyć od nowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja afobam biorę od listopada. Codziennie, moja dobowa dawka to, teraz ok 3mg. Spotkałem się z wieloma opiniami na temat odstawienia tego, leku, ale do końca nie jestem przekonany która z nich jest najskuteczniejsza.

Zdaję sobie sprawę z faktu, że odstawienie benzo niesie ze sobą negatywne skutki, zarówno pod względem fizycznym jak i psychiczny.

 

Dlatego mam pytanie, do osób, które z tego wyszły o metodę, z której korzystały:

- redukcja benzo

- zastąpienie afobamu słabszym odpowiednikiem

- detoks

 

Skłaniam się do pierwszej opcji, ale pod tym względem nikt w tej chwili nie jest mi w stanie pomóc. Czekam, aż moja prowadząca Pani psychiatra, która wypisywała tylko recepty wróci z urlopu. Detoks źle mi się kojarzy i tego typu pomoc chciałbym ominąć dalekim łukiem. :twisted: Z kolei zastąpienie silnego benzo, słabszym benzo to tak jak walka alkoholika z %, który zamienia 4piwa na 1 lampke wina, a jak się budzi widzi pustą butelkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alkohol to naprawdę ścierwo. Ja jestem twierdzenia że alkohol to największy syf z wszystkich. Próbowałem alkohol, ale od 15 roku życia nie tykam go nawet w małych ilościach. Na dodatek alkohol nie pomaga w leczeniu nerwic, depresji. Nie poprawia nastroju w depresji, uczucię lęku w nerwicach potęguje. Jest to syf.

Co człowiek to człowiek, u mnie alkohol wrecz osłabia nerwice i lęki , ale wiem ze nie jest to metoda i staram się tego nie nadużywać.

 

-- 28 sie 2012, 13:19 --

 

sm@kosz, ja odstawiłam benzo od razu, lekarka rozpisała mi na kartce połowki ćwiartki i ćwiarteczki, mnie nie chciało się w to bawić i odstawiłam to od razu. Poza tym benzo na mnie nie działało niestety, wiec moze dlatego łatwo było mi z tego zejsc tak szybko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sm@kosz,

Na pewno nie detox, ja redukuje dawke wraz z zamienianiem jej czesci na diazepam.

Przykladowo moje pierwsze kroki to: dawka poczatkowa 12-14mg xanaxu na dobe, najpierw sciecie xx na 10 przez 2 tyg. , pozniej wychodzilo 5 razy dziennie po 2mg ale zamiast tego moja dawka jedna z 5ciu to 1mg xx i w przyblizeniu odpowiednik 1mg xx- 20mg relanium. Tylko, ze zauwaz kosmiczna dysproporcje miedzy moimi dawkami a Twoimi, kazdy musi dopasowac program odstawiania do swojego stopnia uzaleznienia specyfiki reakcji wlasnego organizmu na obnizanie dawek idt. Teraz biore 3 razy dziennie 0,5xx + 15mg relanium, jest to odpowiednik ok. 3,5 mg xx dziennie, z tym ze u mnie wskazane jest czesciowe zamienianie dawki xx na relanium, gdyz 1 dawka xx dzialala ok. 2h, relanium ma podobne dzialanie i dziala dluzej, moje subiektywne odczucie dlugosci dzialania jednej dawki to ok. 6h. To dosyc skomplikowane, najlepiej jak wejdziesz na stronke o odstawianiu benzo, nie pamietam dokladnie tego adresu ale cos w stylu www.benzo.org.uk , intel mi podeslal ta strone, dzieki niej mam nadzieje, ze w koncu uwolnie sie od benzo, jestem coraz blizej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://www.benzo.org.uk/polman/contents.htm

 

-- 28 sie 2012, 14:56 --

 

ladywind,

dziala, coprawda slabiej ale dluzej co w moim przypadku jest korzystne przy odstawianiu, oczywiscie "kolorowo" nie jest ale to jest odwyk i dzieki powolnemu odstawianiu da sie wytrzymac, biore rowniez mirtagen ktory zniwelowal w duzej mierze kosmiczna depreche jaka mialem i pozwala mi na spokojny sen:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sm@kosz,

Na pewno nie detox, ja redukuje dawke wraz z zamienianiem jej czesci na diazepam.

