Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co Wam dziś sprawiło radość?


Konrad!

Rekomendowane odpowiedzi

Wydaje mi się , że uczucie radości też musi być jakoś sensownie dawkowane - co u ludzi z totalnie zdrową Psyhe jest poprostu naturalne.

U mnie bywa ta radość ( jak już się nawet pojawi ) już tylko "jakby" pozorna i bardzo spłycona , co mnie martwi . Ale może jeszcze będą lepsze czasy ... OBY :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też pocczucie radości jest bardzo sp[łycone, niekiedy sztucznie wymuszone.

Ludzie zdrowi mają to naturalnie, oni sa spontaniczni, a my najpierw musimy cos przemyslec,zaanalizowac...

 

 

to nie jest natura choroby tylko działania mózgu. Myślenie i analizowanie można przypisać introwertykom. Czasem wydaje mi się, że to forum wręcz przeciwnie, zamiast pomagać wpędza ślepą spiralę użalania się nad sobą. Ludzie - zacznijcie myśleć!! Czytajcie artykuły nakowe, pracujcie nad swoim mózgiem -myśleniem. Wykażcie chociaż odrobinę wysiłku, aby jutro mogło być lepsze... :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem w stanie przyznać rację poprzednikowi Brid we wszystkim co pisze.

Ale mimo wszystko patrząc na niektóre wątki widzę jednak, że i są forumowe sukcesy. Mi nieraz też dzięki forum coś zaświtało w głowie.

Może dlatego tak wiele smutku i użalania, bo głównie piszą osoby które akurat gorzej się czują, nie radzą sobie. Zwraca się też większą uwagę na te posty - bo chce się pomóc.

 

A sprawiło mi radość parę postów właśnie z opisem zadowolenia, że coś się udało, poszło do przodu - tak trzymać! Oby takich postów było coraz więcej :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm...a mnie tego dnia dosięgło całe grono sytuacji które sprawiały na mej buzi uśmiech. Tort zrobiony dla mojej siostry był pyszny...W pracy klienci byli znośni...Załatwiłam też sprawy związane z obroną...Po powrocie do domu zwierzaki plątały mi się przy nogach zupełnie tak jakby nie zdawały sobie sprawy jak mocno dostrzegam ich istnienie :))) Szczegóły są cholernie istotne...i jakie przyjemne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×