Przykladowo moje pierwsze kroki to: dawka poczatkowa 12-14mg xanaxu na dobe, najpierw sciecie xx na 10 przez 2 tyg. , pozniej wychodzilo 5 razy dziennie po 2mg ale zamiast tego moja dawka jedna z 5ciu to 1mg xx i w przyblizeniu odpowiednik 1mg xx- 20mg relanium. Tylko, ze zauwaz kosmiczna dysproporcje miedzy moimi dawkami a Twoimi, kazdy musi dopasowac program odstawiania do swojego stopnia uzaleznienia specyfiki reakcji wlasnego organizmu na obnizanie dawek idt. Teraz biore 3 razy dziennie 0,5xx + 15mg relanium, jest to odpowiednik ok. 3,5 mg xx dziennie, z tym ze u mnie wskazane jest czesciowe zamienianie dawki xx na relanium, gdyz 1 dawka xx dzialala ok. 2h, relanium ma podobne dzialanie i dziala dluzej, moje subiektywne odczucie dlugosci dzialania jednej dawki to ok. 6h. To dosyc skomplikowane, najlepiej jak wejdziesz na stronke o odstawianiu benzo, nie pamietam dokladnie tego adresu ale cos w stylu http://www.benzo.org.uk , intel mi podeslal ta strone, dzieki niej mam nadzieje, ze w koncu uwolnie sie od benzo, jestem coraz blizej...

 

Dzięki wielkie, wydrukuję chyba sobie Twój post i będę do niego wracał w chwilach słabości :D

 

Rozumiem o co chodzi, chyba... 0,5 afobamu odpowiada xx mg. innego zamiennika, który się dokłada, po odłożeni danej ilości afobamu. Pewnie w moim przypadku będę schodził o 0.125 lub 0.25 na tydzień-dwa i jakoś to się uda. 0,75x3-4 przez nie cały rok to dla mnie na pewno nie powód do pójścia na detox, ale psycholog mi to proponował hehe, tylko detoks tak strasznie źle mi się kojarzy. Zresztą detoks stosuje się w przypadkach, gdy pacjent nie jest w stanie sam tego odłożyć, a ja właśnie potrzebuję taką rozpiskę i dodatkowy lek wspomagający. Żeby spróbować czy się da. Dla psychologa, rzecz jasna. Skłonność do uzależnień. Z alkoholu wpadłem w NL, a przy NL w benzo. Tylko, że pytałem 3 innych specjalistów, w tym samym ośrodku, i powiedzieli, że najskuteczniejsza jest redukcja. Jak się nie uda, to szukam, gdzie indziej.

 

Z dnia na dzień nie mogę odłożyć, już miałem dwie takie akcje, to po 2 dniach NL wróciła z 4x siłą, tak, że, jak to mówią: kot ma 7 żyć, a ciężarówka 8 kół. Sam się w to wpakowałem, bo chodziłem do specjalisty po alprę, i do rodzinnego jednocześnie. Później jak rodzinny powiedział, że koniec z alprą, to pojechałem po zaświadczenie i w sumie mogę sobie do rodzinnego chodzić co 2 tygodnie i wciskać bajkę, że jestem mam rozpiskę od psychiatry, a kontrole co 1 miesiąc, a ten mi dał zaświadczenie, żebym nie musiał ciągle jeździć do niego itp. Ale chcę się pozbyć już tego, jak i tych wenli.

 

Pytam, ponieważ, czekam, aż mój specjalista, wróci z urlopu i od razu mówię, że redukcja + zamiennik, a detoks to niech sobie w d*** wsadzi. Zwłaszcza, że to poradnia zdrowia publicznego i dostają kasę od nfz od każdego pewnie. Miesiąc wycięty z życia pewnie i to jeszcze pod nadzorem. ta...

 

-- 28 sie 2012, 16:18 --

 

A ten, diazepam wyciągnę od rodzinnego?

 

-- 28 sie 2012, 23:50 --

 

Dodam jeszcze coś takiego, myślę, żeby to rozpisać i pokazać specjaliście. Detox u mnie odpada, nie wierzę w polskich psychiatrów/psychologów i ich doświadczenie pod tym względem. Zresztą, zabrzmi to dziwnie, ale czułbym się emocjonalnie kurwą, gdybym sięgną po tak drastyczne środki. Więc, chce sam mieć wszystko pod kontrolą.

Ponieważ głównie mam problem rano, to większa dawka zawsze u mnie leciała rano i po południu, wieczorem afobam raczej działał na mnie pobudzająco i miałem problemy z zasypianiem

 

Dawka obecna (godz: 8-12) 1mg, (godz: 12-16) 0,75mg, (godz 16-20) 0,75mg, (godz 21->) Pramolan 100mg

Tydzień 1 (godz: 8-12) 1mg, (godz: 12-16) 0,75mg, (godz 16-20) 0,75mg, (godz 21->) Pramolan 100mg

Tydzień 2 (godz: 8-12) 1mg, (godz: 12-16) 0,75mg, (godz 16-20) 0,50mg, (godz 21->) Pramolan 100mg

Tydzień 3 (godz: 8-12) 1mg, (godz: 12-16) 0,50mg, (godz 16-20) 0,50mg, (godz 21->) Pramolan 100mg

 

@abrakadabra37 - Twoim zdaniem idę w dobrym kierunku, czy raczej mam coś zmienić? Głównie chodzi mi po głowie dodanie tego relanium. Jeżeli nie uda mi się go zdobyć, to chyba będę musiał schodzić zamiast 0,25, to 0,125 :D

 

Zresztą teraz czasami przechodzę takie małe odwyki, gdy np. kończy się działanie alpry. Wcześniej, ba na początku myślałem, że to nadal nerwica, ale przybrała inny charakter, później gdy zapoznałem się ze skutkami "odstawienia" afobmu, dowiedziałem się, że te odrealnienie itp. to coś normalnego i pilnowałem swoich godzin tak, aby tych skutków ubocznych się pozbyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smakosz

 

Mała rada - nie trzymaj się mocno harmonogramu , to nie kredyt ;) . Jak da radę spróbuj rzucać szybciej - krócej się bedziesz męczył .

Ja powinienem schodzić do 30.09 a już 3 tygodnie zero xx , a od poniedziałku bez wspomagaczy . Trochę odjazd , kto łykał parę lat będzie zdziwiony jakie figle mózg płata .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sm@kosz,

Co do szczegolow odstawiania nie moge Ci nic doradzic, nie jestem specjalista a po drugie nie wiem jak zareauguje Twoj organizm na dany zamiennik czy tez na ilosc redukowanej dawki, przeczytaj sobie ta stronke, uloz sobie plan i skonsultuj go wraz z lekarzem. Widzisz, jedni mowia zeby odstawiac powoli inni zeby szybciej. W moim przypadku powolne odstawianie jest jak najbardziej na miejscu, gdybym teraz drastycznie zmiejszal dawki szlag by mnie trafil i prawdopodobnie skonczylo by sie to zwiekszeniem dawki i wtedy dupa blada... Odstawiam to wedle wlasnego odczucia dyskomfortu, kiedy po kolejnej redukcji czuje ze w miare sie ustabilizowalo moje samopoczucie wtedy zmniejszam dawke ponownie, sam decyduje kiedy co i jak, oczywiscie troche sie doksztalcilem w tej kwestii, mialem do czynienia z osrodkami odwykowymi, znam swoj organizm i jego reakcje na rozne formy leczenia, jeszcze raz radze Ci przeczytaj najpierw ten material o benzo i porozmawiaj ze swoim lekarzem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To był tylko przykład, od tak... wniknę bardziej w treść strony i zobaczę, czy uda mi się wyciągnąć więcej wniosków. Walka ja vs szpitalny detoks i afobam. Trudny przeciwnik, ale dam radę. Leciałem na większych dawkach, czasami 4-5 razy na dobę, sięgając do 4mg. Ale uporałem się w sumie z tym i teraz jeden plan spłaty kredytu z co tygodniowym spadkiem raty. Wezmę pod uwagę swoje odczucia, a przy redukcji, albo będę się starał zmniejszyć o mniejszą ilość, albo jakoś to przetrwać. Na pewno będę walczył z moimi słabościami, ba już walczę! Bo były dni, że brałem 0,75, a psychika podpowiadała mi, weź jeszcze, tą polówkę, leży tak samotnie i czeka.

 

Mam plan na 3 tygodnie, mój psychiatra na urlopie, więc myślę, że przez ten czas uda mi się zrealizować chociaż etap 1.

Wziąłem pod uwagę to, kiedy potrzebuję alpry, a kiedy jestem w stanie bez niej wytrzymać, uwzględniając tylko godziny. Nie będę spoglądał na pogodę na przyszłe 3 tygodnie, układ planet, oraz biorytm. Wiem, że jest to indywidualne podejście i w sumie na dzień dzisiejszy nie wiem, czy iść z większej rury i zmniejszyć o 0.25, czy dzielić połówki na połówki. W sumie nie ma to większego sensu.

 

Czas pokaże :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejna redukcja... jest coraz trudniej...jestem na to przygotowany ale zaczyna sie okres w ktorym zostanie poddana prawdziwa proba mojej wytrzymalosci i determinacji, w moim przypadku nie ma mozliwosci powrotu do nalogu... Daleko zaszedlem, juz ponad 3 miechy i conajmniej kolejne trzy, daje rade ale depresja sie nasilila, biore mirtagen w dawce 30mg, zastanawiam sie nad zwiekszeniem dawki na 45, musze skonsultowac to ze swoim lekarzem. Pozdro dla wszystkich cierpiacych...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim gratuluję :great: Zapytaj lekarza o propranolol(na fizjologiczne objawy lęku-drżenie rąk,potliwość,kołatanie serca;lek bardzo bezpieczny) i hydroxyzynę(do 150 mg na raz).Przy schodzeniu z tak dużych dawek stosuje się też relanium we wlewkach doodbytniczych(Relsed,Diazepam Rec Tubes)-doraźnie,do opanowania nagłych b.silnych napadów lęku lub drgawek,działa prawie tak szybko jak zastrzyk dożylny.Trzymam kciuki,na pewno uda Ci się!Tyle już osiągnąłeś :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Wam za wsparcie i rady, nadal trzymam sie programu, ktory sobie ulozylem; biore ok. 2.5 mg xx w polaczeniu z relanium, dziele xx na 1/4. Nie mam kosmicznycznych skutkow odstawiennych, da sie wytrzymac, mam inny problem ale nie chce mi sie rozprzestrzeniac, jak doczekam konca odwyku wtedy mam nadzieje, ze ze satysfakcja bede mogl rowniez pogratulowac sobie sam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Herę odstawiałem w 1999 roku trochę to mi sie zaciera już - ale takich doznań się nigdy nie zapomina :):):)

 

Natomiast w Benzo wpakowałem sie 1,5 roku temu. Miałem odtrucie od alkoholu i dostałem od lekarza kolnozepan - no i tak sobie to brałem....barałem ok 1,5 miesiąca no i już był kanał.

Odstawiałem ok 2 miesiecy.

Główne różnice to to że odstawia się dłużej, mi utrzymywały sie dłużej wymioty, pocenie się w nocy, drżenie samowolne różnych cześci ciała, psycha rozbita w kawałki, zero motywacji, koncentracji.

 

Po benzo dużo dłużej dochodzilem do siebie.

 

Stanowczo odradzam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

montechristo, rozumię że benzo dostałeś jako zamiennik alkoholu bo też jesteś uzależniony od alkoholu. Wiesz ja benzo łykam od wielu wielu lat. Bywały okresy abstynencji ale zastępowałam innymi lekami - nie benzo lecz zawsze do nich wracałam bo są "niezastąpione". Miałam objawy fizyczne ale nie takie drastyczne jak Ty piszesz. Być może u Ciebie to uzależnienie krzyżowe i trudniej się wychodzi? Piszesz że brałeś 1,5 miesiąca i się uzależniłeś. Być może wypełniłeś nimi niszę (pustkę) po alkoholu np? Rozumię to tak hera -> alkohol->benzo. Dla mnie osobiście trudniejsze jest uzależnienie psychiczne. Szczególnie jak się włączają utarte schematy radzenia sobie z emocjami.Rozumię że teraz nie zazywasz nic i sobie radzisz?

Podobnie jak Ty też odradzam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie piję nie biorę leków.

Poza tymi od psychiatry - antydepresanty(mam depresję i nerwicę) no i na sen(ale nie bezno)

 

Wiele lat byłem trzeźwy od wszystkiego no ale pojawił się alkohol i słabo sobie zacząłem radzić - niedawno podjąłem decyzję NIE PIJĘ.

Wczoraj byłem pierwszy raz na spotkaniu AN - to mnie trochę otrzeźwiło i wzmocniło.

Planuję pochodzić jakiś czas na spotkania żeby znów nabrac pokory do choroby(uzaleznienie) nie ważne od czego.

 

A potem odpuścić. Ja nie spadłem jeszcze na samo dno mam dużo do stracenia.

mam niezłe wykształcenie, kupiłem mieskzanie, auto, czekam na niezłą prace.

Nie chcę utopić tego w alko lub lekach.

 

Chce normalnie żyć!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam po przerwie :)

 

Chciałam się pochwalić, że gdy pisałam 2 miesiące temu, że odstawiam całkiem benzo to na szczęście nie kłamałam :D Odstawiłam ostatnią ćwiartkę tabletki i więcej nie sięgnęłam po to gówno. Objawy odstawienne w moim przypadku były bardzo łagodne - przez pierwsze 2 tygodnie powrócił lęk przed ludźmi, ale po kilku hardkorowych sytuacjach i wystąpieniach publicznych, które przeżyłam w całości, udaje mi się teraz panować nad lękiem bez leków, mimo że czasem jeszcze wraca myśl, że z benzo byłoby łatwiej.

 

Od 8 tygodni jestem też na terapii uzależnień krzyżowych i mam za sobą masę ludzi, którzy wspierają mnie w trzeźwieniu. Nie pamiętam kiedy czułam się tak dobrze jak teraz :mrgreen:

 

A najprzyjemniejsza część to fakt, że po około miesiącu od odstawienia wróciła mi cała gama uczuć, w tym radość, miłość i pożądanie - seks bez benzo i alko jest rewelka!!! :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×